To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - David Weber: cykl o Honor Harrington

Adanedhel - 16 Wrzeœśnia 2008, 21:20

Znajdą się chętni. Po pijaku każdy będzie gotów wdziać ich mundur.
gorat - 16 Wrzeœśnia 2008, 21:21

Halo! Jest na sali krawiec? Klient szuka!
Adanedhel - 16 Wrzeœśnia 2008, 21:21

gorat, chcesz do Ludowej Marynarki? :D
gorat - 16 Wrzeœśnia 2008, 21:23

E tam, ja nieoficjalny strój wolę na razie. I jak miałaby wyglądać ludowa? W pasiaki takie kolorowe?
Krawca jeno wołam, żebyście za długo na niego nie czekali...

Adanedhel - 16 Wrzeœśnia 2008, 21:28

Czarne spodnie i ciemnozielone kurtki mundurowe mieli, jak pamiętam. Pasuje Ci? ;)
Owca.von.Kozic - 16 Wrzeœśnia 2008, 22:08

ja się trochę param ręcznymi wyszywankami... ale watpię, zeby na Manticore albo Haven zaiwaniali w sukiennych mundurach :wink:

tymczasem zaczyna mnie lekko dołować "Kwestia Honoru"... nie poziomem, jeno atmosferą y klymatem :wink:

dalambert - 16 Wrzeœśnia 2008, 22:28

Owca.von.Kozic, spoko, rzecz trzeba przeżyć i przeczytac, wredni ukarani zostają, acz co do niektórych to po paru tomach dopiero :mrgreen:
A co do RMN i RMMC, to powołajmy Siły Królowej, a piraci do lania zawsze się znajdą :!: :wink:

gorat - 16 Wrzeœśnia 2008, 22:34

Wspomnijcie może pirata jej królewskiej mości, to też jest jakaś droga :)
dalambert - 16 Wrzeœśnia 2008, 22:41

gorat, Bidwella ? ten by był po stronie Naszej Miłościwej Pani, ale jak się deklarujesz , to PROSIEMY :lol:
Owca.von.Kozic - 16 Wrzeœśnia 2008, 23:02

trzeba się odezwać do Pudziana - ponoć kończy karierę i w wolnych chwilach mógłby robic za płk Ramireza.

Jedno trzeba przyznać Weberowi - fajnie miesza motywy; RMN robiąca numer Hochseeflotte a`la Hipper w systemie Hancock. Home Fleet i adm Beatty się chyba w grobie przekręcają :D Czułem podobieństwo akcji, ale nie pasowała mi strona, ale wikipedia :wink: potwierdziła domysły :lol:
Aż się prosiło o parafrazę;
"Sarnowa <Hippera> mocno przygniatają. Nadchodzi nasz czas"
by admiral Danislav <vel Scheer>

Adanedhel - 17 Wrzeœśnia 2008, 09:46

Pudziana trzeba by chyba trochę samoopalaczem potraktować. Poza tym kto znajdzie dla niego mundur?

A Weber inteligentnym gościem jest. Zna się trochę na historii, czego nie można powiedzieć o przeciętnym Jankesie ;) Gdzieś w jednym z dalszych tomów masz też np. wytłumaczenie, połączeniem cech jakich admirałów jest Honor.
I tak najbardziej mi się podoba, że tam nie ma wielu po prostu złych czy po prostu dobrych ludzi. Ci dobrzy mają wady, ci "źli" są często źli dlatego, że nie mogą inaczej w danej sytuacji (Rob S. Pierre).

gorat - 17 Wrzeœśnia 2008, 19:35

dalambert: jak aluzji nie załapałeś, nie będę jej tłumaczył :)
Owca.von.Kozic - 18 Wrzeœśnia 2008, 01:26

dalambert napisał/a
Owca.von.Kozic, ależ i ja pretensyj nie mam, a jak się wzrok gorszym zrobi to kobitki faktycznie ładnieją :wink:
Daj link Gunny do strony pułku co by się już nikt nie mylił hej :mrgreen:


