Adanedhel - 21 Lipca 2007, 20:15 krisu gadał dobrze do momentu, w którym powiedział, że wybór mniejszego zła ponad większym to żadne rozwiązanie. Wybór mniejszego zła jest jakimś rozwiązaniem. Czasem nie da się wybrać niczego innego, więc trzeba wybrać to, co można. Gustaw miał moim zdaniem rację we wszystkim... A Ty, Nursie, też masz rację. Niestety... Anonymous - 21 Lipca 2007, 20:28 Adanedhel, napisalem, ze nie jest najlepszym rozwiazaniem ergo, jest innym rozwiazaniem.IMO tez nie najlepszym. Gustaw ma racje. Nalezy wszystkich rozsadnych znajomych o wyrobionym wlasnym zdaniu naklaniac do pojscia do urn. Albo, jak moj kolega, ktory powiedzial, ze przy nastepnych wyborach bedzie wozil rodzine do wyborow i palcem wskazywac, gdzie maja stawiac krzyzyki (ale to juz wersja hard). Tylko jest jeszcze jeden problem - nima na kogo glosowac. No chyba ze zdarzy sie cud nad Wisla. Albo skonczy sie akcja Wisla: poglebianie dna i trzymanie sie za wszelka cene koryta. Adanedhel - 21 Lipca 2007, 20:31
krisu, jeżeli nie ma dobrego rozwiązania, tylko same gorsze, to to właśnie jest najlepsze z możliwych. I tyle. Anonymous - 21 Lipca 2007, 20:55 A co mielismy przy ostatnich wyborach? Niektorzy uznali PISiorow za mniejsze zlo (to nie moja sprawa czemu) i zobacz co mamy dzisiaj. Jestem stanowczo przeciwny takim kompromisom w nastepnych wyborach. A poza tym, nie ma czegos takiego jak mniejsze zuo. Zuo bylo jest i bedzie zuem. Adanedhel - 21 Lipca 2007, 21:01 Mylisz rzeczywiste mniejsze zło z tym, co niektórzy za mniejsze zło, bądź dobro, uważają. Ludzie się mylą. I nieważne są tego powody. W sumie - jaką my sami mamy gwarancję, że głosując na partię X wybieramy dobrze lub nie najgorzej? I istnieje mniejsze zło. Nic nie jest czarno białe, mamy mnóstwo szarości. Czy mniejszym złem nie byłaby na przykład wojna z Niemcami w, powiedzmy, 1937 roku? Porównaj - krótka wojna i szybkie obalenie Hitlera przeciw koszmarowi II wojny światowej, milionom ofiar, Holocaustowi... Anonymous - 21 Lipca 2007, 21:03 Taak? To powiedz to ofiarom i ich rodzinom. Adanedhel - 21 Lipca 2007, 21:04 A Ty powiedz co o tym myślisz ofiarom i rodzinom ofiar drugiej wojny światowej. Dziękuję. ihan - 21 Lipca 2007, 22:39 Chociaż w ogólnych zarysach niestety zgadzam się z mniejszymi złami, to niestety akurat wojenna argumentacja jest bez sensu. Bo zakłada podróż w czasie i mówienie z pozycji tego co się odbyło o tym co się mogło odbyć. Dopóki nie przerobimy, nie wiemy. Może akurat wojna w 37 roku byłaby gorsza niż ta w 39, może długoterminowe skutki byłyby gorsze, bo uaktywniłyby sie zbiegi okoliczności, które nie miały szans sie uaktywnić. Z ręką na sercu, z własnej pozycji wiem, że jeszcze przed tymi wyborami PiS i PO to był dla mnie jeden pies. Ale teraz już na pewno nie pomylę. Może gdyby doszli do władzy w następnej kadencji byłoby gorzej, nie mieliby "szansy" zrazić do siebie tylu osób. Kto wie? mawete - 21 Lipca 2007, 22:42 A ja chyba dodam ten temat do ignorowanych... cały czas to samo tylko innymi słowami... Adashi - 22 Lipca 2007, 00:23 Generalnie jak nie można prawem to trzeba lewem  I to jest jedyna IMHO rozsądna alternatywa 
ihan - 22 Lipca 2007, 09:58 http://fakty.interia.pl/k...wiazkowo,948068 Chyba gdzieś już to było, hmmmm przymus pracy to nie wynalazek IV RP. Fakt, że ma małe szanse wejść w życie (chyba), i tak nie zmienia podziwu dla pomysłowości autorów. NURS - 22 Lipca 2007, 10:51 To się kiedyś nazywało czyn partyjny. w ramach tej imprezy zasadziłem pare hektarów lasu, bowiem wygladało to tak, że ekipa czynowników chlała wódę, a wysługiwano się uczniami. Komuna wróciła... Tomcich - 22 Lipca 2007, 11:02 Czy dzisaj jest pierwszy kwietnia.  Ciężko uwierzyć, że jest ktoś w stanie stworzyć taką paranoję.
