To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Literatura - Tekst nr 52 - głosujemy do 12 marca

użytkownik1765 - 17 Lutego 2010, 18:50

Dobra, wygraliście, niech od nastepnego numeru SFFiH zacznie drukować powieść w odcinkach. Na pierwszy ogień proponuję Lalkę. Tak, TĘ Lalkę. W końcu tam taka mała blacha latała. Więc fantastyka, jak nic. A i pewnie wielu czytelników tego iście fantastycznego dzieła nie zna, więc i pożytek społeczno-kulturowy będzie, i ewentualne problemy z zebraniem odpowiedniej ilości tekstów do zamknięcia zostaną na dłuuugo wyeliminowane.

khamenei napisał/a
Poza tym: mogłyby.

Dzięki. Ale... czy ktoś Cię prosił o korektę?

terebka - 17 Lutego 2010, 18:54

Tak to już jest na forum literackim. Przywykniesz.
Easy - 17 Lutego 2010, 19:02

Tak jeździcie po tym Zabójcy magów, że chyba po raz pierwszy od kilku miesięcy przeczytam opowiadanie w SFFH. Osobiście muszę się przekonać, czy to naprawdę jest AŻ TAK słabe.
wojtwitz - 17 Lutego 2010, 19:52

Easy napisał/a
Tak jeździcie po tym Zabójcy magów, że chyba po raz pierwszy od kilku miesięcy przeczytam opowiadanie w SFFH. Osobiście muszę się przekonać, czy to naprawdę jest AŻ TAK słabe.


Bo jest. Takie sprawozdanie kilku nierealnych wydarzeń. Fabuła trzyma się kupy tylko dzięki kilku deus ex machinom. A puenta stara jak świat, aż szkoda się męczyć, by dojść do ostatniego zdania tejże opowieści.

Easy - 17 Lutego 2010, 20:07

To dobrze. Uwielbiam biczować się przy pomocy literatury.
użytkownik1765 - 18 Lutego 2010, 17:36

terebka napisał/a
Tak to już jest na forum literackim. Przywykniesz.

Wątpię.

Fidel-F2 - 18 Lutego 2010, 22:14

no to, miło było
jewgienij - 18 Lutego 2010, 22:32

Zostawił pan coś w szatni może?
andre - 18 Lutego 2010, 22:34

http://www.youtube.com/watch?v=h5aF2CSwNTU
Fidel-F2 - 18 Lutego 2010, 22:37

jewgienij, miło widzieć
jewgienij - 18 Lutego 2010, 22:38

Życie :) , Andre
edit: Fidel, mnie również

hrabek - 19 Lutego 2010, 10:22

A teraz wszyscy ładnie wracają do tematu :twisted:
użytkownik1765 - 19 Lutego 2010, 16:55

Fidel-F2 napisał/a
no to, miło było

Ależ jest. Nadal. I nadal będzie. Nawet jeśli nie uda się Wam powstrzymać swoich niezbyt taktownych odruchów. Proponuję jednak abyśmy, miast spełniać publicznie niespełnione marzenia o karierze nauczyciela języka polskiego, powrócili do dyskutowania o literaturze.

terebka - 19 Lutego 2010, 17:34

Nie gryzie się dłoni wyciągniętej z pomocą - to też jest kwestia taktu. Albo się go ma, albo jest się zakutym, zamkniętym na wiedzę bucem. Hominis est errare, insipientis in errore perseverare.


ed. przepraszam hrabek, już więcej nie będę.

Kruk Siwy - 19 Lutego 2010, 17:35

Zaraz przyjdzie coś zielonego i was obu zje!
terebka - 19 Lutego 2010, 17:40

Przeczytałem. W kwestii gustów wszystko pozostaje niezmiennym: Punkty dla Żelkowskiego, Malik i Kusza. :wink:
hrabek - 19 Lutego 2010, 18:53

użytkownik1765: niezbyt taktownie to jest walić byki ortograficzne i jeszcze się oburzać, jak ktoś uwagę zwróci.

terebka: powstrzymaj się od epitetów, bardzo proszę!

Fidel-F2 - 19 Lutego 2010, 21:21

terebka, graba
Piech - 19 Lutego 2010, 23:59

użytkownik1765 napisał/a
Nawet jeśli nie uda się Wam powstrzymać swoich niezbyt taktownych odruchów.

Poprawianie błędów nie jest nietaktem, tylko przysługą, za którą wypada podziękować.

nureczka - 20 Lutego 2010, 11:19

Piech, no nie wiem. Co innego delikatnie zwrócić uwagę, a co innego publicznie.
dalambert - 20 Lutego 2010, 11:24

Bywa na Forum, ze ktoś merytorycznie walnie wcale słusznie, ale mu ort wyskoczy i wtedy kochani dyskutanci wyją o orcie, a nie o meritum , oj bywa, bywa :mrgreen:
Agi - 20 Lutego 2010, 11:27

Wracamy do meritum, czyli oceny tekstów z numeru 52?
Witchma - 20 Lutego 2010, 12:04

Ludzie jak motyle - pod jednym względem to bardzo ciekawy tekst - absolutnie niczym mnie nie zainteresował. Czytałam, bo czytałam, nie mogę powiedzieć, że jest źle napisany, ale kompletnie nie interesowało mnie, co się stanie później, czy jak się to skończy.

