To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Różowa landrynka. Paniom wstęp wzbroniony!

Driver - 15 Maj 2010, 10:59

Poprzednie zdjęcie, to był żart.



ketyow - 15 Maj 2010, 11:03

Fetysze ze stopami? :mrgreen:
Driver - 15 Maj 2010, 11:08

Nie, to dla kontrastu z poprzednim.
Anonymous - 15 Maj 2010, 11:46

Dunadan napisał/a
bo to Pan taki szczęśliwy że wreszcie koniec anoreksji...

Aaaa... O to chodziło. Dun, ja nie przeczę że nadmiar tłuszczyku jest be. Ale te chude jak szczapa modelki nigdy mi się do końca nie podobały. Poza tym zwykłe nastolatki napatrzą się na te zdjęcia w kolorowych PPK i marzą o takiej figurze, a potem się głodzą. Niektórym nie wychodzi to na zdrowie. Tak że cieszę się, że częściowo tendencja się odmienia.

Przypomniało mi się. Też dla kontrastu:
(w sklepie Ala)
Kobieta: Ja chcę buty!!!!!!!
Al Bundy: Kowal za rogiem. ;P:

Iwan - 15 Maj 2010, 13:41

też coś wrzucę ;P:



Uploaded with ImageShack.us

Anonymous - 15 Maj 2010, 15:05

Wow! Fajny naszyjnik! :mrgreen:
ilcattivo13 - 15 Maj 2010, 20:42

naszyjnik???!!! :shock: Jaki naszyjnik?! WOŁGA!!!! :D
nureczka - 15 Maj 2010, 20:45

Też chcę takie szpilki!
Dunadan - 16 Maj 2010, 22:01

Martva napisał/a
Oj, nie, czekam na Ciebie, z zainteresowaniem i napięciem :)

Przeciwną strona anoreksji jest otyłość lub wcześniej nadwaga. Ktoś wcześniej pokazywał jakieś porównanie co się niby kiedyś nazywało otyłością a co niby teraz. Czysta manipulacja... te panie plus to dla mnie prostu panie z lekką, ale jednak - nadwagą...

Adon - 16 Maj 2010, 22:09

Dun, z ciekawości, pokaż na jakiejś fotce ideał kobiecego ciała wg Ciebie, bo ideały wszak każdy ma inne.
Martva - 16 Maj 2010, 22:23

Dunadan napisał/a
Ktoś wcześniej pokazywał jakieś porównanie co się niby kiedyś nazywało otyłością a co niby teraz. Czysta manipulacja...


Manipulacja? Bardzo, ale to bardzo prawdziwe jest to porównanie. Niestety.

Dunadan napisał/a
te panie plus to dla mnie prostu panie z lekką, ale jednak - nadwagą...


A właśnie niekoniecznie. Mają fałdki tłuszczyku. Też mam fałdki. Nadwagi nie.

Dunadan - 16 Maj 2010, 22:36

Martva, dobra, lekarzem nie jest by określić czy jest nadwaga czy nie, trzeba by zmierzyć, zważyć i określić tryb życia oraz przemianę materii by to naprawdę określić. Fałdki to i ja mam :mrgreen: muszą być, bo tłuszcz to najlepsza izolacja ;)

Co do tego porównania - dziewczyna na focie miała dla mnie nadwagę... ale... j.w.

Adon, jakoś później... albo, wpisz sobie w google "Kinga Baranowska" :mrgreen: to tak pół żartem...

aniol - 17 Maj 2010, 21:35

forum fantastyczne
temat o fajnych laskach

hmmm
czy Chewabacka moze byc seksi?

www.joemonster.org/art/13778/Sexi_Star_Wars

Duke - 18 Maj 2010, 08:45

Dunadan napisał/a
Martva napisał/a
Oj, nie, czekam na Ciebie, z zainteresowaniem i napięciem :)

Przeciwną strona anoreksji jest otyłość lub wcześniej nadwaga. Ktoś wcześniej pokazywał jakieś porównanie co się niby kiedyś nazywało otyłością a co niby teraz. Czysta manipulacja... te panie plus to dla mnie prostu panie z lekką, ale jednak - nadwagą...

