Kai - 19 Lipca 2010, 20:19 mad, nie mylmy pojęć. Islam wcale do tego nie nawołuje. Ale każda chorągiewka dobra, żeby bezkarnie sobie porozrabiać... Rodion - 19 Lipca 2010, 20:21 feralny butelkami z benzyna na meczet w gdańsku i siekierami na zbory tatarów polskich. Nienawiść będzie musiała znaleźć swoje ujście. A to ze najbardziej ucierpią niewinni historia pominie. Kai ale problem w tym ze to my musimy improwizować a nie chować głowę pod kołdrę w nadziei ze jakoś to będzie. Problem istnieje i narasta, niestety. feralny por. - 19 Lipca 2010, 20:23 Rodion, zdaje się, że pisałeś coś o równaniu z ziemią Półwyspu Arabskiego i w tym kontekście zapytałem. Rodion - 19 Lipca 2010, 20:26 A co? Po takiej akcji nie miałbyś ochot wziąć np. PK i wybić do ostatniego? Tak szczerze? Pytanie ściśle teoretyczne. Kai - 19 Lipca 2010, 20:27
Jest parę innych metod niż naloty dywanowe. Powielanie zbrodni doprowadzi w końcu do kataklizmu. No, ale może się mylę.  Może współczesne wojny religijne pozwolą przearanżować cywilizację?
Nie. A do bitki jestem pierwsza. Jeden oszołom nie przekreśla całego narodu. Zwłaszcza, że na ile ich pooglądałam sobie, bardziej ich obchodzi jedzenie i ubranie, niż polityka. Polityka jest w luksusowych dzielnicach, mięso armatnie całkiem gdzie indziej. feralny por. - 19 Lipca 2010, 20:28 Rodion, chcieć, a móc... A tak szczerze, to nie wiem. Arya - 19 Lipca 2010, 20:32
Na jednowyznaniową cywilizację rządzoną przez najbardziej bezwzględnych fanatyków ? Rodion - 19 Lipca 2010, 20:33 Kai model Irlandzki? Gdzie obie strony w końcu po kolejnej tragedii powiedziały dość? Czekać aż Islam dorośnie i odrzuci interpretacje sutr? Czyli jakieś ok. 500 lat? Jak wielka jest cierpliwość europejczyków? Oto jest pytanie? Kiedy uznamy podobnie jak Jemeńczycy że wyznawanie Islamu jest zbrodnia karaną śmiercią? dalambert - 19 Lipca 2010, 20:34
co  chyba nie wyznawanie 
Rodion - 19 Lipca 2010, 20:36 Chrześcijanie w Jemenie nadal są kamieniowani jako niewierni a ich dzieci sprzedawane po kastracji w niewole. Taki mały wtręt do dyskusji o XXI wieku. Kai - 19 Lipca 2010, 20:39 Rodion, to nie islam, to terroryzm. Utożsamianie islamu z terroryzmem jest błędem.
Mam wrażenie, że zadatki już są... Wątpię, aby jednowyznaniowość kiedykolwiek miała szansę bytu, ale dwie zwalczające się religie nie są wcale nieprawdopodobnym scenariuszem. dalambert - 19 Lipca 2010, 20:41 Kai, To jest właśnie islam
Rodion - 19 Lipca 2010, 20:44 Powoli ograniczamy się do wyboru: albo oni nas, albo my ich. Osobiście wole ta druga opcje. Kai - 19 Lipca 2010, 20:45 A że przy tym cała reszta świata może ulec zagładzie, to pikuś. Pan Pikuś. Rodion - 19 Lipca 2010, 20:48 Jeśli ta cała reszta ma ochotę dobrać mi się do *beep* i zabrać to co mam, to tak. Z ich czerepów zrobię bębenki a z piszczeli piszczałki dla dzieciaków. Fidel-F2 - 19 Lipca 2010, 20:51 Kai, rzecz w tym, że Ty możesz nie chcieć rozlewu krwi za akcje dokonane przez pojedynczych fanatyków ale miliony będą chciały. I co zrobisz gdy nikt nie będzie Cie pytał o zdanie? Anonymous - 19 Lipca 2010, 20:56
Koran czytał? Fidel-F2 - 19 Lipca 2010, 20:56 Żerań, a co ma Koran do rzeczy? mad - 19 Lipca 2010, 20:56
Islam to jedno z obliczy terroryzmu. Obecnie najbardziej dokuczliwe. EDIT: często zjadam literki 
Chal-Chenet - 19 Lipca 2010, 20:57
