Powrót z gwiazd - Pop-corn czy kult w SF
gorat - 11 Maj 2009, 20:53
Oj, racja. Wtedy pół wieku za murzy... Amerykanami byliśmy.
NURS - 11 Maj 2009, 20:57
MOFFISS napisał/a | NURS napisał/a | jak powiesz, przekonasz się, ze wodoszczelnośc to nie moja cecha.:-) |
właśnie, jak to zrobić |
Zacznij być konkretny - pamiętaj, ze ja to robię zawodowo, mnie okragłymi formułkami nie uwuedzisz
Tequilla - 11 Maj 2009, 20:59
Może to tak, że wtedy ciągle było jeszcze parę fajnych pomysłów do wyeksploatowania - teraz, jak już wszystko ( podobno) napisano to się trzeba bardziej językiem podpierać?
Godzilla - 11 Maj 2009, 21:51
Ech, gdzieś u babci w szafie spoczywała sobie książka "Rok 1985". Nie, nie Orwella. Wydana w roku 1935. To była fantastyka co się zowie.
mad - 11 Maj 2009, 22:00
Szkoda, że "Historia przyszłości" Mickiewicza się nie zachowała.
MOFFISS - 12 Maj 2009, 07:08
Ixolite napisał/a |
Nie podoba mi się też twój negatywny stosunek do czytelników, czy raczej fanów i ich relacji z ich, hmm, idolami? (...)To że większość ludzi okazuje zachwyt dziełami ulubionych autorów też jest normalne, gdyby tych autorów nie lubili, to by ich nie czytali. Radość płynąca z lektury przelewana jest na wypowiedzi. Jeśli coś się komuś nie podoba, lub wręcz odrzuca, to raczej nie będzie mu się chciało roztrząsać tego dodatkowo na forum, raczej skwituje to krótkim nie podobało się. |
Powiem szczerze i bez znieczulenia, jako dzisiejszy twórca-grafoman, a jutrzejszy dukający tfurca, bez względu na ilość bezgranicznego psiego oddania, chciałbym dowiedzieć z pierwszej ręki, od czytelnika, a nie od "zawodowego" krytyka, który przeważnie wisi na smyczy jakiegoś wydawnictwa (no może z wyjątkiem ludzi z Katedra.pl, których jak na razie, wysoko cenię za obiektywizm), co sądzi o moim tekście. Czy niektóre fragmenty są nieakuratne, czy pomysł , czy fabuła itd itd. Ludzi, którzy mówią bez obcyndalania się, szanuję bardziej niz dupowłazów, masujących bezmyślnie ślinotokiem achów i ochów po wystających narządach literackich (czytaj: grzecznie po głowie ofc). Nie twierdzę, że forum internetowe powinno stać się salą rozpraw, gdzie anonimowi kloszardzi z konkurencyjnych wydawnictw, będą zarabiali w ten sposób na bułke z masłem, siejąc krwawe żniwo wśród niewidomych i nieświadomych podwójnego forumowego dna, chamskimi podtekstami, sugerującymi beztalencie pisarza.
Rafał - 12 Maj 2009, 07:18
jewgienij napisał/a | Nie ma żadnego uniwersalnego czytelnika. | Hm, a w sensie statystycznym, taki przeciętny, prawyborczy? Grupy czytelnicze są tez materiałem do uśrednień - masz analogie do gastronomii, wegetarian, diet kwaśniewskiego i innych czortów, - wymagają dostawców zarówno pieczywa jak i lodów, a przecież funkcjonuje "statystyczny zjadacz chleba". ihan napisał/a | A teraz tylko poróbstwo i rozwolnienie. | I ruja, zapomniałaś Ihan o rui (cokolwiek to jest )
MOFFISS - 12 Maj 2009, 07:29
NURS napisał/a |
Zacznij być konkretny - pamiętaj, ze ja to robię zawodowo, mnie okragłymi formułkami nie uwuedzisz |
wysłałem Ci dane mailem, którego przez miesiąc nie otwierałeś, więc w końcu go skasowałem. Teraz, po sprzedaży periodyka, sprawa się rypła, tam mi się zdaje na oko.
Gustaw G.Garuga - 12 Maj 2009, 09:04
MOFFISS napisał/a | masujących bezmyślnie ślinotokiem achów i ochów po wystających narządach literackich |
Jako niezależny czytelnik postów mogę Ci powiedzieć bez znieczulenia, że to są boleśnie niezgrabne metafory. Do podobnych nieudolnie prowokacyjnych zwrotów masz niestety inklinację. Jeśli podobnie piszesz swoje teksty literackie, to obawiam się, że spore fragmenty mogą być w nich 'nieakuratne'.