Wedle woli i po prośbie JWPana:
www.pulk3piechoty.pl

:wink:

dalambert - 3 Października 2008, 15:15

Panowie na Poltergeiscie pojawila się informacja co "Za wszelką cene" ma sięukazać 14 X 2008 :!:
Ale czy to można wierzyć w takie przepowiednie :?:
ci kunktotorzy z Rebisu już nas nie jeden raz nabrali :evil:

Adanedhel - 3 Października 2008, 20:37

Pojawiło się też coś w Rebisie. Oczywiście, tradycyjnie już ciachnęli całość na połowy i będą dwa tomy:
http://www.rebis.com.pl/r...&id=K3725&shop=
I, Dalambercie, skoro planują na 14 października dodaj do tego ze dwa miesiące :mrgreen:

Owca.von.Kozic - 4 Października 2008, 12:38

A ja tymczasem skończyłem "Honor ponad wszystko" i z ostatniej "dostawy" zostały mi "Popioły" i "Więcej niż Honor".

Klimaty polityczno - militarne są nadal zacne i baaaardzo dobrze opisane, ale te "iskierki" miedzy Honor a White Havenem... trułem już o tym Adanedhelowi, ale, cholercia, wstrzymać nie mogłem...
Ciekawym tylko, czy Tourville rzuci wreszcie swój nałóg :wink:

dalambert - 6 Października 2008, 11:42

No ,No, więc dziś od rana na zapowiedziach Rebisu wiszą obie części "Za wszelką cenę" z dwoma różnymi okladkami , ale bez dzieciaka bawiącego sie orderem / może to i lepiej/
a może wreszcie te konktatory rebisowskie wezmą się do roboty i moich pieniędzy - chętnie im zaplace byle bylo za co :!:

Adanedhel - 6 Października 2008, 16:23

Owca, o tym, że wątek Honor-Hamish idzie jak krew z nosa ostrzegałem Cię jeszcze, gdy byłeś jakoś przy "Kwestii honoru". Potem tylko jęczało się wspólnie nad rozwiązaniem tego ;)
Tourville'owi daj spokój. Niech pali do woli. Lepiej patrzeć, co Shanon wykręci pod koniec "Popiołów..." :D

dalambercie, okładka z dzieciakiem wyglądała jak z telenoweli. Te są lepsze.

Adanedhel - 7 Października 2008, 11:50

Właśnie, Krzysiek, zapomniałem spytać. Jak Ci się podobają możliwości kutrów? ;P:
Owca.von.Kozic - 7 Października 2008, 15:16

Sie podobają sir!
Jeśli tylko Weber nie doprowadzi do zmierzchu floty liniowej, to je polubię jeszcze bardziej :D Szkoda tylko Harmon, ale to jak z asami I-szej Wojny - Boelcke, Immelmann, czy asy alianckie też ginęły po lub w trakcie pierwszego wielkiego wyczynu.

I chyba sie domyślam, co wpakowali w dziób HMS Edward Saganami... :wink:

Adanedhel - 7 Października 2008, 17:55

Harmon, powiadasz? Nie martw się. Już w "Popiołach..." za sterami jednego posadzą kogoś ciekawszego :D
A załatwienia w ten sposób starć flot nie musisz się obawiać. Chyba już wówczas któryś z bohaterów zauważył, że z liniowcem to sobie kutry poradzą, ale jak go całkowicie zaskoczą. Poza tym chyba zobaczyłeś też, co potrafią nowe superdreadnaughty, a to ich pierwsza generacja. Już w "Wojnie Honor" będziesz miał przedsmak tego, czym z kolei są Invictusy, oraz jak odpowiedziała na zmiany Ludowa Marynarka ;)

dalambert - 7 Października 2008, 20:27

Owca.von.Kozic, Adanedhel, Panowie, a nie wydaje sie wam, ze to romansidło z Whith Hawenem jest poklosiem pierwowzoru Forestera gdzie Hornblower za drugim razem zakochuje się z wzajemnością w siostrze samego Welingtona / tyż komplikacji kupa, a potem szczęście i sielanka/ hej :wink:
Adanedhel - 9 Października 2008, 09:22

Nie wiem. Moim zdaniem i tak by coś wykombinował. Przy Tankersleyu przekwalifokował Honor z Królowej Śniegu na Kopciuszka. Nie mógł przekwalifikować jej w drugą stronę. Tylko, że z White Havenem poszedł na całość i wyszła kupa.
Owca.von.Kozic - 12 Października 2008, 15:19