Kto im pisał te teksty. Towarzysz Wiesław??? No to wszyscy razem na znaną nutę śpiewamy:
Gustaw G.Garuga - 22 Lipca 2007, 11:12 Tam jest więcej takich kwiatków. IMO to żart na 22 lipca. Nawet śmieszny, tylko w obecnej sytuacji politycznej cokolwiek złowieszczy... Piech - 22 Lipca 2007, 12:04 Właśnie wyprasowałem mój najszykowniejszy moherowy berecik i jestem gotów do wyborów. NURS - 22 Lipca 2007, 12:38 Skaptowaliśmy Mad-a, jesteś w mniejszości
BTW LiS, czy PiS - tu tatko R, chybw wyraźnie pokazał, że nie warto, na oszusta i czarownicę oddawać głosów
A co do żartu, jesli to żart, zauważcie jak to wszystko jest pokręcone, skoro nie jesteśmy w stanie ocenić, czy jaja sobie z nas robią
Tomcich - 22 Lipca 2007, 12:44 No cóż Nursie. To jest tak jak w piosence Rossa:
I tu się niestety nie ma z czego śmiać. 
Ziuta - 22 Lipca 2007, 13:02 E, to chyba jaka ściema. Po pierwsze, że przypadkiem 22 lipca. Po drugie, że nikt inny o tym nie pisał. Po trzecie, przecież to czysty marksizm, a propagowanie oby czerpiących z zeń ustrojów jest zakazane w naszym kraju. elam - 22 Lipca 2007, 13:25 Gdy znów do murów klajstrem świeżym Przylepiać zaczną obwieszczenia, Gdy "do ludności", "do żołnierzy" Na alarm czarny druk uderzy I byle drab, i byle szczeniak W odwieczne kłamstwo ich uwierzy, Że trzeba iść i z armat walić, Mordować, grabić, truć i palić; Gdy zaczną na tysięczną modłę Ojczyznę szarpać deklinacją I łudzić kolorowym godłem, I judzić "historyczną racją", O piędzi, chwale i rubieży, O ojcach, dziadach i sztandarach, O bohaterach i ofiarach; Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin Pobłogosławić twój karabin, Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba, Że za ojczyznę - bić się trzeba; Kiedy rozścierwi się, rozchami Wrzask liter pierwszych stron dzienników, A stado dzikich bab - kwiatami Obrzucać zacznie "żołnierzyków". - - O, przyjacielu nieuczony, Mój bliźni z tej czy innej ziemi! Wiedz, że na trwogę biją w dzwony Króle z pannami brzuchatemi; Wiedz, że to bujda, granda zwykła, Gdy ci wołają: "Broń na ramię!", Że im gdzieś nafta z ziemi sikła I obrodziła dolarami; Że coś im w bankach nie sztymuje, Że gdzieś zwęszyli kasy pełne Lub upatrzyły tłuste szuje Cło jakieś grubsze na bawełnę. Rżnij karabinem w bruk ulicy! Twoja jest krew, a ich jest nafta! I od stolicy do stolicy Zawołaj broniąc swej krwawicy: "Bujać - to my, panowie szlachta" tak przypadkiem, ten wiersz ma juz prawie 80 lat... a jakos po nim nie widac 
http://www.akurat.nazwa.pl/akurat/klipy.php ihan - 25 Lipca 2007, 19:43 Pomysły, że żołądki też wyszyscy mamy równe też już wcześniej były I pięknie się komponuje z pomysłem, że emerytura, na którą muszę płacić jest przywilejem. Agi - 25 Lipca 2007, 19:50 Też się przed chwilą o to wkurzyłam. Owszem ustalmy zasadę, że wszyscy płacą równą składkę emerytalną na równą emeryturę państwową, a pozostałe środki lokują w dowolnie wybranych funduszach emerytalnych, ale może to dotyczyć osób rozpoczynających pracę. Przez całe zawodowe życie Państwo odbierało mi pieniądze na składki emerytalne, a teraz ma mi odebrać emeryturę? To ja chromolę takie państwo! 
