To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Jestem za maksymalną swobodą wypowiedzi...

Rafał - 30 Maj 2007, 07:08

Elam, taka duża dziewczynka, a nie wie, że chamstwo to jest potomstwo Chama, rodzonego brata Sema. Ponieważ Cham zajmował się uprawą roli (Sem zwierzętami), wszyscy, których zajęcie lub zainteresowania związane są z ziemią sa chamami. W praktyce wygląda to tak: masz w domu kwiatki :arrow: jesteś chamem / chamką, masz w domu rybki lub psa :arrow: jesteś semitą, zjadłaś rybkę na obiad :arrow: jesteś antysemitą :wink:

Co do meritum:
agnieszka_ask napisał/a
Rządy prawicowe nigdy nie są sprzyjające dla obywateli. Prawica to rządy tradycjonalistów (a wiadomo czym to pachnie), konserwatystów, antypostępowe. Twardą ręką trzymać za gardło. Budować więzienia. Używać policji w celach regulacji. To są główne założenia prawicowców.

Niestety nie mogę się zgodzić, z doświadczenia wiadomo, że to są główne założenia lewicowców - nie można negować historii. Najwięcej krwi na rękach ma właśnie lewica.

Adanedhel - 30 Maj 2007, 07:12

dzejes, sorry, ale rozmowa z Tobą jest bezsensowna. Wykazałeś całkowitą ignorancję już na samym początku, próbując zdyskredytować przedstawioną przeze mnie oś, chociaż nie miałeś pojęcia, czym ona jest. Dalej nie było lepiej. Próbuję wytłumaczyć, że na tej osi przedstawia się prawdziwe partie polityczne, które mają kompleksowe poglądy na sprawy społeczne, gospodarcze - na całe państwo - i z tych powodów nie mieszczą się na niej związki np. feministek (ponieważ dążą do jednego, konkretnego celu, i nie mają wizji całego państwa), ani anarchistów (ponieważ negują państwo). Ale Ty się upierasz przy swoim.

dzejes napisał/a
Co do negowania państwa - czy NSDAP nie odrzuciła Republiki Weimarskiej i nie powołała III Rzeszy? A rewolucja w Rosji? Masa ugrupowań, dla których z łatwością znalazłbym miejsce na Twojej osi, odrzucała i odrzuca istniejący ład.


Widzisz, problem w tym, że anarchizm nie zakłada istnienia jakiegokolwiek ładu. Natomiast podczas rewolucji stary ład zostaje zastąpiony nowym. Państwo nie przestaje istnieć. Dlatego przywołanie jako przykładu jakiejkolwiek rewolucji, czy dojścia NSDAP do władzy, jest przykładem całkowicie nietrafnym.

dzejes napisał/a
No tak, brak mi autorytetu doktora Iksińskiego.


Dokładnie. Jakoś wolę ufać "doktorowi Iksińskiemu" (swoją drogą nie masz nawet pojęcia kim jest Bohdan Szklarski) niż komuś, kto udowodnił że nie ma żadnego pojęcia o politologii.

Na tym kończę. Dalszą rozmowę z Tobą uważam za nonsens.

Rafał - 30 Maj 2007, 07:25

Adanedhel: z jednej strony traktujesz swoją oś jak prawdę objawioną, chociaż w/g mnie jest do bani, bo jeżeli takie uporządkowanie miałoby mieć sens to lepsze przybliżenie dałby rozkład powierzchniowy (i to nie na płaszczyźnie) niż osiowy, a z drugiej sam przyznajesz, że nie ma na niej miejsca na kilka zjawisk politycznych.
Ja też nie mam pojęcia kim jest Bohdan Szklarski, ale jeśli jest "twórcą" tej osi to zdyskredytował się w moich oczach mocno.

Co do prawicy i lewicy, to po II WŚ ten sposób klasyfikacji stracił rację bytu. Może gdzieś na świecie dogorywały jeszcze partie podpadające pod tę klasyfikację, ale z całą pewnością nie w Polsce. W Polsce próba odrodzenia lewicy to chyba dopiero Unia Wolności.

