To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Bóstwo Fabułą zwane ;)

MrMorgenstern - 19 Listopada 2006, 14:37

Piech:
Cytat

Ten wątek przypomina mi teoretyzowanie o seksie.


A Tyś pewnie wielki seksu praktyk :roll:

Piotrek Rogoża - 19 Listopada 2006, 15:59

Adashi
Cytat
Mów, żebym Cię zobaczył - rzekł Sokrates.
Czyli: Twoje słowa pozwalają Nam Cię poznać, Piotrek. Dlatego nie płacz nad rozlanym mlekiem.

Ostatnio płakałem raczej nad rozlanym barszczem. Bo prosto na mnie się rozlał. Są świadkowie.
Dystansu, dystansu, dystansu! A zresztą... ja już milknę :) .

MrMorgenstern - 19 Listopada 2006, 16:12

Piotrek Rogoża:
Cytat

Dystansu, dystansu, dystansu


(do siebie) ;)

Henryk Tur - 19 Listopada 2006, 18:03

Piotrek Rogoża napisał/a
Adashi
Cytat
Mów, żebym Cię zobaczył - rzekł Sokrates.
Czyli: Twoje słowa pozwalają Nam Cię poznać, Piotrek. Dlatego nie płacz nad rozlanym mlekiem.

Ostatnio płakałem raczej nad rozlanym barszczem. Bo prosto na mnie się rozlał. Są świadkowie.
Dystansu, dystansu, dystansu! A zresztą... ja już milknę :) .


Aj, Piotrek, chciałeś dobrze, a połajankę dostałeś. Chyba tak tego nie zostawisz?
:twisted:

Pako - 19 Listopada 2006, 18:15

:mrgreen:
Fajny ten temat ^^

MrMorgenstern - 19 Listopada 2006, 18:21

Opcja profabułowa chce poprzez notoryczny offtop sprowokować jego zamknięcie :)
Fidel-F2 - 19 Listopada 2006, 18:56

MrMorgenstern ściągnij cugli bo nikt na bitwę nie trąbił

w podobnych przypadkach przypomina mi się zwykle "Bez przebaczenia" Eastwooda, gdzie podstarzały rewolwerowiec/morderca broni honoru kurwy, jak by to dziwacznie nie brzmiało to w tym filmie miało sens, w przeciwieństwie

MrMorgenstern - 19 Listopada 2006, 19:14

Ech, trudno będzie, jeśli szabelka - tfu: klawiaturka - pod paluszki leci :mrgreen:
elam - 19 Listopada 2006, 19:14

fajnie, dawno juz zadymki zadnej nie bylo :)
Fidel-F2 - 19 Listopada 2006, 19:20

bo widzisz elam kto se miał dać po ryju to se dał, ludzie się zaprzyjaźnili, poznali, wiele rzeczy wyjaśnili, no i kontrowersjyjnych tematów coraz mniej a jak nowy próbuje to mu mówią "to już byłooo..." i ten temat to taki zastępczy, bo o niczym i ludzie nie walczą już o poglądy tylko tak sę dowalają żeby dowalić i błysnąć ripostą
Adashi - 19 Listopada 2006, 19:22

Cytat
Henryk Tur Aj, Piotrek, chciałeś dobrze, a połajankę dostałeś. Chyba tak tego nie zostawisz?


Drogi Henryku nie podpuszczaj Piotrka, bo ja zwady nie szukam (Peace Love & Unity) tylko grzecznie wypowiadam swoje zdanie.

Pako Pewnie, że fajny temat :mrgreen:

MrMorgenstern Dyskusja dopiero się zaczyna.

Fidel-F2 Tylko żeby z tego nie wyszło Tylko dla Orłów

MrMorgenstern - 19 Listopada 2006, 19:24

Skieruj mnie więc do tematu o fabule w tak ujętym kontekście, Fidel
Fidel-F2 - 19 Listopada 2006, 19:31

nie załapałem Adashi

MrMorgenstern nie będę się merytorycznie wypowiadał w tym wątku ( a niech tam, zaryzykuję warna), bo to strasznie błachy temat jest dla zobrazowania zaprzykładzę z mojej bajki

Jaka jest najważniejsza cech czołgu? Armata? Pancerz? Niezawodność? Mobilność? Koszt produkcji? "Jakość" załogi? Szybkość? System celowania ogniem? Czy może jeszcze co innego? Automatycznie nasuwająca sie odpowiedź wyjaśnia mój pogląd na temat dyskusji o fabule.

