Ludzie z tamtej strony świata - Jacek Dukaj
Kwapiszon - 28 Grudnia 2006, 08:33
RE:Anko
Cytat | Ja to nawet nie wiem, jakim programem się ten usenet przegląda... Ech, ta przepaść pokoleniowa.
|
Zwykła przeglądarką choćby ulubioną IE
np: z googla ale lepiej z czegokolwiek innego
mityczny syff ?
Nie czytalem ani SFFiH i NF ach te prenumraty
RE:NURS
ale może przy okazji
większe wyjaśnienia, a może są ? (Ze strony DJ)
...
P: Dlaczego nie pisuje Pan już do „Science Fiction” i czy wróci Pan na jego łamy?
"JD: Redaktor Szmidt utracił moje zaufanie i taki powrót nie jest możliwy.
NURS - 28 Grudnia 2006, 10:44
Poprzedni wydawca nie rozliczył się za ostatnie felietony, choć mnie przekonywano, że Dukaj się myli i kasę dostał. Rozmawiałem niedawno z Jackiem na ten temat, starając się wyjaśnić, że niezupełnie miałem na to wpływ, komu kasę wypłacano w tamtej firmie, ale wolał zostac przy swoim, uznając, że to ja z nim ustalałem przyjęcie do druku. Ot i cała tajemnica.
NURS - 28 Grudnia 2006, 10:49
Anko, dla ludzi z pewnego środowiska fanowskiego syff był wręcz wykładnią życia, bowiem skupiał/skupia śmietankę dawnego fandomu, krąg dobrych znajomych, może i przykaciół. Problem tylko w tym, że ludzie ci, skądinnąd zapewne fachmani w swoich dziedzinach, mają śladowe pojęcie o branży wydawniczej, co więcej, usiłują nie zauważać oczywistych faktów, jeśli te dotyczą środowisk i osób, których się tam nie lubi.
Grzegorz Szulc - 29 Grudnia 2006, 13:10
NURS napisał/a | Bez urazy, ale ten artykuł zawiera parę solidnych błędów, które wypaczają całość. Takiej oceny nie może pisać ktoś, kto nie jest zawodowcem w danej materii. Ten tekst powiela jedynie opinie krążące na syffie od lat.
Odniosę się do całości, jak tylko będę miał tekst przed nosem. |
Może (piszę to na poważnie) napisz Robercie swój artykuł. Z twojego punktu widzenia. Będziesz mógł odnieść się jako wydawca pisma (i przez pewien okres wydawca książek) które zapoczątkowało boom na polską SF/F, do tego co Jacek napisał o polskiej fantastyce. Pewnie przydałby się sie jeszcze artykuł z punktu widzenia czytelnika, ale to już raczej niemożliwe (ilu czytelników tyle opinii).
mawete - 29 Grudnia 2006, 13:58
Grzegorz Szulc: wydaje mi się, że nie rozumiesz o czym Dukaj pisze. To NF powinna zamieścić sprostowanie, a nie NURS pisać odpowiedź. Odpowiedź tylko nakręci młynek pomówień - mam nadzieję, że je zauważyłeś. Z całym szacunkiem dla Pana Jacka Dukaja, troszkę przesadził - mam nadzieję, ze nie zrobił tego celowo.
Pozdrawiam
mawete
NURS - 29 Grudnia 2006, 14:06
Grzegorzu, mawete ma sporo racji. Sam jesteś wydawcą, więc doskonale wiesz, w których momentach Jacek pojechał na opiniach środowiska, mijając się z rzeczywistością, wiesz też doskonale, że za napisanie czegoś takiego, jak cytowane zdanie, można nieźle zapłacić, bo nie ma bata, żeby potrafił udowodnic, iż nie robimy redakcji w SFFH, a rzecz ukazała się na łamach konkurencyjnego pisma, w momencie, gdy Dukaj się na mnie obraził, co może sugerować bardzo wyraźnie jego stronniczość w tej materii.
