Konwenty dawno minione - Jaćkon, czyli Sylwester 2010 na Suwalszczyźnie
Witchma - 3 Stycznia 2011, 20:25
shenra, ilcattivo13, Wasze relacje są naprawdę bardzo pomocne, chronologię możemy przyjąć zwykłą większością głosów
Fajnie było poznać kilka nowych osób i zobaczyć na własne oczy najdroższy wieszak na Allegro (prawie nówka).
ilcattivo13 napisał/a | najwyżej zapiszesz się razem z nami na terapię grupową |
Czy Ty mówisz o tej terapii, o której ja myślę...? Bo nie wiem, ile miejsc w grupie szykować
Ale wiecie co...? Dotarłam do domu, poszłam do kuchni zrobić herbatę i... jakoś tak smutno
Matrim - 3 Stycznia 2011, 20:26
ilcattivo13, ty draniu A ja już na starego szampana zwalałem...
Brutus - 3 Stycznia 2011, 20:43
Witchma napisał/a | Ale wiecie co...? Dotarłam do domu, poszłam do kuchni zrobić herbatę i... jakoś tak smutno |
Mnie też smutno... bez was jest tu tak pusto i zimno.
Witchma - 3 Stycznia 2011, 20:49
Brutus, <głask po trąbce>
shenra - 3 Stycznia 2011, 20:50
Brutus, jesteśmy z Tobą myślami i wspominamy Cię czule.
Lynx - 3 Stycznia 2011, 21:33
No to teraz życzę sobie odszyfrowania Brutusa. Znaczy Kto On zacz i z jakiej bajki?
Brutus, wystąp i relacjonuj. Czy Ty byłeś w bijalni?
Witchma - 3 Stycznia 2011, 21:38
Lynx, naturalnie był pobity, nim przysłaliśmy go na forum, odczytaliśmy komisyjnie regulamin
baranek - 3 Stycznia 2011, 21:41
Lynx, Brutus to tambylec.
shenra - 3 Stycznia 2011, 21:43
I tamżesz pozostał niestety, nad czym niezmiernie ubolewamy, aczkolwiek liczymy na to, że jest z nami duchem
Lynx - 3 Stycznia 2011, 22:19
Witchma, kajam się, w bijalni dawno nie byłam, polazłam i sprawdziłam, Brutusa zobaczyłam, więc go nie obiłam.
Witchma - 3 Stycznia 2011, 22:20
Lynx, słusznie, fajny chłopak z niego
nimfa bagienna - 4 Stycznia 2011, 10:59
Fajny, ale ma włosy na plecach.
Witchma - 4 Stycznia 2011, 11:01
nimfa, ja Ci tylko przypominam, kto chodził cały rozmarzony po brutusowym mizianiu po karku. I komu wtedy sweter na plecach nie przeszkadzał
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 11:48
Matrim - aaaa... skoro szampan był stary, to może i ja dlatego zachorzałem
Witchma - mnie też jest smutno. I nie mogę spać, bo łóżko nie trzeszczy
nimfa bagienna napisał/a | Fajny, ale ma włosy na plecach. |
ać tam włosy - patrzcie jakie ma facet tatuaże
Lynx - poczekaj na zdjęcia, wtedy się domyślisz który to Brutus
dalambert - 4 Stycznia 2011, 11:59
ilcattivo13 napisał/a | poczekaj na zdjęcia, |
WŁAŚNIE - gdzie FOTY
Tłum kibiców gryzie palce niecierpliwie
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 12:03
dalambert - chyba czekają na akceptację, choć ja już zaakceptowałem wszystkie jak leci. Filmiki też
shenra - 4 Stycznia 2011, 12:18
ilcattivo13, filmiki czaderskie przynajmniej z Tobą w roli głównej. Jak nimfa obczai jak się wyciąga te jej z aparatu i dorwie się do kabla to i ze mnie będzie się można pośmiać.
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 12:23
Cytat | ...to i ze mnie będzie się można pośmiać. |
chwilunia... że niby ja, na tych filmikach, byłem "śmieszny", tak?
