Bramy domu umarłych - Michael Jackson 1958-2009
dalambert - 25 Czerwca 2010, 21:13
Chal-Chenet, nic wskazuje jeno na wielkie znaczenie Zmarłego i to w konkretach mierzone.
Godzilla - 25 Czerwca 2010, 21:16
dalambert, ja tam w cudze pieniądze nie patrzę. Zarobił te pieniądze, nie ukradł. "T'aint mine and t'aint yours". Akurat Jackson nie był dla mnie jakąś znaczącą postacią, ale po co mu to wypominasz.
dalambert - 25 Czerwca 2010, 21:19
Godzilla, ja Mu nie wypominam tylko wskazuje, ze Wielka Postacią był, czemu Wy się kasy wstydzicie, był dobry to i kasa odpowiednia, a tu pokutuje jak widze że artysta to winien być szlachetny gołodupiec.
Godzilla - 25 Czerwca 2010, 21:23
Coś miałam napisać od serca, ale się ugryzłam w palce, żeby nie było ad personam. Kto w wątku żałobnym wznosi okrzyki na cześć kasy zarobionej przez nieboszczyka, i jak takie okrzyki można zrozumieć? To było przynajmniej dwuznaczne.
dalambert - 25 Czerwca 2010, 21:46
Godzilla, jak i Nieboszczyk.
Godzilla - 25 Czerwca 2010, 21:53
Dajmy spokój. Żal człowieka, cokolwiek w życiu nawyczyniał.
dalambert - 25 Czerwca 2010, 22:12
[*]
Nitj'sefni - 26 Czerwca 2010, 08:06
Tak naprawdę, to nikt z nas go nie znał, więc ciężko jest nam zrozumieć i ocenić wiele jego zachowań. Jak pokazał film This is it, to był normalny człowiek, a przy tym wielki profesjonalista (choć wiadomo, że ten film powstał pod publikę) i takim pragnę go zapamiętać. Miał swoje dziwactwa, jak każda wielka postać show biznesu, ale on na tytuł tej gwiazdy, czyli Króla zasłużył. Jeszcze raz [*]
Ramzes - 2 Lipca 2010, 11:55
[*]
robert70r. - 10 Września 2010, 18:26
[*]
Nitj'sefni - 25 Czerwca 2011, 09:05
To już dwa lata... [*]
Chal-Chenet - 25 Czerwca 2011, 11:55
[*]
Magnis - 25 Czerwca 2011, 13:31
[*]
Chal-Chenet - 25 Czerwca 2012, 12:01
[*]
Nitj'sefni - 25 Czerwca 2012, 19:32
[*]
|
|
|