Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe
andre - 4 Stycznia 2006, 10:28
"Wyrocznia"Egana?
Czarny - 4 Stycznia 2006, 10:34
Nie
Argael - 4 Stycznia 2006, 18:42
"Prorokini" Mike'a Resnicka
Czarny - 4 Stycznia 2006, 18:46
Znowu nie. Podpowiedzi:
- to jest opowiadanie
- główny bohater dostał Wyrocznię w prezencie.
gorat - 5 Stycznia 2006, 13:26
Czarny - to już ponad doba jest.
Czarny - 5 Stycznia 2006, 13:33
Ale podpowiedzi były wczoraj wieczorem. Nic nie dały ???
Czarny - 5 Stycznia 2006, 15:05
Drugi fragment:
"Widzisz ten pusty basen za atrium? Napisz pytanie na skrawku papieru, złóż kartkę i włóż do basenu. Przynieś maleńką miseczkę, napełnij ją mlekiem i wsuń przez bramę. Potem odejdź i następnego dnia rano wyjmij karteczkę z basenu. Będzie na niej wypisana odpowiedź."
Czarny - 6 Stycznia 2006, 10:44
Jak widzę muszę zdradzić rozwiązanie, bo zapaść jakowaś nastała. Było to opowiadanie Domek dla lalek Jamesa Crossa.
Jeżeli żaden chętny nie zada nic do wieczora, to znowu coś wrzucę.
mawete - 6 Stycznia 2006, 14:17
To może ja zadam:
Czcigodny bracie. Potrzeba nam pomocy i wsparcia.
W mieście pojawiają się kalekie dzieci. Wieszczą Nadejście Bestii, które poprzedzi siedem nieszczęść. Czy Bestia to demon? Jeśli tak, to kto stoi za jej przyzwaniem?
Pomóżcie!
Czarny - 6 Stycznia 2006, 14:50
"Imię bestii" Komudy?
gorat - 7 Stycznia 2006, 19:11
Halo? Halo?
Ponad dobę już jest, proszę państwa.
mawete - 8 Stycznia 2006, 09:14
Czarny: zgadza się ... przepraszam z a opóźnienie nie było mnie...
Czarny - 8 Stycznia 2006, 17:42
- Obiecałaś! - krzyczał. - Obiecałaś, walkirio!
Harald uniósł ku niebu mokrą od deszczu twarz. Tam widział ostatnie zadanie, które przyjdzie mu wypełnić przed zmierzchem bogów.
- Obiecałam! - przyszła odpowiedź. - Czekam.
Zrobił krok. A potem następny.
Haletha - 8 Stycznia 2006, 18:57
Może ostatnia saga?
Czarny - 8 Stycznia 2006, 19:26
Może nie taka ostatnia
Haletha - 8 Stycznia 2006, 19:36
Rozumiem, że zgadłam;)
Ponieważ moje zagadki nie wiedzieć czemu nie cieszą się opinią łatwych, tym razem przytoczę naprawdę jedyny w swoim rodzaju i bardzo klasyczny cytat:
O dziewiętnastej czasu pokładowego zeszedłem, mijając stojących wokół studni, po metalowych szczeblach do wnetrza zasobnika. Było w nim akurat tyle miejsca, aby unieśc łokcie. Po wkręceniu końcówki w przewód wystający ze ściany, skafander wydął się i odtąd już nie mogłem wykonać najmniejszego ruchu. Stałem - czy raczej wisiałem - w powietrznym łożu, zespolony w jedną całość z metalową skorupą.
eta - 9 Stycznia 2006, 09:03
Solaris Lem
Haletha - 9 Stycznia 2006, 09:35
No i jak szybko poszło:-)
mawete - 9 Stycznia 2006, 09:39
eta: dawaj wszyscy czekają
eta - 9 Stycznia 2006, 09:46
"Widok budził grozę. Milcząc, marynarze tłoczyli sie wzdłuz sterburty. Zimny już, wypalony doszczetnie wrak dryfował powoli z wiatrem na pólnocny wschód"
mawete - 9 Stycznia 2006, 09:50
"Król bezmiarów" Kres?
eta - 9 Stycznia 2006, 09:58
oczywiście
proszę, Wasza kolej.
mawete - 9 Stycznia 2006, 10:17
Cholera zostałem "WY"
Proszę:
"Przy drodze leżało siedmiu ludzi. Sześciu martwych leżało na ziemi w różnych stadiach krwawego okaleczenia. Siódmy półleżał, wsparty o omszały pień starego dębu. Miecz trzymał na kolanach, a w prawym boku miał rozległą ranę, z której wypływała jeszcze krew..."
Powinno byc proste
Haletha - 9 Stycznia 2006, 11:27
Holender, holender, holender, skąd ja to znam? Brzezińska?
mawete - 9 Stycznia 2006, 11:38
Haletha: nie
Autor (on) nie jest Polakiem
mamcia65 - 10 Stycznia 2006, 04:45
Zelazny Roger - Karabiny Avalonu
mawete - 10 Stycznia 2006, 08:20
mamcia65: dokładnie zadawaj
mamcia65 - 10 Stycznia 2006, 14:15
– Tylko widzisz, nasza definicja Poborcy jest czymś innym niż ta powszechna, zwykłoludzka. Podpisałaś umowę. – Piotrek niechętnie uciekał się do gróźb. To zresztą nie była tylko groźba, ale też prawda. – Drugie Prawo Poboru, pamiętasz?
dzejes - 10 Stycznia 2006, 14:19
M. Wójtowicz "Podatek"
mamcia65 - 10 Stycznia 2006, 14:22
kurcze za łatwe było
|
|
|