Naturalnie :!: Mogę się mylić :mrgreen:

Adashi - 19 Listopada 2006, 19:45

Podałem inny film z Clintem, bo miałem wrażenie, że ktoś w tym wątku szarżę niepotrzebną przeprowadził, jakby czuł się lepszy od innych. Kto taki? Wystarczy poczytać. Tytuł pasuje do zaistniałej sytuacji.
Janus użył ostrej perswazji, ja starałem się być nieco bardziej delikatny.

Wracając do tematu, myślę, że jest wart dyskusji tylko bez zbędnych emocji.

Fidel-F2 - 19 Listopada 2006, 19:46

ok, thx, teraz rozumiem
Henryk Tur - 19 Listopada 2006, 19:58

Adashi napisał/a
Drogi Henryku nie podpuszczaj Piotrka, bo ja zwady nie szukam (Peace Love & Unity) tylko grzecznie wypowiadam swoje zdanie.


Dawno pyskówy nie było, robię, co się da, bo inaczej tytuł zadymiarza stracę :)

hjeniu - 19 Listopada 2006, 20:18

Fidel, najlepsze czołgi są oczywiście radzieckie :wink:
MrMorgenstern - 23 Listopada 2006, 19:00

Fidel:
Cytat


Jaka jest najważniejsza cech czołgu? Armata? Pancerz? Niezawodność? Mobilność? Koszt produkcji? Jakość załogi? Szybkość? System celowania ogniem? Czy może jeszcze co innego? Automatycznie nasuwająca sie odpowiedź wyjaśnia mój pogląd na temat dyskusji o fabule.


Hmm... odpowiedź nasuwa się jedna: wszystkie cechy są równorzędne, prawda? :D

To teraz wytłumacz osobom, które w fabule widzą jedyny wyznacznik dobrej powieści, że jednak liczy się nie tylko fabuła... może niech odniosą się do Twojej bajki. :mrgreen:

Pako - 23 Listopada 2006, 19:14

Kierdy dla mnie na ten przykład dobra fabuła jest jedynym wyznacznikiem dobrego opowiadania/powieści? DLA MNIE, podkreślę.
Bo dla mnie na dobrą fabułe skłądają się następujące rzeczy:
- dobre, ciekawe postacie
- niespodziewane zmiany fabularne, przeskoki, odwroty akcji
- niebanalny świat i niebanalne przesłanie.
Bez tego nie ma dobrej fabuły opowieści. Eksperymenty opisu 500 możliwości ugotowania jajka na twardo z użyciem dwóch komórek mnie nie interesują na ten przykład.
A język? Jeśli jest świetny - świetnie. Dobry? Dobrze. Przyzwoity? Nie jest źle. Na język takiego nacisku nie kłade. Pierwszy ogień - fabuła wraz ze skłądowymi.

MrMorgenstern - 23 Listopada 2006, 20:41

Pako:
Cytat

Bo dla mnie na dobrą fabułe skłądają się następujące rzeczy:
- dobre, ciekawe postacie
- niespodziewane zmiany fabularne, przeskoki, odwroty akcji
- niebanalny świat i niebanalne przesłanie.


Śmiem twierdzić, że do fabuły zaliczyć można tylko tę środkową, wymienioną przez Ciebie, rzecz 8)

dzejes - 23 Listopada 2006, 22:52

Cytat
MrMorgenstern
To teraz wytłumacz osobom, które w fabule widzą jedyny wyznacznik dobrej powieści, że jednak liczy się nie tylko fabuła... może niech odniosą się do Twojej bajki. :mrgreen:


Jestem klientem, kupuję powieść - więc decyduję o tym, co uważam za najważniejsze, nie?
Jakbym sobie chciał kupić czołg - to też bym wybrzydzał.

MrMorgenstern - 23 Listopada 2006, 23:30

No tak, teraz literatura staje się po prostu towarem... 8)
dzejes - 23 Listopada 2006, 23:59

Chętnie bym sobie z Tobą poflejmował, ale jak mam to robić, skoro już na początku zaczynasz bełkotać?

