Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - POWIEŚĆ W ODCINKACH! 
						
												 Słowik - 20 Maj 2007, 09:48
 
 | elam napisał/a |  | Gorbash i Lump Kałmukowie |   
 
Rewecja     
 
Fajny kawałek.
												 elam - 20 Maj 2007, 09:49
  - no to co, reaktywujemy?   
 
 
usunelam Gorima - najwyzej wrzuci sie  kogos innego  
												 mawete - 20 Maj 2007, 13:11
  To ja jeszcze zyję         
												 Adanedhel - 20 Maj 2007, 13:15
  Całkiem możliwe, całkiem możliwe    
 
 
No to reaktywujemy - chociaż zbliża się sesja, napiszę, co do mnie należy  
												 elam - 20 Maj 2007, 15:22
  heh w mojej wersji reaktywacji zyja wszyscy na Latajacej Holerze, 
 
tylko spali przez... hmm, powiedzmy, sto lat?  
												 Adanedhel - 20 Maj 2007, 15:31
  Wszyscy bohaterowie, czy tylko ci z Holery? No i NURS oczywiście  
												 elam - 20 Maj 2007, 15:35
  spali ci z Holery, 
 
a Nurs jest niesmiertelny  
												 Adanedhel - 20 Maj 2007, 15:36
  Mi to odpowiada. Pozostałe postaci można będzie wprowadzić od nowa    W tym wypadku gorim może pozostać pasterzem kóz  
												 Agi - 20 Maj 2007, 16:09
  No, nareszcie!       
												 Adanedhel - 20 Maj 2007, 16:16
  No tak- najwierniejsza fanka POWIEŚCI W ODCINKACH  
												 Iscariote - 20 Maj 2007, 21:14
  fajnie, że to reaktywujecie. Przyjemnie się to czyta   
												 Studnia - 20 Maj 2007, 21:27
  Oj to ja musze poczytać coście natworzyli jak mi Tepsa neta odcieła... Mam nadzieje że nikt nie rozmontował S.T.U.D.N.I.
												 Haletha - 21 Maj 2007, 21:23
  Jeeeea!;)
 
Ale to był taki epilog, prawda? W międzyczasie jeszcze się coś wydarzy? Miałam parę takich fajnych sensacyjno-romantycznych pomysłów...
												 Azirafal - 22 Maj 2007, 10:38
  A mnie jak zwykle nigdzie nie ma, chlip!  
												 Słowik - 22 Maj 2007, 10:44
  To się dopisz, co za problem  
												 elam - 22 Maj 2007, 17:36
  Haletho - to byl epilog pierwszej czesci    
 
 
stwierdzilam, ze gdyby nikt juz nic nie napisal - milo by bylo stworzyc jakies "i zyli dlugo i szczesliwie"
 
 
a jesli chcecie - mozna to traktowac jako wstep do nowych przygod lub do retrospekcji...
												 Haletha - 22 Maj 2007, 20:44
  Ja myślę, że to będzie wstęp do drugiej części pt. "Holera - klątwa Mocnej Perły", albo coś w tym stylu;) Skończymy najpierw pierwszą?
												 Iscariote - 22 Maj 2007, 22:12
  Ja mogę być kapelanem pokładowym    
 
 
Zawsze marzyłemo byciu księdzem   
												 Khorne_S - 23 Maj 2007, 13:09
  Iscariote:Ale dzieci ci przeszkadzały ???   
												 Haletha - 23 Maj 2007, 13:39
  Przy najbliższej okazji (a ja już wiem chyba jakiej!;>) możemy cię przemianować na kapelana:)
												 gorat - 23 Maj 2007, 18:17
  Tak... raz po jajkach, potem w kapotę, osznurować i będzie jak znalazł.
												 Iscariote - 23 Maj 2007, 18:23
  Dzieeekuje <chlip>    czuję się bardzo poruszony... 
 
 
 | Khorne_S napisał/a |  | Ale dzieci ci przeszkadzały ??? |   
 
 
Dzieci? jakie dzieci? czyje? Nie moje, za młody jestem   
												 gorat - 23 Maj 2007, 18:44
  "Skoro chciałeś być księdzem, to czemu nim nie zostałeś?" - o to chodziło Khorne-Sowi  
												 Iscariote - 23 Maj 2007, 18:57
  ah..      no dobra. 
 
Ale pytanie powinno brzmieć, czemu chciałem być księdzem. A chciałem bo ubranka fajne mają i te kołnierzyki stójki     I jakoś zawsze mnie ciągnęło do nawracani      Ale taki ksiądz to ma dużo ograniczeń i praktycznie jest to sprawa na całe życie, a powołania nie mam. Dlatego będę kroił ludzi   
												 Agi - 23 Maj 2007, 19:17
  Zszywanie też planujesz, czy poprzestaniesz na krojeniu?   
												 Adanedhel - 23 Maj 2007, 19:21
  Iscariote, jak chcesz zrobimy z ciebie nawet arcybiskupa    A co do krojenia ludzi - jedno drugiemu nie przeszkadza  
												 Iscariote - 23 Maj 2007, 21:26
  Nie nie.. igła i nitka - to nie dla mnie     
 
 
  
												 Haletha - 24 Maj 2007, 17:42
  Zdradzisz nas i przystąpisz do Inkwizycji!
												 Iscariote - 24 Maj 2007, 17:56
  W sumie to Iskariot zdrajcą był...     Ale was zdradzać? Nie ośmieliłbym się
												 Fearfol - 25 Maj 2007, 16:17 Temat postu: POWIEŚĆ W ODCINKACH Wszystko było by pięknie gdyby nie ... . no właśnie, wróg nie śpi , więc trochę skomplikuję sytuację na Krzemionce    
 
