Powrót z gwiazd - Napisy i tlumaczenia nielegalne?
dofo - 30 Grudnia 2005, 23:37
Ziuta napisał/a | Chcąc np. uczyć danej teorii fizycznej. czy tez wykorzystywać ją w soich badaniach nalezałoby odpalic działkę odkrywcy. Prawa autorskie wygasałyby po, dajmy na tp 100 latach i przechodziły na rzecz ojczyzn naukowców. |
Z tego co mi jest wiadome to w ułesa opatentowano hustanie sie na hustawce, polegajace na machaniu nogami i odchylaniem sie do tylu (czynnosci zalezne od momentu wychylenia hustawki). Dobrze, ze tysiace dzieci nie musza (jeszcze) placic tantiemow za wykorzystywanie tego "wynalazku".
GAndrel - 31 Grudnia 2005, 17:12
I znowu dyskusja zeszła na złe przykłady. Najpierw prawo podatkowe teraz patentowe.
Przypominam, że wszelkie utwory (muzyka, filmy itp.) chronione są prawami autorskimi a nie patenetami.
W świete obowiązującego prawa patentowego nie można patentować wynalazków trywialnych (w Australii komuś udało się opatentować koło, w USA huśtanie na huśtawce - patent nr 6,368,227, ale to raczej wypadki przy pracy ;) ) Nie można też patentować teorii naukowych (praw fizycznych, wzorów matemtaycznych). Można za to opatentować urządzenie te prawa wykorzystujące. Tylko, że wtedy skubać nie będzie ZAIKS tylko włąsciciel patentu sprzedając licencje.
Tak czy siak piraceniem łamie sie prawo auorskie a nie patentowe. Chociaż też można łamac patentowe. W końcu format mp3 jest opatetowany i producenci oprogramowania nie mogą pracować nad encoderami/decoderami nie posiadając wykupionej licencji (ale tylko w USA i Japonii, bo tylko te kraje mają patenty na oprogramowanie).
Czy w takim razie używanie w UE programu, który powstał w USA ale programista nie miał licencji na mp3 jest legalne czy nie?
|
|
|