Konwenty dawno minione - Poznań WlkP - PiwoKon (cykliczno-spontaniczny)
banshee - 29 Grudnia 2007, 00:55
na następny bardzo chętnie
Adashi - 29 Grudnia 2007, 01:00
banshee, będziesz miała po drodze z Anko, tylko nie zabierajcie ze sobą niejakiego Tadeusza R.
Easy - 29 Grudnia 2007, 01:04
Adashi napisał/a | tylko nie zabierajcie ze sobą niejakiego Tadeusza R. |
Ożesz ty, zaraz katolicki głos forum SFFH się tobą zajmie!
Adashi - 29 Grudnia 2007, 01:06
Znaczy się kto niby, cny terminatorze
Easy - 29 Grudnia 2007, 01:07
Masz przerąbane, piszę na ciebie donos...
... Kurde, zapomniałem, władza się zmieniła...
Anko - 29 Grudnia 2007, 01:10
Cytat | oho, chyba zmienię życiowe motto | Niestety, nie rozumiem łaciny, więc nie wiem, jakie jest Twoje (to, które masz w podpisie). A poza tym, moja przyjaciółka, która też wychowuje dziecko, zauważyła, jak mało matek uważa, że mają prawo mieć jeszcze jakiekolwiek zainteresowania poza potomstwem. A mają prawo, a co! Osobiście uważam, że każda "dzieciata" kobieta, która potrafi rozmawiać np. o swoim hobby, a nie tylko o przesłodkim dzieciaczku - to fajna jest!
Adashi napisał/a | Ale... daj się skusić, Marszałku i Ty banshee też | Co racja, to racja - Easy, i Ty piszesz, że musiałbyś się tłuc aże z Wągrowca, a ciekawe, co powie kobitka w kasie, jak jej polecę sprzedać bilet z Katowic do Warszawy (i nawet nieco dalej) przez Poznań.
Banshee, niezmiernie miło byłoby mi poznać osobę z okolic, z którymi już zdążyłam się zżyć. No i młoda jesteś, kiedy będziesz się bawić, hę?
P.S. Adashi napisał/a | tylko nie zabierajcie ze sobą niejakiego Tadeusza R. | Skąd, z Katowic, czy z Różankowa?
banshee - 29 Grudnia 2007, 01:22
Video meliora proboque, deteriora sequor - taki sentyment z lat młodzieńczego buntu, głupie "widzę rzeczy lepsze i popieram je, idę jednak za gorszymi" Owidiusz
wprowadziłam Cię w błąd, jestem z torunia, od strony różankowa
nie mogę teraz się wybrać bo jestem chodzącą jadłodajnią dla młodszego jeżeli rozumiecie
Chal-Chenet - 29 Grudnia 2007, 01:24
Rozumiemy. Acz ja akurat nie z własnej praktyki
Dlatego zapraszamy na kolejną edycję
banshee - 29 Grudnia 2007, 01:28
dziękować
Anko - 29 Grudnia 2007, 01:44
banshee napisał/a | nie mogę teraz się wybrać bo jestem chodzącą jadłodajnią dla młodszego jeżeli rozumiecie | Mam nadzieję, że w takim razie w przyszłości uda Ci się uświetnić któreś ze spotkań, byłoby prześwietnie - tylko wtedy daj mi znać, żebym nie przegapiła tej okazji.
banshee napisał/a | wprowadziłam Cię w błąd, jestem z torunia, od strony różankowa | Tak jakoś napisałaś, że zrozumiałam, że kiedyś mieszkałaś na Wrzosach, a teraz to już gdzieś daleko, gdzie ożywczy promień SFFH nie dociera... To tak właściwie - jeśli wolno spytać - to chodzi o jakieś okolice "Leśnej Polany" albo "Barbarki", czy nie te rejony?
banshee napisał/a | Video meliora proboque, deteriora sequor - taki sentyment z lat młodzieńczego buntu, głupie widzę rzeczy lepsze i popieram je, idę jednak za gorszymi Owidiusz | Ha, przynajmniej masz cytat z wielkiego klasyka, nie to, co ja. (Gwoli uściślenia, jeśli kogoś to interesuje i nie pamięta dyskusji w "Podpisach", cytat z mojej sygnaturki można przetłumaczyć mniej więcej tak: "Żyć - to właśnie jest moje odkupienie." Pomogło mi to swego czasu na myśli samobójcze, choć jest "tylko" wyjątkiem z dialogu z gry konsolowej. )
Aha, i nie widzę w Twoim stwierdzeniu nic głupiego.
