Autostopem przez galaktykę - kosmiczne jaja albo po prostu dowcipy
Henryk Tur - 21 Czerwca 2006, 11:11
Trzy fazy otyłości męskiej:
a) nie widać, jak wisi;
b) nie widać, jak stoi;
c) nie widać kto ciągnie.
Najpaskudniejsza choroba - hemoroidy.
Ani samemu obejrzeć, ani znajomym pokazać.
- Szkot?
- Tak.
- A czemu nie w spódnicy?
- Bom gej.
- Co przewidują amerykańskie procedury po zbombardowaniu komety Tempel-1?
- Jak zwykle. Podział na strefy okupacyjne, a po roku wolne wybory.
Mężczyzna w wieku:
20 lat - playboy.
30 lat - playman.
50 lat - play off.
70 lat - game over
- Wnusiu, wnusiu, choryś czy co? Masz taką podwyższoną temperaturę!
- Odwrotnie dziadku – to ty stygniesz.
Indy - 21 Czerwca 2006, 13:36
Tylko lekki uśmiech mi na twarzy zagościł.
mawete - 22 Czerwca 2006, 09:09
Do reprezentacji Polski trafił nowy Murzyn. Na pierwszej odprawie przed treningiem Paweł Janas narysował na tablicy wielki prostokąt i zaczął uderzać w niego piłką.
- Piłka, rozumiesz? Bramka, tu, prostokąt. Bramka, piłka do bramki to dobrze, rozumiesz?
Wstał nasz nowy Murzyn, lekko poszarzały i odzywa się do trenera Janasa:
- Panie trenerze, ja od kilkunastu lat mieszkam w Polsce, mam tu żonę, dzieci, a studiowałem filologię polską i mówię w tym języku lepiej niż niejeden Polak!
Paweł Janas popatrzył na niego ze zdumieniem i powiedział:
- Siadaj synu, ja mówię do Rasiaka.
Ixolite - 22 Czerwca 2006, 09:21
bylo
mawete - 22 Czerwca 2006, 09:29
ups...
Indy - 22 Czerwca 2006, 09:35
Hyhy ^^
Słowik - 22 Czerwca 2006, 10:48
Roower, to jest to
EDIT: jajcarz, nie widzę u siebie tego zdjęcia.
Indy - 22 Czerwca 2006, 10:53
To nie prawda że bush nie lubi jeździć na rowerze.
NURS - 22 Czerwca 2006, 17:06
Jeśli było, to przepraszam
U wrót raju św. Piotr pyta duszyczke która próbuje się tam wepchać na chama:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa.
(tup, tup, tup)
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko wędkarskie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!
Fidel-F2 - 23 Czerwca 2006, 05:15
no był, i to parę dni temu
Duke - 23 Czerwca 2006, 08:31
Straż Pożarna. Dzwoni telefon.
Dyżurny:
- Słucham?
- W zeszłym roku posadziłem sobie konopie indyjskie. Wyrosły takie jakieś cherlawe, żadnego spida nie dają...
- Dokąd dzwonisz, palancie! - denerwuje się dyżurny. Dzwoń na policję do sekcji narkotyków - tam Ci pomogą.
I odkłada słuchawkę. Po dziesięciu minutach znowu rozlega się dzwonek telefonu:
- A jak w tym roku posadziłem, to wyrosła taka dorodna i tak w łeb daje, że nawet pojęcia nie masz!!!
- Już Ci mówiłem palancie! Dzwoń na policję!
I znowu rzucił dyżurny słuchawkę na widełki. Po pół godzinie znowu telefon:
- Sam jesteś palant! Nie odkładaj słuchawki... Dzwonię... bo u sąsiada chałupa się pali...
A jak przyjedziecie, zaczniecie biegać z tymi swoimi wężami... patrzcie pod nogi... nie zadepczcie...
---------OooO---------
Trzy ciała leżą w kostnicy, wszystkie są uśmiechnięte. Koroner wyjaśnia inspektorowi przyczyny i okoliczności każdego zgonu.
