agnieszka_ask - 7 Września 2007, 18:09 właśnie w telewizorni usłyszałam głos Tuska: "przyszliśmy przyjąć kapitulację Kaczyńskiego" 
Adanedhel - 7 Września 2007, 18:14 Szczerze mówiąc - pojęcia nie mam. Chociaż, sądząc z tego, co mówili, raczej zagłosują za. W sumie ważny jest sam fakt, a nie uzasadnienie. Ale kto wie, jak na koniec do tego podejdą. GAndrel - 7 Września 2007, 18:25 Właśnie, że niby uzasadnienie tez jest ważne. Zwłaszcza, że PiS złożył też własny wniosek o samorozwiązanie. I ten ma dobre uzasadnienie. Dla PiS. Kurski je przedstawia. Ale ja mu nie wierzę jakoś. agnieszka_ask - 7 Września 2007, 21:45 dla zainteresowanych: sejm skrócił kadencję Agi - 7 Września 2007, 21:46 Zakończył się spektal największego cyrku w Polsce. Zmieni się na lepsze? agnieszka_ask - 7 Września 2007, 21:47
nie sądzę. teraz po prostu będziemy narzekać na inne nazwiska 
Easy - 7 Września 2007, 21:48 Korek od szampana poszedł, nie ma już Sejmu! Trwało to niemiłosiernie długo, ale nareszcie przegłosowali skrócenie kadencji. A teraz czas na krótkie podsumowanie minionych dwóch lat: Samoobrona i Lpr – bez komentarza. Naprawdę, cieszę się, że te dwa ugrupowania znikną, lub też zostaną w znacznym stopniu marginalizowane. Pozytywy? Jeden. Ludzie nareszcie zrozumieją, iż skrajny populizm to naprawdę nie jest dobra sprawa… PSL – to oni w ogóle dostali się do Sejmu? Jasne, nie twierdzę, iż nic przez te dwa lata nie zrobili, być może na wszelakiej maści komisjach wypruwali z siebie flaki i to wina mediów, że nikt o ich staraniach nie wie. Nie wykluczam. SLD – obłudnicy. Odwalali dokładnie tą samą szopkę co Pis, a niekiedy i nawet gorszą, a od dwóch lat przedstawiali się jako obrońcy demokracji. Litości… Oni straszą Polaków totalitaryzmem? A tam, szkoda słów… PO – wielki zawód, naprawdę liczyłem na nich, a okazali się totalnie bezproduktywni, banda krzykaczy i tyle. Oddam na nich głos w wyborach, ale tylko i wyłącznie za liberalny program jeśli chodzi o gospodarkę (bo UPR i tak się nie dostanie, więc po co marnować głos?). Rokita na wodza, Tusk na Madagaskar. Na sam koniec wypada trochę dogłębniej przyjrzeć się PiSowi, to oni w końcu rządzili i w przeciwieństwie do opozycji mieli większe pole manewru. - Walka z korupcją – dobra, trzeba im to przyznać, intencje mieli szlachetne i naprawdę jako jedni z nielicznych wzięli się do roboty jeśli chodzi o walkę z korupcją, ale… No właśnie, jest pewne ale. Kompletny brak poszanowani prawa w myśl zasady „cel uświęca środki”. Brak kompetencji i zbytnia nadgorliwość, przekonanie o własnej nieomylności i wyższości. Kochani politycy PiSu, intencje to nie wszystko, liczą się jeszcze kompetencje! - O koalicji nie ma co wspominać. Żaden szczytny cel nie usprawiedliwia wpuszczenia Giertycha i Leppera na salony. Żaden! - Gospodarka – tutaj Prawo i Sprawiedliwość okazało się prawdziwie liberalną partią! Nieświadomie i przez własną nieudolność, ale zawsze. - Służba zdrowia – tu panuje takie bagno i nie dziwię się, że Religa nie dał rady. Bez chociażby częściowej prywatyzacji (którą zalecają wszyscy eksperci, no ale przecież socjaliści na to nie pójdą, elektorat by ich…) nic się tutaj nie da naprawić. - Oświata – przemilczę… - Za dużo zabawy służbami specjalnymi… Każda władza ma jakieś swoje skrzywienie. O ile SLD za dużo kradło, o tyle Pis za bardzo napalił się na zabawy w agentów. „Tyle lat nas inwigilowali, to teraz im pokażemy!” - Na osobną ocenę zasługują „tytani” pokroju pan Kurskiego, Kuchcińskiego i im podobnych. To właśnie dzięki tym panom, nigdy, ale to nigdy nie zagłosuję na Prawo i Sprawiedliwość. To taka moja pobieżna ocena (bez zagłębiania się w szczegóły). Jutro skrobnę coś na temat wyborów a i o samym Jarku i panu Gwoździu będzie wzmianka. agnieszka_ask - 7 Września 2007, 21:51 i na szczęście każdy ma prawo do własnego zdania
GAndrel - 7 Września 2007, 21:55 Aż otworzyłem jakiegoś napoleona. 
