Najnowszy numer - Okładka numeru 11
Lahkoona - 25 Września 2006, 18:58
Cytat | Dobra, idę je odkopać... |
Tylko przy odkopywaniu uszkodź je leciuchno łopatą, coby posiadły "tik" w postaci lekkiego wymachiwania łbami co - powiedzmy - kwadrans oraz w momencie zupełnie nieprzewidywalnym. Dodasz im, rozumiesz, takiej bardziej nieokiełznanej natury... Już na żadne szkolenia posyłać ich nie będę musiała. Raz w łeb i załatwione.
Możesz?
Dziękuję.
NURS - 25 Września 2006, 19:25
No, nie wiem, a jak całkiem popsuje? To juz ostatnie, resztę japońce kupiły do RE. a nowe się jeszcze nie porozkładały.
Lahkoona - 25 Września 2006, 19:30
Cytat | No, nie wiem, a jak całkiem popsuje? To juz ostatnie, resztę japońce kupiły do RE. a nowe się jeszcze nie porozkładały. |
Fakt. Całkiem popsuć szkoda. Od japońców możnaby odkupić, ale raczej nie sprzedadzą. Nie wiem, moze jakoś ten rozkład przypieszyć? Coś dosypać, jakiegoś rozkładajnego dopieszczacza. Owszem, wolałabym metody naturalnego rozkładu.
Poczekam w takim razie. Ale pierwsze dwa, takie co już będą gotowe i akurat do wykopania, to dla mnie. Zaklepuję sobie. O, właśnie. Zaklepuję.
NURS - 25 Września 2006, 19:33
Żadnej chemii, robaczki mam na rybki piekne, jako efekt uboczny...
Lahkoona - 25 Września 2006, 19:40
Cytat | Żadnej chemii, robaczki mam na rybki piekne, jako efekt uboczny... |
Fakt. Chemii żadnej. A jak się już świeże pieski wykopie to... wręcz ideał.
Woda, pieski dwa, tłuste robaki, na kolację pieczona ryba.
Normalnie marzenie.
NURS - 25 Września 2006, 20:41
Każdego golluma
Lahkoona - 25 Września 2006, 20:51
Cytat | Każdego golluma |
Tendencja taka
Jak widać, nie wykazalam sie oryginalnoscia
dzejes - 25 Września 2006, 21:00
Okładka OK, nie zagłosuję, bo lubię psy
I jeszcze uwaga - te pieski mają niby przypominać dobermany? W którym miejscu?
Dunadan - 25 Września 2006, 21:05
O kurde - wlasnie zauwazylem - te pieski maja nawet siusiaki! a przynajmniej jeden ( przestrzeliwany )
Lahkoona - 25 Września 2006, 21:10
Cytat | Okładka OK, nie zagłosuję, bo lubię psy
I jeszcze uwaga - te pieski mają niby przypominać dobermany? W którym miejscu? |
No, ja zagłosowałam, że okładka ok, a też lubie psy. Szczególnie dobermany
Ogólnie pieski są deczko podobne, skojarzenie takowe. Jakby je oblec w skórę, sierścią pokryć, z ogonami problem mały (bo dobki albo maja ciete albo nie, ale wtedy ogony sa dluzsze od tych na okladce), lapy podobne (nawet bardzo, takie patykowate nogi i zakonczone lapami w ksztalcie dobermanim, podluzne i wysokie podbicie), lby podobne (plaska czaszka i dlugi, waski pysk), klatka piersiowa podobna (wysuniete zebra, wciecie zmniejszajace linie az do pachwiny), uda lap tylnych podobne... Owszem, biorac pod uwage, ze nieobleczone derma sa owe pieski, to moga byc na przyklad nie dobki, tylko owczarki francuskie Beaucerony, na przyklad. Uszy ciete... Na jeden z dwoch sposobow owe uszy sa uciete. Na krotko. Inny sposob, to "plomien swiecy" ale jego sie raczej nie stosuje obecnie.
