Easy - 3 Listopada 2009, 15:21 http://wyborcza.pl/1,7524...i_krzyza_w.html Dobra, już pomijając całą dyskusję o tym, czy krzyż w klasie ma wisieć, czy też nie. Ale kurna jakie 5 tysięcy, za jakie straty moralne?! Dlaczego nikt nie wspomni, że tej "urażonej kobiecie" chodziło o kasę a nie o obronę wolności religijnej, bo to pewnie miała głęboko gdzieś. ihan - 3 Listopada 2009, 15:30 A skąd ty Easy wiesz co i czy w ogóle ktoś miał gdzieś? Ci co krzyczą o urażeniu ich uczuć religijnych też pewnie na jakąś kasę z odszkodowań liczą 
Easy - 3 Listopada 2009, 15:34
Może i liczą, mam nadzieję, że jej nie dostaną. W ogóle odszkodowanie w takich sytuacjach jest chore. Straty moralne to mogą być, jak ktoś publicznie zwyzywa cię od najgorszych narażając twoje dobre imię na szwank, a nie za obrażenie Jezusa, Allacha, czy Wielkiego Ateisty. No bo faktycznie, biedna kobiecina pewnie po nocach płakała - ktoś w końcu śmiał naruszyć jej prawo do wolności wyznania. Martva - 3 Listopada 2009, 15:40 Easy, kurde, szkoła to szkoła, tam się dzieci mają uczyć, a nie modlić. I z artykułu wynika że ona chciała żeby te krzyże zdjęli, a nie żeby jej kasę wypłacić. Naprawdę nie widzę powodu dla którego wszędzie muszą wisieć krzyże, sporządniejemy od tego jako społeczeństwo? To kamery by były lepsze. Strasznie mnie to wkurza, podobnie jak wypowiedź jakiegoś krakowskiego księdza że kolejny pomnik Jana Pawła II jest potrzebny, bo 'w mieście po tej stronie Wisły są tylko dwa'. No ludzie...
Easy - 3 Listopada 2009, 15:46
Tu zgoda.
Ale tu już nie. Bo tak naprawdę to co ten krzyż komu przeszkadza? Chodziłem do szkoły gdzie w prawie każdej sali był krzyż i jakoś nie padaliśmy przed nim na kolana i miast uczyć się - klepaliśmy zdrowaśki. To tak, jakby zarządzić, że w klasie nie może godło polski wisieć, bo ktoś może nie czuć się Polakiem a obywatelem świata i takie szufladkowanie go w kategoriach narodowych jest nie w porządku. Krzyż to tylko zwykły symbol, dopóki ksiądz nie zacznie cię nim po głowie walić, albo przed każdą lekcją nie będziesz musiał wpierw składać mu hołdu a później całować stopek Jezusa - to w czym problem? A jak ktoś chce sobie przywiesić gwiazdę Dawida - to kto mu tego broni? Że niby nikt tak nie zrobi, bo strach? A próbował ktoś? Martva - 3 Listopada 2009, 15:52
Tak. Mnie. Easy - 3 Listopada 2009, 15:52
Gdyż? Martva - 3 Listopada 2009, 15:56 Gdyż jest to symbol religijny, a nasz kraj jest teoretycznie krajem świeckim. A miejsce symboli religijnych nie jest w urzędach i instytucjach państwowych. Gwiazdy Dawida na ścianie szkoły tez bym nie chciała. Godło to co innego, nie jest symbolem religijnym, tylko państwowym. Easy - 3 Listopada 2009, 16:03
Ale czy przeszkadza ci to się uczyć, skoncentrować? Czy sama obecność krzyża w jakikolwiek sposób narzuca komukolwiek katolicyzm? To jak w szkole ktoś powiesi obraz Szymborskiej, to to jest propagowanie komunizmu (zabronione przecież u nas), bo pisała wiersze pochwalne na cześć Armii Czerwonej? A jeśli większość chce, żeby ten krzyż tam wisiał? Bo demokracja to taki ustrój, gdzie większość narzuca swoją wolę mniejszości niestety. Generalnie to jak dla mnie jest to wytwarzanie dodatkowego, zbędnego problemu. Że ateistę boli łojenie podatków na kościół - tu oburzenie rozumiem. Ale zwykłe dwa patyki? No chyba, że ktoś jak wampir na sam widok zaczyna się palić. Zgaga - 3 Listopada 2009, 16:17 Mnie ciekawi jedno, a może mi ktoś odpowie. Czy w rejonach, gdzie jest przewaga prawosławnych wiszą w klasie charakterystyczne krzyże "przekreślone"? Albo czy w tych dwóch wioseczkach tatarskich wiszą w klasach półksiężyce, czy też inne symbole religii islamu? Może ktoś był, widział i mi na to pytanie odpowie? Sandman - 3 Listopada 2009, 16:44 Easy, a dlaczego katolik ma wszędzie kłuć w oczy swoimi symbolami? Dlaczego krzyż ma wisieć w każdej klasie? Dlaczego ma wisieć w każdym urzędzie itd? Bo katolicy mają takie widzimisie? Co to komu przeszkadza? Wyobraź sobie, że przeszkadza i czasem ludziom którzy muszą pracować w takich pomieszczeniach/biurach też, bo szef kazał powiesić, ale nie pytał się czy komuś to odpowiada, czy nie. Fidel-F2 - 3 Listopada 2009, 16:53 Easy, a co komu przeszkadza jak ktoś nasra na te dwa patyki? Martva - 3 Listopada 2009, 17:10
Cholera, a całe życie byłam przekonana że to poetka jest. Poza tym mogę się podpisać pod postem Sandmana, i już mi się nie chce powtarzać że miejsce symboli religijnych jest w budynkach do modlitw, ewentualnie w prywatnych mieszkaniach, a nie w budynkach użyteczności publicznej. Easy - 3 Listopada 2009, 17:24
To, że później śmierdzi w sali. Agi - 3 Listopada 2009, 17:27
Fidel-F2, proszę się powstrzymać od tego typu uwag. Rafał - 3 Listopada 2009, 22:25
Nie jestem pewien jak to jest w przypadku Islamu.