Adanedhel - 30 Maj 2007, 07:29

Nie, nie jest twórcą tej osi. Ma błędy, ale jest najlepszym sposobem opisu przynależności partii politycznych jaki istnieje. A lepszy jest jakikolwiek sposób, niż żaden. Gdyby to, co zaproponowałeś, było skuteczniejsze, już dawno ktoś by coś takiego stworzył.

A klasyczna prawica i lewica dopiero teraz zaczęły się rozmywać.

Rafał - 30 Maj 2007, 07:39

Po kiego czorta w ogóle tworzyć "coś takiego"? Zbyt dużo paramertów, zmiennych, żadnych gwarancji na stałość w czasie - to chyba tylko dla uzasadnienia istnienia pewnych wydziałów na politologii :? Można opisywać w danej chwili parite, że w tym aspekcie są liberalne, w tamtym mają wyraźne lewicowe podejście, ale za to w tej dziedzinie wykazują inklinacje prawicowe z tendencją do likwidacji swobód. Ale oceniać całą partię jednym przymiotnikiem to przegięcie.
Adanedhel - 30 Maj 2007, 07:43

To jest dość ogólny sposób podziału partii politycznych. Jako model nigdy nie będzie doskonale odpowiadał rzeczywistości, ale wprowadza jakiś porządek. Prawdopodobnie niedługo trzeba będzie myśleć nad jakimś nowym, ale na razie ten model wciąż wprowadza stosunkowo największy porządek. A przy zajmowaniu się naukami politycznymi - ba! każdymi naukami - jakiś porządek jest konieczny.
Rafał - 30 Maj 2007, 07:50

Prawdę mówiąc to podziwiam ludzi zajmujących się polityką od strony naukowej. Jest to tak trudno definiowalne i kompletnie nieprzewidywalne, że wymyka się chyba metodzie naukowej. Do tego fraktalna głębia chaosu na rzeczywistej scenie politycznej.
agnieszka_ask - 30 Maj 2007, 07:52

Rafał napisał/a

Co do meritum:
agnieszka_ask napisał/a
Rządy prawicowe nigdy nie są sprzyjające dla obywateli. Prawica to rządy tradycjonalistów (a wiadomo czym to pachnie), konserwatystów, antypostępowe. Twardą ręką trzymać za gardło. Budować więzienia. Używać policji w celach regulacji. To są główne założenia prawicowców.

Niestety nie mogę się zgodzić, z doświadczenia wiadomo, że to są główne założenia lewicowców - nie można negować historii. Najwięcej krwi na rękach ma właśnie lewica.


Ja niestety również nie mogę się z Tobą zgodzić. Historii negować nie mam zamiaru, bo po pierwsze, jak było wszyscy wiemy, a po drugie nie mam do tego kompetencji. Nie mniej jednak, bazuję na wiedzy "objawionej" jak to lubisz nazywać, czyli wyczytanej z książek, które napisali mądrzejsi ode mnie, a nie na subiektywnych odczuciach. Poza tym, mówię wyłącznie o obiektywnym znaczeniu pojęć "prawica", "lewica", a nie o tym, co się działo, dzieje i być może będzie dziać w Polsce. W 100% podpisuje się pod zdaniem Adanedhela, że dopiero teraz oba ruchy polityczne zaczęły się rozmywać, dodałabym zlewać.

EDIT: ps. Rafał gdzie Twój kot??

Rafał - 30 Maj 2007, 08:24

Kot w końcu złapał pająka, bestia teraz go trawi a, że widok kota z podrygującą nogą pająka wystającą z pyska nie należy do najprzyjemniejszych, więc go pogoniłem :wink:

Agnieszko: nigdy nie uważaj autorów książek (w szczególności historycznych) za ludzi mądrzejszych od siebie. To, że piszą o czymś o czym nie wiedziałaś nie znaczy, są mądrzy. Bywa, ze są głupsi, ba bywa nawet, ze to są szuje zwykłe. Lewica wydała na świat komunizm ( 50 mln ofiar), faszyzm (20 mln ofiar), a ponadto reżimy jak Pol-Pota, bandytów typu Che itd. Trudno lewicy odmawiać inklinacji do restrykcyjnego państwa policyjnego, likwidacji wolności słowa, czy co tam próbowałaś przypisać prawicy. Przecież z tym nie można dyskutować.