Ixolite - 12 Maj 2009, 09:08
MOFFISS napisał/a | Ixolite napisał/a |
Nie podoba mi się też twój negatywny stosunek do czytelników, czy raczej fanów i ich relacji z ich, hmm, idolami? (...)To że większość ludzi okazuje zachwyt dziełami ulubionych autorów też jest normalne, gdyby tych autorów nie lubili, to by ich nie czytali. Radość płynąca z lektury przelewana jest na wypowiedzi. Jeśli coś się komuś nie podoba, lub wręcz odrzuca, to raczej nie będzie mu się chciało roztrząsać tego dodatkowo na forum, raczej skwituje to krótkim nie podobało się. |
Powiem szczerze i bez znieczulenia, jako dzisiejszy twórca-grafoman, a jutrzejszy dukający tfurca, bez względu na ilość bezgranicznego psiego oddania, chciałbym dowiedzieć z pierwszej ręki, od czytelnika, [bla-bla-bla CIACH] |
Konstruktywna, mniej lub bardziej, krytyka też się pojawia. Mniej i rzadziej niż głosy zachwytu i poparcia, ale to zrozumiałe - nie każdy potrafi palcem wskazać i wytłumaczyć jasno i przejrzyście co mu zgrzyta czy nie pasi. Ale są i tacy i uzewnętrzniają się w różnych miejscach forum. Ponadto jak sam gdzieś wcześniej zauważyłeś, środowisko forumowe blisko związane z twórcą, zwykle ma duże szanse na obcowanie z tym twórcą na żywo. Nic rozmowy na żywo nie zastąpi, kiedy można obserwować rozmówcę i wymieniać z nim uwagi i emocje. Cała masa krytyki i uwag przekazywana jest autorowi w szczerej rozmowie, nie powiem że w cztery oczy, ale przy piwie, coli czy co tam kto pija, kiedy autor może się od razu ustosunkować do zarzutuów, a może nawet wyjaśnić pewne kwestie i zmienić nieco punkt widzenia czytelnika.
I jedna mała rada MOFISS - nie wiem czy twoim celem jest kopanie gniazda mrówek, choć trollujesz od kilku dni niesamowicie, ale stonuj nieco język. Wszystkie twoje wypowiedzi mają obraźliwy, agresywny charakter, nawet jeśli nie bezpośrednio w treści, to w języku z pewnością. Nie dziw się, że wszyscy się do ciebie negatywnie nastawiają.
dalambert - 12 Maj 2009, 09:45
Rafał napisał/a | I ruja, zapomniałaś Ihan o rui (cokolwiek to jest ) |
zwierzęco organiczny przymus czynienia porubstwa w celu prymitywnej prokreacji
NURS - 12 Maj 2009, 09:48
MOFFISS napisał/a | NURS napisał/a |
Zacznij być konkretny - pamiętaj, ze ja to robię zawodowo, mnie okragłymi formułkami nie uwuedzisz |
wysłałem Ci dane mailem, którego przez miesiąc nie otwierałeś, więc w końcu go skasowałem. Teraz, po sprzedaży periodyka, sprawa się rypła, tam mi się zdaje na oko. |
ja otwieram maile, które do mnie przychodzą.
MOFFISS - 12 Maj 2009, 09:55
poniżej ogólnodostępne informację ze strony Instytutu Książki, po co? Dla niektórych, pewnie nic nowego, ale dla pozostałych szansa na zrozumienie skali czytelnictwa w Polsce.
"W Polsce zarejestrowanych jest ponad 26 700 wydawnictw. Jednocześnie koncentracja na rynku jest bardzo duża. Udział dwustu największych wydawnictw branży wynosi prawie 98 proc. Około 350 firm wydaje więcej niż dziesięć książek w ciągu roku.
Poziom czytelnictwa jest porównywalny do średniej w krajach Unii Europejskiej.
Sektor dytrybucji jest mniej stabilny. Wciąż za mało jest inwestycji w działalność księgarską. W rezultacie, poza Empikiem, w Polsce nie ma dużych i silnych sieci księgarskich. Większość księgarni to małe, prywatne, rodzinne firmy. W Polsce jest zdecydowanie za dużo księgarni - ok. 3 tys.
Rabaty dla hurtowni wynoszą średnio około 50 proc. Księgarnie pracują na 28 – 30 proc. upuście w przypadku książki tzw. kolorowej i 22 – 25 proc. dla podręczników. Nawet do 30 proc. dostają księgarze zaopatrujący się bezpośrednio u wydawców.