 
WRÓG NIE ŚPI 
 
 
W tym samym czasie, całkiem niedaleko jak na kosmiczne odległości szpiedzy Lorda ... sami wiecie jakiego donosili o wszystkim i wszystkich. Nie uszła też ich uwadze ewakuacja Holeryków z kaplicy. Bowiem Lord Nurs nadal uważał ,że to mawete i jego załoga ma bardzo pożądany przez niego przedmiot, no i również ma jego córkę, co napsuło mu też sporo nerwów. W takim wypadku najczarniejszy z czarnych obmyślił chytry plan na odzyskanie godności i swoich własności: 
 
 
Minas Nursus : godzina 0.00
 
 
Genialnie, wręcz wyśmienicie, ufff chyba będę musiał pomyśleć o wcześniejszej emeryturze - żalił się sam do siebie Lord przyglądając się Palantirowi - skoro lekarze i nauczyciele chcą zarabiać więcej to może i ja zacznę dopominać się o swoje prawa, a co! 
 
Ależ Panie, najczarniejszy sam dla siebie jest dyrektorem i wypłaca sobie pensję - wtrącił jeden ze sług po czym  zniknął w cieniu
 
Przecież doskonale o tym wiem, a zresztą strajki to nie dla mnie, wszyscy chcieli by zarabiać więcej iść na wcześniejsze emerytury a robić na nie nie ma komu - kontynuował - a co do mojego kolejnego planu wezwijcie mi tu zaraz kogoś z tych nieudaczników C.G.J. 
 
 
Minas Nursus: godzina 0.00
 
 
A więc, zawiodłeś mnie już wiele razy już dawno powinienem skazać cię na dożywocie przed telewizorem z nadawanym właśnie programem: DISCO RELAX ale nie zrobię tego jeszcze bo masz do wykonania bardzo proste zadanie nawet jak na twoje możliwości - Lord Nurs rzucił okiem na swojego podwładnego  po czym kontynuował dalej - udasz się na Krzemionkę,  odwiedzisz Kozy Wielkie i ostrzeżesz burżujów i mieszkańców przed bandą piratów, którzy nie długo do nich zawitają. 
 
Tak, oczywiście - odpowiedział Fearfol przestraszony wieścią o każe która może go czekać.
 
Podaj się za przedstawiciela Imperium powiedz że wysłał cię fearlny porucznik lub Baron 13, ci ludzie to i tak ciemna masa. Ubierz się odpowiednio, panuje tam chyba jeszcze średniowiecze
 
Tak, oczywiście zostanę posłem królewskim - odpowiedział Fearfol po czym przeszedł do pomieszczeń służbowych spędził tam dość długo i wrócił lekko odmieniony. Zgolił włosy na głowie, założył schludny kubraczek, pantofle po czym kulturalnie wsiadł do kapsuły z napisem DHARMA i udał się kursem ... jakimś tam na planetę Krzemionka. Nie zabawił tam długo, gdyż doskonale wiedział o równoczesnym tu pobycie załogi Małpilusa. Pokręcił się wśród najwyższych szych planety i w otoczeniu króla Azirafal'a mącąc im w głowach tak nie postrzeżenie, że uważali niecne pomysły Fearfola za swoje. Przyszedł jednak czas powrotu, aby nie zostać wykrytym, gdyż za nie długo w stolicy zjawić  się mieli piraci prowadzeni przez Gorbash'a i Lump'a. Sługa Nursa postanowił zorganizować jeszcze na konie wiec co pozwoliło by mu na ostateczne utwardzenie i tych zakutych głowach polityki Lorda.....
 
 
Drodzy yhmmm związkowcy  i mieszczanie  zwracam się yhmmm do was z apelem Barona 13 przedstawiciela Imperium w tej części galaktyki o stawienie oporu czynnego piratom przebywający yhmmm na waszej planecie, nie długo do was zawitają .... 
 
A będzie dzisiaj kaszanka ? - zapytał jeden z nielicznych widzów, reszta bowiem zajmowała się najróżniejszymi sprawami począwszy od kupowania pamiątek na ustawionym szybko straganie po dłubanie w nosie i słuchanie Disco polo. Widocznie goście uznali ten wiec za biesiadę.
 
Na razie nie będzie yhmmm kaszanki, musicie ludzie bardzo uważać w imieniu Barona 13 ( w tym momencie Fearfol machnął przed zgromadzonymi bonem towarowym z sieci Biedronka) proszę Was o nie pomaganie kompletnie w niczym kapitanowi mawete i jego załodze. 
 
Dlaczego mamy Wam pomagać - zapytał widocznie lekko pijany wolny słuchacz 
 
BO kto yhmmm kupuje od was tą pieprzoną krzemionkę ? Tylko imperium ,lenie yhmm.Nie pozwólcie im również zdobyć Perły. Imperium wam yhmmm nie pomoże musicie radzić sobie sami dziękuję.
 
A jeszcze jedno  pytanie dla czego używał poseł sformułowania : yhmmm  ? - zagadnął     Azirafal 
 
Polska zerpsuta młodzież używa jak przecinka słówka k...a a ja używam yhmmm - odpowiedział poseł - a teraz pozwolicie, że was yhmmm opuszczę - mówiąc to wsiadł do kapsuły i odleciał zostawiając bojowo nastawionych mieszkańców z królem Azirafalem na czele. 
												 
					 | 
				 
				
  |  
			 
		 |