Gry o tron - Ogólnie o sporcie
dalambert - 22 Maj 2010, 09:17
No ! próba zrobienia z osiłka wojownika okazała się kitem piarowskim i bardzo dobrze
Navajero - 22 Maj 2010, 09:54
To zależy jak przyjmie to Pudzian. Końcówka wyglądała podejrzanie podobnie do niektórych występów niejakiego Endriu Goloty - Pudzian leżał na glebie kopany przez Sylvię w tyłek, a w chwilę później odklepywał z zapałem. IMO są trzy wersje przyszłości:
- Pudzian się wystraszył i skończy z karierą w MMA
- Pudzian się wystraszył, ale dla zachowania pozorów będzie przez jakiś czas kontynuował walki, unikając jednak jak ognia naprawdę mocnych przeciwników
- Pudzian poddał walkę rozumiejąc, że nie ma sensu się stawiać, ale teraz weźmie na ambit i zacznie trenować na serio oraz liczyć się ze zdaniem fachowców jeśli chodzi o poziom przeciwników z którymi może nawiązać walkę
W tym ostatnim wypadku ma jeszcze szansę zabłysnąć. W takich walkach oczywiście liczy się i technika, tyle, że równie ważna jest siła i konstrukcja fizyczna ( obudowanie mięśniami newralgicznych punktów). Poza pierwszą kwestią - bo Pudzian techniki jako takiej w zasadzie nie posiada - facet nie ma się czego wstydzić. Dwa - trzy lata ciężkich treningów przerywanych walkami z przeciwnikami dostosowanymi do jego możliwości i kto wie?
dzejes - 22 Maj 2010, 15:56
Navajero napisał/a | Pudzian poddał walkę rozumiejąc, że nie ma sensu się stawiać, ale teraz weźmie na ambit i zacznie trenować na serio oraz liczyć się ze zdaniem fachowców jeśli chodzi o poziom przeciwników z którymi może nawiązać walkę |
No ładny scenariusz napisałeś. Gdyby Sylwek Stallone był o 20 lat młodszy mógłby zagrać główną rolę.
Nitj'sefni - 22 Maj 2010, 16:24
Ja się MMA niespecjalnie interesuję, ale wynik tej walki był do przewidzenia. Pudzian jest silny, ale nie ma za grosz kondycji i techniki, a to się w sportach walki szczególnie liczy. Najpierw dostał polskiego pseudo boksera, potem średniego Japończyka, z którym ledwo wygrał, a teraz walczył z byłym mistrzem świata. Od sławy mu się w głowie poprzewracało i zamiast trenować "tańczył" i "śpiewał". Ale dobrze, że przegrał. Może to go czegoś nauczy.
Agi - 22 Maj 2010, 16:36
Zdaje się, że nie tylko brak kondycji zaważył na przegranej Pudziana, ale i złamana noga .
dzejes - 22 Maj 2010, 16:38
No tak, trzeba ratować reputację "Sławy Słowian"
Agi - 22 Maj 2010, 16:45
Uważasz, że to kłamstwo?
dzejes - 22 Maj 2010, 16:53
Po tym jak przed walką z Japończykiem (2. w karierze Pudziana) usłyszałem zapowiedź "Niepokonany na ringach MMA!" i piosenkę z rzeczoną "sławą Słowian" staram się nie zastanawiać nad Pudzianem - sportowcem, bo spadł on u mnie do kategorii "muppet".
Agi - 22 Maj 2010, 17:19
Nigdy fanką Pudziana nie byłam, ale gdyby okazało się, że łże dla uratowania twarzy, u mnie tę twarz stracił by doszczętnie.