Witchma - 4 Stycznia 2011, 12:23
Dobra, skoro główny sfilmikowany nie zgłasza sprzeciwu, oto ślizg i zjazd
shenra - 4 Stycznia 2011, 12:24
No przecież to Ty I to Twe spojrzenie prosto w aparat
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 12:34
tak, to definitywnie moje kaprawe oczka wyglądające zza czerwonego nochala
shenra - 4 Stycznia 2011, 12:35
ilcattivo13, no widzisz i sam się śmiejesz To co się głupio pytasz
dalambert - 4 Stycznia 2011, 13:16
ilcattivo13, piękny zjazd!
To ja, Pucek:
Eh, łza mi się w oku zakręciła... Lat temu jeździłam z dziatwą do Kosarzysk (ferie) i ta dyscyplina sportu nazwana była dupslej, albowiem własna d* była jedynym ogólnie dostępnym "sprzętem sportowym".
Rekordowy był zjazd wzdłuż wyciągu narciarskiego, tak cóś 300m.
Miny jadących w górę bezcenne
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 13:30
Pucek - żałuj, że nie widziałaś jak Zgaga zjeżdża metodą "na taran"
Pucek - 4 Stycznia 2011, 15:52
Jeszcze jak żałuję! I zazdroszczę, bo do bólu wiem, co to za frajda.
Miałam naonczas latek, no, ciut przed czterdziestką i wiele się nie wyróżniałam (sylwetką) w grupce 13-14 latków... To se ne wrati...
ilcattivo13 - 4 Stycznia 2011, 17:45
Pucek, no to teraz się zastanawiam, czy zdążę nadrobić zaległości
nimfa bagienna - 4 Stycznia 2011, 21:34
Shenra wsadzona do pociągu i pomachana (nie obyło się bez przygód, ale o tym niech opowie sama shenra). Tym samym sylwester chyba należy uznać za zamknięty.
Chlip...
dalambert - 4 Stycznia 2011, 22:44
O Muzo, nad Muzami wyśpiewać nie zdołasz wszytkie przypadki dzisiejszego popołudnia
Zaczęło się cudnie z Żeraniem powitaliśmy w Paradoxie Chomika holowanego przez nimfe, dopadła merula , obie wyjaćkonowane damy wspominały / Chomik plecowanie / nimfa całokształy/, okazywała foty i filmy - twierdzi, że wrzuci jak kabelek uzyska/ i było miło , leniwie, a nawet rodzinnie.
To ostatnie szczególnie dzięki meruli która w narracji swej przywoływała prawdziwie rodzinną atmosferę, ale cóż zbliżała się ta wiekopomna chwila i i bez kłopotów trafiliśmy na Centralny - powitał nas ogromny świetlny napis z gwiazdkami "Wesołych Świat' Chomik nabył bilet, upewniliśmy się, ze tak z peronu I, tak o 18,05 i biegusiem pognaliśmy do mojej ulubionej księgarni koło dworca. Nabyliśmy stosowne lektury i za dziesięć 18 byliśmy na peronie, byliśmy o 18, byliśmy i o 18,o5 i o 18, 10 i o dwadzieścia jeno pociągu ścierwa nie było. Pani w kasie po prostu sprzedała bilet na pociąg nie istniejący.
Zdrowie ministra Grabarczyka i PKP omówiliśmy w trakcie obserwowania boju toczonego przez nimfę z informacją PKP gdzie sie bilety zwraca / dobra jest ! znaczy nimfa, nie informacja/
Potem jeszcze Chomik po boju z kasą nabył bilet na 20,20 i spokojnie udaliśmy się na kawę / cholera na dworcu nie ma porządnych napojów/ ale doczekaliśmy, sprowadziliśmy Chomika na peron. Pociąg tym razem BYŁ
Chomik jeszcze jedzie i turla się do dom , ale porządna lekture ma , więc tak bardzo nie jest źle.
I to by było na tyle.
merula - 4 Stycznia 2011, 22:54
Łooo.... ale czad... shenra, łączę się z Tobą w bólu kontaktów z PKP
baranek - 5 Stycznia 2011, 07:47
nimfa napisał/a | nie obyło się bez przygód, ale o tym niech opowie sama shenra |
z centralnego jechała? schody, schody, schody...
|
|
|