Mechaniczna pomarańcza [film] - Sequele, prequele...
lavojtek - 23 Marca 2006, 15:54
Romek P. napisał/a | To jak z Annaud - kręci różne filmy, raz o zakonnikach, raz o niedźwiedziach, a jednak wciąż są to dobre filmy |
Lub jak z Angiem Lee - raz kreci kung - fu, raz o superbohaterach, raz o gejach a jednak wciaz sa to dobre filmy
Rodion - 23 Marca 2006, 16:00
Temat Aliensow niesie ze soba wspanialy potencjał mozliwości.
Niestety paradoksalnie sukces filmow byl kleska pomyslu, i teraz jedyne co nam zostalo to komercyja komisowa kiczowata papka.
lavojtek - 23 Marca 2006, 16:19
Z mojej strony konczac temat (czas wziac sie do roboty ) zastanawiam sie ze nikt jeszcze nie sprobowal zrobic serialu o Obcych!
reginald - 24 Marca 2006, 08:11
Chyba to zbyt specyficzny temat jak na serial. Przecież nie mogliby co odcinek pokazywać masakry Obcych w wykonaniu marines i vice-versa. A wprowadzenie innych wątków do fabuły mogłoby się skończyć jak w AvP (czytaj azteckie świątynie, Obcy typu, zalewasz ciepłą wodą i po 5 minutach gotowe itp) Po prostu jest tutaj tyle dróg w złą stronę. Nie mówię, że ten temat nie ma potencjału, ale zobacz jak go wykorzytano właśnie w AvP. A zresztą, jakby szukano reżysera nie wiadomo, czy to nie Anderson zameldował się jako pierwszy i wtedy temat Obcych byłby pogrzebany na wieki
Propos Jeuneta, to mimo, iż 4 jest dla mnie beznadziejna, to trudno zarzucić reżyserowi i takim aktorom jaki Dominique Pinon, czy Ron Perlman, że nie wykorzystali swoicj możliwości. Scenariusz był amerykański (Joss Whedon), kasa też amerykańska to i film mamy amerykański (Hollywoodzki). Jakoś jak Jeunet reżyserował Delicatessen, Miasto zaginionych dzieci, Amelię i Bardzo długie zaręczyny i jednoczesnie był autorem scenariusza to taka kicha nie wyszła.
Rodion - 24 Marca 2006, 10:34
Serialowe podejście do Alienow mozna zaobserwowac w komiksach .
I pewnie dla tego AvP jest przezemnie traktowane jako kolejna ( nieudana oczywiście ) ekranizacja komiksu.
Alien w klimatach Delicatessen?
reginald - 24 Marca 2006, 10:45
Rodion napisał/a | Serialowe podejście do Alienow mozna zaobserwowac w komiksach .
I pewnie dla tego AvP jest przezemnie traktowane jako kolejna ( nieudana oczywiście ) ekranizacja komiksu.
Alien w klimatach Delicatessen? |
tak, przydymione obrazy i sentymentalne kawałki na akordeonie ... .no to się nie ma co dziwić,że Jeunet niei czuł się dobrze jak kazano mu zrobić film odległy na mile od takiej stylistyki
Piech - 24 Marca 2006, 10:50
Tak, widać, że Alien wyczerpał swoje możliwości i dalszych odcinków nie będzie.
Jest za to ogromny potencjał do robienia prequeli. (? -ów?). Cała ewolucja Aliena, począwszy od teletubisia.
Romek P. - 24 Marca 2006, 10:50
Rodion napisał/a | Alien w klimatach Delicatessen? |
TAK! Skrzyżowany z "Miastem zaginionych dzieci"
Byłby to film zapewne bardzo "potrzaskany", ale bardzo ciekawy
A w sumie to wolę ambitną porażkę niż plastikowy komercyjny sukces, jak w przypadku czwórki. Choć pewno hollywoodzcy kasjerzy mają na ten temat inne zdanie
Romek P. - 24 Marca 2006, 10:52
Piech napisał/a | Tak, widać, że Alien wyczerpał swoje możliwości i dalszych odcinków nie będzie.
Jest za to ogromny potencjał do robienia prequeli. (? -ów?). Cała ewolucja Aliena, począwszy od teletubisia. |
Czy nie będzie, to zobaczymy, o piątce wciąż sie wspomina. Niestety.
lavojtek - 24 Marca 2006, 11:03
Piatka jako prequel. Moim zdaniem to jedyne wyjscie. Chcialbym zobaczyc takie cos np. w wersji Aronofsky'ego. Mniam!
