To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Do redakcji - Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror

Anonymous - 28 Października 2008, 16:14

Nie zapominaj, że marzenia są po to, żeby o nich marzyć, a nie żeby się spełniały. :wink:
ihan - 9 Listopada 2008, 11:43

Marzenia, taaak. Rozumiem misję NURSa dania szansy różnym młodym debiutantom i już nie-debiutantom. Jednak, co już się pojawiało przy różnych okazjach, w wypadku tekstów słabszych powinno byc ograniczenie objętościowe. Bo nie chcę wierzyć (to by było zbyt przerażające), że w innym wypadku byłby problem z zapełnieniem czasopisma.
Chal-Chenet - 9 Listopada 2008, 16:08

A mnie ostatnie numery właśnie dosyć przypasowały. To pewnie różnica w indywidualnych gustach. W ostatnim numerze dwa teksty, na które głosowałem (Agrafek i Adashi), to jedne z lepszych rzeczy jakie wychodziły w SFFH w ostatnich miesiącach. Z poprzedniego numeru była też "Hannya", która mi się bardzo spodobała. A wcześniej taki tekst, który zrobiłby na mnie duże wrażenie to był "Trupi Jad" from GGG, który to tekst wyszedł jednak już jakiś czas temu. Cóż, wiadomo, niektórym jedno spodoba się bardziej, innym mniej. Ihan, masz widać pecha, że Tobie akurat poziom pisma ostatnio nie odpowiada. Jak dla mnie jest lepiej niż było jeszcze niedawno i chciałbym, żeby kolejne numery były równie dobre.

No i cały czas opowiadam się za recenzjami nowości książkowych, niekoniecznie w formie Ż&Ż.

Adanedhel - 9 Listopada 2008, 16:23

Hmm... A może jeśli NURS wydzierżawi nieco miejsca na recenzje (strona-dwie) sami byśmy się zabrali. Tak w czynie społecznym? Nawet teraz bez najmniejszych problemów mogę zrecenzować ze dwie książki miesięcznie. Tylko:
1. ktoś jeszcze byłby chętny?
2. NURS, co Ty na to? Zapewne potrzebowałbyś przynajmniej recenzji na próbę, żeby zobaczyć, co recenzenci warci. Ale moim zdaniem warto zastanowić się nad tym.

NURS - 9 Listopada 2008, 18:21

juz wam pisalem, że nie chce puszczać kolejnych recenzji żeby zobaczyć co recenzenci warci. ale spokojnie, byc moze zaraz po nowym roku coś się w tej materii zmieni.
Adanedhel - 9 Listopada 2008, 18:23

Nie mówię, żebyś puszczał te recenzje, które (powiedzmy) bym Ci wysłał. Dostałbyś je, żeby ocenić, czy jestem coś warty i tylko po to. A jeśli tak, to dopiero wówczas próbować z recenzją w numerze.
Może już gdzieś padła taka propozycja, ale nie przeglądam tego wątku dokładnie, to i nie wiem, czy była.

Lynx - 9 Listopada 2008, 22:34

:mrgreen: każdy tekst godny Nobla ;P:
xan4 - 21 Listopada 2008, 09:17

Tak sobie poczytałem ostatnie numery naszym miesięczników sf i niestety SFFiH ostro pikuje w dół w stosunku do konkurencji,
jak kiedyś NF miała kryzys, to NURS umiejętnie to wykorzystał i stworzył dobre pismo, teraz jakość opowiadań zeszła powoli poniżej poziomu zerowego, a u konkurencji znowu odwrotnie, opowiadania z ostatniego numeru były bardzo dobre: Resnick, Brzezińska,
co się dzieje?, gdzie są ci autorzy wypromowani w pierwszych numerach pisma?, kto klasyfikuje utwory do druku i czemu takie słabe? (o publicystyce nie ma co mówić),
jak niema tyle dobrych opowiadań polskich co miesiąc, to może czas zastanowić się nad zmianą formy pisma, może wprowadzić opowiadania naszych sąsiadów, jak to kiedyś na początku bywało, Fabryka Słów to robi z powodzeniem,
rzucam temat do rozmyślań dla dyrekcji

Rafał - 21 Listopada 2008, 09:32

Oficjalnie to się nazywa "wypalenie" czytelnika i nie jest w żaden sposób związane z zawartością pisma :wink:

Moje "wypalenie" spowodowało, że nie kupuję pisma (z jednym wyjątkiem) już jakieś pół roku. Może i więcej. Głód czytelniczy zaspokajam wydłubywaniem rodzynków ze stosów starych nr - ostatnio wydłubałem Kruka i na nowo się delektuję (np. "Monck miał dość przyziemną profesję" - jak mogłem wcześniej tego nie zauważyć :lol: :bravo ). Dziś - jutro poszukam Elamowego Dimoona. Wcześniej bywała nawet (nie uwierzycie, ale naprawdę tak było) publicystyka. Kwestia finansów i gaży? Prawdopodobnie. Pamiętacie Maxa? Stworzył znak rozpoznawczy pisma. Echo. Była interesująca fantastyka wschodnia - teraz zero. Uciekł nawet Baron. Z bardzo fajnego i ciekawego pisma zrobił się fanzin służący papierowemu załatwianiu swoich wrogów (jak czytam właśnie na forum), grafika ograniczyła się do zamieszczania reklam, może by kurna przemyśleć na nowo strategię pisma? Bo jak tam, sprzedaż rośnie czy wprost przeciwnie?