Fidel-F2 - 3 Listopada 2009, 22:53
seba - 3 Listopada 2009, 22:54  Rafale  dobry tekst z tym godlem
Fidel-F2 - 3 Listopada 2009, 22:57 rozumiem jednak, że jeśli jakimś katolikom wolno wieszać swoje symbole to ja mogę domagać sie umieszczenia na ścianie dowolnego symbolu który uznam za ważny dla mnie, rajt? jewgienij - 3 Listopada 2009, 23:04
Właśnie... Dla Ciebie rozróżnienie między Państwem Polskim a religią chrześcijańską jest nie do pojęcia. Jeśli godło, to i krzyż, na tych samych prawach. To znaczy, że jeśli ktoś jest Polakiem, który posyła swoje dzieci do polskiej szkoły i jednocześnie godzi się na godło państwowe w tej szkole, to automatycznie powinien się zgodzić na krzyż. Tyle że Ci niezadowoleni z krzyża na ścianie posyłają dzieci do szkoły polskiej, a nie katolickiej. Na godło się zgodzili, wybierając polską szkołę, a krzyż dostają z jakiej okazji? Krzyż w szkole katolickiej nikogo by nie drażnił. Rafał - 3 Listopada 2009, 23:37
jewgienij, jak cię lubię tak cię proszę, nie wysilaj się, ok? Przynajmniej w insynuacjach odnośnie mojej skromnej osoby, please. Martva - 3 Listopada 2009, 23:47 Rafał, a gmina jest częścią Niemiec? Francji? RPA? dalambert - 3 Listopada 2009, 23:49 Rafał, cóż za piękna podpucha, ale nie wierzę Ci za grosz 
Nasi kochani ateiści się patriotyzmem wykazują 
dzejes - 3 Listopada 2009, 23:52
Konstytucja Art. 1. Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Art. 16. Ogół mieszkańców jednostek zasadniczego podziału terytorialnego stanowi z mocy prawa wspólnotę samorządową. Samorząd terytorialny uczestniczy w sprawowaniu władzy publicznej. Przysługującą mu w ramach ustaw istotną część zadań publicznych samorząd wykonuje w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Art. 25. Kościoły i inne związki wyznaniowe są równouprawnione. Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym. Art. 28. Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu. Barwami Rzeczypospolitej Polskiej są kolory biały i czerwony. Hymnem Rzeczypospolitej Polskiej jest Mazurek Dąbrowskiego. ... i wiele przepisów niższego rzędu. Rafale, nie pisz głupot, bo żal czytać. Naprawdę. [quote="dalambert"]Rafał, cóż za piękna podpucha, ale nie wierzę Ci za grosz
Nasi kochani ateiści się patriotyzmem wykazują
Cóż, jaki klerykał taka podpucha. Rafał - 3 Listopada 2009, 23:55
dalambert,
jewgienij - 3 Listopada 2009, 23:56 Kto powołał szkoły gminne w Polsce? - Watykan? Edit. Dalambert też patriotyzm z wiarą w Boga utożsamia. Nie ma chyba już na to siły. Martva - 3 Listopada 2009, 23:57 Rafał, słowo daję, argumenty na poziomie MOFFISSa. Żal. Rafał - 3 Listopada 2009, 23:59 dzejes, przecież odwracam kota ogonem, przejaskrawiam i sieje defetyzm aby odszukać granicę zdrowego rozsądku, naprawdę nie widać, że to grubymi nićmi szyta podpucha? 
Edit, jestem w szoku, ktoś wam amputował poczucie humoru? dzejes - 4 Listopada 2009, 00:01 Cóż, miło było rozmawiać. Tak jak ignorowałem MOFFISA, tak teraz będę ignorował Rafała. Albo uprawia ordynarny i prymitywny trolling, albo rzeczywiście traktuje poważnie to, co pisał. Obojętnie które jest prawdziwe - szkoda mi czasu na rozmowy. EDIT: Nie, Rafale - niczego nie odwracałeś, bo tu nie ma żadnej symetrii. Nie ma żadnego podobieństwa między symbolami państwowymi, a religijnymi. I tak, jak pisałem wyżej - miło było pogadać, ale ostatnio dość wysoko zacząłęm cenić swój czas. Rafał - 4 Listopada 2009, 00:02 Cóż, przykro mi. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
