Konwenty dawno minione - Festiwal Fantastyki 2018.06.14-17 (Mierki)
Lowenna - 29 Czerwca 2018, 11:54
Wiesz, było nas sporo to i zakres zamawianych dań znaczny. Pierogi miały tak twarde ciasto, że nawet młodzież nie bardzo chciała jeść. Pstrąg to jakaś kpina, podobnie polędwiczki
ketyow - 29 Czerwca 2018, 17:08
Jadłem pierogi w dniu wyjazdu i były pyszne Czyli miałem szczęśliwy dobór dań w odpowiednie dni.
gorat - 29 Czerwca 2018, 18:19
To tam były pierogi? Jakie?
Ja się zastanawiam, dlaczego Nieświeć chociażby już pierwszego dnia wybył z ekipą do Olsztynka, pomijając posiłek hotelowy...
ketyow - 29 Czerwca 2018, 19:02
Ja jadłem ruskie. Maura jadła ze szpinakiem i też chwaliła. W Olsztynku w restauracji to ja ostatnio brałem hamburgery
Lowenna - 29 Czerwca 2018, 20:46
Pierogi pierwszego dnia były ruskie i twarde. Trzeciego lub czwartego z mięsem i twarde.
My drugiego dnia wybraliśmy się na wycieczkę do skansenu i jedliśmy w tamtejszej karczmie. Babka ziemniaczana trochę rozczarowała ale to drugie coś co nie pamiętam było fajne.
W dzień wyjazdu wstąpiliśmy do Starej księgarni na placki ziemniaczane i chłodnik. Całkiem, całkiem
gorat - 29 Czerwca 2018, 21:00
Tylko żeby w tej Księgarni syto żywili... i jak oni tam książki trzymają, to po prostu skandal!
Najmilej wspominam opowieści o domku Nieświecia, podobno jakiś szczególny.
ketyow - 29 Czerwca 2018, 21:01
No to ładnie im tam musiałaś podpaść
|
|
|