Otóż to. Dlaczego mamy pozwalać na to, by to nam dyktowano warunki, w dodatku na naszym terenie. Obowiązuje jakieś prawo. To gość ma go przestrzegać w domu gospodarza. Ja, gdy kogoś odwiedzam, nie rzucam od progu "O, ty ciemna maso, zdejmij ten krzyż ze ściany, to idiotyzm wierzyć w zabobony". Dlaczego więc mamy tolerować takie zachowania jak owych kierowców? Najpierw ostrzeżenie, a w wypadku recydywy zwolnienie z pracy. A jak ma wonty, to nara, Twój piękny kraj czeka gdzieś tam na wschodzie. W sytuacji analogicznej, np. katolik mieszkający i prowadzący autobus gdzieś tam w kraju fanatycznym, wyrzucający islamistów z pojazdu za uchybienia względem religii chrześcijańskiej, zostałby pewnie ukamienowany przez rozentuzjazmowany motłoch. Kai - 19 Lipca 2010, 20:58 Rodion, jeśli zdążysz, zanim Cię spacyfikują. Fidel-F2, nic, takie życie, nec Hercules contra plures, ale zawsze można mieć nadzieję, że miliony będą chciały, a miliony nie? Z drugiej strony naprawdę łatwo jest wymordować tysiące cywilów za jedną akcję terrorystyczną. Myślenie tłumów. Nie, nie wiem, co zrobię, ale na pewno nie wezmę kałacha i nie pognam za nimi. Odbicie w lustrze ma się tylko jedno. mad, moim zdaniem odwrotnie, terroryzm to jedno z obliczy islamu. Anonymous - 19 Lipca 2010, 21:02
To, że Koran - i komentarze do niego - są podstawą do dyskusji o islamie, bez jego przeczytania dyskusja jest bez sensu. Utożsamianie terroryzmu i fanatyzmu jednostek z całą religią jest po prostu idiotyzmem. W ten sposób można powiedzieć: katolicyzm jest zły, bo były krucjaty. Nie można oceniać religii przez to, że banda idiotów to ekstremiści. I słówko o terroryzmie: terroryzm nie jest wynalazkiem Islamu, no kaman. FARC niby, to co? Rodion - 19 Lipca 2010, 21:03 Kai jak spacyfikują mnie i mnie podobnych to Twoje wnuki biedą waliły łbem w kierunku Mekki a Twoim wnuczkom obetną wargi za używanie szminki. Witaj w świecie szariatu i jedynego boga. dalambert - 19 Lipca 2010, 21:04 Żerań, Jemen, Arabia Sadyjska, czy iran to nie jednostki to państwa ! Anonymous - 19 Lipca 2010, 21:07
To zdecyduj się, czy mówisz o państwach, w których religią dominującą jest islam, czy o Islamie. Jeśli mówimy o Islamie - a więc o muzułmanach - to mówimy także, może przede wszystkim, o wyznawcach tej religii. Jeśli mówimy o państwie - zawężamy zbiór pojęciowy. Szariat to oczywiście prawo fundamentalne, ale na tej zasadzie można czepiać się prawa kościelnego - że w myśl tego prawa kobieta i lekarze, którzy dokonują aborcji, są ekskomunikowani ex lege. mad - 19 Lipca 2010, 21:08
To działa w dwie strony.
Ale tu nie chodzi o utożsamienie, bez przesady. Chodzi o jakąś tendencję ogólną, dominującą. A nie da się ukryć, że islam jest w ofensywie. Jeśli islamiści będą rządzić Europą (czy to taka fantastyka?), nie pocieszy mnie fakt, że np. mój sąsiad to w porządku muzułmanin, bo nie doniesie na mnie imaimowi, że słucham satanistycznego metalu, a w dodatku o Koranie będę mógł z nim porozmawiać. Fidel-F2 - 19 Lipca 2010, 21:09 Żerań, mam w D co mówi koran, nie zamierzam go czytać, są pozycje znacznie bardziej zajmujące. Islam jest jaki jest i obojętne jak dla mnie czy zgodnie czy wbrew tej księdze.
Kai - 19 Lipca 2010, 21:10 Rodion, nie strasz czarownicami, wyrosłam z tego, jakieś... dzieści lat temu? Panika, jaką się otacza islam, sprawia, że zamiast kolejnej religii widzimy ludzi w gorsecie z dynamitu. Pytanie tylko, czy tak jest? Wątpię. Jedyna różnica pomiędzy fanatykami islamskimi a "innymi" jest taka, że dla fanatyków islamskich śmierć samobójcza jest drogą do chwały, o ile zabierze ze sobą kilka niewiernych istnień. Reagowanie agresją PRZED agresją jest błędem. Żerań ma sporo racji, ja też czytałam Koran i nie dopatrzyłam się w nim więcej zachęty do terroryzmu niż w Biblii.
Patrząc na zainteresowania mojego syna wątpię, czy się ich szybko doczekam... albo doczekam się w sporej ilości, nie wiedząc o nich. 
Fidel-F2 - 19 Lipca 2010, 21:12
mad - 19 Lipca 2010, 21:14
Potem może być za późno. Zresztą sądzę, że ta agresja juz jest. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