Cytat

Duża część współczesnej literatury (która szuka nowych rozwiązań, chcąc odejść od klasyki – za wszelką cenę) stawia na eksperymenty literackie, bawi się konstrukcją zdań (a to wszystko „dla treści”), lecz zapomina o formie. Gdyby tylko zapominała, nie byłoby w tym nic złego. Jej „wyznawcy” jednakże w pewien sposób dyskryminują pisarzy - którzy nakład swej pracy poświęcają zbudowaniu świata czy tzw. klimatowi – jakby współcześnie bogactwo stylu odeszło już dawno do lamusa.


Jak byś się nie bronił - to jest bełkot.

Cytat

Duża część współczesnej literatury (która szuka nowych rozwiązań, chcąc odejść od klasyki – za wszelką cenę) stawia na eksperymenty literackie, bawi się konstrukcją zdań (a to wszystko „dla treści”), lecz zapomina o formie.


Formie przeciwstawiamy treść - tak przynajmniej się przyjęło. Forma - treść. Ty piszesz, że współczesna literatura szuka nowych rozwiązań - podajesz jako przykład zabawy konstrukcją zdań, by zaraz potem napisać, że owa współczesna literatura zapomina o formie
Le huh?

Cytat

Jej „wyznawcy” jednakże w pewien sposób dyskryminują pisarzy - którzy nakład swej pracy poświęcają zbudowaniu świata czy tzw. klimatowi – jakby współcześnie bogactwo stylu odeszło już dawno do lamusa.


Ciekawe spostrzeżenie - niestety kompletnie fałszywe. Eksplozja po-mo dowodzi, że to właśnie solidnie skonstruowana fabuła jest w odwodzie. Zresztą patrząc w przeszłość również nie widać dominacji fabuły. To misterne portrety psychologiczne, wiarygodnie oddane tu i teraz, czy atmosfera zdają się być w cenie.

Także weź może jakieś korepetycje, bo na razie tosię rzucasz jak ryba z wody wyjęta 8)

Dabliu - 24 Listopada 2006, 01:39

Przeczytałem cały wątek i po lekturze nasuwa mi się jedno, zasadnicze pytanie... "ale osssochozzi?"
savikol - 24 Listopada 2006, 07:50

Tak jak Pako najbardziej lubię odwroty akcji. Odwroty zdecydownie są najlepsze :D
MrMorgenstern - 24 Listopada 2006, 07:55

dzejes:
Cytat

Formie przeciwstawiamy treść - tak przynajmniej się przyjęło. Forma - treść. Ty piszesz, że współczesna literatura szuka nowych rozwiązań - podajesz jako przykład zabawy konstrukcją zdań, by zaraz potem napisać, że owa współczesna literatura zapomina o formie


Jako formę powinienem wstawić słowo klimat - o to mi chodziło. Zastosowałem słowo "forma" wymiennie z klimatem, pod którym rozumiem opisy świata.

A istotnie, forma jest kojarzona z fabułą.

Tak więc te Twoje poniższe słowa są zbędne (IMO rzecz jasna :) ):

Cytat
Chętnie bym sobie z Tobą poflejmował, ale jak mam to robić, skoro już na początku zaczynasz bełkotać?


...jednakże ekspresja ich wypowiedzi świadczy o tym, że tematu nie traktujesz obojętnie. No i wykryłeś nieścisłość pojęciową w mej wypowiedzi (treść jest ok ;) ) - więc chwała Ci za to :)

Cytat

Ciekawe spostrzeżenie - niestety kompletnie fałszywe. Eksplozja po-mo dowodzi, że to właśnie solidnie skonstruowana fabuła jest w odwodzie. Zresztą patrząc w przeszłość również nie widać dominacji fabuły. To misterne portrety psychologiczne, wiarygodnie oddane tu i teraz, czy atmosfera zdają się być w cenie.


Jak to? Fantasy jest traktowana jako literatura klasy b.