To ja, wielbiciel damskich krągłości to wrzucałem i przy okazji ustaliliśmy że psem nie jestem i kości mnie nie kręcą ;P:
Tak na marginesie to nie ukrywajmy - krągły tyłek krągłe cycki to tłuszcz. Nie istnieje naturalnie laska z fajnym okrągłym tyłeczkiem, fajnym biustem (nie mówie o przyciskach do przywołania windy) w rozmiarze 0. Okrągłe kształty to kobiece kształty - chudość przesadna to w zasadzie chłopiece kształty :twisted: Tamta laska z tej zakazanej reklamy dla Ciebie rozumiem że jest otyła? Dla mnie jest normalna, ale o gustach i prefencjach przecież się nie dyskutuje ;-)

Piech - 18 Maj 2010, 09:01

Takie ciałko jak tej dziewczyny na samochodzie powyżej, to ideał panujący od kilku tys. lat - przynajmniej od kiedy Grecy zaczęli rzeźbić na poważnie. Ciało nic-dodać-nic-ująć jest doceniane pod warunkiem, że czasy są w miarę dostatnie. Bo w czasach głodu chyba bardziej się podobają sylwetki z zapasowym pakietem energii. To tak ogólnie, biologicznie mówiąc - bo indywidualne gusta są indywidualne.
Martva - 18 Maj 2010, 10:20

Wiecie? Kobiety mają naturalnie różne sylwetki i wszystkie są kobiece, bo należą do kobiet, ale jest jedno ALE - nie podoba mi się że wszędzie jest lansowany jeden. Jak gdzieś na jakimś pokazie przejdą modelki 'plus size' czyli lekko zaokrąglone, to jest szum jakby się nie wiem co działo. A potem i tak wraca się do szczuplaków.
Duke - 18 Maj 2010, 10:33

Wiesz, dla mnie to co sie teraz dzieje to jest lekkie przegięcie, bo nagle się okazuje że Marlyn Monroe, Sophia Loren, Rita Hayword w dzisiejszych czasach by nie zrobiły kariery bo są otyłe :shock: Popatrzcie na starsze zdjęcia Angeliny - jak wygladała kiedyś, a jak wyglada teraz ...
dzejes - 18 Maj 2010, 11:09

Duke napisał/a
Marlyn Monroe, Sophia Loren, Rita Hayword


Która z tych kobiet była modelką na wybiegu? Za to dla odmiany powiem, że MM była naprawdę ładną kobietą, póki nie zrobioną ją na plastikową lalę z blond koszmarem na głowie.

Kruk Siwy - 18 Maj 2010, 11:13

Kołacze mi się po głowie że miała niskie czoło i coś nie w porzo ze zgryzem. To jej poprawili - przesunęli perukie ku karkowi a ząbki wstawili jak perełki.
Chyba że mi się cuś pochrzaniło...

Duke - 18 Maj 2010, 11:18

dzejes napisał/a
Duke napisał/a
Marlyn Monroe, Sophia Loren, Rita Hayword


Która z tych kobiet była modelką na wybiegu? Za to dla odmiany powiem, że MM była naprawdę ładną kobietą, póki nie zrobioną ją na plastikową lalę z blond koszmarem na głowie.

Ale taki był wtedy kanon piękna. Popatrz sobie na oryginalne Pinup Girls. Moda na szkielety o chłopiecych kształtach pojawiła się wraz z niejaką Twiggy

dzejes - 18 Maj 2010, 11:18

Raz

Dwa

I mi się bardziej podoba ta wersja.

Zastanawia mnie jak można jednocześnie pisać o "naturalnym wyglądzie", a potem wrzucać zdjęcia do bólu wyfotoszopowanych lasek, które nie mogłyby się nawet wyprostować :roll:

Duke- Angelina nie zrobiła dziś kariery? Albo Monika Belucci?