Ceny książek w ciągu ostatnich kilku lat wrosły nieznacznie, mimo to wielu czytelników ma poczucie, że książki są drogie. Jednocześnie podaż tzw. taniej książki (egzemplarze przecenione przez wydawnictwa bądź hurtownie) jest ogromna. W ostatnich latach rynek tanich publikacji poszerzyły tytuły dołączane do gazet.
10 NAJWIĘKSZYCH WYDAWNICTW LITERACKICH
Świat Książki / Bertelsmann Media (554 tytuły) – właściciel największego klubu wysyłkowego oraz sieci księgarń. Firma wydaje książki najpopularniejszych polskich autorów (Manuela Gretkowska, Janusz Głowacki, Jerzy Pilch), ale całość oferty jest znacznie szersza. swiatksiazki.pl
Prószyński i S-ka (395 tytułów) – wydawnictwo działa od 1990 roku, od tego czasu udało się mu wypromować wiele nowych nazwisk polskiej literatury popularnej. Wydaje również książki znanych twórców SF i literatury kryminalnej. proszynski.pl
Muza (275 tytułów) – wydawnictwo założone w czerwcu 1989 roku wydaje wiele serii beletrystyki i eseistyki. Oficyna inwestuje w zakup praw autorskich do światowej literatury pięknej. W skład wydawnictwa Muza S.A – nie jako odrębne podmioty, lecz wydzielone redakcje wchodzą Warszawskie Wydawnictwo Literackie oraz Sport i Turystyka. W 1998 roku firma zadebiutowała na warszawskiej giełdzie. W 2008 roku wydawnictwo Muza S.A przejęło 50 proc. udziałów w wydawnictwie Wilga. www.muza.com.pl
Znak (258 tytułów) – do 1989 roku w ofercie przeważały książki autorów chrześcijańskich. Obecnie wydaje publikacje wielu znakomitych autorów. Od 2002 roku Znak zajmuje pierwsze miejsca na liście bestsellerów “Magazynu Literackiego KSIĄŻKI” (ważne pismo branżowe) pod względem liczby tytułów nominowanych. Firma wydała największy bestseller 2005 roku – „Pamięć i Tożsamość” Jana Pawła II, który kupiło ponad mln czytelników! znak.com.pl
Rebis (244 tytuły) – sukces wydawnictwo osiągnęło przez stałe poszerzanie profilu – beletrystyka to ok. 50 proc. oferty. W ostatnich latach publikuje coraz więcej ksiażek non-fiction, poradników psychologicznych, poradników dla rodziców, literatury popularnonaukowej. Podobnie jak inni wydawcy beletrystyki wydaje większość książek w długich seriach. www.rebis.com.pl
Amber (228 tytułów) – założony w 1989 roku był jedną z pierwszych prywatnych oficyn w Polsce. Błyskawicznie odniósł sukces, wprowadzając na rynek współczesną klasykę światowej literatury sensacyjnej i SF. Do tej pory jest właścicielem praw wielu amerykańskich autorów. Firma wydaje też publikacje towarzyszące premierom głośnych filmów. wydawnictwoamber.pl
Albatros (184 tytuły) – wydawnictwo założone w 2000 roku znane jest jako “fabryka bestsellerów”. Publikuje głównie świetnie sprzedających się zagranicznych autorów, takich jak Harlan Coben, Dan Brown (we współpracy z wydawnictwem Sonia Draga), Stephen King, Joseph Heller, Ken Follett, Mario Puzo, Frederick Forsyth, Ian McEwan i wielu innych. albatros.krak.pl
Wydawnictwo Literackie (172 tytuły) – wydawca wielu ważnych polskich autorów, zajmuje się też promocją nowych zjawisk literatury krajowej i obcej. Oprócz literatury ambitnej wydaje też thrillery, powieści sensacyjne i lektury dla kobiet. wydawnictwoliterackie.pl
W.A.B. (167 tytułów) - jedna z najszybciej rozwijających się oficyn. Choć w ofercie znajduje się wielu znanych autorów zagranicznych, w czołówce znajdują się polscy autorzy. Wydawnictwo wypromowało większość nowych nazwisk polskiej literatury. Oficyna sprzedaje wiele praw do przekładów, na rynek niemiecki, francuski, rosyjski, brytyjski i środkowoeuropejski. W.A.B. sprzedało też w Polsce prawa do kilkudziesięciu adaptacji filmowych i teatralnych. wab.com.pl
Zysk i S-ka (149 tytułów) – beletrystyka dla dorosłych daje spółce około 80 proc. przychodów. Wydawnictwo promuje polskich autorów. W obszarze fantastyki oficyna jest jedną z wiodących na rynku. www.zysk.com.pl
W ciągu ostatnich 25 lat najwięcej utworów z literatury polskiej przetłumaczono na język niemiecki (1539 pozycji) i rosyjski (1196), a w dalszej kolejności francuski (636), angielski (631), czeski (433), hiszpański (391), węgierski (294), włoski (292), litewski (239), serbski (230), niderlandzki (225), bułgarski (196), słowacki (193), rumuński (160) i szwedzki (134)."