banshee - 29 Grudnia 2007, 01:51
Anko napisał/a | Mam nadzieję, że w takim razie w przyszłości uda Ci się uświetnić któreś ze spotkań, byłoby prześwietnie - tylko wtedy daj mi znać, żebym nie przegapiła tej okazji. |
dobrze
Anko napisał/a | to chodzi o jakieś okolice Leśnej Polany albo Barbarki, czy nie te rejony? |
dokładnie te z*****e, ciemność widzę ciemność, teraz bliżej Radia M i dlatego mam SFFH o tej porze
Anko napisał/a | Aha, i nie widzę w Twoim stwierdzeniu nic głupiego. |
siostra twierdzi, że mam "kuku na muniu" że tak powiem
Anko napisał/a | cytat z mojej sygnaturki |
znam trochę japoński:)
edit: ale jestem ślepa i nie znalazłam tego kanji w słowniku
Anko - 29 Grudnia 2007, 02:02
banshee napisał/a | znam trochę japoński:) | No, jeśli przeczytałaś to i zrozumiałaś bez słownika, to wyrazy uznania, znasz ten język o wiele lepiej ode mnie. Można się dowiedzieć, gdzie się tak dobrze nauczyłaś? Zazdroszczę...
EDIT: Aha, jednak słownik poszedł w ruch! To nie jestem jeszcze tak zupełnie sto lat w buszu w stosunku do reszty, pocieszyłam się. A którego kanji nie mogłaś znaleźć?
banshee napisał/a | siostra twierdzi, że mam kuku na muniu że tak powiem | Niektórzy twierdzą, że każdy miłośnik fantastyki je ma, ale tych, to olać.
P.S. Czemu jesteś "ukrytym" użytkownikiem?
banshee - 29 Grudnia 2007, 02:08
Anko napisał/a | No, jeśli przeczytałaś to i zrozumiałaś bez słownika, to wyrazy uznania, znasz ten język o wiele lepiej ode mnie. Można się dowiedzieć, gdzie się tak dobrze nauczyłaś? Zazdroszczę...
|
e no co ty, ze słownikiem, ja tylko trochę nawijam i uczyłam się przede wszystkim kanji, już mi szwedzki lepiej idzie. japoński to hobby dawnych czasów kiedy się jeszcze kawaii kupowało...
Cytat | P.S. Czemu jesteś ukrytym użytkownikiem? |
w sumie nie wiem, wcześniej chowałam się przed takimi trzema panami jak się pojawiali
Anko - 29 Grudnia 2007, 02:15
banshee napisał/a | w sumie nie wiem, wcześniej chowałam się przed takimi trzema panami jak się pojawiali | Daj cynk, którzy trzej Ci wstręty robili, zaraz komando SFFHowe im się do skóry dobierze.
banshee napisał/a | uczyłam się przede wszystkim kanji, już mi szwedzki lepiej idzie. japoński to hobby dawnych czasów kiedy się jeszcze kawaii kupowało... | Ha, i może jeszcze powiesz, że Ty także z pokolenia "Czarodziejki z Księżyca"? No cóż, a mnie hobby z japońskim to do dziś zostało. Za to szwedzkiego nie znam ni w ząb.
A tak w ogóle, to cieszę się, że ktoś z Torunia się pojawił, bo coś mi się moi dawni znajomi a to powyprowadzali, a to powyjeżdżali za Wielką Wodę, a to już nie mają chęci się ze mną widywać i już myślałam, że z Torunia to jakieś pustkowie się robi. A toś się uchowała.
banshee - 29 Grudnia 2007, 02:22
Anko napisał/a | Ty także z pokolenia Czarodziejki z Księżyca? |
a jakże
Anko napisał/a | No cóż, a mnie hobby z japońskim to do dziś zostało. |
mi także, ale zeszło teraz na dalszy plan. wiadomo obowiązki
Anko napisał/a | z Torunia to jakieś pustkowie się robi |
tu zawsze było pustkowie, nie lubię tego miasta chociaż jest piękne. jak co potrzeba to nigdy tego nie ma...