Akurat to, kto do kogo smali cholewki mi nie przeszkadza, nerwi mnie JAK...
Weber, chyba wyczuwając, ze w tych "niuansach" do potentatów nie należy, motyw rozkrętki z Tankiem zrobił "półgębkiem" - jedno spotkanie przy reaktorku, potem jakaś pogadanka o ćwiczeniach na macie, potem basenik i chop - siup na kolację. Plus cała gama półsłówek i niedomówień.
I źle to nie wyszło, bo sobie czytelnik szanowny sam dopowiedział co trzeba. Nic nie zostało na chama podane, tylko zasygnalizowane i to sie sprawdziło i wyszło dość realistycznie.
A tutaj...
A niechby Honor miała miętę do Tourville`a czy Casleta, byłoby tym ciekawiej, ale do diabła, pogadanka o zasobnikach i kutrach rakietowych jako katalizator lubczyku?? Boshhhhh...
To już Sapkowi wyszło lepiej z Reynevanem i Elenczą von Stietencorn - przynajmniej prościej i sie nie wysilał na kombinacje - ot czarna magia....

No i chyba mnie jakiś kretynizm bierze że dopiero teraz złożyłem sobie w całość miano Rob S. Pierre`a :wink: Skleroza?

aniol - 12 Października 2008, 22:36

wywiad floty donosi iz "Za wszelka cene" pojawilo sie juz na allegro
dalambert - 12 Października 2008, 22:59

aniol, :bravo wywiad Floty :D
Adanedhel - 13 Października 2008, 09:59

Wywiad floty działa. Moja szkoła, moja szkoła.

Owca.von.Kozic napisał/a
A niechby Honor miała miętę do Tourville`a czy Casleta, byłoby tym ciekawiej, ale do diabła, pogadanka o zasobnikach i kutrach rakietowych jako katalizator lubczyku?? Boshhhhh...

Gdyby do jednego z nich czuła miętę Weber nie mógłby zrobić tego co zrobił w "Wojnie Honor", choć to nudne jak flaki z olejem. Mógłby jeszcze załatwić jakieś uczucie do protektora Benjamina. Ale dopiero to byłoby niestrawne.
I nie czujesz jak zasobniki i kutry rakietowe mogą być kręcące. Wyobraź sobie ich romantyczną rozmowę:
- Opowiedz mi jeszcze o tych nowych kutrach!
- Będą miały kilka razy większą siłę ognia, przyspieszenie 700g i rewolwerowe magazyny...
- Ach! Jakie to podniecające! Już czuję tą MOC!

Cytat
No i chyba mnie jakiś kretynizm bierze że dopiero teraz złożyłem sobie w całość miano Rob S. Pierre`a ;) Skleroza?

Nieuwaga? ;) To tylko jedno z nawiązań do historii. Są i inne nazwiska, tylko trochę mniej znane :)

Owca.von.Kozic - 13 Października 2008, 11:27

Taaa, Oscar Saint-Just przykładowo, Le Pic... A Cordelia Ransom to bodaj odwołanie do klubu korydlierów, nie? :wink:
aniol - 13 Października 2008, 12:30

Adanedhel napisał/a
.
I nie czujesz jak zasobniki i kutry rakietowe mogą być kręcące. Wyobraź sobie ich romantyczną rozmowę:
- Opowiedz mi jeszcze o tych nowych kutrach!
- Będą miały kilka razy większą siłę ognia, przyspieszenie 700g i rewolwerowe magazyny...
- Ach! Jakie to podniecające! Już czuję tą MOC!




eee tam, toż wiecej romantyzmu znajdzie sie na sali treningowej podczas zajec z walki wręcz - nic tak nie zbliża ludzi jak wspólne turlanie się po macie
a ileż to ciekawych możliwości daje...


wiem co piszę, tak poznalem swoją żonę...

Adanedhel - 13 Października 2008, 18:16

aniol, nie czepiamy się związku z Tankersleyem. Tam wszystko było ok ;) Problemem jest to, co potem Weber wykombinował...


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group