Co do rozmycia lewica-prawica, to jeżeli chodzi o Polskę, koniec tego podziału to rok 1947 - najpóźniej 1949. Fizyczna likwidacja partii politycznych i pół wieku dyktatury. Rok 1989 to próba reaktywaci lewicy w postaci Unii Wolności, nazwiska jak Małachowski, Kuroń itd. Pierwsza partia prawicowa w rozumieniu popularnym to ... i tu mam kłopot. Żadna nie pasuje, myślałem przez chwilę o SLD, o KPN, ale więcej tam zadym niż polityki. Chyba tylko partie jajcarskie typu PPPP :wink: O przepraszam, UPR - to czysta prawica. Poza UPR, partii po 1949 roku, które możnaby określić lewicowa lub prawicowa nie było.

Piech - 30 Maj 2007, 08:41

agnieszka_ask napisał/a
Proponuję zapoznać się z ustrojem panującym w Szwecji, a następnie przeanalizować traktaty Marksa. Myślę, że wtedy będzie Ci łatwiej wytknąć moje błędy w rozumowaniu,


Z dzisiejszych wiadomości:
Cytat
Szwecja: Zlikwidować dopłaty dla rolników

Szwecja wezwała we wtorek Komisję Europejską do likwidacji dotacji rolnych, gdy w przyszłości reformowana będzie unijna polityka rolna.

Dotacje eksportowe i kwoty produkcyjne na dłuższą metę powinny zostać wyeliminowane, aby europejska produkcja rolna była w większym stopniu poddana prawom rynku - uznał rząd szwedzki w piśmie do Komisji Europejskiej.

dzejes - 30 Maj 2007, 09:53

Adanedhel napisał/a
dzejes, sorry, ale rozmowa z Tobą jest bezsensowna. Wykazałeś całkowitą ignorancję już na samym początku, próbując zdyskredytować przedstawioną przeze mnie oś, chociaż nie miałeś pojęcia, czym ona jest. Dalej nie było lepiej. Próbuję wytłumaczyć, że na tej osi przedstawia się prawdziwe partie polityczne, które mają kompleksowe poglądy na sprawy społeczne, gospodarcze - na całe państwo - i z tych powodów nie mieszczą się na niej związki np. feministek (ponieważ dążą do jednego, konkretnego celu, i nie mają wizji całego państwa), ani anarchistów (ponieważ negują państwo). Ale Ty się upierasz przy swoim.
Próbuję wytłumaczyć, że na tej osi przedstawia się prawdziwe partie polityczne, które mają kompleksowe poglądy na sprawy społeczne, gospodarcze - na całe państwo - i z tych powodów nie mieszczą się na niej związki np. feministek


W dawnych czasach ludzie wierzyli, że szaman odpowiednio długo uderzając grzechotką w głowę sprowadzi deszcz. W zeszłym roku koncepcję tą odkurzyli posłowie PiSu, teraz zaś Ty to czynisz. Jednak obojętnie jak długo będziesz powtarzał, że jestem ignorantem, bądź, że brak mi wiedzy - nie zamieni się to w rzeczywistość.
To Ty pisałeś o osi:

Cytat

Ale istnieje oś, na której umieszcza się poglądy polityczne od radykalnej lewicy do radykalnej prawicy.


Poglądy politycznie != partie polityczne. Olechowski i Rokita? Belka i Dyduch?
Również nie wiem skąd wziąłeś konieczność posiadania całościowej wizji państwa? Przywoływałem już cytaty z Ciebie, w których wyraźnie mówiłeś, że oś jest oparta o stosunek do wolności jednostki.

Adanedhel napisał/a

Widzisz, problem w tym, że anarchizm nie zakłada istnienia jakiegokolwiek ładu. Natomiast podczas rewolucji stary ład zostaje zastąpiony nowym. Państwo nie przestaje istnieć. Dlatego przywołanie jako przykładu jakiejkolwiek rewolucji, czy dojścia NSDAP do władzy, jest przykładem całkowicie nietrafnym.


