Ludzie z tamtej strony świata - Kozioł Joanna (czyli Anko)
satx666 - 4 Grudnia 2006, 07:39
Po prostu - użycie w "dorosłej" dyskusji określenia "dla niedorozwiniętych 12latków" zrobiło na mnie dość duże, negatywne, wrażenie... Radzę się najpierw zastanowić nad tym, co się pisze a potem mieć pretensje... Tyle w tej kwestii
A poprzedni wpis zedytowałem... W sumie to chyba rzeczywiście nieładnie zabrzmiało i jeszcze w czyimś wątku autorskim taki offtop się zrobił... wstyd
Mam nadzieję, że z Fidelem pospieramy się w sposób bardziej merytoryczny jeszcze przy innych okazjach...
Henryk Tur - 4 Grudnia 2006, 08:27
satx666 napisał/a | A poprzedni wpis zedytowałem... W sumie to chyba rzeczywiście nieładnie zabrzmiało i jeszcze w czyimś wątku autorskim taki offtop się zrobił... wstyd |
To Ty jeszcze nie widziałeś, co ja i Andre robiliśmy w wątku Moniki Sokół
A żeby offtopu nie było - wypowiedziałem się na temat tekstu w wątku głosowawczym. Well, Joanna widzę skacze od tematów niebiańskich do krain fantasy. A jakieś sf, cp, nf?
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 08:37
satx666 złamałeś kolejny punky regulaminu, zmieniłeś w swoim poście informacje do których ktoś się odniósł. W efekcie mój post jest bez sensu. IMHO to już się ociera o warna. Sugerowałbym przywrócić pierwotne brzmienie a za zachowanie przeprosić.
"dla niedorozwiniętych 12-latków" to ocena jakości tego tekstu. Tekst jest tak przepełniony błędami logicznymi, że takie określenie jest w pełni uzasadnione i dające wyraźny obraz jego poziomu. Nie wycofuję się z tego poglądu. Jeszcze kilka błędów więcej i to opko można by wystawić w Sevre.
dzejes pytanie "No i co?" po Twoich wyjaśnieniach było lapidarną formą prośby o szersze i dokładniejsze wyjaśnienia ponieważ te dotychczasowe mnie nie przekonały.
dzejes - 4 Grudnia 2006, 10:14
Cytat | Fidel-F2:
dzejes pytanie No i co? po Twoich wyjaśnieniach było lapidarną formą prośby o szersze i dokładniejsze wyjaśnienia ponieważ te dotychczasowe mnie nie przekonały. |
Fidel: moje jajco było lapidarną formą rozwinięcia argumentów dobraną stosownie do prośby.
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 10:15
nie dziwisz się więc, że w owym czasie zaprzestałem dyskusji
dzejes - 4 Grudnia 2006, 10:16
Nie, zupełnie się nie dziwię.
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 10:18
odetchnąłem z ulgą
Anonymous - 4 Grudnia 2006, 10:31
Fidel-F2, pieprzycie Hipolicie, jak Ci się chce? Szukasz zawsze dziury w całym, ale uważaj żebyś guza nie znalazł. Pod płaszczykiem inteligentnej dyskusji próbujesz zawsze wyżyć się na dyskutancie. Nie, źle napisałem, z tobą nie da się dyskutować. Nie offtopuj, to temat Anko. Załóż swój.
Przepraszam za offtop.
Henryk Tur - 4 Grudnia 2006, 10:58
Anonymous - 4 Grudnia 2006, 11:07
Henryk Tur, co ?
Henryk Tur - 4 Grudnia 2006, 11:11
ostro
Anonymous - 4 Grudnia 2006, 11:23
Ależ kolego tam zaraz ostro. Brak kofeiny we krwi i tyle. Żeby już nie offtopować, to powiem tylko, że w końcu nabyłem 13 SFFiH i niedługo się wypowiem o opowiadaniu Anko. Lepiej późno niż wcale.
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 12:13
krisu jesteś goopkiem i zaraz pewnie powiesz coś goopiego
Zaa ostro? Chyba nie.
Henryk Tur - 4 Grudnia 2006, 12:15
fajnie, będą się bić
Fidel-F2 - 4 Grudnia 2006, 12:19
Ciekaw jestem zwyczajnie czy krisu uzna to za normalną wypowiedź o którą nie trzeba robić szumu czy tez poczuje się dotknięty.