Ziuta - 18 Maj 2010, 11:29

Kruk Siwy, dzejes, patrzę na te podlinkowane wczesne zdjęcia Marylin i nie widzę niskiego czoła. Takie jak moje, a zaczynam już mieć zakola.
Kruk Siwy - 18 Maj 2010, 11:33

Gdzieś czytałem - także nos ponoć poprawiła - ale nie będę się upierał, bo też mnie operacje plastyczne (byle bez przesady) nie przeszkadzają. Efekt się liczy. A ten - jeśli się akceptuje stylistykę tamtych lat - dalej olśniewa.
Ech zobaczyć ją na żywo...

Martva - 18 Maj 2010, 12:02

dzejes napisał/a
Która z tych kobiet była modelką na wybiegu?


Nie rozmawiamy wyłącznie o modelkach na wybiegu. Ale chociażby tzw 'celebrytki' - strasznie bawi to określenie. Z polskiego podwórka Kasia Cichopek, która jest zaokrąglona tu i ówdzie - radośnie ochrzczona pyzą. Niejaka Kim Kardashian, kimkolwiek jest, Beyonce, o której ostatnio przeczytałam ' wielka pupa Beyonce jest zwyczajnie efektem jej nadwagi. Ma po prostu grube udziska a więc i gruby tyłek. Zwykła nadwaga nic więcej' i trochę mi szczęka opadła. I kilka innych dziewcząt o normalnych, niewychudzonych, ale jednak IMHO szczupłych sylwetkach, na które internet wylewa wiadra pomyj bo są grube niby. Fotomodelce która miała być twarzą firmy która szyje niby na większe biusty, i walnęła kampanię o 'normalnych' kobietach, ta firma kazała schudnąć: http://balkonetka.pl/2008...biusty-z-g-do-d do poziomu niedowagi.
No i jeszcze te wszystkie konkursy na Miss World etc - przecież dziewczęta które biorą w tym udział mają identyczne figury. A przecież piękno nie ma jednego rozmiaru, tak? Szczupła dziewczyna o wąskich biodrach i małym biuście może być niesamowicie atrakcyjna, zaokrąglona tu i ówdzie też, i całkiem puszysta także. Ale jednak lansuje się jeden typ sylwetki.

Podobnie jest z biustami zresztą, widziałam gdzieś linka do starych zdjęć z Playboya - pełna różnorodność kształtów i rozmiarów, w zderzeniu z obecnymi - wszystkie okrągłe i sterczące, jak spod skalpela jednego chirurga.

dzejes - 18 Maj 2010, 12:25

Martva napisał/a
I kilka innych dziewcząt o normalnych, niewychudzonych, ale jednak IMHO szczupłych sylwetkach, na które internet wylewa wiadra pomyj bo są grube niby


Żalisz się, że internet wylewa na kogoś kubły pomyj? A na kogo nie wylewa?

Zawsze tak było - był ideał, do którego ludzie starali się doskoczyć. Tylko ideały się zmieniały. Dotyczy to kobiet i mężczyzn przecież po równo.

Poza tym jak przeglądam ten wątek to raczej ja mogę się czuć prześladowany ze swoim gustem. Przecież to nie ja biegam i głoszę "sikorką nie jestem, na słoninę nie lecę'.

Matrim - 18 Maj 2010, 12:42

dzejes napisał/a
Tylko ideały się zmieniały. Dotyczy to kobiet i mężczyzn przecież po równo.


A te męskie to jak się zmieniały?

Duke - 18 Maj 2010, 12:48

dzejes napisał/a
Poza tym jak przeglądam ten wątek to raczej ja mogę się czuć prześladowany ze swoim gustem. Przecież to nie ja biegam i głoszę sikorką nie jestem, na słoninę nie lecę'.

Czy ty masz coś personalnie do mnie, bo takie odnosze ostatnio wrażenie?

dzejes - 18 Maj 2010, 13:53

A ty masz coś do mnie, bo takie wrażenie odnoszę ja?
Dunadan - 18 Maj 2010, 15:06

Duke, dzejes, panom się chyba coś pokićkało, podstawówka to już daaawno się skończyła ;P: wyluzujcie trochę...
dzejes - 18 Maj 2010, 16:31

Ależ ja jestem wyluzowany.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group