Polecam zapoznanie się z doktryną komunistyczną, czy to klasycznie marksistowską, czy trockistowską. Zakładały powstanie w wyniku rewolucji państwa socjalistycznego, które to będzie jedynie przystankiem na drodze do komunistycznego, bezpaństwowego świata. Stalin za to rozwijał koncepcję budowy socjalizmu w jednym kraju. Jak widzisz komunizm to też niejednorodny ruch, ale bez wątpienia większość jego teoretyków zakładała usunięcie instytucji państwa w krótszym, bądź też dalszym horyzoncie czasowym.

Adanedhel napisał/a

Dokładnie. Jakoś wolę ufać doktorowi Iksińskiemu (swoją drogą nie masz nawet pojęcia kim jest Bohdan Szklarski) niż komuś, kto udowodnił że nie ma żadnego pojęcia o politologii.
Na tym kończę. Dalszą rozmowę z Tobą uważam za nonsens.


Brawo, wróżę Ci karierę naukową. Błyskawicznie się obrażasz, jesteś przykuty do przyswojonych schematów, swoje poglądy uważasz za aksjomaty, a argumenty innych dyskredytujesz z gracją Barysznikowa po litrze wódki.

Adanedhel - 30 Maj 2007, 09:57

Dziękuję za wykład panie wszystkowiedzący dzejesie. Wystarczy spojrzeć na to, czym stał się komunizm (na pewno nie był bezpaństwowy) by zobaczyć, że nie masz pojęcia o czym pisałem.
dzejes - 30 Maj 2007, 10:04

Adanedhel napisał/a
[...]komunizm (na pewno nie był bezpaństwowy)[...]


Cóż, w kontekście powyższego w pełni rozumiem, że mogę Ci się jawić jako wszystkowiedzący :lol:

Adanedhel - 30 Maj 2007, 10:05

dzejes napisał/a
Cóż, w kontekście powyższego w pełni rozumiem, że mogę Ci się jawić jako wszystkowiedzący :lol:


Aż żal odpowiadać...

dzejes - 30 Maj 2007, 10:06

Ależ spróbuj. Na początek rozwiń myśl o na pewno nie bezpaństwowym komunizmie.
ihan - 30 Maj 2007, 10:10

Ta wasza dyskusja o wyższości jednych opcji politycznych nad innymi miałaby sens, gdyby partie realizowały dokładnie idee zawarte w swoich programach. Psioczycie na socjalizm/komunizm w wydaniu XX wieku w ZSRR i krajach ościennych, ale czy to naprawdę był socjalizm? Czy po prostu mozliwość wykorzystania danej władzy przez zakompleksionych, malutkich duchem i umysłem ludzi? Naprawde myslicie, że gdyby dzisiaj były takie same mozliwości, ci z drugiej strony zachowywaliby sie inaczej? Cóż, gratuluje wiary w ludzi. Bo ja nie wierzę. I patrząc na czubek własnego nosa, dlatego, że ja to jestem ja: bliżej mi do socjalistów. Bo był to pierwszy ruch, który zakładał równość ludzi jako odrębnych jednostek, traktowanie kobiet jako istot ludzkich chociażby i zauważenie, że mniejszości jakiekolwiek by nie były mają prawo istnieć. Mnie to akurat wystarczy.
Anonymous - 30 Maj 2007, 10:41

ihan napisał/a
Bo był to pierwszy ruch, który zakładał równość ludzi jako odrębnych jednostek, traktowanie kobiet jako istot ludzkich chociażby i zauważenie, że mniejszości jakiekolwiek by nie były mają prawo istnieć.


Mocno w to watpie. Pierwszym takim ruchem wydaje mi się liberalizm. Jednostka, jej wolnośc i świete prawo własności - to podstawa. Państwo ma tylko bronic granic i bezpieczeństwa - po to powstało i niech tak zostanie.