Zbaczajac troszeczke od temat ale pozostajac przy duecie Jeunet/Caro: czy widzial ktos z was "Le bunker de la derniere rafale", taki short/etiuda w klimacie Delicatessen?
Piech - 24 Marca 2006, 11:05
Romek P. napisał/a | Czy nie będzie, to zobaczymy, o piątce wciąż sie wspomina. Niestety. |
Biedna Sigurney.
Rodion - 24 Marca 2006, 11:08
Romek P. napisał/a | TAK! Skrzyżowany z Miastem zaginionych dzieci Smile
Byłby to film zapewne bardzo potrzaskany, ale bardzo ciekawy |
HA!! To bylby film ktory z pewnościa zagościlby na mojej półeczce!
Ale w Sanach bylaby to totalna klapa!
" Ale glupi ci amerykanie!'
reginald - 24 Marca 2006, 11:54
Rodion napisał/a | Romek P. napisał/a | TAK! Skrzyżowany z Miastem zaginionych dzieci Smile
Byłby to film zapewne bardzo potrzaskany, ale bardzo ciekawy |
HA!! To bylby film ktory z pewnościa zagościlby na mojej półeczce!
Ale w Sanach bylaby to totalna klapa!
Ale glupi ci amerykanie!' |
U mnie też. Pewnie Caro wymyśliłby babcię, zamieszkującą gdzieś w podparyskich kamiennicach i trzymającą w piwnicy Aliena, którego wypuszczałaby w nocy, a Ripley byłaby zagubioną w emocjonalnie młodą kobietą, która wynajmuje u niej mały apartament. Alein wspomagałby finansowo Babcię wypalacjąc dziury w metalowych płytach, a Ripley czułaby się coraz bardziej wyAlienowana. W finale odkryłaby ukryte piękno nawet w tak wiecznie "skwaszonym" gościu jak Alien i oboje uciekliby przed okrutnym światem
Rodion - 24 Marca 2006, 12:07
No i gdzies tam musieliby sie pojawic, we wcale nie poslednich rolach, Dominique Pinon i Ron Perlman.
reginald - 24 Marca 2006, 12:21
A kimże miałby być Ron jak nie samym Alienem po tak wspaniałych kreacjach potowró jak w HellBoyu, czy w Imieniu Róży jak nie samym Alienem ( no chyba że zgodziłby się Anthony Hopkins)
Piech - 24 Marca 2006, 12:45
reginald napisał/a | Pewnie Caro wymyśliłby babcię, zamieszkującą gdzieś w podparyskich kamiennicach i trzymającą w piwnicy Aliena, którego wypuszczałaby w nocy, a Ripley byłaby zagubioną w emocjonalnie młodą kobietą, która wynajmuje u niej mały apartament. Alein wspomagałby finansowo Babcię wypalacjąc dziury w metalowych płytach, a Ripley czułaby się coraz bardziej wyAlienowana. W finale odkryłaby ukryte piękno nawet w tak wiecznie skwaszonym gościu jak Alien i oboje uciekliby przed okrutnym światem |
Poszedłbym na to! Z zamkniętymi oczami.
Mógłbym też liczyć na dodatniego plusa od żony, za to że poszedłem z nią na film "o życiu".
reginald - 28 Marca 2006, 14:43
A tu coś co zwaliło mnie z nóg.
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=29548
Przynajmniej tego ciecia Andersona nie będzie
lavojtek - 28 Marca 2006, 14:48
reginald napisał/a | Przynajmniej tego ciecia Andersona nie będzie |
Ale za to bedzie tutaj! http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=29123
reginald - 28 Marca 2006, 15:15
I bardzo dobrze. Po tym jak spaprał taki genialny temat, może kręcić Residenty do oporu, byle się więcej nie Predziów i Alienów nie tykał. Czekam jeszcze tylko na info, ze Uwe Bohl się nie kręci w poblizu, to będę spokojny. Widzieliście może kiedyś teaser AvP i samego P.Andersona ??!!. Kiedy zobaczyłem, jak się podnieca nowymi rodzajami broni w jakie wyposaży Predziów i jak efektownie to będzie wymiatało Obcych to się załamałem. Toż to jakiś niewypał, który całe zycie spędził zamknięty w ciemnej piwnicy z Nintendo i dokarmiany był pizzą i colą przez okienko.
lavojtek - 28 Marca 2006, 15:22
Andersona brak, ale niech nasza radosc nie bedzie przedwczesna. Jego miejsce moze zawsze zajac jakis Uwe Boll albo inny partacz tej "klasy". I obawiam sie ze juz nie da sie naprawic w AvP2 tego co Anderson spieprzyl. Po prostu obowiazuje zasada wyzszosci oryginalu nad sequel'em, wedlug ktorej czesc 2 zawsze jest gorsza od 1!!!