Ziemniak - 21 Listopada 2008, 11:19

Rafał napisał/a
Bo jak tam, sprzedaż rośnie czy wprost przeciwnie?


Ostatnio zrezygnowałem z prenumeraty i postanowiłem kupować w kiosku. Od początku listopada odwiedziłem kilkanaście kiosków i nie dość że nigdzie SF nie było, to w większości nikt o takim piśmie nie słyszał. Wrażenie jest raczej jednoznaczne. Dwa lata temu, jak wykupywałem prenumeratę, nie miałem problemu z zakupem SF.

hrabek - 21 Listopada 2008, 11:26

Ja tez mam przesyt literatury slabej. Ale czy to wina Nursa, czy raczej autorow, ze Ci dobrzy pisza za rzadko, a pozostali za slabo? Ale publicystyka rzeczywiscie stoi na katastrofalnym poziomie, szczegolnie w porownaniu do NF, gdzie publicystyki jest duzo i porusza szerokie spektrum tematow.

No i gdzie jest elam?!? Ja chce, zeby Dimoon wrocil!

Martva - 21 Listopada 2008, 11:29

Ziemniak: nawet nie strasz, też rezygnuję z prenumeraty. Ale planowałam wycieczki do empiku raz na miesiąc.

hrabek napisał/a
Ale czy to wina Nursa, czy raczej autorow, ze Ci dobrzy pisza za rzadko, a pozostali za slabo?


Gdzie ci autorzy...
Mnie jest trudno uwierzyć, że jest aż tak źle, naprawdę.

Cytat
Ale publicystyka rzeczywiscie stoi na katastrofalnym poziomie, szczegolnie w porownaniu do NF, gdzie publicystyki jest duzo i porusza szerokie spektrum tematow.

Owszem, jest żenująca. Wyrzućmy ją :twisted:

Adashi - 21 Listopada 2008, 11:36

Martva, z dostępnością SF w kioskach nie jest tak źle jak to niektórzy malują. Owszem SF_literki są gorzej dostępne niż kiedyś wersja bez literek, ale bez przesadyzmu, w dużym mieście kupisz pismo bez problemu. Nawet zauważyłem poprawę, na Dworcu Głównym w Relay'u nie było, a teraz jest :)
Ziemniak - 21 Listopada 2008, 11:40

Adashi, Kraków mały nie jest, a ja poza Empikiem nie znalazłem SF nigdzie.
dareko - 21 Listopada 2008, 11:42

Martva napisał/a
Gdzie ci autorzy...
Mnie jest trudno uwierzyć, że jest aż tak źle, naprawdę.

Alez nie jest tak zle.
NURS wyciagnal polska fantsatyke z niebytu. Gdy zaczynal, autorzy mieli szuflady z gotowymi tekstami ktorych nikt nie chcial publikowac. Zdecydowal sie promowac polskich pisarzy i to mu sie nadzwyczajnie udalo, wystarczy sprawdzic w ksiegarni. Oni nadal pisza, tylko, ze skoro jest popyt, pisza powiesci. Jesli pisza opowiadania, to one nie ukazuja w magazynach, tylko w zdecydowanej wiekszosci trafiaja do antologii, tez wystarczy sprawdzic ksiegarni. Polska fantatsyka ma sie dobrze jak od dawna sie nie miala, ale w postaci ksiazek.

Virgo C. - 21 Listopada 2008, 12:01

Ziemniak napisał/a
Kraków mały nie jest, a ja poza Empikiem nie znalazłem SF nigdzie.

Kiosk na Siennej, na placu Powstańców Wielkopolskich - tak na szybko miejsca gdzie czasem kupuje (nie licząc Empików) :)

Adashi - 21 Listopada 2008, 12:06

Ziemniak, moja Ty Pyro droga :D Ja wiem, że Kraków mały nie jest, po prostu wierzyć mi się nie chce, że w Poznaniu dystrybucja jest tak drastycznie różna (znaczy lepsza) niż u Ciebie.
Ziemniak - 21 Listopada 2008, 12:08

Może mam pecha, ale w kioskach w których dawniej bywał, teraz nie uświadczysz.
Virgo C. - 21 Listopada 2008, 12:09

@Adashi
Może i Ziemniak trochę przesadza. Jednak faktem jest, że nawet Wydanie Specjalne Fantastyki łatwiej kupić niż SFa.

Witchma - 21 Listopada 2008, 12:10

Ziemniak napisał/a
w kioskach w których dawniej bywał, teraz nie uświadczysz.


A z tym się akurat zgodzę, nawet u nas drzewiej w dwóch kioskach widywałam, a teraz w żadnym nie ma.

Virgo C. napisał/a
Wydanie Specjalne Fantastyki łatwiej kupić niż SFa.


To zawsze leży w trzech kioskach koło mnie.