Navajero - 22 Maj 2010, 18:59
dzejes napisał/a | Navajero napisał/a | Pudzian poddał walkę rozumiejąc, że nie ma sensu się stawiać, ale teraz weźmie na ambit i zacznie trenować na serio oraz liczyć się ze zdaniem fachowców jeśli chodzi o poziom przeciwników z którymi może nawiązać walkę |
No ładny scenariusz napisałeś. Gdyby Sylwek Stallone był o 20 lat młodszy mógłby zagrać główną rolę. |
Nie miałbym nic przeciwko, aby się spełnił, choć MMA pasjonuję się średnio. Walkę oglądałem w zasadzie dla nawiązania stosunków społecznych z młodszym synem którego to kręci Ale co nasi, to nasi Ja nie rozumiem np. takich wpisów od jakich teraz roi się w Internecie w stylu:" dobrze ciulowi, od dawna mnie denerwował".
Agi - 22 Maj 2010, 21:12
Tomek Gollob wygrał GP Czech!
Jarek Hampel trzeci.
Hubert - 22 Maj 2010, 22:19
Navajero napisał/a | Ale co nasi, to nasi Ja nie rozumiem np. takich wpisów od jakich teraz roi się w Internecie w stylu: dobrze ciulowi, od dawna mnie denerwował. |
Mnie też to dziwi. Pudzian parę razy palnął publicznie głupoty, ale generalnie - jest uparty i nie spoczywa na laurach... Choć fakt, to musi niektórych bardzo wkurzać.
Co do MMA też się zgadzam. Wolałbym oglądać K1 (z dwojga złego), zero parteru i ciekawsza stójka .
Nitj'sefni - 23 Maj 2010, 11:14
Agi napisał/a | Tomek Gollob wygrał GP Czech!
Jarek Hampel trzeci. |
No i o to chodzi!!! Wielkie gratulacje.
Mam nadzieje, że w tym roku Gollob w końcu sięgnie po zwycięstwo w całym cyklu.
terebka - 23 Maj 2010, 12:10
A drugie miejsce w GP Czech dałoby już teraz Hampelowi prowadzenie w generalce po trzech zawodach, zdaje się że ex aequo z Kennethem Bjerre. Ale i tak jest nieźle: drugi Hampel ze stratą dwóch punktów do lidera, trzeci Gollob ze stratą trzech punktów
Agi - 23 Maj 2010, 12:16
Hampel chyba trochę pokpił sprawę przy wyborze toru przed biegiem finałowym. Półfinał wygrał gładko z niebieskiego i prawdopodobnie finał też by wygrał.
Zwycięstwo Golloba cieszy, ale bardziej kibicuję Małemu.
dzejes - 23 Maj 2010, 15:49
Navajero napisał/a | Ale co nasi, to nasi |
Nie czuję duchowego pokrewieństwa z gościem, którego opisują jako "niepokonanego na ringach MMA" po jednej walce ;P
Navajero - 23 Maj 2010, 15:53
Wątpię, aby to Pudzian układał slogany reklamowe
nimfa bagienna - 23 Maj 2010, 18:00
Sosnechristo napisał/a | Navajero napisał/a | Ale co nasi, to nasi Ja nie rozumiem np. takich wpisów od jakich teraz roi się w Internecie w stylu: dobrze ciulowi, od dawna mnie denerwował. |
Mnie też to dziwi. Pudzian parę razy palnął publicznie głupoty, ale generalnie - jest uparty i nie spoczywa na laurach... Choć fakt, to musi niektórych bardzo wkurzać. . |
A mnie to wcale nie dziwi. Net to taki bezpieczny kącik, skąd byle sfrustrowany mały Kazio może nawrzucać Pudzianowi i przez chwilę poczuć się wspaniale.
dzejes - 23 Maj 2010, 19:26
nimfa bagienna napisał/a | skąd byle sfrustrowany mały Kazio może nawrzucać Pudzianowi |
Wypraszam sobie małego!
RD - 23 Maj 2010, 20:13
dzejes napisał/a | Nie czuję duchowego pokrewieństwa z gościem, którego opisują jako niepokonanego na ringach MMA po jednej walce ;P |
Ja Cię przepraszam, ale czy w tym stwierdzeniu aż do walki z Sylvią było choć słowo nieprawdy? Powiem więcej - o sobie też mogę śmiało powiedzieć, że jestem niepokonany na ringach MMA. I prawdopodobnie tak już zostanie do końca moich dni .
