Powrót z gwiazd - Prawo a sprawiedliwość
NURS - 16 Lutego 2008, 15:44
A nie zauważasz, ze poprzedni premier nie wrócił z Moskwy nawet z czymś takim?
Kurcze, zebym bardzo się starał nie widzę, co tez takiego strasznego wyniknęło z tej wizyty. Po dwóch latach kopania kogośw tyłek,wyciągnęliśmy rekę. Ico, mieli nas złotem za to obsypać?
Może dajcie im trochę czasu na naprawienie tego syfu, który kaczki porobiły.
Martva - 16 Lutego 2008, 15:53
Przesadzacie, Gazeta krytykuje Platformę, pewnie że nie aż tak jak krytykowała PiS, ale jednak.
GAndrel - 16 Lutego 2008, 15:56
A wracając do tematu. Prezydent zapowiedział, że na 100% zawetuje ustawę rozdzielającą funkcje Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Kolejny minus u mnie.
Za to Ćwiąkalski podpada za chęć ograniczenia ilości osób przyjmowanych na aplikacje i egzaminy dla doradców prawnych.
Piech - 16 Lutego 2008, 16:33
Zachowanie naszych zagranicznych partnerów jest całkiem zrozumiałe. Im naprawdę nie robi różnicy, kto akurat reprezentuje Polskę. Ich interesy są niezmienne, co widać doskonale po zachowaniu Merkel i Putina. Różne słowa i gesty - a treść niezmienna. Należy to w końcu zauważyć, przyzwyczaić się, szanować i samemu się nauczyć. Chyba nigdzie indziej na świecie nie ma tylu "polityków" wymądrzających się w tramwajach i niestety (wielkie niestety) nie tylko w tramwajach, że jak ktoś ma takie czy inne maniery, to zyska więcej albo mniej. Liczą się naprawdę tylko interesy, siła i determinacja partnera-przeciwnika. Ja widzę jakiś strasznie naiwny romantyzm. Romantyzm polityczny Polaków. Sympatie i antypatie polityczne. To tak jakby mówić "lubię tego kasjera i dlatego mu ufam", "popieram ten bank - po prostu czuję, że pracują w nim dobrzy ludzie". Bez sensu. To tak jakby miała nas d* boleć więcej lub mniej zależnie od tego, kto nas wy... korzysta.
Rafał - 26 Lutego 2008, 08:39
Męczy mnie już ta darmowa sprawiedliwość. Ja rozumiem sprawy sądowe, różne, jest ok. Są zasady pokrywania kosztów, są zwolnienia. Ale jak po raz enty jestem nagabywany przez policję bo jakiś pacan z drugim dupkiem uznali, że najprostszą obroną jest atak personalny poprzez bzdurne oskarżanie i donoszenie to nawet się nie denerwuję, ale ręce mi opadają. Dobrze, że policja uprzejmie czeka w pracy na swoja kolej, ale chyba jest dużo ciekawszych spraw na mieście do upilnowania niż przesłuchanie po raz enty w kolejnym głupawym oskarżeniu. Jest jakiś artykuł o pieniactwo?
GAndrel - 26 Lutego 2008, 09:10
Co powiesz na Art 107 Kodeksu Wykroczeń?
KW napisał/a | Art. 107. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.
|
Rafał - 26 Lutego 2008, 09:12
Hm, ciekawe, popytam swoją radczynię
Piech - 26 Lutego 2008, 10:04
Rzeczpospolita donosi:
Cytat | Bronił Sawickiej, dostał kontrakt
Narodowe Centrum Sportu wybrało kancelarię. Bez przetargu zlecenie otrzymali prawnicy związani z PO |
http://www.rp.pl/artykul/98166.html
Ja nawet pendriva nie mogę kupić bez przetargu.
NURS - 26 Lutego 2008, 12:06
A moja spółdzielnia mieszkaniowa (znaczy nie moja, tylko ta, na terenie której mieszkam), ta słynna z prasy i TV kupuje wszystko bez przetargów od wielu lat.