Udział procentowy sprzedaży fantastyki na tle całego rynku utrzymuje się na stałym poziomie 5%. Danych o Fabryce Słów nie znalazłem.
ihan - 12 Maj 2009, 09:58
Rafał napisał/a | zapomniałaś Ihan ... ciach ... |
Dzięki Rafał. Ale pamięć też drzewiej była lepsza.
Co do drzewiejstwa, Polaków stosunek do SF, fantasy i różnych mutacji jest skażony. Bo był czas, że u nas nie było odłamu rozrywkowego, z zachodu publikowało się tylko perełki, miejscowi wyczyniali hołubce z cenzurą i dla tamtego czytelnika sprowadzanie fantastyki do rozrywki wannowej jest pomyłką. Pewnie stąd te wszystkie dąsy na główny nurt, gettowanie się dobrowolne, obraza i większość felietonów Grzędowicza.
NURS - 12 Maj 2009, 10:07
MOFFISS umiesz coś jeszcze prócz bezrefleksyjnego przepisywania laurek?
W tym, co napisałeś jest znowu sporo kitu i mocno nieaktualnych wiadomości.
Chocby pierwsza z brzegu - oprócz empiku istnieje jedna bardzo duża sieć księgarni - Matras.
I druga Zysk już dawno przestał być liczącym się wydawnictwem na rynku fantastycznym.
Gdyby 5% ogolnej sprzedazy książek należało do fantastyki, to wszyscy bylibyśmy milionerami.
MOFFISS - 12 Maj 2009, 10:12
pisałem o skali, zaś jesli chcesz dementowac dane statystyczne IK z początku 2008 roku, to podaj konkrety i źródła. O Matras'ie juz wspominałem w innym wątku, i też zarzucałeś niewiarygodność danych. czyli konkrety NURS poprosimy
Romek P. - 12 Maj 2009, 10:51
Te dane są marnej jakości.
Po pierwsze - liczącą się sieć księgarską stworzył też Świat Książki, to jest ok 30 punktów w bardzo dobrych miejscach, w sporych miastach, gdzie się sprzedaje najwięcej.
Po drugie, ja bym do sieci zaliczał już też sprzedaż książek w InMedio, Relay etc. I Kolporter,, choć nie wiem, jak to wygląda w praktyce.
Po trzecie, "nie porównuj nieporównywalnego". Parę wydawnictw z tej listy wygląda co prawda imponująco w liczbie tytułów i pewno w obrocie/zysku, ale znaczną część ich oferty nie stanowi beletrystyka, tylko np. poradniki. To jak chcesz je porównywać z wydawnictwami skupionymi na prozie?
Poza tym, Prószyński od dawna nie wydaje polskiej fantastyki. Więc ten opis to jest chyba z 2000 roku
Ixolite - 12 Maj 2009, 10:58
I brakuje informacji o nakładach i choćby przybliżonym poziomie sprzedaży. Kilkaset tytułów, ale w niskim nakładzie i niskiej sprzedaży to nie to samo co kilka, za to z dużym nakładem i dobrą sprzedażą.
Skąd ty wziąłeś, to co zacytowałeś? Poziom czytelnictwa, "książki tzw. kolorowe", podręczniki, a potem wydawnictwa literackie - czy ten wstępny komentarz to aby na pewno do tych statystyk?
MOFFISS - 12 Maj 2009, 11:02
Gustaw G.Garuga napisał/a | MOFFISS napisał/a | masujących bezmyślnie ślinotokiem achów i ochów po wystających narządach literackich |
Jako niezależny czytelnik postów mogę Ci powiedzieć bez znieczulenia, że to są boleśnie niezgrabne metafory. Do podobnych nieudolnie prowokacyjnych zwrotów masz niestety inklinację. Jeśli podobnie piszesz swoje teksty literackie, to obawiam się, że spore fragmenty mogą być w nich 'nieakuratne'. |
Zgadzam się z Tobą jako osobą niezależną, pod warunkiem, że spojrzysz na problem, który jest bardziej złożony, ponieważ większość wzruszających postów od forumowiczów-fanów jest moderowana przez wydawnictwo - nic odkrywczego, po prostu agresywny, wszędobylski marketing. Ostatnio nawet pisałem o jednej Pani, co poleca druga Panią
Romek P. - nareszcie ktoś ze zdroworozsądkowym podejściem, a nie próbą obalania nieżywego od dawna cara. Kontrowersyjność jest jak najbardziej konieczna dla przejaskrawienia trendów ...hm...branżowych.