Ale to nie koniec przedstawienia. Jeszcze są wota nieufności wobec ministrów. Na pierwszy ogień idzie Fotyga. Potem Ziobro. Oboje jeszcze dzisiaj zdaje się. Reszta jutro. Co do Karskiego to chłopina awansował dzisiaj. Został wiceministrem Sprawa Zagranicznych. Agi - 7 Września 2007, 21:59 GAndrel, Karski to było "Wyjście awaryjne" Fidel-F2 - 7 Września 2007, 22:00 yes, yes, yes Easy - 7 Września 2007, 22:01 A właśnie, przypomniały mi się te wszystkie zarzuty o państwie totalitarnym. Bzdura, gigantyczna bzdura. Każdy mówi co mu się podoba, nie ma masowych egzekucji itd. A ci wszyscy "wybitni politycy", którzy robią nam niezłą prasówkę na zachodzie... Szkoda pisać. Naprawdę, w państwie gdzie istnieją media, kilka dzienników o różnych poglądach politycznych i gdzie ludzie już przeżyli komunizm, ciężko jest wprowadzić totalitaryzm tak, żeby się nikt w porę nie kapnął. Fidel-F2 - 7 Września 2007, 22:04 no trudno, bo zaczeliźwa się kapać agnieszka_ask - 7 Września 2007, 22:04 szampany, koniaki... a to przecież jest porażka naszego kraju. nie zrozumcie mnie źle - nie jestem zwolenniczką obecnego/byłego rządu, ale jednak jest mi przykro, że nie potrafili się dogadać, że swoje własne ambicje przekładali ponad dobro kraju. ech... GAndrel - 7 Września 2007, 22:09 Prezymier zdymisjonował wszystkich ministrów. Agi - 7 Września 2007, 22:11 Mi tam do euforii daleko. Czuję niejaką ulgę, ale boję się przyszłości, boję się, że Najwyższy Suweren, czyli my, okażemy się zbyt leniwi, albo zbyt głupi i cała para pójdzie w gwizdek. Easy - 7 Września 2007, 22:15
Ale Romana i Andrzeja się pozbędziemy, choćby dla usunięcia takich szkodników warto organizować wybory. agnieszka_ask - 7 Września 2007, 22:18 większość z was się cieszy, a ja czuję żal, smutek i zażenowanie. ludzie, którzy powinni mieć wspólny cel, jakim jest dobro naszego kraju, rzucają się sobie do gardeł, obrzucają błotem i wzajemnie szykanują. całe dzisiejsze posiedzenie sejmu przypominało jarmark, podczas którego wszyscy się przekrzykiwali, padały niewybredne komentarze, przepychanki i sprostowanie do sprostowań. ręce opadają... Tomcich - 8 Września 2007, 00:06 Tak naprawdę smutne jest to, że nie ma na kogo głosować, a na kogo by głos nie poszedł to te same persony dostaną się do Sejmu co obecnie w nim już siedzą. 
GAndrel - 8 Września 2007, 07:50 A znasz już listy? Bo ja nie wiem nawet kto w moim okręgu wystartuje z "jedynki". Alex - 8 Września 2007, 11:34
Mam to samo, ale już zadeklarowałam, że mobilizuję mój jednoosobowy elektorat i idę głosować. Ale wczoraj Giertych nieźle dowalił pierwszemu Pitbullowi pisu, na jedną chwilę był mym idolem
Cały czas czuję się w naszym państwie, jakbym grała w "Antygonie", tylko sytuacja jest o wiele bardziej tragiczna, bo możliwości wyboru jest więcej niż dwie, a każda bardziej tragiczna od poprzedniej. Na jakąkolwiek partię nie zagłosować, i tak będzie źle. A osobiście nie lubię szafowania słowem "totalitaryzm" w odniesieniu do naszego państwa, bo używane jest przez osoby, które chyba nie wiedzą, czym taki ustrój się charakteryzuje. Jeśli już chcemy polskiemu ustrojowi przypinać jakieś etykietki, to bardziej stosowne jest coś między państwem autorytarnym a demokracją fasadową
Krzasiek - 8 Września 2007, 12:09 Nastepne wystapienie po glosowaniu nad samorozwiazaniem Sejmu, to oswiadczenie posla Zawiszy z Samoobrony na temat sp. Luciano Pavarottiego. Maja chlopaki jakies wenetrzne rankingi? gorat - 8 Września 2007, 13:48 Z innego tematu: http://wiadomosci.wp.pl/O...86&ticaid=146d5 Ktoś potrafi odpowiedzieć na pytania z tego komentarza? Naprawdę przydatne... szczególnie obrona. Easy - 8 Września 2007, 14:09
Teoretycznie jest to obrona konieczna. Teoretycznie. W praktyce koleś dostałby wyrok za zabicie policjanta i klawisze zrobiliby mu "głęboką rewizję" w więzieniu. GAndrel - 8 Września 2007, 14:12 Ja to mam inne pytanie. Kto kupuje pisowską propagandę, że skrócenie kadencji to ich sukces? agnieszka_ask - 8 Września 2007, 14:15
za darmo bym nie wzięła
Fidel-F2 - 8 Września 2007, 14:15 przecież oni maja same sukcesy jak sie zesraja i trafią do nocnika, to też sukces jest lavojtek - 8 Września 2007, 14:23 Co gorsze? Butna propaganda sukcesu PiS czy cierpietniczo-buntownicze biadolenie PO. "Tusk: Nie wykluczam, że zostanę premierem". Chyba gdzies to slyszalem ze 2 lata temu tylko w innej formie. Mial byc premier z Krakowa i przeprowadzka do palacu prezydenckiego a zostala urazona duma i zlosliwosci, ktore m.in. doprowadzily do obecnego stanu. Easy - 8 Września 2007, 14:23
Jarosław Kaczyński nie musi chodzić do WC, bo to ludzkie zajęcie, a on jest wyższą formą życia, następnym ogniwem ewolucji. Fidel-F2 - 8 Września 2007, 14:38 lavojtek, do obecnego stanu doprowadził PiS o ile mówimy o tym samym. Co ma PO do rzeczy? |
||||||||||||||||||