A ten cycat pominąłeś:
Cytat | W zastosowanym trybie zamówienia z wolnej ręki negocjacje przeprowadza się wyłącznie z jednym wykonawcą. O wyborze kancelarii zdecydowała renoma kancelarii prawnej Pociej, Dubois i Wspólnicy. Kiedy przedmiotem zamówienia są usługi prawnicze, ustawa – Prawo zamówień publicznych zezwala na zawarcie umowy w trybie z wolnej ręki. |
skoro ustawa dopuszcza, to w czym problem, że wspolpracowali wcześniej z rządzacymi teraz? Mieli brać kancelarię Giertycha?
rumeli - 26 Lutego 2008, 12:43
Zapewnianie o kompetencjach to klasyczne tłumaczenie kolesiostwa. Sprawa na pewno nie jest czysta, ale nie jest jakąś wielką aferą.
NURS - 26 Lutego 2008, 12:46
A powiedz mi, dlaczego sprawa nie jest czysta?
bo zatrudnili zgodnie z przepisami kancelarię, którą dobrze znają?
Jak robisz remont chaty weźmiesz sprawdzonego malarza, czy będziesz za każdym razem wybierał?
Gazety od tego są, zeby doszukiwać się wszędzie dziur, a dzięki strategii PiS teraz wszystko jest podejrzane. Układ przecież!
Piech - 26 Lutego 2008, 12:46
NURS napisał/a | A ten cycat pominąłeś: |
Nieładnie mi imputujesz. Podałem tytuł i link do całego artykułu.
Cytat | skoro ustawa dopuszcza, to w czym problem, że wspolpracowali wcześniej z rządzacymi teraz? Mieli brać kancelarię Giertycha? |
Kto to są ci oni? Partyjni kolesie na swoim folwarku czy reprezentanci społeczeństwa wydający pieniądze podatnika, czyli moje o Twoje?
NURS - 26 Lutego 2008, 13:02
Piechu, nie imputuje, nie tylko zalinkowales, ale zaanonsowales śródtytulem, który jest sugerujący
Partyjne aparatczyki mają dzialac nie lamiąc prawa, z której części artykulu wynika, ze źle wydali nasze pieniądze, zaplacili za dużo, albo za nic?
Jedyny zarzut, to ten, że bedą ich reprezentować ludzi, którzy ich wcześniej reprezentowali i to zgodnie z prawem.
Piech - 26 Lutego 2008, 13:13
Nie jestem prawnikiem i nie muszę nim być, żeby wyrobić sobie opinię. Zwycięska partia może się odwdzięczać komu chce, z mojej kasy, zgodnie z prawem. Pochwalasz to? Minister ma prawo latać do pracy wojskowym samolotem i wydawać na to 40 tys. zł miesięcznie naszych pieniędzy. Nie łamie prawa, więc wszystko jest w porządku?
dalambert - 26 Lutego 2008, 13:21
Biedny Premier za granicę dla oszczedności rejsowymi samolotami gania, a Minister Obrony /przed PiS/ co tydzien wojskowym samolotem na weekend do Krakowa leci,
GAndrel - 26 Lutego 2008, 13:32
MON o przelotach:
Cytat | Co roku dowództwo sił powietrznych (w oparciu o nr dokument 338/MON z 11 października 2005) ustala limity godzin na przeloty urzędników MON samolotami wojskowymi. W 2008 ten limit wynosi: na samoloty - AN28 (jakimi Klich lata do Krakowa) - 60 godzin, TU154 - 100, na śmigłowce - W3 - 30 godzin, M18 - 80, B412 - 30. - Transport urzędników to tylko jedna z funkcji tych lotów. Przy okazji w ich czasie szkolą się również piloci - powiedziała portalowi Gazeta.pl Barbara Bartkowska z biura prasowego MON. |
I zaraz pewnie się okaże, że nie Klich tylko L. Kaczyński, nie do Krakowa tylko do Gdańska i nie co weekend tylko dwa razy w tygodniu.
rumeli - 26 Lutego 2008, 13:47
Nurs: prywatne pieniądze mogę sobie wydawać na co chcę. Remont chaty nie jest tu przykładem, bo chodzi o kasę państwową, gdzie wszystko powinno być czyste. Nie ma co wznosić larum, napisałem, że to żadna wielka afera, tylko małe kolesiostwo. Gdyby nie było kolesiostwa, byłby przetarg.