A tak poważnie - Nie jestem pewien, czy Pudzianowski, przy całej swojej podziwu godnej upartości i niesamowitej woli osiągnięcia sukcesu da sobie radę w sportach walki. Wciąż jeszcze ma za dużo masy mięśniowej w porównaniu do wydolności organizmu. To jest oczywiście do zrobienia. Ale chyba nie liczył się z tym, że afirmacja bólu w sportach siłowych polega na zupełnie czym innym niż w pojedynku, kiedy trzeba się pogodzić z cierpieniem nadchodzącym z zewnątrz, osłabiającym nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, kiedy człowiek znajduje się w sytuacji realnego zagrożenia, ma przed sobą nie ciężar do pokonania, ale żywą, zdeterminowaną bestię. Nie umie się bić i kropka. Techniki bokserskie pratycznie zerowe, praca nóg żadna - samymi niskimi kopnięciami można sobie ewentualnie poradzić (słabo) w K1, nie w MMA. O zapasach pojęcie Pudzian ma mniej niż żadne... Mnóstwo rzeczy do zrobienia. Poza tym brakuje mu zupełnie doświadczenia, a jest w takim wieku, że może już mu zabraknąć czasu, żeby się przestawić. Życzę mu wszystkiego najlepszego i żywię nadzieję, że sobie poradzi, ale zdroworozsądkowo patrząc, większych szans Pudzianowskiemu nie daję.
shenra - 23 Maj 2010, 20:26
RD napisał/a | Powiem więcej - o sobie też mogę śmiało powiedzieć, że jestem niepokonany na ringach MMA. I prawdopodobnie tak już zostanie do końca moich dni . | Grunt to optymizm
Agi - 23 Maj 2010, 20:42
shenra napisał/a | RD napisał/a | Powiem więcej - o sobie też mogę śmiało powiedzieć, że jestem niepokonany na ringach MMA. I prawdopodobnie tak już zostanie do końca moich dni . | Grunt to optymizm |
Chyba realizm, RD raczej nie zamierza na tych ringach walczyć.
Cieszy mnie kolejna, czwarta z rzędu wygrana Unii Leszno, tym razem z byłą Unią Tarnów.
shenra - 23 Maj 2010, 20:48
Agi napisał/a | Chyba realizm, RD raczej nie zamierza na tych ringach walczyć. | Oj wiem, ale cudnie to brzmi I niezaprzeczalnie jest podejściem optymistycznym nieweryfikowalnym
Agi - 23 Maj 2010, 20:52
shenra, wiem, że wiesz. Droczę się.
shenra - 23 Maj 2010, 20:55
Agi, no wiesz, tak nieładnie droczyć się z chomikiem. To jak ślizgać się na jeżu
Agi - 23 Maj 2010, 21:09
O jeżu! nie strasz! I nie offtopujmy już.
mad - 23 Maj 2010, 22:30
Nie lubię Pudziana i raczej jego wyniki są mi obojętne. Zresztą ze sportów walki toleruję jedynie boks, już o tym pisałem. Pudzian został nieźle obity, widziałem końcówkę w jakiejś powtórce. Nie podoba mi się ten sport.
Czesi mistrzami w hokeju! Wreszcie. Oj, dobrze, że odpuściłem sobie stawianie na hokeja u bukmacherów, bo na pewno na Czechów bym nie postawił.
Matrim - 24 Maj 2010, 09:42
Podobno to jest najlepsza reklama Nike w historii. Chyba jak każda kolejna
Mnie się podoba.
dzejes - 24 Maj 2010, 09:52
Eeee tam - ta jak dla mnie lepsza.
EDIT: A ta najlepsiejsza
Matrim - 24 Maj 2010, 09:59
dzejes, ale nieaktualna Nike przy każdej imprezie pokazuje coś nowego i to jest fajne.
A zacząło się od takiej.
Eric rządzi
|
|
|