Romek P. - 28 Marca 2006, 15:34
lavojtek napisał/a | Andersona brak, ale niech nasza radosc nie bedzie przedwczesna. Jego miejsce moze zawsze zajac jakis Uwe Boll albo inny partacz tej klasy. I obawiam sie ze juz nie da sie naprawic w AvP2 tego co Anderson spieprzyl. Po prostu obowiazuje zasada wyzszosci oryginalu nad sequel'em, wedlug ktorej czesc 2 zawsze jest gorsza od 1!!! |
Podejrzewam, że to może być ten przypadek, kiedy sequel będzie lepszy albo będzie tak zły (patrz: równie dobry jak oryginał), że nie zrobią kinówki, tylko od razu pójdzie na DVD
reginald - 28 Marca 2006, 15:44
A nuż może mistrzunio Cameron łaskawie się zajmie i może uda się jeszcze cosik uratować. Przecież np. w Nieśmiertelnym 2 w ogóle się jedynki nie trzymali i jakoś dało się przeżyć. Może potraktują - całkiem zresztą słusznie - jedynkę jako niebyłą, jako oczywisty wypadek przy pracy. Wystarczy przenieść akcję do przyszłości w odległej kolonii ziemskiej (skądś mi się to kojarzy) i po problemie. Nie ma sensu bezpośrednio nawiązywać do tego partacza Andersona
dzejes - 28 Marca 2006, 15:54
Cytat | Andersona brak, ale niech nasza radosc nie bedzie przedwczesna. Jego miejsce moze zawsze zajac jakis Uwe Boll albo inny partacz tej klasy. I obawiam sie ze juz nie da sie naprawic w AvP2 tego co Anderson spieprzyl. Po prostu obowiazuje zasada wyzszosci oryginalu nad sequel'em, wedlug ktorej czesc 2 zawsze jest gorsza od 1!!! |
Ojciec Chrzestny i Terminator są tego samego zdania
lavojtek - 28 Marca 2006, 17:48
dzejes napisał/a | Ojciec Chrzestny i Terminator są tego samego zdania |
A to sa wyjatki, ktore potwierdzaja regule
reginald - 29 Marca 2006, 12:10
lavojtek napisał/a | dzejes napisał/a | Ojciec Chrzestny i Terminator są tego samego zdania |
A to sa wyjatki, ktore potwierdzaja regule |
I jeszcze Aliens Camerona
Co do AvP to trzeba będzie na wszelki wypadek machnąć petycję do Uwe Bohl'a, żeby stosownie do swego kunsztu rezyserskiego zajął się lepiej ekranizacją jakiś ambitniejszych projektów, może np. Pac-mana
lavojtek - 29 Marca 2006, 21:41
reginald napisał/a | I jeszcze Aliens Camerona |
O nie! Aliens Camerona napewno nie sa lepsze o Aliena Scotta!
reginald - 30 Marca 2006, 06:09
To jest nas dwóch po przeciwnej stronie barykady
lavojtek - 30 Marca 2006, 09:03
Uwazaj reginald bo rozpetasz pieklo I to nie tylko o mnie chodzi ale o znakomita wiekszosc tego forum Oczywiscie zartuje! Ale czy moglbys podac kilka argumentow na obrone swojej (troche kontrowersyjnej ) teorii?
Comar - 30 Marca 2006, 09:45
reginald napisał/a | A nuż może mistrzunio Cameron łaskawie się zajmie i może uda się jeszcze cosik uratować. Przecież np. w Nieśmiertelnym 2 w ogóle się jedynki nie trzymali i jakoś dało się przeżyć. |
Ja rozumiem, że komuś mogą się bardziej podobać kontynuacje Terminatora czy Aliena (choć stanowczo nie podzielam tych opinii), ale nazywanie Nieśmiertelnego 2 porządnym filmem jest po prostu chore . To najgorsza, do czasu Cube'a 2, kontynuacja w dziejach kinematografii
Trochę może się uniosłem, ale po prostu ten film strasznie działa mi na nerwy...
lavojtek - 30 Marca 2006, 09:53
No juz nie przesadzaj Comar. Taki Cube 2 czy Niesmiertelny 2 to arcdziela w porownaniu z np. Resident Evil 2
|
|
|