Henryk Tur - 4 Grudnia 2006, 12:21
hi, hi... A za jakiś czas w tym temacie, pomiędzy stadem gryzących się forumowiczów:
- Ekhm... Jestem Anko, to mój wątek !!!
Forumowicze zamarli. Jeden spojrzał spode łba i rzekł:
- Jaka, k.., Anko
Offtop off.
Czarny - 4 Grudnia 2006, 13:32
Proponuję przenieść dalszą wymianę zdań między krisu i Fidelem na priva. I lepiej z tej propozycji skorzystać.
Anko - 6 Grudnia 2006, 14:58
Dzięki, Czarny. No, parę dni mnie nie było (pisałam dalej nowy tekst, jakby ktoś pytał - zeszłej nocy nie spałam wcale, ale sztuka nawet przez bardzo małe "sz" wymaga poświęceń - tak więc wybaczcie, jeśli będę odpowiadać jak nieprzytomna ).
Fidelu-F2, moje zdanie już wyraziłam. Nie podobało Ci się - Twoje Czytelnicze Prawo! Rzekłam: możesz sobie obrażać mnie, ale nie obrażaj moich Czytelników. Trochę kultury, co?
I może zamiast ogólników, powiedziałbyś po kolei, jakie to piętrowe głupoty biją po oczach z mojego tekstu? Bo podałeś jedną i szafujesz nią na prawo i lewo. Sieczenie zbójców jako chlebek z masłem to bzdura? A Achaja też cię przyprawiała o tarzanie się na podłodze, kiedy siekła chyba z pułk żołnierzy? No to na zdrowie, śmiech odchudza i wzmacnia mięśnie, co mówię bez złośliwości, bo to medycznie udowodnione.
satx666: Cytat | Czytałem Bogumiłę wcześniej i łagodnie mówiąc nie przemówiła do mnie, ale teraz z naiwną wiarą jest już lepiej, | "Bogumiła" to short, a jako czytelniczka też za shortami nie przepadam, więc kto wie, jakbym oceniła ten tekst, gdyby nie był mój... Nie podobało się, trudno, bywa, i tak miło, że przeczytałeś. I dzięki za dobre słowo o "Naiwnej Wierze".
Cytat | A przy okazji - scena torturowania i mały brzydki kat - to dopiero kojarzy się z berserkiem ... Dobrze że mało który forumowicz zna tą mangę, bo jeszcze by ktoś plagiat mógł zarzucić | Albo "odwołania" i "konteksty". Zależy jak na to patrzeć - okiem przychylnym czy krytycznym. W każdym opowiadaniu można się doszukać różnych rzeczy, także mnóstwa tego, co nawet autorowi przez myśl nie przeszło. Niemniej, jak powiedział Neil Gaiman (cytat z pamięci, więc niedokładny): "Ta sama historia napisana przez dwóch różnych autorów dwoma różnymi stylami to nie jest ta sama historia." Ale chyba nie powiesz, że "Berserk" i "Naiwna Wiara" to "ta sama historia tylko inaczej napisana", co?
satx666 - 6 Grudnia 2006, 17:26
Heh, to był żarcik z tym plagiatem - uważam, że nawet talią bardzo zgranych kart można rozegrać genialną partię... No a poza tym wyznaczniki gatunków (fantasy,sf,horror) wiążą się przecież właśnie z treścią tekstów i pewne motywy przewijać się muszą... Chociaż można też oczywiście szukać wyznaczników na innych poziomach (np.dla mnie "sto lat samotności" to ewidentne fantasy, a nie jakiś "główny nurt" czy nawet "realizm magiczny") ale to już zadanie dla literaturoznawców, a za takowego się nie uważam...
Będę wypatrywał kolejnych tekstów
Fidel-F2 - 6 Grudnia 2006, 17:59
Anko droga, z powodu braku kultury powinnaś upominać satx666. W swoim poście obraził mnie a upomniany zmienił tego posta i teraz wychodzi na to, że to ja jestem zły. Potem wpadł krisu i juz od drzwi na mnie nawrzeszczał bo gdzieś tam kiedyś śmiałem negować jego wypowiedzi. Dałem mu więc poczuć co ja poczułem po wypowiedzi satx666. Szybko potem sprawę sobie wyjaśniliśmy.