Pierwsze ciało: Warszawiak, 60 lat, zmarły na zawał serca, podczas uprawiania seksu ze swoją kochanką. To tłumaczy ten jego nienaturalny uśmiech.
Drugie ciało: Poznaniak, 25 lat, wygrał kilka milionów na loterii, zmarł na skutek przepicia, co tłumaczy jego uśmiechniętą facjatę.
- A co z trzecim ciałem? - pyta inspektor.
- A to jeden z najciekawszych przypadków, kobieta ze wsi, z okolic Bydgoszczy, lat 30, porażona piorunem.
- Skąd więc te uśmiech na jej twarzy?
- Myślała, że jej robią zdjęcie...
Fidel-F2 - 23 Czerwca 2006, 08:57
W stodole na sianie leżą trzy totalne lenie. Nic nie mówią, nic nie robią. Leżą. W pewnym momencie stodoła zaczyna się palić. W stodole spokój, nikt nawet palcem nie ruszy. Jednak po dziesięciu minutach jeden z leni odzywa się:
- Panowie stodoła się pali
W stodole dalej spokój, żadnego ruchu, dalej cisza. Mija kolejne 10 minut i odzywa się drugi leń:
- Hmmm, stodoła rzeczywiście, chyba się pali.
Zero ruchu, lenie leżą jak leżały, pożar coraz większy. Mija następne 10 minut, odzywa się trzeci leń:
- Panowie, ale po co ta gadka?
Piech - 23 Czerwca 2006, 09:31
Akurat trzymam w ręku spray, który nazywa się Oxy-Spray firmy Zepter Bioptron. Wyprodukowany w Szwajcarii i sprowadzony do Polski. Nie ma opisu w języku polskim, ale jest w innych językach, m.in. po angielsku:
Cytat | Oxy-Spray: water, enriched with a high concentration of pure oxygen. This cosmetic product provides moisture and oxygen to your skin. Oxy-Spray can be used alone or in combination with other cosmetic products. This is not a medical product.
Application: Spray a thin film of Oxy-Spray on the skin and let it dry by itself.
Caution: Pressurised container. Protect from sunlight and do not expose to temperatures exceeding 50 C (120 F) (e.g. in the car). Do not pierce or burn, even when empty. Keep out the reach of children.
INGREDIENTS: AQUA (WATER), OXYGEN |
Chciałbym, żeby to był żart, ale ktoś to naprawdę kupił. Podejrzewam moją źonę.
Indy - 23 Czerwca 2006, 09:41
ekhu ekhu...... to była blondynka ?
Sasori - 23 Czerwca 2006, 11:05
Myślisz że ją zgładził czy co?
elam - 23 Czerwca 2006, 11:19
moja siostra studiuje ochrone srodowiska, ma tam jakas hydrologie, geodezje czy inne cholerstwo dotyczace wody. na egzaminie w tym roku jedno z pytan, jakie zadal jej egzaminator brzmialo:
- w jakich wodach wystepuje H2O ?
prawidlowa odpowiedz brzmi bodajze: w mineralnych (tylko)
i to nie jest zart...
elam - 23 Czerwca 2006, 11:57
znalezione w necie, z czego smieja sie niemcy i amerykancy:
Polenwitze
Jak brzmi zdanie z dziesięcioma słowami i czterema kłamstwami?
Uczciwy, trzeźwy Polak jedzie rano swoim samochodem do pracy.
Dwaj ludożercy pieką na rożnie posiłek. Jeden mówi:
- Nie obracaj go tak szybko, bo będzie chrupki.
- Co ty, to Polak. Jak będę go powoli obracał to ukradnie mi węgiel.
Co powstanie ze skrzyżowania polaka z obywatelem byłej NRD?
Osobnik zbyt leniwy, żeby kraść.
Co dostaje Polak na 18. urodziny?
Twój samochód.
W okolicy są Polacy. Wiadomo to stąd, że Cyganie ubezpieczają swoje samochody.