Odpowiedź powinna paść ze strony kogoś, kto nie jest stroną (ja moge wyolbrzymiać własne zasługi na tym polu
Grzegorz Szulc - 29 Grudnia 2006, 14:14
mawete napisał/a | Grzegorz Szulc: wydaje mi się, że nie rozumiesz o czym Dukaj pisze. To NF powinna zamieścić sprostowanie, a nie NURS pisać odpowiedź. Odpowiedź tylko nakręci młynek pomówień - mam nadzieję, że je zauważyłeś. Z całym szacunkiem dla Pana Jacka Dukaja, troszkę przesadził - mam nadzieję, ze nie zrobił tego celowo.
Pozdrawiam
mawete |
Mavete, ja nie wnikam w to co pisze Jacek o Robercie. Ja proszę o artykuł Roberta o fantastyce z jego, Roberta, punktu widzenia.
NURS - 29 Grudnia 2006, 14:37
A ja, pisząć, że mawete ma sporo racji, odnosiłem się do tego, ze to NF powinna taki tekst opublikować.
Co do mojej ewentualnej odpowiedzi, to jest pewna dysproporcja,, pomiędzy tym, co ja powiem z mojego punktu widzenia (strony w tym sporze) a wypowiedzią Urbi et Orbi Dukaja, który niby wypowiedział się bezstronnie.
I w tym problem.
Rafał - 29 Grudnia 2006, 14:44
Zostawmy to na boku.
Dlaczego w ogóle przypisywać fantastyce jakąś specjalną misję do spełnienia? I skąd te lamenty nad miałkością i niskimi lotami - skoro z drugiej strony wskazany został imiennie Wędrowycz jako sprawca boomu wydawniczego?
Czego oczekuję po dobrej fantastyce? Niczego. Dokładnie niczego nie oczekuję.
NURS - 29 Grudnia 2006, 14:46
Rafale, ale to będzie już offtop, proponuję wyjść z taką dyskusją z wątku Dukaja.
Gustaw G.Garuga - 29 Grudnia 2006, 15:05
mawete IMO robi niepotrzebnie dym. W kwestii redakcji tekstów istotnie należy się sprostowanie, ale w kwestii zmian na rynku i ich interpretacji, które bardzo interesująco opisał Dukaj, najlepszym sposobem byłaby polemika w postaci analogicznego artykułu pisanego z innych pozycji. Sam piszesz, NURSie, że tekst Dukaja może za jakiś czas być traktowany jak wykładnia prawdy; jeśli się z Dukajem nie zgadzasz, daj temu wyraz. A zresztą, jeśli rednacz NF twierdzi, że tekst Dukaja to "jeden z najważniejszych tekstów publicystycznych ostatnich lat" i że "Istnieje realna szansa, że w najbliższej przyszłości rozkręci on żywą dyskusję wokół stanu polskiej fantastyki, więc tym bardziej się cieszę, że mogę go opublikować na łamach NF", to może warto trzymac go za słowo. Mamy zdanie autora w tej materii, niech teraz głos zabierze wydawca i redaktor, merytorycznie, rzeczowo, tak, aby rozwinąć autentyczną debatę. Nie gońmy za obiektywizmem, bo tego IMO w tej sprawie nie ma, no chyba, że artykuł napisze Kapuściński a opublikuje Dziennik, ale na to bym nie liczył
Ziuta - 29 Grudnia 2006, 15:14
Gustaw
Cytat | a opublikuje Dziennik |
To by wówczas artykuł objechała Wybiórcza
mawete - 29 Grudnia 2006, 15:21
GGG: nie wiem czy zauważyłeś, ale starałem się być miły. Nie robie zadymy, ale mam prawo wypowiedzieć się na temat tego, jak i każdęgo innego artykułu. I mam prawo zgłosić votum separatum. Nie wiem czy zauważyłeś, ale jest kilka nieścisłości i większość z nich nie dotyczy SFFiH.
Grzegorz Szulc: proszę, mawete nie Mavete. To co pisze p. Jacek o NURSie to jest mały pryszcz, popatrz na resztę.