No podobne, jakby nie patrzec i glowy nie przekrzywiac, do dobermanow
Lahkoona - 25 Września 2006, 21:15
Cytat | O kurde - wlasnie zauwazylem - te pieski maja nawet siusiaki! a przynajmniej jeden ( przestrzeliwany ) |
<Lahkoona się właśnie załamała natężeniem emocjonalnym w wypowiedzi powyższej Dunadana>
dzejes - 25 Września 2006, 21:18
Cał-ko-wi-cie i zu-peł-nie nie mogę się z Tobą zgodzić
Dobki mają o wiele potężniejszą i głębszą klatkę piersiową. W zasadzie nie powinien mieć też aż tak "wciętej" sylwetki.
Podobnie łeb. Dobki mają dłuższe kufy, węższe, silniej oddzielone od reszty głowy, którą również mają inaczej zbudowaną.
A takw ogóle nie przepadam za dobermanami Wolę bulle, bojowe molosy i akity.
hjeniu - 25 Września 2006, 21:20
Jakie dobermany. To są jamniki mutanty
Nexus - 25 Września 2006, 21:20
Dałem 5. Kolorystycznie mi podeszła, lubię taką kreskę i mam skojarzenia z Calebem z gierki Blood II. Poza tym trafiła idealnie w mój nastrój - pieski (?) jako metafora listonoszy
W sumie to to są pieski????
Ixolite - 25 Września 2006, 21:21
A amstafy? Koleżanka chce się pozbyć amstafa
EDIT: ależ wy szybko te posty śmigacie
dzejes - 25 Września 2006, 21:24
Amstaffy też lubię. Niestety warunki lokalowe umożliwiają mi posiadanie tylko jednego psa - i to niskopiennego. I już takowego mam.
Ale jak to się mówi kiedyś... Będę miał sforę że hoho
Lahkoona - 25 Września 2006, 21:29
Cytat | Cał-ko-wi-cie i zu-peł-nie nie mogę się z Tobą zgodzić
Dobki mają o wiele potężniejszą i głębszą klatkę piersiową. W zasadzie nie powinien mieć też aż tak wciętej sylwetki.
Podobnie łeb. Dobki mają dłuższe kufy, węższe, silniej oddzielone od reszty głowy, którą również mają inaczej zbudowaną.
A takw ogóle nie przepadam za dobermanami Wolę bulle, bojowe molosy i akity. |
Klatka piersiowa owszem, jest potężna i wysunięta. Ale ja mialam suke, ktorej klatka nie byla az tak potezna i wlasnie owa niunia moja miala takie wciecie jak byla mloda. Mloda, prezna i wygieta w luk. Drobna byla, znaczy. A jedno z jej szczeniat mialo leb jak sklep i w ogole raczej przypominal slonia niz dobka. Druga suka byla juz wieksza i potezniejsza, ale - patrzac na jej profil to prawie jak pies z okladki. Poza tym na okladce niekoniecznie musza byc stricte dobki, tylko jakies pastewne kundle - na przyklad - z domieszkami takich ras, ktore w efekcie daja hybryde. A poza tym to na cmentarzu sie dzieje, a na cmentarzu to wiadomo... wiele kości i wiele możliwości
Spoko. Ja generalnie lubie duze rasy. Ale, do dobermanów mam słabość. I bądźmy tolerancyjni. Powiem to głośno i wszem: kocham jamniki.
A z dobkiem się wychowywałam do pierwszych siedmiu moich miesięcy życia, on na butelce, ja na smoczku, więc to jakoby mój "brat" jest "mleczny"
dzejes - 25 Września 2006, 21:36
Ja natomiast nie przepadam za jamnikami - i nie dlatego, że mam coś do rasy, ale ze względu na to jaki psi "element" można spotkać. To są w końcu psy myśliwskie, zazwyczaj pełne życia, temperamentne - a ludzie robią z nich zabawki dla emerytów. I potem takie sfrustrowane biedactwa rzucają się na wszystko co się rusza.
Lahkoona - 25 Września 2006, 21:44
Cytat | Ja natomiast nie przepadam za jamnikami - i nie dlatego, że mam coś do rasy, ale ze względu na to jaki psi element można spotkać. To są w końcu psy myśliwskie, zazwyczaj pełne życia, temperamentne - a ludzie robią z nich zabawki dla emerytów. I potem takie sfrustrowane biedactwa rzucają się na wszystko co się rusza. |
To juz temat dluzszy a propos jamnikow. Ja mam dwa, ale one posiadaja mozliwosc szalenstwa terenowego. I sie nie frustruja. Ale rozumiem Twoje podejscie. Rowniez uwazam, ze zwierze to nie zabawka, potrzebuje przestrzeni, odpowiedniej opieki i opiekuna o odpowiednim do zwierzecia podejsciu emocjonalnym.
