Do redakcji - Grzbiet pisma.
NURS - 11 Listopada 2005, 17:55
Zapytam drukarza przy najbliższej okazji jak by to wygladało.
gabriel - 11 Listopada 2005, 18:38
Hmmm skoro tak dyskutujecie o grubości grzbietu - mógłbybyć on grubszy, gdyby pismo miało trochę mniejszy format - może coś pomiędzy Glamour a Natonal Geographic? Mi takie formaty wydają się być bardzo wygodne, bo elegancko wchodzą do plecaka między książki i są wygodne do czytania w metrze, autobusie. Czy mniejszy format - więcej stron - oznacza wzrost kosztów?
Czarny - 11 Listopada 2005, 18:49
Grzbiet czarny, rok na dwunastu grzbietach i jeszcze maleńki rzymski numerek zeszytu na szczycie.
NURS - 11 Listopada 2005, 19:08
XII musiałoby byc naprawdę małe:-)
NURS - 11 Listopada 2005, 19:08
gabriel napisał/a | Hmmm skoro tak dyskutujecie o grubości grzbietu - mógłbybyć on grubszy, gdyby pismo miało trochę mniejszy format - może coś pomiędzy Glamour a Natonal Geographic? Mi takie formaty wydają się być bardzo wygodne, bo elegancko wchodzą do plecaka między książki i są wygodne do czytania w metrze, autobusie. Czy mniejszy format - więcej stron - oznacza wzrost kosztów? |
Tak i to zdecydowanie. zupełnie inny format druku.
Czarny - 11 Listopada 2005, 19:14
Numerki można przekręcić o 90 stopni, zachowując wielkość stałą dla wszystkich od I do XII
NURS - 11 Listopada 2005, 19:20
To wciąż 5pt w porywach.
Ziuta - 11 Listopada 2005, 19:31
NURS napisał/a | To wciąż 5pt w porywach. |
To najlepiej odłożyć sprawę ad acta i poczekać na czasy stutysięcznych nakładów, po 150 stron sztuka.
NURS - 11 Listopada 2005, 19:48
BTW łączny nakład SF przekroczył 1 mln egz:-)
Wojak - 11 Listopada 2005, 22:46
ale cóż z tego że to 5pkt. Czy drukowanie tych malutkich numerków podniesie koszty produkcji? Jeśli nie, to nie widze przeszkód, żeby spróbować. Jeśli tak, to sobie darujmy Ale ten duży biały napis 2005 musi być :]
W tym roku bedzie trochę mniejszy, bo dopiero od drugiego numeru błehehehehe :]
NURS - 12 Listopada 2005, 00:57
Nie podniesie, ale przesunięcie o 0,1 mm w druku spowoduje, że nie przeczytasz, co tam jest napisane:-)
w tym roku nie ma sensu dawać napisu, bo drugi numer kończy rok. Jak spróbujemy, to od stycznia.
Gustaw G.Garuga - 12 Listopada 2005, 04:02
Mam nadzieję, że to wypali
Wojak - 12 Listopada 2005, 08:38
kurde, faktycznie. Nie zwróciłem uwagi, że to koniec roku :] błehehehehe
Czyli mówisz Duży biały napis OK, mały biały napis nie OK? Wydaje mi się, że to dyskryminacja małych... napisów
NURS - 12 Listopada 2005, 10:56
Raczej względy estetyczne:-) Ale potwierdzam, złożyłem petycje u drukarza, któremu sie to strasznie nie spodoba, bo ten proces klejenia, to nie komputerowa super-machina, tylko ludzkie ręce (czytaj 0,1 mm bez trudu osiągają:-)
Pako - 12 Listopada 2005, 11:00
Może.. ale za to powiedz im, jak czytelnicy będą wdzięczni A może my petycję napiszemy, razem z podziękowaniami
NURS - 12 Listopada 2005, 11:02
Obawiam się tylko jednego, że podczas cięcia egzemplarzy mogą wystepować przesuniecia całości, ale powiedziałem, jest miesiąc, spróbuję zrobić teraz jakiś test na grzbiecie, żeby zobaczyć możliwe przesunięcia.
