Park marzeń [gry] - Gry karciane
rogue30 - 25 Lutego 2009, 12:07
A Game of Thrones LCG http://agot.4aces.eu/index.php
Fidel-F2 - 25 Lutego 2009, 12:10
bryk do bijalni
Szenute - 22 Marca 2009, 13:03
Grał ktoś w to? czytałem dość pozytywne recenzje tej produkcji choć sam nie miałem przyjemności zagrać w tę dość niszową karciankę choć mam nadzieję nadrobić zaległości.
Karciany Wiedźmin to istotnie gadżet, przyznam miły ale tylko gadżet.
Karl - 2 Lipca 2009, 15:38
Karciany Wiedźmin jest dobrą grą, ma zdecydowaną zaletę w stosunku do Magica i innych: kupujesz i płacisz za grę RAZ i nie musisz płacić co trochę, bo autorzy wydają dodatki i dodatki i dodatki... Do tego daje się w niego zagrać z ludźmi którzy nigdy nie zasiedliby do Magica.
Z innych karcianek: Wiochmen Rejser, Cytadela.
Inwigilacja była dobra raz, za ekipy budującej IV RP. Teraz juz nie jest nawet za bardzo śmieszna.
Z kolei w Na Sygnale autorzy przekombinowali zasady i gra sie topornie...
hardgirl123 - 2 Lipca 2009, 16:12
ja grałam ostatnio w mafię :>
Godzilla - 2 Lipca 2009, 16:19
http://pl.wikipedia.org/w...9ksowym_Brzyzku
na Wiki weszłam
hardgirl123 - 2 Lipca 2009, 16:34
a co ma peksowe brzyzko do mafi :>?????
Studnia - 2 Lipca 2009, 17:18
Karl, Wiochmen Rejser (część druga z beretem wozaka w komplecie) i Cytadele posiadam. Ta pierwsza to nasza ulubiona gra na %% posiadówki.
Karl - 3 Lipca 2009, 09:42
Otóż to: po drugim piwie jest jeszcze lepiej niż na trzeźwo! Autorzy mieli pomysł rewelacyjny
Szenute - 12 Lipca 2009, 21:14
Cytadela jest lekko nudnawa (przynajmniej jak dla mnie) natomiast wiochmen wymiata i po piwie i przed piwem
Memento - 14 Sierpnia 2009, 15:29
Nie trawię gier karcianych. Nichuchu. Z jednym małym wyjątkiem - Necronomicon. Jak dorwałem, tak grałem przez dzień i jeszcze trochę non stop.
ketyow - 7 Grudnia 2009, 23:02
Grałem w MTG, ale ta gra jest za droga. Zbyt wielka masówka. Co chwila wychodzi masa nowych kart, co nowa edycja to większe i bzdurniejsze przegięcia typu +3/+3 za 1 mana i jeszcze gorsze, zatem stara talia co chwila do niczego się nie nadaje. Kumple wydawali na to tyle kasy, że jak kiedyś łoiłem ich jak chciałem, tak teraz moimi kartami mogę najwyżej ściany obwiesić. Dlatego wpadłem ostatnio na pomysł nalotu na gry planszowe (niestety na sesje nie mam zbytniej możliwości nigdzie się wybrać), bo Magic to strata nerwów i pieniędzy.
gorat - 7 Grudnia 2009, 23:14
Taaak, opisujesz stareńkiego Giant Growtha chyba - do talii monoG jest już coś mocniejszego, Primal Bellow Day of Judgment przeczy zaś Twojej opinii - słabsza karta od WoGa zdecydowanie.
Powiedz komuś z talią opartą o T9 et consortes (tak to chyba się nazywa), że ma talię do (_._) - zamorduje Cię tymi tysiącami dolarów, które wydał
ketyow - 7 Grudnia 2009, 23:46
Giant Growth mi się przypomniał, bo go aktywowali znów niedawno pod nową nazwą. Tak czy owak, na to potrzeba masę czasu, żeby być na bieżąco, non-stop modyfikować talię plus jeszcze więcej pieniędzy na wprowadzane tych modyfikacji. Celowo wydają za silne karty, potem je banują... Ech, nie dla mnie. Zawsze lubiłem rozgrywkę w MTG, ale teraz mogę jedynie grać na starusieńkiej talii na elfach, bo była złożona na tyle dobrze, że nadal nieźle sobie radzi. Problem taki, że kumple znają tą talię na wylot - ja jak gram z nimi, to za każdym razem trafiam u nich na zupełnie inne karty. To co jest największą zaletą MTG jest też największą wadą, która prędzej czy później staje się przyczyną tego, że masa zagorzałych fanów w końcu rezygnuje.
EDIT. A kiedyś jak graliśmy, to jak ktoś grał białą to był mięczak Teraz wszyscy z nich mają domieszki białej w swoich deckach... Tylko ja samobójca z czerwono-niebieską stopniowo przebudowaną ze... Scourge
gorat - 8 Grudnia 2009, 08:53
Cytat | Giant Growth mi się przypomniał, bo go aktywowali znów niedawno pod nową nazwą. | Jaką masz na myśli?