Juz nie napisze wiecej, bo bedzie strasznie wielki offtop z mojej strony i dostane ciegi od Pana za podburzanie do rewolucji oraz zachecanie do akcji uswiadamiania spoleczenstwa a propos praw zwierzat.
Dunadan - 26 Września 2006, 05:12
Lahkoona
Cytat |
<Lahkoona się właśnie załamała natężeniem emocjonalnym w wypowiedzi powyższej Dunadana> |
A czym tu sie zalamywac? ja tylko fakt stwierdzilem. a ze on dla mnie nieco zaskakujacy... znaczy sie zaskakujacy bo autor obrazka nie zapomnial o niczym rysujac pieski
Nivak - 26 Września 2006, 07:00
Jamniki rzondzom!
Co widać tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu, tu i tu
To tak offtopicznie
Fidel-F2 - 26 Września 2006, 09:19
4 okładka przyjemna ale bez rewelki, te psy (czy co tam) jakieś takie niedoj... niedorobione znaczy.
Jakie siusiaki? To róg jakiś jest a nie siusiak.
Dunadan - 26 Września 2006, 09:35
no bo to nie sa takie normalne psy... ale jaki by nie byl siusiak jest.
Eh, przypominaja mi sie czasy licealne kiedy to pewien nauczyciel zwracal sie do 'pierwszakow' per 'siusiaczki'.
hijo - 26 Września 2006, 09:38
Jak się już nad tymi psami znęcacie to i ja swoje dorzucę: Jak dla mnie one coś zbyt kwadratowe i sztywne aż siędziwie, że sięsame nie połamały przy tym ataku
Fidel-F2 - 26 Września 2006, 10:01
o totototo
NURS - 26 Września 2006, 10:12
Złośliwcy
Fidel-F2 - 26 Września 2006, 10:26
zawsze do usług
NURS - 26 Września 2006, 10:52
A wracając do tematu naszej lekcji, którym jest...
Głosować!!
hijo - 26 Września 2006, 14:35
Wielce szanowny NURSIE gdybym był złośliwy to bym napisał że jeden piesek ma siusiaka, którym puszki z karmą może sobie otwierać, a drugi nie ma siusiaka, bo wszysko spod spodu mu wylatuje, nóżki mają zakończone kopytkami jak u dzika, oczka im świecą jak świstakowi, który na mnie gwiżdże, kiedy wchodzę do ulubionej Żabki; a na dodatek słabe to to takie, że majster na warsztacie wygiętymi płaskownikami musiał spajac do kupy..., ażeby poczepiać się całkiem właśnie odkryłem, że facet stzela z obrzyna zrobionego ze starej dwururki, a łuski wylatują jak z filmowej pompki.. może jestem ignorantem w sprawach uzbrojenia ale to mi jakoś tak nie pasuje
No i jak się temu przyglądam co napisałem to dochodzę do wniosku, wielce szanowny NURSIE, że masz rację jestem złośliwy
Lahkoona - 26 Września 2006, 14:44
Taaak, a do tego osoby, które zajmują się strzelaniem na cmentarzach do psów (zresztą źle poskładanych i nie trzymających żadnych norm kynologicznych obowiązujących w EU) nie noszą takich dziwnych (i nie trzymających norm ustalonych przez EU) okularów. Jak również można cokolwiek skomentować elementy cmentarne (nie trzymające norm ustalonych i obowiązujących w zagospodarowaniu przestrzennym grejwjardów obowiązujących w EU) oraz kolorystykę stroju strzelającego (a jak można się domyśleć, coś tam ten kolor nie trzyma obowiązującego w EU). Dla zaostrzenia braku wiarygodności okładkowej owej okładki warto dodać, że pozycja - w jakiej został złapany zarówno koleś z dwururką, jak równiez pies z otwieraczem zamiast siusiaka oraz pies drugi - zupełnie nie trzyma żadnych norm ustalonych nie tylko przez EU ale również przez ogólnie obowiązujące prawo grawitacji.
Wniosek końcowy: okładka jest niezgodna z prawem.
Dobranoc
Ja zagłosowałam, no co...
|
|
|