Konwenty dawno minione - ZamiastCon
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 09:31
Martva, niestety. Na SKofę nie dam rady a co mówić o Krakał.
A szkoda, wziałbym niezmywalny flamaster i się podpisał. Tu i ówdzie.
merula - 9 Stycznia 2008, 09:37
Wypraszam sobie, abyś nie przybył na Skofę. Bo Cię znajdę i przywlekę.
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 09:41
Masz ochotę na małe zwarcie z nureczką?
Usiędę i popatrzę z boku. Damaż moja wraca z UK. Skofa nie wytrzymuje końkurencji, cielaczku .
merula - 9 Stycznia 2008, 09:42
Buuu... no w tej końkurencji faktycznie szans nijakich nie mam
puszon - 9 Stycznia 2008, 09:57
Dzien dobry wszystkim.
Oczywiscie pojawie sie.
Agata - 9 Stycznia 2008, 10:10
Dżem dobry, Towarzyszu Puszonie! Cieszę się, że Cię mę oko uwidzi
Martva - 9 Stycznia 2008, 10:13
Kruk Siwy napisał/a | Martva, niestety. Na SKofę nie dam rady a co mówić o Krakał. |
Bu.
Kruk Siwy napisał/a | wziałbym niezmywalny flamaster i się podpisał. Tu i ówdzie. |
A nie wiadomo czy by sie dało, nie wiem jaka jest konwencja, zawsze mogę przybyć w golfie. Wtedy zostałyby dłonie i czoło
puszon napisał/a | Oczywiscie pojawie sie. |
Dzień dobry, pojaw się najpierw w tym wątku, zanim Cię zaczną bić tutaj
puszon - 9 Stycznia 2008, 10:16
Witaj, witaj Agatko
tak swoją drogą to doszły mnie słuchy o kolejnej impreze tego typu (czyli zamiast Krakonu) w terminie: "gdzies pomiedzy 1 a 3 lutego 2008"
Martva - 9 Stycznia 2008, 10:18
Mnie też doszły, normalnie zamiast jednego Krakonu dwie imprezy zastępcze, kto da więcej?
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 10:18
Martva, myślałem raczej o tych rejonach w które Ci zimno... hem hem.
Kiedyś na spotkaniu z autorskim z Kresiem nureczka nie miała ksiązki. Skubany ałtor podpisał się jej na udzie...
a potem swojej żonie też. Powiedzmy że na udzie.
hihihi
Flamaster był holernie trwały...
Ale myślę że na tym skończę. W końcu to o spotkaniu Wielkim i Uroczystym watek jest.
Martva - 9 Stycznia 2008, 10:19
Ale jak mi jest zimno w jakieś rejony, to je zasłaniam mnóstwem warstw, trudno by Ci było
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 10:22
Co to jest, że mnie te niewiasty nie doceniają? Przynajmniej początkowo...
Żałuję że nie będę na imprezie. Serio.
Martva - 9 Stycznia 2008, 10:28
Trzeba by zrobić latem krakowską imprezę zamiast jakiegoś letniego konwentu (co z tego że w Krakowie nie ma letnich konwentów, toć mówię że zamiast)
Kruk Siwy - 9 Stycznia 2008, 10:30
Latem byłoby ok. Bo wiesz, w zimie to mi uszy marzną. I jestem nieszczęsliwym Krukiem.
Dawno w Krakał nie byłem, w lato to byśmy może z nureczką przyjechali, ot w drodze do Czech naprzykład.
Agata - 9 Stycznia 2008, 10:32
puszon napisał/a | tak swoją drogą to doszły mnie słuchy o kolejnej impreze tego typu (czyli zamiast Krakonu) w terminie: gdzies pomiedzy 1 a 3 lutego 2008 |
naPuszony, mój miły, też słyszałam te plotki, jakaś fauna je rozpowiada
lucka przyciągniesz za ucho lewe?
