KD - 9 Maj 2007, 15:46 Może da radę skręcić jakieś spotkania 
Jeśli o Mnie chodzi to najpierw muszę się tu zadomowić, poznać ludzi. A pretekst do popicia jest zawsze. Lech wygra dziś z Widzewem... mam urodziny(trochę prywaty)... wszyscy lubimy piwo... dzisiaj nie zajżę, ale postaram się w najbliższych dniach, poszukam Kontaktu żeby nie być tu Obcym i samotnym jak Nostromo. HEY! Agi - 9 Maj 2007, 16:23
A te 9 kilosów od pociągu do domu na plecach mnie zaniesiesz? 
Kruk Siwy - 9 Maj 2007, 16:28 mawete duży chłop. Da radę. Agi - 9 Maj 2007, 16:31 Co by zaś nie dał ale mawete się nie chce 
Kruk Siwy - 9 Maj 2007, 16:32 Jemu się bijać nie chce... jeżeli chodzi o resztę spraw to już nie jest taki leniuszek. Agi - 9 Maj 2007, 16:40 Jakbym była o 10 kilo młodsza... 
elam - 9 Maj 2007, 20:05 tylko 10? zazdroszcze..... mawete - 10 Maj 2007, 09:33 A co będę z tego miał?
Kruk Siwy - 10 Maj 2007, 10:02 Przyjemność. Tudzież satysfakcję. Agi - 10 Maj 2007, 10:15
kondycję sobie poprawisz
Anonymous - 10 Maj 2007, 10:18
Sasori - 10 Maj 2007, 14:31 Tej, chopoki, gig aktualny, jakoby? Że w sensie niby ten, powiedzmy, ciągle? Bo ja może, wiecie, no nie, cokolwiek teges, jak to się mówi. Adashi - 10 Maj 2007, 14:32 Sasori, aktual jak najbardziej. Dziś 18:00 pod Empikiem potem Valhalla wita! Będziesz? Sasori - 10 Maj 2007, 14:34 Nie, pytałem, bo mam zamiar wpaść dziś do empika i nie chciałem na was trafić. Adashi - 10 Maj 2007, 14:40 zapomniałeś dodać
Przybywaj, Piwo-Kon czeka! Gwyn nie gryzie, jakby co 
Kruk Siwy - 10 Maj 2007, 15:00 No to po co Sasori, ma przybywać? Gwynhwar - 10 Maj 2007, 15:37 Abym go nie pogryzła, to chyba oczywiste...
Piotrek Rogoża - 10 Maj 2007, 19:09 Tego tam. Bo wiecie. Ja w Poznaniu studiuję . Chwilowo jestem na kuracji w domku rodzinnym, ale nie potrwa to wiecznie... No. Wiadomo.
Jest tylko jeden istotny szkopuł - w Poznaniu póki co nie mam internetu. Gdyby więc ktoś użyczył mi na priva jakiś numer kontaktowy... Z Adashim, o ile mnie pamięć nie myli, chyba nawet uścisnęliśmy sobie prawice na Pyrkonie, po panelu, w którym statystowałem. Ale nie pamiętam detali, mocno wtedy orbitowałem  .
Fajnie by było Was kiedyś poznać. No a w nowym SFFH ma być opowiadanko, takie poznańskie nawet, byłaby więc nawet okazja żeby wychylić kufelek... czy dwa .
Adashi - 11 Maj 2007, 09:36 Powiem wam tyle: żyje! I tylko to się liczy! Zabawa była przednia, towarzystwo dopisało, śmiechu było co nie miara, no i nazwa pyrlandzkiego forumowego konu jest cholernie adekwatna
Dziękuję tym, którzy dotarli tj. Gwynhwar, Melfce, Countowi, Sasoriemu i Marcinowi. Bardzo miło było Was poznać. Pozdrawiam. P.S. Hej, Piotrek to kolejny Piwo-Kon w okolicach wydania nowego nr SFFiH jak rozumiem
mawete - 11 Maj 2007, 10:04 Dawajcie fotki
Adanedhel - 11 Maj 2007, 10:06 O właśnie, popieram apel (żądanie) mawete!
Adashi - 11 Maj 2007, 10:08 Fotki są podłej jakości, poza tym było skąpe oświetlenie, a modelki odmawiały współpracy, tzn zasłaniały się rękoma. W sumie mogę zamieścić foty bez autoryzacji, bo osobiście też nie autoryzuję tego co sam wyprawiałem na Piwo-Konie, taka ze mnie bestia
Adanedhel - 11 Maj 2007, 10:10 (Trza było wysłać do Was Studnię albo Ixiego)
Nieważne, czy są dobre, czy złe. Zapodawaj. Tylko bez cenzury
Gwynhwar - 11 Maj 2007, 14:10 Mhrahahahah... Podobało mi się kochani o.o Tyle, że wyszłam pierwsza 
Adashi - 11 Maj 2007, 14:25 Fotki może będą wieczorem, postaram się. Najlepszy był sms od Gwyn, po jej wyjściu
Gwynhwar - 11 Maj 2007, 14:29 Adashi, w gruncie rzeczy shame on you, wypuśliliście pijaną kobietę, w długą drogę do domu... Adashi - 11 Maj 2007, 14:34 a ścieżka wiedzie w przód i w tył
Gwynhwar - 11 Maj 2007, 19:47 Żeby to takie proste było, macie szczęście, żę nie umarłam po drodze o.o Adashi - 12 Maj 2007, 12:03 Dobra, nie bacząc na złą jakość (za co przepraszam, było włączyć flesz, Adashi) i horendalne stawki fotografowanych gwiazd, przedstawiam Wam foty z Piwo-Konu First Edition. Tadam! Fanfary!
Prawdziwe oblicze Sasori'ego 
Czary-Mary! Najbardziej tajemnicza osoba na forum - Melfka 
Grzeczna Gwyn
Niegrzeczna Gwyn <mi nie rób zdjęcia, nie!>
Count we własnej osobie 
Agi - 12 Maj 2007, 12:20 Adashi, prawdziwego oblicza nie widać, chyba, że to ten czerwony x
|
||||||||||||||