Anko napisał/a | toś się uchowała. |
bo ja nieśmiała z natury jestem
Anko - 29 Grudnia 2007, 02:31
Cytat | a jakże |
Ach, te wspomnienia...
banshee napisał/a | mi także, ale zeszło teraz na dalszy plan. wiadomo obowiązki | Zawsze pomiędzy obowiązkami trzeba znaleźć trochę czasu na przyjemności, żeby nie oszaleć.
banshee napisał/a | jak co potrzeba to nigdy tego nie ma... | Zależy, co potrzeba. Ja to mam w ogóle wygodnie, bo w Toruniu mieszkam 15 minut od centrum pieszo, a tutaj (jestem teraz "na świętach" u rodzinki) w Dąbrowie, to często jak coś trzeba, to się muszę do Katowic telepać.
banshee napisał/a | bo ja nieśmiała z natury jestem | Oj, no... To przynajmniej na forum możesz się wcielić w nie-nieśmiałą, mawia się, że internet pozwala stać się kimś innym.
P.S. banshee napisał/a | siostra twierdzi, że mam kuku na muniu że tak powiem | Ta siostra, która maturę zdaje?
banshee - 29 Grudnia 2007, 02:40
stać się kim innym, może nie, ale już nawijam jak wściekła
Cytat | Ta siostra, która maturę zdaje? |
tak...a co
Anko - 29 Grudnia 2007, 02:48
Cytat | tak...a co | Teraz zobaczyłam, co napisałaś w temacie maturalnym i skojarzyłam... No wiesz, przejmujesz się, że ona niby twierdzi, że "masz kuku"? To Ty musisz chodzić do pracy i opiekujesz się dziećmi, więc kto tutaj więcej się z życiem zmaga? Hmm, pewnie znowuż piszę jakieś banały i oczywistości.
banshee napisał/a | stać się kim innym, może nie, ale już nawijam jak wściekła | Asymilujesz się. Adashi mógłby coś pewnie powiedzieć na ten temat, a i Gwynhwar chyba też.
Gwynhwar - 29 Grudnia 2007, 09:05
ście się rozpisali...
Fearfol - 29 Grudnia 2007, 10:07
Co tak narzekacie na to PKP, połączenia macie, ceny nie takie wygórowane. A że się od czasu do czasu zdarzają awarie, to przecież każdemu się zdarzają awarie, a najpewniej w sylwestrową noc.
cooger - 29 Grudnia 2007, 10:59
Adashi napisał/a | COOGER!!! |
Czego się dre ? :> Cooger czyta, Cooger wie, Cooger negocjuje
Gwynhwar - 29 Grudnia 2007, 11:28
krasnola właśnie mnie odwiedziła- tyż wpadnie
cooger - 29 Grudnia 2007, 13:14
Gwynhwar napisał/a | krasnola właśnie mnie odwiedziła- tyż wpadnie |
Hhehe po pierwsze to niech lepiej zajdzie planowo, a po drugiego o co chodzi z tym 'też' - o czymś nie wiemy ?
Gwynhwar - 29 Grudnia 2007, 13:36
cooger, = ='
Adashi - 29 Grudnia 2007, 13:41
No to dobrze, że cooger wie, niech zatem działa i przybywa
krasnola bedzie? Fajnie
A te dwie piernikowe dziewczęta, ale się rozgadały Dobrze, że ja nie jestem z tych co gnębią spamerów, wręcz przeciwnie
banshee - 29 Grudnia 2007, 14:07
Adashi - 29 Grudnia 2007, 14:38
Anko napisał/a | Skąd, z Katowic, czy z Różankowa? |
Z Piernikowa, oczywiście
banshee, nie bój żaby
Adanedhel - 29 Grudnia 2007, 18:21
Adashi napisał/a | Dobrze, że ja nie jestem z tych co gnębią spamerów, wręcz przeciwnie |
Zaznaczenie tego było zbędne, jeśli mnie o to pytać
Zapowiada się milutkie spotkanie w dużym gronie
Gwynhwar - 29 Grudnia 2007, 21:32
Mnie jutro nie będzie.
Agi - 29 Grudnia 2007, 21:38
Gwynhwar, coś się stało?
|
|
|