To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Kreskówki (i nie tylko), stare lub nowe.

Adashi - 26 Lutego 2008, 19:32

Martva napisał/a
nie, główny bohater mnie denerwował, poza tym to było o sportach zbiorowych których od dziecka serdecznie nie znosiłam

Koszykówkę pamiętam, ale był też ping-pong i szermierka, dyscypliny raczej indywidualne, a bohater, no cóż kobiety lubią wysokich facetów :wink:

Martva napisał/a
A jak mnie będziesz prowokować, to Cię palne w końcu

To z sympatii, ostatnio prosiłaś, abym napisał coś z czym będziesz się mogła nie zgodzić :wink:

May - 26 Lutego 2008, 19:41

Martva, powinnas wspomniec jak nalogowo ogladalysmy Czarodziejke z Ksiezyca (dla towarzystwa Marcinowi oczywiscie!) :twisted:
I jeszcze HeMana :)

Martva - 26 Lutego 2008, 20:05

Cytat
Koszykówkę pamiętam


Ja pamiętam tylko koszykówkę, a sportów zbiorowych nie lubię jeszcze bardziej niż indywidualnych (wada wzroku i w ogóle)

Cytat
To z sympatii,


A czyja mówię że Cię palnę z antypatii? ;)

May napisał/a
Martva, powinnas wspomniec jak nalogowo ogladalysmy Czarodziejke z Ksiezyca


Nie przesadzaj z ta nałogowością, nie miałam zielonego pojęcia o fabule i musiałaś mi tłumaczyć ;P:
Ale Czarodziejka z Księżyca jest fajna jak się chce zadać Złe Pytanie na jakimś konkursie :twisted:

May napisał/a
I jeszcze HeMana


Nie pamiętam z niego totalnie nic, poza tygrysem bojowym. Chyba byłam za młoda żeby pamiętać, znaczy fabułę, bo że leciało i że chowałam się do kuchni i podglądałam zza drzwi to pamiętam ;)

Hubert - 26 Lutego 2008, 20:10

Cytat
Ale Czarodziejka z Księżyca jest fajna jak się chce zadać Złe Pytanie na jakimś konkursie :twisted:


Na przykład? :mrgreen:

Adashi - 26 Lutego 2008, 20:14

Martva napisał/a
Nie pamiętam z niego totalnie nic, poza tygrysem bojowym.

Na potęgę Posępnego Czerepu!
Mam władzę!

Nie pamiętasz? :mrgreen:
Albo Szkieletora? :twisted:

Martva - 26 Lutego 2008, 20:19

Cytat
Na przykład? :mrgreen:


Nie chce mi się szukać, proste typu 'Czy czarodziejka z Jowisza była blondynką?' a trudne było o grupę krwi którejś.

Adashi, to pamiętam, i to jest jedyne, co pamiętam. HeMan był blondynem, był tygrys, Szkieletor i jakaś laska. Koniec.

mistique - 26 Lutego 2008, 20:24

Ej, dziewczyny, a którą czarodziejką byłyście?
Adashi - 26 Lutego 2008, 20:30

Martva napisał/a
HeMan był blondynem

I w cywilu miał na imię Adam, hehe 8)
Ach, z tego wszystkiego aż sobie openingu poszukałem. He-Man Ten motyw muzyczny, normalnie mam dreszcze :lol:
Albo Gigi La Trottola lub Generał Daimos - o matko, uwielbiam ten j-popowy kawałek w czołówce i w ogóle jak dla mnie klasyka anime z gatunku mecha :)

mistique - 26 Lutego 2008, 20:37

Ej, Generał Daimos to było to, to było też wzruszające :) Nie wiem czemu wydawało mi się, że to takie o piłce nożnej. Jeszcze pamiętam Bię (czy jak to odmienić)
Martva - 26 Lutego 2008, 20:39

mistique napisał/a
Ej, dziewczyny, a którą czarodziejką byłyście?


Ja żadną, May w tym siedziała głębiej ;P:

mistique - 26 Lutego 2008, 20:40

Martva napisał/a
Ja żadną, May w tym siedziała głębiej ;P:

A stawiałabym na to, że musiałaś być z Marsa. Ja z Merkurego oczywiście.