Martva - 9 Stycznia 2008, 10:34
Mnie w zimie marznie wszystko i jestem nieszczęśliwą Martvą. Przyjedźcie, to ładne miasto i fajne ma remonty wszędzie
mawete - 9 Stycznia 2008, 16:06
Dopiszcie mnie - na 95% będę. Macie jakieś miękkie ławki na dworcu PKP?
corpse bride - 9 Stycznia 2008, 16:48
oj, mawet, weźże, nie histeryzuj. ktoś cię może przygarnie. ja niestety nie mogę (patrz wyżej). z resztą można spędzić całą noc w knajpie, nie?
mawete - 9 Stycznia 2008, 16:53
corpsik: luzik, ja sie nabijam a na pierwszym spotkaniu forumowym (NF) w Łodzi organizowanym przez Nivak (obecną żonę Herkonnena2) spaliśmy z Harko na dworcu Łódź Kaliska na ławkach i jakoś żyjemy
"Nindże nie som mientkie"
Rafal Kosik - 9 Stycznia 2008, 17:36
puszon napisał/a | tak swoją drogą to doszły mnie słuchy o kolejnej impreze tego typu (czyli zamiast Krakonu) w terminie: gdzies pomiedzy 1 a 3 lutego 2008 |
Wyjaśnię może. Warszawski Paradox, gdzie narodził się pomysł ZamiastConu, posiada dwie sale. Dla palących i dla niepalących. Ja, jako że nie palę, siedziałem oczywiście w sali dla palących. Nasza sala ustaliła datę 19-20 stycznia, a sala dla niepalących inną. Sfrakcjowaliśmy się, ale nieświadomie, bo potem parę razy razy rozmawialiśmy o imprezie. To, że mamy na myśli inne terminy okazało się dopiero jak wrzuciłem wątek na forum i jak już połowa ludzi zaczęła zaklepywać wyjazd.
Pracujemy nad zjednoczeniem frakcji. W najgorszym razie sporo ludzi wypije dwa razy więcej piwa:)
Martva - 9 Stycznia 2008, 17:45
Ja jestem gotowa się poświęcić i przyjść na obie (ale żadnego piwa )
mawete - 10 Stycznia 2008, 07:54
Martva: ze mną się nie napijesz?
Martva - 10 Stycznia 2008, 09:07
Nie mówię ze się nie napiję, ale nie piwa, wolę coś bardziej skoncentrowanego
Ale nie będziesz się chciał nigdzie podpisywać... co?
Kruk Siwy - 10 Stycznia 2008, 09:28
Hihihi.
To może jednak przyjadę?
mawete - 10 Stycznia 2008, 12:28
Martva: no weź... wymyśliłbym kilka miejsc gdzie chciałbym się podpisać
Agata - 10 Stycznia 2008, 12:51
Hallllloooo... ja byłam pierwsza - proszę się ustawic w kolejce, jak zostanie jakieś miejsce, to można będzie ogłosić jakąś licytację (z cenami wywoławczymi za centymetr kwadratowy porównywalnymi do tych z kombinezonu Małysza)
puszon - 10 Stycznia 2008, 14:28
no w sumie cos w tym jest. Adas nie jest wiele wyzszy od Martvej
Rafale, a co do dwoch imprez to mam przeczucie, ze czy sie chce czy nie, to ta druga i tak sie odbedzie. Ale bedzie "mniej intelejtualna, samo picie"
Agata - 10 Stycznia 2008, 15:26
puszon napisał/a | Ale bedzie mniej intelejtualna, samo picie |
A czy przypadkiem tej drugiej nie inicjuje taki jeden znany abstynent?
Martva - 10 Stycznia 2008, 15:39
Kruk Siwy napisał/a | To może jednak przyjadę? |
No przecież
mawete napisał/a | wymyśliłbym kilka miejsc gdzie chciałbym się podpisać |
Ekhm... każdy by chciał...?
Agata napisał/a | ja byłam pierwsza - proszę się ustawic w kolejce, jak zostanie jakieś miejsce, to można będzie ogłosić jakąś licytację |
Ej, normalnie zaczynam się bać...
puszon napisał/a | Adas nie jest wiele wyzszy od Martvej |
Wielkość nie jest ważna, to raz. Martva ma więcej wypukłości, to dwa
Agata napisał/a | tej drugiej nie inicjuje taki jeden znany abstynent? |
To pewnie wybierze knajpę, gdzie będą lali melisę
Rafal Kosik - 10 Stycznia 2008, 20:32
Puszon: Znany abstynent, który zresztą pierwszy wspominał o tej imprezie, notorycznie namawia uczciwych ludzi do picia. Coś jak wegetarianin-hodowca świń;) Abstynent ten, a właściwie jego włosy, są główną przyczyną schizmy zamiastconowej. To taka szara eminencja fandomu;)
|
|
|