Obiecuję, że więcej się nie bedę tu odzywał.... do następnego razu.
Grzegorz Szulc - 29 Grudnia 2006, 15:43
mawete napisał/a | Grzegorz Szulc: proszę, mawete nie Mavete. To co pisze p. Jacek o NURSie to jest mały pryszcz, popatrz na resztę.
Obiecuję, że więcej się nie bedę tu odzywał.... do następnego razu. |
Ale właśnie to jest to. Spojrzenie Roberta na polską fantastykę może być zupełnie inne lub podobne z inaczej rozłożonymi akcentami. I to może być ciekawe.
NURS - 29 Grudnia 2006, 16:25
Ale skażone moją w tym procesie obecnością
Dukaj miał szansę na napisanie czegoś mocnego i dobrego, ale zgubił go IMO grzech pychy, uznał, że wie lepiej, nie sięgając po źródła. A to się mści niestety.
Anonymous - 29 Grudnia 2006, 20:28
A ja odniosłem wrażenie, że w tekście Dukaja bardziej obrywa się NF niż SFFiH.
Gustaw G.Garuga - 29 Grudnia 2006, 20:29
Zauważyłem, mawete, zauważyłem. I oczywiście masz prawo, tak samo, jak ja mam prawo stwierdzić, że nie tak znowu wiele brakuje, byś popadł w ton konfrontacyjny. A przecież można dyskutować inaczej, można polemizować w celu wspólnego dojścia do prawdy, a nie udowodnienia, że oponent się myli. Jestem przyznam mało zorientowanym czytelnikiem, i z ogromnym zainteresowaniem przeczytałbym rzeczową polemikę, najlepiej na papierze. Obawiam się jednak, że zamiast polemiki możemy mieć obrażoną ciszę i mniej lub bardziej merytoryczne komentarze w Internecie - i właśnie wtedy narosną wokół sprawy pomówienia i syf. A tego chyba nikt z nas by nie chciał.
NURS - 29 Grudnia 2006, 22:10
Gustawie, a pamiętasz słynną rzeczową dyskusję Przewodasa z Kresem?
A czy ludzi to naprawdę interesuje, kto do czego doprowadził? O to sprzeczać się będą kiedys historycy i literaturoznawcy.
Wydaje mi się, że NF usiłuje ostatnio, takimi metodami, przyciągnąć do siebię uwagę odbiorców. Problem w tym, że życiem fandomu żyje może z 1% czytelników.
Gustaw G.Garuga - 30 Grudnia 2006, 10:00
Pamiętam. Była bez sensu Ale przecież ani Dukaj nie napisał paszkwilu w stylu KTLa, ani Ty nie musisz odpowiadać brutalnie jak Kres. To, że ktoś sprzecza się nierzeczowo, nie znaczy przecież, że tylko tak da się to zrobić. Sam piszesz, że za lat kilkanaście tekst Dukaja może dla kogoś być wyznacznikiem prawdy. Jeśli nie będzie polemiki, spojrzenia na rynek fantastyki z innej prespektywy, to opinia Dukaja automatycznie stanie się tą jedyną słuszną. Wierz mi, że dla wielu takich jak ja czytelników już właściwie nią jest, bo nie mamy żadnych narzędzi, żeby ją zweryfikować. A że posty na forach i dyskusje na usenecie nie mają tego ciężaru gatunkowego, co druk, to taką pozostanie. Chyba, że ktoś w jakimś piśmie opisze całą rzecz ze swojej perspektywy. Nie widzę problemu, żeby był to wydawca czy redaktor. Że jest stroną w sporze? Przecież to nie sąd, nie ma potrzeby powoływania bezstronnego składu sędziowskiego. Im więcej ludzi przedstawi swoje 'stronnicze' opinie, tym wyraźniej wyłoni się jakiś spójny, wypośrodkowany obraz. I na coś takiego czytelnicy mojego pokroju czekają.