agnieszka_ask - 25 Lipca 2007, 19:55 kolejne wydłużenie wieku emerytalnego?? no tak, niech polacy pracują do śmierci, w nie będzie problemy z wysokością emerytury
Gustaw G.Garuga - 25 Lipca 2007, 20:14 Po cholerę składka, wystarczy zasada - każdy obywatel polski, który przez X lat płacił podatki, po osiągnięciu wieku emerytalnego otrzymuje z budżetu emeryturę na poziomie minimum socjalnego. Jak go stać, inwestuje, oszczędza itp. we własnym zakresie; jak go nie stać, to nawet przy zusowskiej składce więcej niż min.soc. i tak by nie dostał. A Giertych już skamle. Teraz tylko od Leppera zależy, czy będą wcześniejsze wybory. Los kraju w t a k i c h rękach... NURS - 25 Lipca 2007, 21:48 Ale to takie wielkie, silne ręce
Chcialem się rozwinąc na temat państwa, ale mi ręce opadają, i byłoby tylko pip pip pip... dzejes - 25 Lipca 2007, 22:31
Bardzo dobry pomysł 
A poważniej - emerytura jest ubezpieczeniem, gdyż u jej podstaw leży założenie, że jest ona zabezpieczeniem na wypadek gdyby objęta nią osoba dożyła określonego wieku. No ale średnia długość wieku rosła, coś, co było rzadkością - stało się normą, a coś, co było ubezpieczeniem - w powszechnym mniemaniu stało się prawem i przywilejem. Rafał - 26 Lipca 2007, 07:36 Ale to juz było, poeta pisał:
"emeryci i renciści popierajcie partię czynem umierajcie przed terminem" mawete - 26 Lipca 2007, 08:22 Ja w tym temacie mam tumiwisizm  nie sądzę żebym dożył do emerytury
Rafał - 26 Lipca 2007, 10:31
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że te niby nieudolne pozoracje działań są czynione z pełna premedytacją jako gra przeciwko naszej integracji z unią. Jako działania zmierzające do przedstawienia unii jako wroga (czyt.układu wrogiego Polsce) do podważenia sensu istnienia Polski w strukturach UE zarówo przez nas samych jak i przez pozostałe kraje. To się nazywa zdrada stanu, czyim agentem jest Kaczyński? NURS - 26 Lipca 2007, 11:29 To nie tak, Rafale. Nieudolnośc prezydęta musiała zostac przykryta, więc odtrąbiono sukces, posługując się zwykłym kitem. Zauważ, ze nie ma oczerniania przywódców innych państw, generalnie po czasie (kluczowe słowo) przyznaliśmy, że nie bylo żadnych odtrąbianych ustaleń. Natomiast polityka Kaczyńskich opiera się faktycznie na wstawaniu z klęczek, oczywiście te klęczki to z ich punktu widzenia, tak nazywają każda politykę dogadywania się ponad podziałami. Ich widzenie świata jest proste. superman i batman kontra czarne charaktery. Nie ma dalekosięznej wizji, integracja nie jest zrywana, bo za dużo kasy do nas spływa, więc pozostaje jedno, fikanie, bo to ładnie wygląda przed elektoratem. Kończą sie wrogowie wewnętrzni, więc teraz będzie rozgrywanie zbójeckiej unii, która odbiera nam wolnośc i tożsamość. Rafał - 26 Lipca 2007, 11:46 To się nazywa myślenie optymistyczne
A jeżeli kaczory nie są głupie tylko rżną głupa? Potrafią planować i choć wykładają się na byle Leperze, to zgodnie z zasadą ślepego trafu mogą dużo naszkodzić. Brrr, oby okazali się tacy .... na jakich wyglądają. Na dodatek zupełnie poważnie zmieniłem pewne wyrażenie na kropki, pierwszy stopień do paranoi mam juz za sobą 
|
||||||||||||||||||||