Pako - 12 Listopada 2005, 11:09
Przesunięcia będą prawie na pewno, jak wiem z innych rzeczy. Tylko że na książkach przesunięcia są nieznaczne, a na wąskogrzbietowym czasopiśmie może się to przełożyć na spore przesunięcie w sklai rocznej.. ale jak potestujesz, to się dowiemy nie zapomnij nam o tym dać znać
Gustaw G.Garuga - 12 Listopada 2005, 12:08
Tak po amatorsku myślę, że to zależy, czy cyfry będą miały ostre, czy zamazane krawędzie. W przypadku jasno odgraniczonych od tła znaków niewielkie przesunięcia mogą przełożyć się na nieszczególny efekt całości, ale jeżeli znaki będą stopniowo zlewać się z tłem albo będą złożone z kropek, kwadracików itd. to nawet i jednomilimetrowe przesuniecie nie zepsuje efektu. Ale powiadam - nie znam się na tym.
Wojak - 11 Grudnia 2005, 16:28
i jak tam z testami? (I'm back )
NURS - 11 Grudnia 2005, 16:35
Rzecz powinna byc do zrobienia.
Margot - 11 Grudnia 2005, 17:12
Kiedy zatem zaczynasz? Od stycznia 2006?
NURS - 12 Grudnia 2005, 00:11
Jesli mam zacząć to od stycznia, aczkolwiek może tego jeszcze nie być widać
Gustaw G.Garuga - 12 Grudnia 2005, 03:21
No to się cieszę
Margot - 12 Grudnia 2005, 07:59
Wiadomo, to ma być przecież składanka. Zaczynaj, NURSie
MaciekMaslowski - 13 Grudnia 2005, 16:23 Temat postu: Czemu nie ZSZYWKA tylko grzbiet Witam
Chcialem w sprawie grzbietu klejonego.
Jestem z SF a potem SFFH od poczatku.
Zawsze dawalo sie czytac SFFH jedna reka,
mozna bylo przewracac strony jedna reka.
Teraz, od nowych numerow bez stolu i obu rak nie da sie.
Czy klejenie grzbietu bylo koniecznoscia czy ewolucja?
I czy stare dobre moze wrocic zamiast nowego lepszego?
Pozdrawiam
Maciek
NURS - 13 Grudnia 2005, 16:30
Raczej ewolucją. Zmiana formy druku wymuszała jakies posuniecia. numer 49 był szyty, ale zbyt twardy papier wyrywał się ze zszywek. Na domiar złego klejenie wydaje sie bardziej eleganckie
MaciekMaslowski - 13 Grudnia 2005, 19:51
No ale...
teraz ciezej sia czyta, o wiel bardziej ciezko, wspominam wakacje, uwalony nad jeziorem na kocyku, czlowiek lezy, chmurki nad glowa i mozna czytac, bez zakladki, tam gdzie bylo otwarte to jest dalej, a tu teraz samo sie zamyka, ech zycie... zawsze zaskoczy...
Maciek
NURS - 13 Grudnia 2005, 20:01
Ale za to jaki szpan, i wykorzystać mozna po przeczytaniu, na stronie
Pako - 13 Grudnia 2005, 21:24
E tam, wersja ze zszywkami jest taka abrdziej oldschoolowa, ale za to jak pisze NURS wersja klejona to już profesjonalizm i mi osobiście czyta się równie dobrze. Bo przegiąć też się da, nma leżąco czytam ciągle i problemów żadnych. A i do tego jak ejszcze obrazek będzie na grzbiecie, to wszystko będzie ogólnie "cool" czyli schłodzone
Aha.. jedna wada.. nie mam jeszcze drugiego numeru, musze brata jakoś przymusić, zęby mi w empiku kupił
Czarny - 14 Grudnia 2005, 09:42
Se zaprenumeruj, jeszcze prezent dostaniesz
|
|
|