Uważam, że powinno się więcej roli przykładać budowaniu świata, IMO rzecz jasna :) IMO jest błędem w Fantasy (a przede wszystkim wygodą) tworzenie pozornie realnych światów alternatywnych. Jest wiele klonów Tolkiena, które właściwie bazują na tym całym Śródziemiu. Pisarz posługuje się smokami, wróżkami i jak się to czyta, to aż wierzyć się nie chce, że to może się dziać naprawdę (czy też działo). A rzeczą pisarza przekonanie czytelnika ;)

Dobrze skonstruowany świat może przysłonić miernotę (wtórność) fabuły.

dzejes - 24 Listopada 2006, 12:09

Cytat
MrMorgenstern:

Jako formę powinienem wstawić słowo klimat - o to mi chodziło. Zastosowałem słowo forma wymiennie z klimatem, pod którym rozumiem opisy świata.


Jeśli ja zacznę stosować wyrażenie "obróbka skrawaniem" wymiennie z "portret psychologiczny" - mimo tego, że ja będę wiedział o co chodzi, to obiektywnie będzie to bełkot.

Cytat
MrMorgenstern:
Uważam, że powinno się więcej roli przykładać budowaniu świata, IMO rzecz jasna :) IMO jest błędem w Fantasy (a przede wszystkim wygodą) tworzenie pozornie realnych światów alternatywnych. Jest wiele klonów Tolkiena, które właściwie bazują na tym całym Śródziemiu. Pisarz posługuje się smokami, wróżkami i jak się to czyta, to aż wierzyć się nie chce, że to może się dziać naprawdę (czy też działo). A rzeczą pisarza przekonanie czytelnika ;)
Dobrze skonstruowany świat może przysłonić miernotę (wtórność) fabuły.


No tak, tylko po co ten wątek?
Literatura fantasy nigdy nie słynęła z wybitnych fabuł - a przynbajmniej te wybitne są przywalone niezmierzonym oceanem chłamu. Wysnuwanie więc tezy, że istnieje jakiś dyktat fabuły jest kompletnie niesłuszne.

I na koniec - jeśli wykładam na coś pieniądze to automatycznie owo coś staje się towarem. Również książka.

MrMorgenstern - 24 Listopada 2006, 15:14

dzejes:

Cytat
Jeśli ja zacznę stosować wyrażenie obróbka skrawaniem wymiennie z portret psychologiczny - mimo tego, że ja będę wiedział o co chodzi, to obiektywnie będzie to bełkot.


Zrelaksuj się, dzejes. Już to poprawiłem.

Cytat
No tak, tylko po co ten wątek?


Mnie interesuje. Jak się okazuje, poza mną jest parę osób. Na pewno wątek nie tak popularny jak avatary, niemniej sprowadza tu bywalców tamtego wątku :) tylko nie pytaj mnie, dlaczego, dzejesie 8)

Cytat
Literatura fantasy nigdy nie słynęła z wybitnych fabuł - a przynbajmniej te wybitne są przywalone niezmierzonym oceanem chłamu. Wysnuwanie więc tezy, że istnieje jakiś dyktat fabuły jest kompletnie niesłuszne.


Ja żadnego dyktatu tudzież spisków także nie widzę :)

Po prostu miał to być teoretycznie wątek dla tych, którzy próbują pisać czy też piszą. Czytelników może nie zainteresować takie nadmierne wgłębianie się w temat.

Pako - 24 Listopada 2006, 18:19

savikol
Cytat
Tak jak Pako najbardziej lubię odwroty akcji. Odwroty zdecydownie są najlepsze :D

Wiesz co? Czepiasz się ;) Późną nocą pisałęm, zmęczony, prawie nietrzeźwy, a Ty się czepiasz ;)
Ale taki dajmy na to nagły odwrót wojska z pola bitwy musiałby być ciekawy :)

MrMrgenstern - widzisz, dla ciebie fabuła to tylko środkowa część. Dla mnie natomiast nie do końca, bo środkowa ta część, nie poparta dobrymi bohaterami, którzy akcję ciągną, i ciekawy, dobrze zbudowany świat, w którym ta akcja się dzieje, jest równie ważny dla fabuły, jak sama akcja.

MrMorgenstern - 24 Listopada 2006, 20:00

Pako, mam rozumieć, że traktujesz powieść jako całośc i nie rozdzielasz utworu? Bo inaczej nie mogę zrozumieć Twych słów...?


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group