Kruk Siwy - 21 Listopada 2008, 12:10

W siedemdziesięciu procentach kiosków w Warszawie jest. Jest też w takim zadupiu jak Nowa Iwiczna albo Mysiadło.
Czyżby gdzie indziej w Polsce była taka kicha?

Adashi - 21 Listopada 2008, 13:04

Ziemniak napisał/a
Może mam pecha, ale w kioskach w których dawniej bywał, teraz nie uświadczysz.

W kiosku, w którym zawsze kupowałem po zawirowaniach ze zmianą nazwy też nie było, musiałem poszukać innego miejsca. Teraz tego pierwszego kiosku w ogóle nie ma, tak to już bywa.

Fidel-F2 - 21 Listopada 2008, 13:49

W Skierniewicach w kioskach zasadniczo nie ma i nie było. Zawsze było i jest w salonikach przy TESCO i Kauflandzie. NF jest wszędzie.

SF nie jest tragiczny choć poziom opadł. Dobrym rozwiązaniem chyba było by, posyulowane przez kogoś wcześniej, drukowanie jednego zagranicznego, nieanglosaskiego tłumaczenia. Z jednej strony pojawia się dodatkowa nisza i pewien presiż a z drugiej rośnie jakość bo te wybrane opka moga być naprawdę dobre no i nie trzeba będzie zapełniać numeru na siłę słabymi pozycjami rodzimej produkcji.

mawete - 24 Listopada 2008, 15:17

Z jednej strony sytuacja wkurza mnie już od jakiegoś czasu.
Z drugiej strony wolę mieć co czytać niż nic nie mieć. - dlatego raczej bronię NURSa.
Widzę tendencję spadkową i to, że NURS olewa, ale nie bardzo wiem co na to poradzić.
Cholerka, jakby NURS zapłacił to odwaliłbym za Niego pańszczyznę...

Squonk - 6 Grudnia 2008, 04:35

Ziemniak napisał/a
Dwa lata temu, jak wykupywałem prenumeratę, nie miałem problemu z zakupem SF.

Może dlatego nie ma, że lud się na prenumeratę rzucił? 8) W moim przypadku - od siedmiu lat - kupuję SF/SFFH w tym samym kiosku. Comiesięczne pielgrzymki i pytanie się o czasopismo, z ostatnimi numerami przyniosło taki efekt, że zamiast trzech egzemplarzy za szybą leży pięć. Czyli ktoś oprócz mnie musi je kupować :wink:

xan4 - 8 Grudnia 2008, 08:49

xan4 napisał/a
Tak sobie poczytałem ostatnie numery naszym miesięczników sf i niestety SFFiH ostro pikuje w dół w stosunku do konkurencji,
jak kiedyś NF miała kryzys, to NURS umiejętnie to wykorzystał i stworzył dobre pismo, teraz jakość opowiadań zeszła powoli poniżej poziomu zerowego, a u konkurencji znowu odwrotnie, opowiadania z ostatniego numeru były bardzo dobre: Resnick, Brzezińska,
co się dzieje?, gdzie są ci autorzy wypromowani w pierwszych numerach pisma?, kto klasyfikuje utwory do druku i czemu takie słabe? (o publicystyce nie ma co mówić),
jak niema tyle dobrych opowiadań polskich co miesiąc, to może czas zastanowić się nad zmianą formy pisma, może wprowadzić opowiadania naszych sąsiadów, jak to kiedyś na początku bywało, Fabryka Słów to robi z powodzeniem,
rzucam temat do rozmyślań dla dyrekcji



że tak zacytuję sam siebie, ale było to napisane do "derekcji" i nikt się do tego nie odniósł,
Ojciec Redaktor wrócił, to może przeczyta wątek ...

Tomcich - 8 Grudnia 2008, 20:12

Może jestem nudny w marzeniach, ale co z komiksem???
Taclem - 9 Grudnia 2008, 09:42

Możemy wrócić na chwilę do recenzji? Dobrze byłoby wiedzieć jakie NURS ma oczekiwania. Czy dłuższe teksty, czy raczej krótsze? Jak czytam recenzje w NF, to zwykle takie na pół strony wydają mi się lepszym rozwiązaniem, niż kolumna 1/3. To jednak trochę mało. Z drugiej strony miażdżące w kilku zdaniach (czasem bardzo różniące się w ilości znaków) teksty ze starego "Fenixa" to też było coś nietuzinkowego...
mBiko - 9 Grudnia 2008, 23:07

A ja z kolei poprę Tomcicha, przynajmniej co jakiś czas komiks powinien gościć na łamach pisma.
merula - 10 Grudnia 2008, 09:01

Też brakuje mi obrazków.


edyta: nie wiem, może to niezbyt mądre i nie ten wątek, ale z przyjemnością przywitałaby zmniejszenie formatu na rzecz ewentualnej grubości, żeby się łatwiej w torebce mieścił. Często jedynie w drodze daje się spokojnie czytać, a jak za bardzo z torby wystaje i się niszczy i przeszkadza, to go nie zabieram i potem leży i czeka na lepszy moment, który często nie nadchodzi.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group