xan4 - 18 Lutego 2012, 11:49 Nagrodę miesiąca otrzymuje Adrianna, natomiast nagrodę pocieszenia terebka. Gratuluję i proszę zwycięzców o podanie danych adresowych, żeby Fabryka Słów mogła wysłać im nagrody. Dziekuję i jak pewnie zauważyliście nie zapraszam ponownie, konkurs został chwilowo zawieszony, widać zmęczenie materiału. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby za w każdej chwili go wznowić 
Adrianna - 18 Lutego 2012, 12:12 O, ale fajnie. Dziękuję bardzo
shenra - 19 Lutego 2012, 10:08 Brawa dla zwycięzców. 
terebka - 19 Lutego 2012, 10:36 O! Jak nie lubię złych niespodzianek, tak te dobre mogą mnie miziać nieustannie 
PS.xanie, na Twoje PW te dane? edit PS 2. Dziękuję
xan4 - 19 Lutego 2012, 10:57 Tak terebka
terebka - 19 Lutego 2012, 11:00
ziuuuuuu... Poszło! frija - 19 Lutego 2012, 23:49 Dziękuję za otrzymane głosy <dyg> i opinie
Jeśli chodzi o najczęściej pojawiający się zarzut - cóż, szort nie był tylko o sraniu, ale (jak to mówią) każdy ma prawo sobie interpretować po swojemu (bądź wcale nie zadawać sobie trudu interpretowania  ).
No i oczywiście dla zwyciężczyni!
Lis Rudy - 20 Lutego 2012, 08:11 terebka, gratulacje. Zwycięzca otrzymuje także wieniec laurowy
xan4 - 20 Lutego 2012, 12:46 Nagrodą jest ósma część przygód agenta JFK http://fabrykaslow.com.pl...ok=479#searchkk książki przyjdą pocztą
terebka - 20 Lutego 2012, 15:34 Dobra zachęta, by kupić siedem poprzednich
Ziemniak - 1 Kwietnia 2012, 09:22 Agnieszka Woś - Dawaj okruszka - Ot taka popierdułka o niczym. Jeden poważny błąd rzeczowy - w Krakowie nie ma skrzyżowania Starowiślnej i Gertrudy 
Hanna Fronczak - Deszczowe lato - Schematyczne, ale ciekawie i zgrabnie napisane. Końcówka trochę za bardzo łopatologiczna - Punkt Patryk Młynek - Ucieczka z króliczej nory - Ciekawy pomysł, ale autor nie wiedział za bardzo, co chce z nim zrobić. Kasia Szewczyk & Jacek Skowroński - Jej obraz - Niezłe, chociaż momentami trochę chaotyczne. Ciekawy pomysł - Punkt Stanisław Truchan - Przebudzenie Bezimiennej Mojry - Zupełnie do mnie nie trafiło. Za bardzo wycudowane. Ida Żmiejewska - Wieczny sen - Zgrabnie napisana parafraza czarnego kryminału,. Bohater trochę niewydarzony, ale za to zabawny. Zgrabne nawiązania. - Punkt Jagna Rolska - Na początku był człowiek - Schematyczne do bólu. Poważny błąd logiczny - organizm żywiący się wyłącznie tym, co sam wyprodukuje. I na koniec koncepcja kosmicznego ziarna - całkowicie chybiona w tej formie. Ogólnie porażka. Fidel-F2 - 1 Kwietnia 2012, 09:44
Ziemniak - 1 Kwietnia 2012, 10:03 Czytałem. Ciekawy nie oznacza oryginalny  W kongresie wyglądało to trochę inaczej. Było tez takie opowiadanie, gdzie rzeczywistość można było zobaczyć przez dziurę w gazecie. Pomysł może nie nowy, ale ciekawie opisany.
marcolphus - 2 Kwietnia 2012, 06:43
Nie ma? A co jest? No chyba, że chodzi Ci o to, że jest skrzyżowanie Starowiślnej, Św. Gertrudy, Westerplatte, Siennej i Wielopola - ale to już czepianie się. Ja nie miałem problemu z umiejscowieniem akcji. Ziemniak - 2 Kwietnia 2012, 06:51 marcolphus, popatrz sobie na plan Krakowa, a potem się żołądkuj
marcolphus - 2 Kwietnia 2012, 06:59
Ja nie muszę patrzeć, bo mieszkałem 500m od tego skrzyżowania przez 28 lat - i wiele osób mówiło zawsze o skrzyżowaniu Starowiślnej z Gertrudy (choć fakt, częściej mówiło się o skrzyżowaniu pod Pocztą Główną). Nadal uważam, że się czepiasz - dla Krakusa to jest oczywiste. Ziemniak - 2 Kwietnia 2012, 12:07 Dla krakusa jest oczywiste, że Gertrudy kończy się pod Wandą
marcolphus - 4 Kwietnia 2012, 06:53
Bzdura. Chyba że jesteś z Nowej Huty - to by wiele tłumaczyło
Ziemniak - 4 Kwietnia 2012, 07:16 Akurat Huta, to jedyna dzielnica, w której nie mieszkałem  Polecam wnikliwą lekturę planu Krakowa.
RD - 4 Kwietnia 2012, 07:26 Jezu... hrabek - 4 Kwietnia 2012, 07:36
Zumi mówi, że Gertrudy idzie od Stradomskiej do Dominikańskiej, po czym przechodzi w Westerplatte. Westerplatte krzyżuje się ze Starowiślną. http://mapy.zumi.pl/,krak...,1,1,index.html cranberry - 4 Kwietnia 2012, 08:14 RD, chlapniemy coś na uspokojenie? Choć ja to ziółka raczej 
marcolphus - 4 Kwietnia 2012, 09:20
Boże, jakich czasów dożyliśmy, że bardziej wierzy się Internetowi niż ludziom, którzy miejsce to znają i byli w nim wiele razy - miałem kolegę pod adresem Św. Gertrudy 3 i nie raz u nie bywałem - na pewno nie było to w Kinie Wanda, czy Hotelu Monopol. Ale skoro ufacie tylko temu, co pokażą w Internecie, proszę: mapy Google pokazują prawidłowo , ba, nawet numer 1 jest pokazany na zdjęciu tak jak powinien... Z mojej strony EOT. RD - 4 Kwietnia 2012, 12:00
Obowiązkowo
Ja też. Wywar z cykuty najchętniej. |
||||||||||||||||||||||||