Ixolite http://www.instytutksiazk...ksiazki2007.doc - stare, ale pokazują strukturę rynku i jego wielkość, bez względu na zmiany w peletonie
Adanedhel - 12 Maj 2009, 11:04
Romek P. napisał/a | Poza tym, Prószyński od dawna nie wydaje polskiej fantastyki. Więc ten opis to jest chyba z 2000 roku |
Tyle, że tam chyba nie ma nic o tym, żeby wydawał polską fantastykę. Jest po prostu "znanych twórców literatury SF". Taka drobnostka.
Godzilla - 12 Maj 2009, 11:06
MOFFISS napisał/a | Zgadzam się z Tobą jako osobą niezależną, pod warunkiem, że spojrzysz na problem, który jest bardziej złożony, ponieważ większość wzruszających postów od forumowiczów-fanów jest większości moderowana przez wydawnictwo - nic odkrywczego, po prostu agresywny, wszędobylski marketing. Ostatnio nawet pisałem o jednej Pani, co poleca druga Panią |
Zaraz, to ja piszę posty moderowane przez wydawnictwo? I jak napiszę że wydawnictwo jest be a jego książki są do de, to wydawnictwo mi tego posta wycina? A może wydawnictwo płaci mi za posty, w których chwalę książki wydawnictwa? Czy to wydawnictwo to NURS i jego czasopismo? Co się stanie jak się przejadę po najnowszym numerze SF jak po łysej kobyle? Bana dostanę?
Romek P. - 12 Maj 2009, 11:07
Cytat | Prószyński i S-ka (395 tytułów) – wydawnictwo działa od 1990 roku, od tego czasu udało się mu wypromować wiele nowych nazwisk polskiej literatury popularnej. Wydaje również książki znanych twórców SF i literatury kryminalnej. proszynski.pl |
Zależy, jak to czytasz, bo do pewnego momentu wydawał. Ale owszem, niech będzie twoja racja
MOFFISS - 12 Maj 2009, 11:08
Godzilla napisał/a |
Zaraz, to ja piszę posty moderowane przez wydawnictwo? I jak napiszę że wydawnictwo jest be a jego książki są do de, to wydawnictwo mi tego posta wycina? A może wydawnictwo płaci mi za posty, w których chwalę książki wydawnictwa? Czy to wydawnictwo to NURS i jego czasopismo? Co się stanie jak się przejadę po najnowszym numerze SF jak po łysej kobyle? Bana dostanę? |
Czy ja pisałem, że KAŻDY postmaniak tak działa? Wybacz, nie wszyscy, zapewniam Cię uroczyście i daję słowo honoru, że ja tak robić nie będę
Martva - 12 Maj 2009, 11:27
MOFFISS napisał/a | Ostatnio nawet pisałem o jednej Pani, co poleca druga Panią |
Bzdury gadasz straszne. Mam uzasadnione podejrzenia, że z zazdrości.
MOFFISS - 12 Maj 2009, 11:30
Martva napisał/a | MOFFISS napisał/a | Ostatnio nawet pisałem o jednej Pani, co poleca druga Panią |
Bzdury gadasz straszne. Mam uzasadnione podejrzenia, że z zazdrości. |
Martva, czy my tutaj gadamy o kotach, albo breloczkach?
Fidel-F2 - 12 Maj 2009, 11:37
MOFFISS napisał/a | Martva, czy my tutaj gadamy o kotach, albo breloczkach? | trafna uwaga, otóż nie rozmawiamy ani o breloczkach ani o kotach a o bredniach pawiana
Kruk Siwy - 12 Maj 2009, 11:40
Kategorycznie żądam zaprzestania obrażania pawianów. Pawian też człowiek i swoje prawa ma!
dzejes - 12 Maj 2009, 11:52
UUK! UUK! Uuk.
Kruk Siwy - 12 Maj 2009, 11:53
Krisu? A nie... to dzejes, jak to się szerzy.... uuuuk!
dalambert - 12 Maj 2009, 11:56
Kruk Siwy,
Pawian małpa jest ponura
Kiedy gada cierpnie skóra
|
|
|