O ile mnie pamięc nie myli Ciebie nigdzie nie obraziłem a jeśli tak to najmocniej przepraszam. Przyznaję się natomiast do brutalnej lecz szczerej oceny Twojej pracy.
Tyle o kulturze.
Teraz szafowanie. Oceniając opko posłużyłem się raz, jednym przeykładem.
Achaję mam za ramotę, fragmenty czytane w SF nużyły mnie. Nie mam ochoty przebijać się, przez całość.
Jak znajdę trochę czasu to może wyliczę błędy Naiwnej wiary po kolei, ale nie obiecuję niczego bo to spora robota.
Anko - 7 Grudnia 2006, 15:40
Henryk Tur: Cytat | Well, Joanna widzę skacze od tematów niebiańskich do krain fantasy. A jakieś sf, cp, nf? | A tematy niebiańskie to co? Niefantasy? Może horror? Ech, nie znam się na tych szufladkach... Ale rzeczywiście tematy "niebiańskie" i fantasy to dwa moje pola zainteresowań. Choć w tym pierwszym niewielkie widzę pole manewru.
Na SF i CP to ja za głupia jestem. A co to jest "nf"??? Oświeć mnie.
Fidel-F2: Cytat | O ile mnie pamięc nie myli Ciebie nigdzie nie obraziłem a jeśli tak to najmocniej przepraszam. | A o ile mnie pamięć nie myli, to nie powiedziałam, że obraziłeś, tylko że możesz - jeśli chcesz sobie upust dać.
A co satx666 napisał w zmienionym poście, to nie dane było mi zobaczyć, więc się nie wypowiem.
Tyle.
Henryk Tur - 8 Grudnia 2006, 18:13
Anko napisał/a | A tematy niebiańskie to co? Niefantasy? Może horror? Ech, nie znam się na tych szufladkach... Ale rzeczywiście tematy niebiańskie i fantasy to dwa moje pola zainteresowań. Choć w tym pierwszym niewielkie widzę pole manewru.
Na SF i CP to ja za głupia jestem. A co to jest nf??? Oświeć mnie. |
Nie wiesz, co to jest nf ????
Adashi - 9 Grudnia 2006, 10:54
Bajzel Panowie tu zrobiliście, nie wstyd wam, tak się kłócić w wątku autorki?
Henryk Tur, chodzi Ci o nf czy może raczej o nw . Podpowiedź nr 1, to nie jest tytuł pewnego czasopisma...
Anko - 12 Grudnia 2006, 11:29
Znaczy, jakaś tam "nowa fala" czy inne "new weird"... ale co to, kurza łapa, jest?
Pytam starszych i mądrzejszych, a ci mnie zbywają...
Kasiek - 17 Grudnia 2006, 10:46
Ze wzgledu na nake do opowiadania Anko dotarlam dopiero wczoraj. Nie przemawia do mnie, przez wielka ilosc bledow, przede wszystkim stylistycznych. Przepraszam Anko, jesli sie obrazisz, ale takie juz moje zboczenie przyszlozawodowe - studiuje polonistyke- ale powinnas jeszcze popracowac nad nim. Zycze powodzenia
Navajero - 17 Grudnia 2006, 11:49
Anko
Cytat | Navajero, czy głosy na opowiadanie, publicystykę, okładkę numeru 13 już oddane? |
Na opowiadanie już dawno, w stosownym temacie ( choć nie zaliczyłem jakoś uścisku dłoni Prezesa ). Na okładkę - przed chwilą ( zdopingowałaś mnie). Publicystyki jeszcze nie czytałem i nie wiem czy przeczytam, bo dostałem kilka ciekawych propozycji i muszę pisać na czas
Anko - 17 Grudnia 2006, 15:02
Navajero, widzę, że skrypcik gorata działa.