NURS - 30 Grudnia 2006, 11:18
Zastanowię się w takim razie. może faktycznie warto skontrować niektóre memy z tego tekstu.
Gustaw G.Garuga - 30 Grudnia 2006, 11:29
Decyzja należy oczywiście do Ciebie. Czekam(y) zatem!
Adanedhel - 30 Grudnia 2006, 11:33
Czekamy.
Ziuta - 30 Grudnia 2006, 11:50
http://groups.google.com/...6295a8857a8ff2a
Tu Fauconnier z bratniego forum bratniej NF wynalazł dyskusję o zbliżonym profilu.
Na razie zdumiało mnie to, że epizody żołnierskie przegenialnych "Miast pod Skałą" Huberatha (czyli prawie 1/3 książki) autor wstawił li tylko dla przypodobania się małoletnim czytelnikom, a co za tym idzie – zwiększenia nakładu.
NURS - 30 Grudnia 2006, 11:54
Tak wynalazł, jak ruskie rower - u niemca na strychu
to syff przecież.
Ziuta - 30 Grudnia 2006, 12:07
Jasne, że syff. A słówko "wynalazł" stosuję bardzo często.
Co nie zmienia faktu, że obraz Huberatha przrabiającego "Miasta..." na "Achaję kontra Piekło" to pierwszorzędna psychodelia.
Anonymous - 30 Grudnia 2006, 17:56
Cytat | Wydaje mi się, że NF usiłuje ostatnio, takimi metodami, przyciągnąć do siebię uwagę odbiorców. |
No ja tego nie zauważyłem. Czy warto w ogóle brać się za pyski? Napisałeś, że życiem fandomowym żyje 1 % czytelników. Czyli tak naprawdę nikt tego nie zauważy. No poza grupką zainteresowanych. A jak napiszesz jakiś tekst, to zacznie się eskalacja działań, on mnie, to ja jemu. Sam nie wiem...
Chciałbym zapytać, czy mi się wydaje, czy troszeczkę pogardliwie się wypowiadacie o pl.rec.fantastyka.sf-f? Jeśli tak, to czemu? Jeśli nie, to nie było pytania.
Ziuta - 30 Grudnia 2006, 18:22
Nie wiem, dlaczego pl.rec.fantastyka.sf-f to syff. Jeżeli to określenie w jakikolwiek sposób obraża użytkowników – przepraszam.
NURS - 30 Grudnia 2006, 18:30
Nikt nikogo nie obraża, to skrót tamtej listy, stosowany wszedzie od dawna.
Probleme krisu nie jest to, czy ten 1% to zauważy, bo oni wciąż to powtarzają, problem polega na tym, że dukaj przeniósł te gadki na wyższy poziom, podpisując się swoim nazwiskime pod nimi. a to juz dotyczy ogółu czytelnikow, nie tego procenta.
I jak wspomniałem, za lat naście, to ten tekst może być odnosnikiem dla badaczy literatury, i takie pogardliwe okreslenia moga zostac zapisane na moje konto.
Rzecz nie jest nowoscia, miała już miejsce w historii polskiej fantastyki.
Kto kojarzy pana Wójcika?
Anonymous - 30 Grudnia 2006, 18:33
Ziuta, Ja użytkownikiem rzeczonej listy dyskusyjnej nie jestem, ale lubię wiedzieć pewne rzeczy. Pytam tylko, żeby mieć lepszy podgląd sprawy.
Ixolite - 30 Grudnia 2006, 18:46
Zapoznałem się z felietonem Dukaja i nie mogę pozbyć się wrażenia, że rzecz potraktowana została... po łebkach. Albo inaczej, niejaki Jacek Dukaj napisał kiedyś świetny felieton "10 sposobów na zgnojenie książki", który pięknie pokazuje jak można napisać złą "recenzję". Tekst w NF jest swego rodzaju recenzją stanu polskiej fantastyki i niestety można się w nim doszukać błędów i nieścisłości, podpadających pod definicje z "10 sposobów...".
|
|
|