merula - 26 Marca 2011, 10:02 Witchma, będę pić Wasze zdrowie na kanapie 
Witchma - 26 Marca 2011, 10:03 FOCH merula - 26 Marca 2011, 10:21 Witchma, czasem trzeba w domu pomieszkać. Witchma - 26 Marca 2011, 10:22 merula, masz rację, ja sobie chyba pomieszkam w przyszłym tygodniu, bo mnie kot przestaje rozpoznawać. merula - 26 Marca 2011, 10:23 Witchma, Ty się chyba bogini nie boisz 
Witchma - 26 Marca 2011, 10:29 Ślepy Io mnie obroni 
merula - 26 Marca 2011, 10:31 Nie będę Ci mogła powiedzieć jak bardzo podoba mi sie tłumaczenie, jak Cię nie będzie
Witchma - 26 Marca 2011, 10:32 merula, no wiesz, ja przygotowałam dla Ciebie piękną dedykację, ale mam dziwne przeczucie, że już jutro nie będę pamiętała, jak to szło
merula - 26 Marca 2011, 10:34 koniecznie sobie gdzieś zapisz
Witchma - 26 Marca 2011, 10:40 Ale serio sądzisz, że będę pamiętała, gdzie zapisałam? 
Przeklejam listę. Dn. 26.03.2011, godz. 18:00, łosiek nr 3,66 1. mBiko 2. blazenada 3. lakeholmen 4. Ozzborn 5. Aisling 6. Ronin 7. Witchma merula - 26 Marca 2011, 10:44 Witchma, wierzę w Ciebie
mBiko - 26 Marca 2011, 11:20 Pytanie do Łoskowiczów, czy miałem coś, komuś przynieść, sprawdzić lub pożyczyć. Niestety ostatnio łapię się na tym, że pamięć mam dobrą, ale bardzo krótką. Witchma - 26 Marca 2011, 11:24 mBiko, nie przypominam sobie
blazenada - 26 Marca 2011, 16:00 Ja potwierdzam swoja obecnosc i jeszcze kolezanke wezme :) Tylko mozemy sie troche spoznic bo do BUŁy isc musze pilnie. Jakby cos to do Tomasza dzwonic bede :) merula - 26 Marca 2011, 19:22 muszę się przyznać, że nawet rozważałam abstrakcyjną opcję szybkiego skoku w bok z trasy i zajrzenie na Łośka i powrót po nocy do domu, ale uszkodzenie tłumika skutecznie mnie zniechęciło do tego pomysłu. a dodatkowe parę godzin w tym łomocie też jakoś nie nastrajało entuzjastycznie do wizji wycieczki. może innym razem. Witchma - 27 Marca 2011, 08:11 merula, nie tłumacz się, my i tak wiemy swoje. Spotkanie odbyło się pod patronatem Doriana, który lubi sobie czasem coś pochować. Nie pytajcie, nie chcecie wiedzieć. Tak jak i tego, co niektórzy łośkowicze robili z łośkiem w zapieckowym łóżku. A kto nie przyszedł, tego nie było... mBiko - 27 Marca 2011, 10:22 Na dodatek chciałem przypomnieć, że wspominanej w poprzedniej relacji przez Witchmę małpy w dalszym ciągu nie było. Był Łoś, tyle że niebieski. Kruk Siwy - 27 Marca 2011, 10:24 Dużo się zmieniło w Łodzi. Muszę chyba odwiedzić to zacne miasto. blazenada - 27 Marca 2011, 22:41 Jeszcze raz, tym razem oficjalnie i nie przez sms-a chce przeprosic za nieobecnosc. Mam nadzieje, ze nastepnym razem pojdzie mi lepiej :) Ronin nr 8 - 28 Marca 2011, 09:13
Wyrok został już wydany, ale możemy odroczyć jego wykonanie... 
mBiko - 28 Marca 2011, 19:20 Kruku, zapraszamy. Łoś mówi, że się chętnie z tobą podzieli miejscówką na łóżku. blazenada, wybaczamy. Na razie. Kruk Siwy - 28 Marca 2011, 19:27 A ładna ta Miejscówka? blazenada - 28 Marca 2011, 19:30
Czy to znaczy, ze nie musze na razie robic tej tarczy strzelniczej coby naslanym na mnie smutnym panom bylo latwiej we mnie celowac? :P mBiko, o jakim lozku mowisz? :) merula - 28 Marca 2011, 19:31 zapewne wygodnym
mBiko - 28 Marca 2011, 19:34 blazenada, o łóżku, które zamieszkuje Łoś. Kruku, Aisling i lakeholmen sobie nawet chwalili. Kruk Siwy - 28 Marca 2011, 19:41 Za dużo szwagrów. No ale tam chyba wiecej miejscówek jest. Niech no tylko cieplej się zrobi. Ronin nr 8 - 28 Marca 2011, 19:53 To jest miły Łoś, gościnny wręcz i nie rozpycha się nadto. Ps. Kruku, trzymamy za słowo! merula - 28 Marca 2011, 20:23
tak się mówi, a potem... śpisz na podłodze
Kruk Siwy - 28 Marca 2011, 21:05 Ronin nr 8, dobrze, że tylko za słowo. lakeholmen - 29 Marca 2011, 14:37 Tak, potwierdzam słowa kolegi Ronina, jako że lubię łóżka z deską zamiast materaca. Łoś zamiast kołdry też się sprawdził. Reszty "wyposażenia" nie będę komentował. Nie sprawdzałem 
|
||||||||||||