GAndrel - 26 Lutego 2008, 14:00
W ramach przyśpieszenia prac nad Euro pewnie by nie było.
dalambert - 26 Lutego 2008, 14:03
GAndrel napisał/a | na samoloty - AN28 (jakimi Klich lata do Krakowa) |
cofam wszystko jak tym lata ta niech lata bo nie długo se polata,
A urzędnicy MON to nie na weekendy jeno na narady, na manewry i inne urzędasne potrzeby latać winni
Do Krakowa jest InterCity, co szybciej niż samolot jadzie i można z mimisterialnej pensji to pokryć, jak się sobie "tanim panstwem" buzię wyciera
NURS - 26 Lutego 2008, 14:03
ludzie uświadamiam wam, że sensacyjny podtytuł, to zwykła rzecz, zeby przykuć wzrok - natomiast z treści nie wynika nic, co byłoby bulwersujące, złe i świadczyło o jakiejkolwiek nieuczciwości.
Prosze, rzućcie jakiś zarzut.
to nie jest kolesiostwo, bo nie przyjeli bibliotekarza,albo ogrodnika na to stanowisko, ale sprawdzoną kancelarię. W ramach obowiązującego prawa.
Każda poprzednia ekipa przyjmowała ludzi zaufanych na takie stanowiska, łącznie z PiS (Netzela nawet bez wymaganych kryteriów przepchnęli na prezia PZU - i to było kolesiostwo).
Ulegacie durnej propagandzie szukania wszędzie afer, aferek i przekrętów. Normalne rzeczy przedstawiane w złym świetle służą do niszczenia ludzi. Niby sama prawda, ale jedna, druga sugestia, nawet oparta na faktach i juz mamy odpowiedni wydźwięk.
PO zatrudnia kancelarię broniącą Sawickiej. - jak to pieknie brzmi, tylko co ma do rzeczy? Świadczy o oszustwach, złymprowadzeniu tych adwokatów, udziale w ukladzie - czy po prostu o wykonywaniu obowiązków zawodowych, zapewne na tyle dobrze, że mają duże wzięcie i nie boją się trudnych spraw.
Sam czuję to aktualnie na własnej skórze, może dlatego trochę się wyczuliłem na takie numery
NURS - 26 Lutego 2008, 14:04
dalambert napisał/a | GAndrel napisał/a | na samoloty - AN28 (jakimi Klich lata do Krakowa) |
cofam wszystko jak tym lata ta niech lata bo nie długo se polata,
A urzędnicy MON to nie na weekendy jeno na narady, na manewry i inne urzędasne potrzeby latać winni
Do Krakowa jest InterCity, co szybciej niż samolot jadzie i można z mimisterialnej pensji to pokryć, jak się sobie tanim panstwem buzię wyciera |
dalambert, tanie państwo to twoja ekipa robiła, tak gwoli ścisłości
dalambert - 26 Lutego 2008, 14:25
NURS napisał/a | dalambert, tanie państwo to twoja ekipa robiła, tak gwoli ścisłości | popatrz . popatrz to nawet "Tanie państwo" p. Tusk po PiS zmałpowal
mad - 26 Lutego 2008, 14:56
Nie ma sensu takimi pierdołami się zajmować. Nie jestem fanem platfusów, ale czepianie się odnośnie w/w spraw to dziecinada.
NURS - 26 Lutego 2008, 15:20
dalambert napisał/a | NURS napisał/a | dalambert, tanie państwo to twoja ekipa robiła, tak gwoli ścisłości | popatrz . popatrz to nawet Tanie państwo p. Tusk po PiS zmałpowal |
Zmałpować nie mógł, bo PiS nic w tym kierunku nie zrobił
dalambert - 26 Lutego 2008, 15:42
NURS napisał/a | Zmałpować nie mógł, bo PiS nic w tym kierunku nie zrobił |
jezeli nic nie robil, to to co robi p. Tusk robił
NURS - 26 Lutego 2008, 17:05
Ale premier Tusk nie obiecywał taniego państwa, więc go z niego nie rozliczaj
NURS - 26 Lutego 2008, 19:01
No i proszę, facio kojarzony z PiS, nominowany za PiS, podpisał umowę z prawnikami, bo z nimi pracował od lat.
Macie swoją aferę.
mad - 26 Lutego 2008, 20:12
Powtarzam: dyć to pierdy som.
NURS - 26 Lutego 2008, 21:13
Też to mowię, powiedz tym, co rzucili temat, jako sensacjem
dalambert - 27 Lutego 2008, 08:21
NURS napisał/a | Ale premier Tusk nie obiecywał taniego państwa |
Od kampanii wyborczej po dziś Po bełkocze na różne tony o tanim państwie a Wasć opowiadaszże p. Tusk nie obiecywał ? toż on o tym ciągle klepie w mendiach.
|
|
|