Mechaniczna pomarańcza [film] - najlepsze seriale sf w ostatnich czasach
Ariah - 3 Lutego 2006, 09:00
Iscariote napisał/a | Dodane: Szczerze to ja wole Davida Borenaza od panny Gelart wiec pozostane przy Angelu. I do tego ta muzyka z openingu i z endingu... ktos wie może co to? bo szukałem i nie znalazłem. a Lorni faktycznie fajny był. |
Tą muzyczkę gdzieś mam na kompie. Poszukam, znajdę dam Ci znać i może będziesz chciał
Czarny - 3 Lutego 2006, 13:00
Mapa na dziś (podaję tylko seriale w języku polskim) wg czasu rozpoczęcia:
16:00 AXN - Zdarzyło się jutro (4)
20:00 TV4 - Klątwa upadłych aniołów (12)
20:55 AXN - Star Trek: Enterprise (22)
21:00 HYPER - Neon Genesis Evangelion Platinum
21:00 TV4 - Pierwsza fala (62)
21:45 AXN - Pokolenie mutantów (16)
22:00 BBC - Czerwony karzeł (z napisami)
22:30 TVP Kultura - Cowboy Bebop (13)
23:40 CINEMAX - 4400 (9)
00:10 AXN - Regenesis (7)
00:25 CINEMAX - 4400 (10)
01:00 AXN - Star Trek: Enterprise (22)
01:45 AXN - Pokolenie mutantów (16)
04:15 AXN - Regenesis (7)
NURS - 3 Lutego 2006, 15:50
Znalazłem ciekawostkę, na i-tunes apple'a mozna ściągnać sporo seriali i to legalnie.
Czarny - 3 Lutego 2006, 17:32
NURS napisał/a | na i-tunes apple'a mozna ściągnać sporo seriali i to legalnie. |
A możesz skonkretyzować (np. linkiem), bo ja tam zajrzałem, to z tego co zrozumiałem najpierw trzeba coś tam kupić za 1,99$, cos tam zainstalować i potem się obaczy. Na dodatek to coś do zainstalowania było na XP-ka, a ja dalej na WIN98 jadę.
Na koniec dodam jeszcze, że bardzo słabo znam angielski, więc moze zrozumiałem coś na opak.
NURS - 3 Lutego 2006, 17:48
No, raczej trzeba zabulic, to coś jak ściąganie muzy. Ale masz mozliwość ściagnięcia filmów praktycznie na bieżąco.
Iscariote - 3 Lutego 2006, 18:23
Cytat | Tą muzyczkę gdzieś mam na kompie. Poszukam, znajdę dam Ci znać i może będziesz chcia |
No to ja bardzo chetnie, jak znajdziesz to daj znać
Już gdzieś mówiłem, że nie ma nic za darmo, a z moim łączem to nie ma co kombinowac ze sciąganiem seriali na bierząco
Ariah - 3 Lutego 2006, 18:57
Iscariote napisał/a | No to ja bardzo chetnie, jak znajdziesz to daj znać |
Znalazłam, jutro podeślę Ci na maila (jak dam radę). W każdym razie mam, wiem gdzie jest i nie jest długa (0:30), więc powinna się zmieścić w załaczniku.
Iscariote - 3 Lutego 2006, 18:59
ach dzieki wielkie ustawie sobie żeby brzmiała przy włączaniu Windowsa
rysiaczek - 10 Lutego 2006, 11:03
Czytam temat i drże...tylko w dwóch postach padło słowo:"Stargate". Zrozumcie, że Stargate Sg-1 (8 sezonów, 9 niewarto oglądać) jest najlepszym serialem na świecie. A SGA(Stargate Atlantis) jeszcze lepsze. Obydwa seriale lecą obecnie na kanale Sci-fi albo na SkyOne. Oczywiście, można mieć jakieś błahe zarzuty, co do tych seriali, ALE i tak pozostaną najlepsze, a LOST do piet im nie dorasta.
elam - 19 Lutego 2006, 15:33
ej, rysiaczku, nie przesadzaj. sg1 i sga sa swietne, moze najlepsze w tej chwili, ale kiedys byl jeszcze babilon5..