Dlaczego polskie noworodki dostają dwa klapsy?
Pierwszy jak zwykle, drugi, żeby oddał zegarek ordynatora.
Kiedy w Polsce jest Boże Narodzenie?
Dwa dni po tym, jak w Niemczech jest rozdanie prezentów.
Polish Jokes
Dlaczego Polki nie używają wibratorów?
Niszczą im zęby.
Jak poznać, że jedziesz przez Polskę?
Na sznurkach do bielizny wisi papier toaletowy.
Jak wygonić Polaka z wanny?
Wrzucić do niej mydło.
Dlaczego Kowalsky sprzedał narty wodne?
Nie mógł znaleźć pochyłego jeziora.
Mały Murzyn do Polaka: - Widziałem przez okno jak pan wczoraj w nocy robił TO z żoną. He, He, He!
Polak: - Ty głuptasie! Wczoraj nie nocowałem w domu. He, He,He!
Polski samolot rejsowy podchodzi do lądowania.
Pierwszy pilot: - Cholera ale ten pas krótki - jakieś 30 metrów - nie wiem czy zdołamy posadzić maszynę.
Drugi pilot: - Rzeczywiście, rozbijemy się na końcu pasa!
Po dramatycznej walce ze sterami, dzięki kunsztowi pilotażu, udaje się im jednak wylądować.
Pierwszy pilot ociera pot z czoła i mówi: - Rzeczywiście był krótki, ale jaki szeroki! Jakieś dwa kilometry.
Dlaczego Polacy nie używają lodu w kostkach?
Nie znają przepisu.
Co się stało z polską Biblioteką Narodową?
Ktoś ukradł książkę.
Gdy Polak rzuci w ciebie grantem - nie panikuj! Złap granat, wyciągnij zawleczkę i odrzuć z powrotem.
Słowik - 23 Czerwca 2006, 12:04
Cytat | Po dramatycznej walce ze sterami, dzięki kunsztowi pilotażu, udaje się im jednak wylądować. |
A jednak nas doceniają
elam - 23 Czerwca 2006, 12:08
hyhyhy
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 12:23
Słynne niemieckie poczucie humoru. I amerykańska błyskotliwość.
Haletha - 23 Czerwca 2006, 12:25
Połowę znałam w wersji z Rosjanami... Też mi się nie podobały:)
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 12:42
Poza tym mam dwójkę dzieci, i żadne na dzień dobry nie dostało klapsa. To jakiś koszmarny radziecki wynalazek, z okresu kiedy porodówka przypominała obóz koncentracyjny. Podobno w Kraju Rad stosowano jeszcze kąpiel noworodka w zimnej wodzie. Moje maluchy trafiały od razu do mnie, do przytulenia. I tak ma być!
Pako - 23 Czerwca 2006, 14:20
Heh... niemieckie poczucie humoru jest genialne po prostu. Kompletnie nie można się uśmiechnąć.
Amerykańskie już są lepsze.. można podmieniać naród i... nawet się uśmiechnąć. Ale i tak pozostają one bez sensu. Z polish jokes podoba mis ię chyba tylko jeden.
adą w pociągu polak, niemiec i rosjanin. Postanowili się założyć, kto co ukradnie, kiedy wjadą do tunelu.
Pierwszy tunel - wszyscy patrzą.. wszystko jest. A niemiec mówi: sprawdź gdzie masz krawat. Krawatu polak nie miał rzeczywiście.
Drugi tunel - patrzą, niby wszystko ok, ale cos eni pasuje. Nie ma okna. Rosjanin się śmieje.
Trzeci tunel - wyjeżdżają, patrzą, a wszystko jest ok, każdy ma krawat, zegarki ok, szyba jest. Nic nie zginęło. Nagle wchodzi konduktor i oznajmia: panowie, przepraszam za utrudnienia, ale włąśnie ktoś nam podpier.... lokomotywę.
elam - 23 Czerwca 2006, 15:05
jak wyjechali z tunelu bez lokomotywy???