I wcale banów za dużo nie ma - i dotyczą prawie wyłącznie kart z pierwszej edycji (w exście jest kilka jeszcze, ale to pojedyncze, przegięte przypadki, jak Darksteel Citadel - talie artefaktyczne i tak za dobrze sobie radzą ).
Nu ja białozieloną mam
ketyow - 8 Grudnia 2009, 13:09
Może inaczej, nie banują wiele, ale wiele na tego bana IMO zasługuje. Ale po co banować, te drogie przegięcia bogaci będą kupować
A co do Giant Growtha, to nie pamiętam, kumpel ma w decku. Wiem, że wyszło jeszcze coś za dwa mana, +3/+3 dla wybranego i +1/+1 dla całej reszty. Zresztą sam Giant Growth był zdaje się niedawno reaktywowany. Tak czy owak, nie inwestuję już w to pieniędzy. Bo tu nie taktyka czyni lepszym (przynajmniej w dużej mierze nie ona) a pieniądze. Choćbyś był geniuszem strategii guzik zrobisz drogim taliom. Jedyne czym mogę grać to starusieńkimi i potwornie nudnymi elfami
dzejes - 8 Grudnia 2009, 16:50
Giant Growth to karta warta (za moich czasów) jakieś 50 gr.
ketyow - 8 Grudnia 2009, 18:05
Teraz kilka złotych. Może nie jest najlepszym przykładem, ale nikt nie zaprzeczy, że są karty bardzo tanie do użycia, bardzo drogie w kupnie, które mocno łoją przeciwnika lub podpakowują gracza, które to w istocie psują rozgrywkę, jeśli inni gracze grają na mocno budżetowych taliach. Dlatego też odpuściłem. Miodność gry jest wspaniała, ale nie jeśli przeciwnicy po przegranej wydają kupę szmalu na dopieszczenie decka, że staje się dwa razy mocniejszy. Gra stopniowo zaczyna wtedy tracić sens. Nie stać mnie na takie hobby.
dzejes - 8 Grudnia 2009, 18:46
Przesadzasz.
Grałem w MtG kilka długich lat i pieniądze zainwestowane w karty są ważne do pewnego momentu. Gdy go przekroczysz i wszyscy i tak mają wszystko (mówię o T2, którym się głównie zajmowałem), to ważne jest to, co w głowie.
A poza tym - zawsze najwiażniejsze jest to, co w głowie. Jak powstał Sligh? Jako odpowiedź na królujące Necro. Deck śmiesznie wówczas tani zajął drugie miejsce, utworzył pewien archetyp gry i zmiótł czarne talie oparte na dobierani kart w zamian za życie pod dywan na jakiś czas.
gorat - 8 Grudnia 2009, 21:30
ketyow: skąd taka cena? Dla mnie z sufitu - karta jest średnia.
Istnieje też spora pula kart, które zaszaleją i w extendedzie, i legacy - może warto się skupić na nich i obudowywać tańszymi w zależności od potrzeb? Jakby taki goyf dał się wygryźć z legacy a co dopiero exta, to szybko pozbyłby się konkurenta banem
Szenute - 21 Grudnia 2009, 11:42
Grał ktoś w Kapitana Bombę? Gierka jak najbardziej karciana choć nie kolekcjonerska.
Zapowiada się ciekawie, może tak by sobie prezent zrobić
ketyow - 21 Grudnia 2009, 12:14
Pierwsze słyszę, ale boję się o poziom tej karcianki
Szenute - 21 Grudnia 2009, 14:39
Kapitan Bomba
strona tej karcianki, uwaga:tylko dla dorosłych
puszon - 23 Grudnia 2009, 00:39
jam tą karciankę popełnił
wszystkim fanom bomby i nie tylko polecam
ketyow - 23 Grudnia 2009, 11:40
puszon, opowiadaj jak rozgrywka przebiega, opisz kilka przykładowych kart, bo na tamtej stronie to chyba nie ma podanych konkretów a ciekawość zjada
Szenute - 23 Grudnia 2009, 21:19
Istotnie warto by było poznać szczegóły rozgrywki bo klimat Bomby jest... bombowy
artis - 19 Sierpnia 2010, 17:52
Witam,
Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć dokładnie zasady gry w Psa?
Sam w to grałem ale dawno temu i nie pamiętam, a na internecie nie potrafię nic o niej znaleźć, przynajmniej google milczy.
Agi - 19 Sierpnia 2010, 18:15
Witaj artis.
Na dobry początek proponuję wizytę w wątku powitalnym i zapoznanie się z Regulaminem Forum.
artis - 19 Sierpnia 2010, 18:23
Witaj Agi, wątek powitalny też już odwiedziłem, czytając właśnie regulamin. A że tutaj pierwszy post postawiłem to przede wszystkim dlatego że trafiłem tutaj znajdując ten temat w google, i przez to tak jakoś wyszło. Pozdrawiam .
Agi - 19 Sierpnia 2010, 21:00
Pozdrawiam również
Na karciankach się nie znam, ale na pewno jakiś ekspert tu zajrzy i pomoże Ci.
|
|
|