Argael - 19 Lutego 2006, 18:10
A oglądał ktoś "Firefly"? Według mnie to rewelacja. Szkoda, że powstał tylko jeden sezon.
Romek P. - 19 Lutego 2006, 18:17
Argael napisał/a | A oglądał ktoś Firefly? Według mnie to rewelacja. Szkoda, że powstał tylko jeden sezon. |
Widzisz, może to przepis na dobre seriale? SG 1 miał fajne dwa sezony, a potem się rozmienił na drobne. Mój ulubiony "Babylon 5" to mniam i mlask, ale 9 sezon chyba by mnie doprowadził do rozstroju...
Wiele seriali o to się właśnie rozbiło, moim zdaniem. A "Firefly" mówimy tak
NURS - 19 Lutego 2006, 22:30
Firefly jest inny. Dla wielu może być zupełnie niezrozumiały. Polecaam, jesli już do niego siądziecie, obejrzenie też kinówki, Serenity. Lada chwila będzie na DVD wydane przez ITI. To spina całą akcję serialu.
A SG w zyciu nie sięgnie do pięt Lostowi Howgh!*
Ja skazał!
khamenei - 19 Lutego 2006, 22:53
Dalem szanse Firefly'owi i obejrzalem odcinek pilotazowy, ale niestety zwatpilem po nim, bo nie zrobil na mnie ani troche pozytywnego wrazenia.
NURS - 19 Lutego 2006, 23:42
Bo to trzeba lubieć. Tu kołek do zawieszania niewiary musi zostać za drzwiami. Jeśli tak do tego podejdziesz, to genialna seria. Jesli chcesz analizowac, lepiej przelącz sie na discovery.
mad - 25 Lutego 2006, 14:39
Grahf napisał/a | Poza tym bardzo lubię Star Trek: Voyager. |
Wreszcie pojawił się w dyskusji ten tytuł. Oglądałem wszystkie odcinki na Canale i w TV4, połowę z nich mam nagrane na VHS. Chciałbym, aby wydano w Polsce na DVD wszystkie sezony - oczywiście przetłumaczone, bo angielski w tym serialu jak dla mnie - za trudny
Ostatnich sezonów nie znam wcale
elam - 25 Lutego 2006, 17:04
Nursie, Lost to nie wszystko...
ogladam drugi sezon 4400. calkiem niezly, jak na razie. Medium tez ciekawe...
jesli chodzi o Lost, to w mysl zasady: "nie chwal dnia przed zachodem slonca", nie bede chwalic przed koncem serialu.
a SG-1 czy Atlantis maja to do siebie, ze koniec nie jest istotny. to caly wszechswiat, a nie tylko te kilka postaci, ktorych losy sie sledzi. w SG bohater moze zginac, zostanie zastapiony kims innym, to taka niekonczaca sie opowiesc - w Lost jest to niemozliwe. trudno wiec porownywac te seriale.
Aga - 25 Lutego 2006, 20:26
NURS napisał/a | A SG w zyciu nie sięgnie do pięt Lostowi Smile Howgh!*
|
I tego się trzymajmy! Kocham ten serial. I babunię, która nagrywa mi na wideo drugi sezon.
Jak byłam mała, z wypiekami na twarzy oglądałam Star Trek. To było dla mnie jak narkotyk. W wakacje leciało pięć razy w tygodniu i zawsze zasiadałam przed telewizorem i czekałam, aż pojawi się czołówka.
elam - 26 Lutego 2006, 15:48
ja tez kiedys kochalam startreka. a potem babilon 5, z siostra nawet po niemiecku ogladalysmy, choc rozumialysmy tyle, co nic ("pamietam jedno zdanie, ktore udalo mi sie przetlumaczyc ze slownikiem: "gutte frage!" )
a teraz lost, ok, ale i stargate, i 4400, i medium tez. kazde jest z innej beczki, jak mowilam, nie mozna ich porownywac. ech, jakze nasze zycie byloby ubozsze bez telewizora...