Godzilla - 23 Czerwca 2006, 15:15
A tak jakoś mi się z tymi Rosjanami i lokomotywą skojarzyło...
Kolej transsyberyjska, pociąg jedzie dzień, drugi, trzeci, wreszcie staje w jakiejś wiośczynie i stoi. Godzinę, dwie, trzy.
- Towarzyszu konduktorze, co się dzieje?
- Parowoz mieniajem.
Noc zapada, pociąg stoi.
- Co się dzieje?
- Niczewo, parowoz mieniajem.
Mija dzień, drugi.
- Nu kak że wy jewo mieniajetie i mieniajetie?
- Na wodku mieniajem.
Piech - 23 Czerwca 2006, 16:26
W przedziale pociągu siedzą matka, córka, Francuz, Ruski i oczywiście Polak.
Pociąg wjechał do tunelu, zapadła ciemność i rozległy się cmoknięcia i trzask.
Matka myśli: Mam porządną córkę, któryś ją pocałował, a ona mu w pysk dała!
Córka myśli: Mam głupią matkę, jakiś wariat ją całuje, a ona w podzięce go bije!
Francuz: Pocałowalem panienkę, a w pysk dostał ktoś inny...
Ruski: Najpierw mnie całują, potem biją???
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpierdolę.
Piech - 23 Czerwca 2006, 17:21
W przedziale pociągu jedzie 8 osób, różnej płci, wśród nich jest marynarz.
Towarzystwo opowiada kawały, marynarz zarykuje się ze śmiechu, ale sam nic
nie opowiada. W końcu jedna z pasażerek pyta go, czy marynarze nie znają
żadnych kawałow? Marynarz odpowiada, że nie, wręcz przeciwnie, całe mnóstwo.
A, to może pan ma słabą pamięć do kawałów? Ależ skąd, doskonale pamiętam
całe setki! No, to niech pan coś nam opowie! Nie mogę, bo marynarskie kawały
są bardzo pieprzne, a panie są wśród nas.
Po dłuższej dyskusji zaproponowano marynarzowi, żeby każde brzydkie słowo
zastąpił słowem "Bum!". Po chwili zastanowienia marynarz wyraził zgodę i
zaczął opowiadać:
Bum, bum bum, bum bum bum bum. Bum?
Bum, bum, bum bum bum bum, k***a mać!
elam - 23 Czerwca 2006, 23:29
dzisiaj noc kupaly, i wiankow, wiec z tej okazji:
chlopak i dziewczyna na randce. w pewnym momencie on sie pyta:
- a co bys powiedziala, gdybym zechcial cie teraz pozbawic wianka?
- ze sie strasznie spozniles....
Tomcich - 23 Czerwca 2006, 23:39
- Kto nie wybacza pomyłek?
- Kobiety i tetris na 19 levelu.
***
W życiu każdego mężczyzny przychodzi czas, gdy trzeba kupić czyste skarpetki.
***
Istnieje taki przesąd, że nie wolno jeść patrząc w lustro, bo się przeje swoje szczęście. Podobnie nie wolno pić przed lustrem, bo się przepije. A już w toalecie to lepiej w ogóle nie wieszać lustra.
***
- No, jeśli dalej w tym tempie, to w Zurychu będzie raz dwa - pomyślał Stirlitz obserwując swojego kuriera oddalającego się z lawiną.
***
Ludzka głupota nie zna granic. I dlatego wszyscy ludzie są braćmi...
***
Kiedy zostało wynalezione piwo?
- Nazajutrz.
Pako - 24 Czerwca 2006, 08:56
Stirlitz - jak ktoś zna jakieś kawały o nim, to niech pisze. Są świetne
Stirlitz podszedł pod umówione mieszkanie. Zauważył, że na oknie stoi dokładnie 37 butelek po tanim winie, w trzech butelkach, kolejno 3, 5 i 18 był korek.
- to już koniec, zdemaskowali nas - odczytał poprawnie wiadomość Stirlitz.
|
|
|