Rafał - 30 Maj 2007, 10:53

Doprawdy nie wydaje mi się, aby socjalizm zakładał równość ludzi jako odrębnych jednostek. Wydaje mi się, że zakładał dokładnie na odwrót. Kolektywizm, rady, dobro ogółu dobrem jednostki, itp duperele typu unifikacja i uznanie indywidualności za zagrożenie klasowe.
Anonymous - 30 Maj 2007, 10:58

Rafał, :bravo :bravo :bravo
Godzilla - 30 Maj 2007, 11:01

Cytat
...bliżej mi do socjalistów. Bo był to pierwszy ruch, który zakładał równość ludzi jako odrębnych jednostek, traktowanie kobiet jako istot ludzkich ...

Eee, a co z pomysłem, że mają być wspólne żony? To nie Marks był?
Dla mnie socjalizm zaczyna się od zamachu na własność prywatną. Kiedy człowiekowi można odebrać majątek (sklep, wytwórnię czy cokolwiek), co odziedziczył, stworzył lub czego się w życiu dorobił, to pierwszy krok do upadku właśnie takiego, jakiego doświadczaliśmy jeszcze 18 lat temu. Totalny marazm, brak odpowiedzialności, kombinowanie, marnotrawienie i rozkradanie czego się da - bo jak wspólne, to niczyje. To się musiało załamać. Do władzy musiały dojść najgorsze szuje i cwaniaczki. Co jakiś czas kolejna ekipa przyznawała, że zdarzył się "okres błędów i wypaczeń" a teraz to już będzie "socjalizm z ludzką twarzą", ale polegało to tylko na przepychankach między cwaniaczkami a zamordystami. Ekonomicznie to nie miało prawa działać. Cud, że uniknęliśmy wojny, jak ten system się rozpadał. Nigdy więcej socjalizmu!

ihan - 30 Maj 2007, 11:12

Socjalizm to nie tylko ZSRR.

Godzilla napisał/a
Do władzy musiały dojść najgorsze szuje i cwaniaczki.


Sorki, ale teraz u władzy jest dokładnie tak samo (i z tym odbieraniem własności i straszeniem lustracją majatkową też). A socjalizmu podobno nie ma. I jest delikatna róznica między ideami zakładającymi, że ludzie to jednak "fajne chłopaki są" a praktyką, gdzie największe nieroby i cwaniaki żyją świetnie w państwie socjalnym. Ale to chyba dyskusja o kondycji ludzkiej, a nie ustrojach politycznych jest. Poza tym wyżej pisałam wyraźnie, co jest ważne dla mnie jako mnie, a nie że wszyscy natychmiast mają podzielać moje poglądy.

A ze wspólnymi żonami to juz Platon był.

Anonymous - 30 Maj 2007, 11:22

Jak to socjalizmu juz w Polsce nie ma ? Jaja sobie robisz?
Adashi - 30 Maj 2007, 11:24

Ale o co właściwie chodzi??? Komunizm i socjalizm to najlepszy ustrój, ale niestety sprawdza się tylko na papierze. Demokracja to paskudny system, ale nic lepszego do tej pory nie wymyślono.
Henryk Tur - 30 Maj 2007, 11:32

Dyktatura bez terroru?
Adashi - 30 Maj 2007, 11:36

Brakuje mężów stanu pokroju Piłsudskiego czy Kościuszki. To nie powróci już nigdy.
Czarny - 30 Maj 2007, 11:43

Monarchia (oczywiście też bez terroru)?
Romek P. - 30 Maj 2007, 11:53

Czarny napisał/a
Monarchia (oczywiście też bez terroru)?


He he, przywoływana tu jako ożywczy przykład socjalizmu Szwecja jest monarchią :D
Monarchia socjalistyczna? :)

Adashi - 30 Maj 2007, 11:55

Błękitna krew :arrow: arystokracja :arrow: Ci przeklęci rojaliści :shock: daj spokój Czarny.
Czarny - 30 Maj 2007, 12:01

Czy w tej socjalistycznej monarchii szwedzkiej jest gorzej niż w demokratycznej Polsce :wink:
Adashi - 30 Maj 2007, 12:03

Ale my nie jesteśmy zimnokrwistymi nordykami, u nas to się nie sprawdzi :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group