Kasiek, czy to z Tobą zdarzyło mi się rozmawiać na Falkonie? O opinię nie obrażę się oczywiście, każdy czytelnik ma prawo mieć takie zdanie, jak uważa. Jeśli nie zrobi Ci to zbyt wiele kłopotu, to poproszę na PW listę najpoważniejszych błędów, może na przyszłość uda mi się takie wyeliminować.
dagra - 31 Grudnia 2006, 14:04
Anko w innym temacie napisała:
Cytat | Według mnie, debiutant wcale nie ma tak lekko i przyjemnie. |
ma dość lekko, imo, jeśli chodzi o możliwość debiutu
ładnych parę lat temu trzeba było trzasnąć dobre opowiadanie, żeby przyjęto je do druku, teraz można napisać coś miernego, a litościwy redaktor w ramach dawania szansy ludziom drukuje
Cytat | Efekty eksperymentów wyglądają najczęściej tak, jak teksty prezentowane w Galerii... Kresa. Budzą śmiech. |
nie, jesli są dobrze napisane
a jeśli są tylko eksperymentem, bez wartości literackiej, to tak samo kiepsko wypadną podpisane znanym nazwiskiem, jak i nazwiskiem debiutanta
zresztą, debiutować kiepskim i sztampowym opkiem to nie obciach?
obciach, Anko, obciach jak cholera
w obu przypadkach obnaża jedno - brak samokrytycyzmu autora
Cytat | Wydawca prędzej da szansę pisarzowi znanemu, który napisał 5 dobrze sprzedających się książek i 1 pogiętą - niż komuś, kto wydał jedną pozycję, będącą wielką klapą. W ten sposób można przegrać przyszłość, ustawiając się na gorszej pozycji. |
no pewnie, ale co to za róznica, jak się tę klapę zrobi
no chyba, że autora satysfakcjonuje wydawanie rzeczy miernych, które łyknie mierny czytelnik
Cytat | Po drugie, debiutant może stracić nadzieję. Idąc w eksperymenty, może usłyszeć, że jest grafomanem i powinien dać sobie spokój. |
nie idąc w "eksperymenty" tez moze to usłyszeć
ale prawda, sztampę, nawet grafomanską łyknie bez problemu bardzo wielu czytelników
Cytat | Redakcja akceptuje to, co w jej mniemaniu kupią czytelnicy. |
no właśnie
i to jest problem, ale imo, jest to jakby inna bajka, związana z tym, co pisałaś wcześniej, ale jednak inna
Anko - 31 Grudnia 2006, 16:12
Dagra:
Cytat | ma dość lekko, imo, jeśli chodzi o możliwość debiutu
ładnych parę lat temu trzeba było trzasnąć dobre opowiadanie, żeby przyjęto je do druku, teraz można napisać coś miernego, a litościwy redaktor w ramach dawania szansy ludziom drukuje | Nie wiem, co rozumiesz przez "ładnych parę lat temu". Sama debiutowałam 3 lata temu i było - wedle mego subiektywnego zdania - troszkę łatwiej. "Boom" przypadł nieco później. Nie podam teraz, w którym roku, ale pojawiło się mnóstwo pism, np. Ubik, SFera, SFinx (czy jakoś tak), istniało jeszcze Fantasy Click. Dziś już tych pism nie ma. Mamy 3 - ale Magazyn Fantastyczny wychodzi tak rzadko, że nie wiem już, jak go tu zliczać?
Tak samo konkursy - czy od czasów konkursu "Czas i Przestrzeń" oraz "U nas za stodołą" Fabryka Słów rozpisała jakiś konkurs? Może nie zauważyłam, więc niech mnie ktoś poprawi.
Aha, jeszcze jedno - może łatwo jest debiutować shortem. Ale nie wydaje mi się, by tak lekką ręką rozdawano przywolenia na druk dłuższych "miernych tekstów". Może one nie tyle "mierne", co nie utrafiające w mój czy Twój gust?
A co do "litościwości" - taka ciekawostka: w ankiecie, którą prowadzę, ktoś odpowiedział na pytanie "jakich zmian chciałbyś w aktualnej ofercie fantastyki?" - "żeby częściej dawano szansę młodym autorom".
Cytat | Cytat | Efekty eksperymentów wyglądają najczęściej tak, jak teksty prezentowane w Galerii... Kresa. Budzą śmiech. | nie, jesli są dobrze napisane | Ale żeby były dobrze napisane, trzeba dobrego stylu, doświadczenia, wyczucia. A pisarz "ze stażem" zazwyczaj posiada te cechy w większym stopniu niż debiutant.