Rodion - 26 Lutego 2006, 15:54
Ostatnio w czwartki na jedynce leci cos co nasi "spece" przetlumaczyli jako "Kamienie śmierci" , jest tajemnica, dziwne zdarzenia i duchy oraz krwawe wizje.
Calkiem mile. I ta główa bohaterka!
elam - 26 Lutego 2006, 15:56
francuskie moze? w normandii sie dzieje, na malenkiej wyspie?
Aga - 26 Lutego 2006, 15:58
Też oglądam. Fakt, tłumaczenie jak zawsze zabójcze. Z "Dolmena" zrobili "Kamienie śmierci". Wiwat spece od tłumaczeń... Całkiem, całkiem. Fabuła nieco zagmatwana, właściwie nie wiadomo, kto zabija. Aczkolwiek ja mam swoje podejrzenia. Co do tego, że ów duch został zamordowany tak, jak tamci ludzie ze statków - to było akurat proste do przewidzenia. I ja myślę, że Marie wcale nie jest dzieckiem swoich rodziców. Bardzo prawdopodobne, że jest córką właśnie owej zamordowanej kobiety. Bo skąd te wizje i woda pełna krwi?
Rodion - 26 Lutego 2006, 15:58
Ticern ( czy jakos tak? ) w okolicach Brestu. I jak najbardziej francuskie.
Aga - 26 Lutego 2006, 16:00
elam napisał/a | francuskie moze? w normandii sie dzieje, na malenkiej wyspie? |
Tylko bez spojlerów proszę.
elam - 26 Lutego 2006, 16:02
hehehehe ja dolmena ogladalam przed wakacjami..
no dobrze, spoilerowac nie bede, tylko powiem, ze Aga ma dobre podejrzenia.. sesesesesese
elam - 26 Lutego 2006, 16:05
o, o!
to nie jest serial fantastyczny, ale fantastyczn ie smieszny:
Allo, allo.
serial wszechczasow!!!!!.
- ktos sie ze mna nie zgadza???
Aga - 26 Lutego 2006, 16:12
elam napisał/a | no dobrze, spoilerowac nie bede, tylko powiem, ze Aga ma dobre podejrzenia.. |
Bo ja to w ogóle gienialna jestem i tak dalej...
elam napisał/a | o, o!
to nie jest serial fantastyczny, ale fantastyczn ie smieszny:
Allo, allo.
serial wszechczasow!!!!!.
- ktos sie ze mna nie zgadza??? |
TY GŁUPIA KOBIETO!!! <--- chyba mój ulubiony cytat.
Ten serial jest tak niewiarygodnie śmieszny, że przepona boli. Uwielbiam angielski humor. Allo, Allo to cudo, perełka jakich mało. Serial wszechczasów - nie sposób się nie zgodzić. Tylko ten drugi Herr Flick jakiś taki nie teges... Wolałam pierwszego. A tak serio, to uwielbiam tego żandarma, "któremu się wydaje, że mówi po francusku". I podziwiam profesjonalizm lektora, który nie umiera ze śmiechu, czytając: Dziń dybry, mam zły wiści Oglądam, kiedy tylko mogę i zarykuję się ze śmiechu. Ostatnio widziałam ten odcinek, jak Herr Flick i Smallhausen (cholera wie jak to się pisze) porwali Mimi i Yvette i w przebraniu wdarli się do Cafe Rene.
Aha, świetny jest też Gruber i jego mały czołg Hubert.
elam - 26 Lutego 2006, 16:21
dokladnie. w tym serialu wszystko jest oblednie smieszne.
a co najsmieszniejsze, we francji w ogole go nie znaja...
Aga - 26 Lutego 2006, 16:25
Biedactwa... Zanieśmy im ten, no... oświaty kaganiec. Ale zaraz... Przecież pierwsze odcinki w TVP2 leciały z jakimś obłędnym tłumaczeniem. Bo był francuski dubbing i dopiero na to nałożone polskie tłumaczenie. To jak to w końcu jest?
Rodion - 26 Lutego 2006, 16:26
elam napisał/a | a co najsmieszniejsze, we francji w ogole go nie znaja... |
Ty sie dziwisz?
|
|
|