Martva - 26 Lutego 2008, 20:55

A co, ruda była? :D
mistique - 26 Lutego 2008, 21:01

Mars? Mie, brunetka. Klasycznie rudej to tam w sumie nie było, Jowisz była szatynką. No i księżniczka Kakyū i Chibi-Chibi.
W sumie to Galaxia w tej swojej prawdziwej formie, nie tej złej, była ruda.
Edit: no, do połowy ruda

Martva - 26 Lutego 2008, 21:05

Totalnie żadnej nie pamiętam, ale żeby zrobić kreskówkę z masą lasek i nie dać żadnej rudej, to dyskryminacja :evil:
GrapeVine - 26 Lutego 2008, 21:10

Jajć, akurat tych Czarodziejek nie oglądałam, za to już w 'starości' udało mi się trafić przypadkiem na parę odcinków 'Witch', tam była i ruda, i blondynka, nawet jedna bohaterka miała pasemka 8) jakby teraz przypadał mój okres dziecięcy to zapewne dałabym się porwać szałowi tej kreskówki
mistique - 26 Lutego 2008, 21:15

Ale za to dwie miały niebieskie włosy a jedna różowe :) GrapeVine, Witch to jednak nie ta klasa co Sailor Moon...
Martva - 26 Lutego 2008, 21:21

mistique napisał/a
Ale za to dwie miały niebieskie włosy a jedna różowe


ale rude występują w przyrodzie częściej niż różowe i niebieskie, śmiem twierdzić, foch (do twórców serialu) :twisted:

ilcattivo13 - 26 Lutego 2008, 22:26

a czy nikt nie pamięta Dicka Wredniaka i psa Bełkota (Bałwana w zależności od wersji)? Wg. mnie jedyna jajcarska animowanka z HB. Chociaż widać wyrażny wpływ "Merrie Melodies/Looney Tunes"
Anonymous - 26 Lutego 2008, 22:31

O! Ostatnio usiłowałam sobie przypomnieć, jak nazywał się ten pies. Dzięki:)
ilcattivo13 - 26 Lutego 2008, 22:36

Miria napisał/a
O! Ostatnio usiłowałam sobie przypomnieć, jak nazywał się ten pies. Dzięki:)

nie zamaco, pocelam się na łoprzyść. :)

Taselchof - 27 Lutego 2008, 10:19

Dastardly i Muttley :D
gorat - 29 Lutego 2008, 11:37

Ktoś pamięta francuską produkcję w postapokaliptycznych klimatach, nadawaną pewnego czasu gdzieś koło 15? TVP3 chyba, ale nie męczyć mnie - kojarzę tylko, że TVP1 to nie była.
marekz - 29 Lutego 2008, 11:50

gorat napisał/a
Ktoś pamięta francuską produkcję w postapokaliptycznych klimatach, nadawaną pewnego czasu gdzieś koło 15? TVP3 chyba, ale nie męczyć mnie - kojarzę tylko, że TVP1 to nie była.


To na pewno "Biały Delfin Um".

gorat - 29 Lutego 2008, 12:14

Ten delfin to szataństwo jakieś, a nie postapo...
Taselchof - 29 Lutego 2008, 13:32

mhm a może coś bliżej bo ja jakoś nie kojarzę :P
Kostucha Drang - 29 Lutego 2008, 14:12

Najstarsza bajka jaka pamietam to BARBAPAPA.
Barbapapa i jego pobratymcy byli istotami plastelinopodobnymi -co pozwalało im przybierac dowolne formy. Pamietam, że B. potrafił np. przekształcic się w domek i sam się w nim schować.

gorat - 29 Lutego 2008, 15:15

Taselchof, do kogo to?
Tyle pamiętam. Nooo... końcówka taka w wirze niebieskim była... eee... jak to szło?..

mistique - 29 Lutego 2008, 15:31

Masz może na myśli Ulissesa?

http://www.youtube.com/watch?v=fgJ4qYP44Rk
http://pl.wikipedia.org/w...al_animowany%29

gorat - 29 Lutego 2008, 15:35

NIE.
Wiecie, co oznacza postapo? Zgodnie z tym serialem, o którym piszę, są to choćby: zniszczone budynki, liczne wraki samochodów, enklawy spokoju i porządku, ciągła walka, współistnienie broni białych i "technicznych", obecność wysoko zaawansowanych technologii dostępnych dla naprawę nielicznych.
Ulisses pasuje tutaj? No powiedz.

mistique - 29 Lutego 2008, 15:40

Tutaj (do twojej definicji) nie, ale tak ogólnie do postapo: możnaby sie zastanwiać.
A w jakich latach by to miało być nadawane? Mniej więcej oczywiście.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group