Bezdech - bardzo klimatyczny tekst z bardzo konsekwentnie prowadzoną narracją. PUNKT

Zabójca Magów - jestem naprawdę pełna podziwu dla siebie, że dobrnęłam do końca. Nie wiem, o czym to było, jakoś się tak przyzwyczaiłam, że opowiadanie (jak sama nazwa wskazuje) powinno opowiadać coś... jakąś historię najlepiej. Tutaj tego nie znalazłam. Bełkotliwy tekst bez celu.

Dziura - to taka... zapchajdziura, tak? Opowiadanie balansuje na bardzo cienkiej granicy grafomaństwa - to daje się (i należy) leczyć!

Biada Zwyciężonym! - niezłe opowiadanie, ale jakoś do mnie nie trafiło.

Szorty - ratują numer 52. Nie będę pisać o każdym z osobna, bo już raz się wypowiadałam w konkursach. Punkty dla Podkładki (z sentymentu, bo on na mój konkurs był przysłany, na mój! :P ) i Pamiętnika, bo to jeden z najlepszych szortów, jakie w ogóle miałam okazję przeczytać na forum.

Sekret - jak rozumiem miał to być jakiś hołd (?) dla filmu "Siedem", ale w przeciwieństwie do tego filmu, opowiadanie mnie w żaden sposób nie poruszyło.

edit:

Po zastanowieniu jeszcze punkt dla Tak kolorowo. Przy ponownym czytaniu ten szort bardzo wiele zyskał w moich oczach :)

cooger - 23 Lutego 2010, 15:21

khamenei napisał/a
Horror niekoniecznie musi posiadać elementy nadprzyrodzone, przynajmniej wg mnie, bo nie wiem, czy znajdziesz jakąś oficjalną, słownikową definicję.
A Sekret zaliczyłbym jak najbardziej do horroru.


No cóż... stół też można nazwać krzesłem bo da się na nim usiąść.

cooger - 23 Lutego 2010, 15:30

Agi napisał/a
Wracamy do meritum?


A wiele procentoof ma to meritum? ;)

P.S. Nie mogłem się powstrzymać, przepraszam. Możesz oczywiście skasować tą wypowiedź. A i wiem też, że będą dwie moje wypowiedzi jedna za drugą, ale to już nie moja wina, że forum nie scala postów.

khamenei - 23 Lutego 2010, 15:41

cooger napisał/a
No cóż... stół też można nazwać krzesłem bo da się na nim usiąść.


Nie do końca rozumiem, o co ci chodzi. Masz na myśli, że fakt, iż straszy, nie oznacza automatycznie, że jest horrorem, tak?

RD - 23 Lutego 2010, 20:59

cooger napisał/a
A i wiem też, że będą dwie moje wypowiedzi jedna za drugą, ale to już nie moja wina, że forum nie scala postów.

Nawet jeśli są problemy ze scalaniem, zawsze można użyć funcji edytowania.

cooger - 23 Lutego 2010, 22:08

RD napisał/a
cooger napisał/a
A i wiem też, że będą dwie moje wypowiedzi jedna za drugą, ale to już nie moja wina, że forum nie scala postów.

Nawet jeśli są problemy ze scalaniem, zawsze można użyć funcji edytowania.


Można to łatać i przeklejać oczywiście, tyle że jest to po prostu niewygodne.

[quote="khamenei"]
cooger napisał/a
No cóż... stół też można nazwać krzesłem bo da się na nim usiąść.


Nie do końca rozumiem, o co ci chodzi. Masz na myśli, że fakt, iż straszy, nie oznacza automatycznie, że jest horrorem, tak?

Rozumiesz, rozumiesz :)

RD - 23 Lutego 2010, 22:16

Znowu dwa posty jeden pod drugim. Cytowanie też sprawia Ci trudności i jest niewygodne?
Arya - 24 Lutego 2010, 13:22

rag napisał/a
Marek Żelkowski - Biada zwyciężonym!
Pomysł ciekawy (choć temat Hitlera w wydrążonej Ziemi już mocno zużyty) i nieźle napisane, ale najlepszy jest sposób przedstawienia historii: kluczowych wydarzeń nie ma w tekście i trzeba je sobie wydedukować. Niby nic trudnego, ale odwróconą chronologię trzeba sobie wyprostować i uzupełniając dziury, załapać istotne szczegóły.

Takaż i moja opinia



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group