Cytat | a jeśli są tylko eksperymentem, bez wartości literackiej, to tak samo kiepsko wypadną podpisane znanym nazwiskiem, jak i nazwiskiem debiutanta | No cóż, ale znany pisarz "ma nazwisko". Stąd eksperymentalna książka znanego autora może się sprzedać - wśród jego wiernych fanów.
Sama się tak nabrałam, kupując książkę znanej pisarki. Byłam rozczarowana. Ale ktoś już na mnie zarobił. Czemu? Bo kierowałam się nazwiskiem - "to jest autorka tych dwóch książek, które mi się podobały".
A kto w ciemno kupuje książki debiutantów?
Cytat | zresztą, debiutować kiepskim i sztampowym opkiem to nie obciach? | Tu muszę Cię spytać, żeby potem nie doszło do nieporozumień: czy uważasz, że przeciwieństwem eksperymentu jest sztampa? A jeśli tak, to czy uważasz, że tertium non datur? To trzeba ustalić, zanim zaczniemy nad powyższym dyskutować.
Cytat | Cytat | Wydawca prędzej da szansę pisarzowi znanemu, który napisał 5 dobrze sprzedających się książek i 1 pogiętą - niż komuś, kto wydał jedną pozycję, będącą wielką klapą. W ten sposób można przegrać przyszłość, ustawiając się na gorszej pozycji. | no pewnie, ale co to za róznica, jak się tę klapę zrobi | Ale co dla jednego ledwie przegraną bitwą, dla innego całą wojną - o to mi chodziło.
Cytat | prawda, sztampę, nawet grafomanską łyknie bez problemu bardzo wielu czytelników | Oj, wątpię. Grafomania pozostaje grafomanią i jej miejsce głównie w internecie, gdzie wisi sobie ku uciesze komentatorów.
Jednak "wychowałam się" na felietonach Kresa i wierzę, że miał rację, twierdząc, że najpierw trzeba nauczyć się pisać "normalnie", a potem można wszystkiemu plunąć w twarz. To tak, jak znany przykład z Picassem, który najpierw opanował malarstwo klasyczne.
Cytat | Cytat | Redakcja akceptuje to, co w jej mniemaniu kupią czytelnicy. | no właśnie
i to jest problem, ale imo, jest to jakby inna bajka, związana z tym, co pisałaś wcześniej, ale jednak inna | Nikt nie mówi, że muszę w jednym poście poruszać tylko jedną bajkę.
Jednak to się łączy.
Dlaczego autorzy naginają się do kolektywnego vox populi? - jak biada Dukaj?
Ponieważ:
1) Chcą dotrzeć do czytelnika, chcą, żeby czytelnik polubił ich teksty, a nie stwierdził "temu już dziękujemy, na wieki wieków amen".
2) Wiedzą, że redaktor, od którego zależy "zaistnieć lub nie" tekstu, także ma na uwadze gust klienta.
Wydawnictwo to firma, czasopismo to biznes. Fantastyka nie jest dotowana przez Ministerstwo Kultury (mylę się?) ani też nie jest sponsorowana przez instytucje charytatywne. Nie chodzi o to, żeby zbijać kokosy (ciekawe, czy komuś w Polsce to się udało na rynku fantastycznym?) - ale żeby nie musieć zwijać manatków, jak te czasopisma, o których wspomniałam na początku, a których już nie ma.
P.S. Droga Dagro, co do naginania się - lub nie - do "vox populi" i tegoż konsekwencji mogłabym mówić najlepiej na własnym przykładzie, ale w takim razie prosiłabym Cię o rozwinięcie opinii o moim opowiadaniu, gdyż napisałaś tylko tyle:
Cytat | Zabawa konwencją w każdym opku. Jedynie w Naiwnej wierze jej za bardzo nie dostrzegłam lub nie dość mocno została wyeksponowana. |
EDIT: Ponieważ Dagra odpisała mi na "P.S." privem, czuję się zobowiązana przenieść tę część dyskusji na PW, co niniejszym czynię.
Ariah - 21 Listopada 2007, 10:55
Wpadam, by pogratulować, Anko!
Powiem szczerze, ja się też swojego dostania do 1 tomu nie spodziewałam, bo popełniłam tekst cokolwiek dziwaczny...
Raz jeszcze gratulacje!!!
A teraz czekamy...
|
|
|