Planeta małp - Co nas cieszy
Agi - 30 Lipca 2009, 23:20
Chal-Chenet, dziękuję.
Właśnie trwają u nas Międzynarodowe Warsztaty Jazzowe, grzech byłoby nie skorzystać.
Anonymous - 31 Lipca 2009, 00:24
a mnie cieszy czekolada
illianna - 31 Lipca 2009, 08:51
Agi napisał/a | Dla uczczenia lecia wybraliśmy się z Driverem na obiad i koncert jazzowy. | lecia czego? pracy tak
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 10:41
na ugorze?
illianna - 31 Lipca 2009, 13:16
weekend mnie cieszy i planowana japońska kolacyjka
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 13:23
Z żywymi dźapończykami?
illianna - 31 Lipca 2009, 13:29
nie, własnoręcznie robione ze świeżo martvymi rybami
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 13:36
Wiadoma rybka też będzie? Bardzo, bardzo martwa oczywiście?
illianna - 31 Lipca 2009, 13:39
ekhem... , ona koleżanek rybek nie jada, a my i owszem na surowo
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 13:53
Hm. A ja celowo dwuznacznie zapytałem. O rybkę fugu mi chodziło.... hihihi
Nureczka, młody i ja odwiedzamy tak często sushi restauracje i bary jak nam to kieszeń umożliwia.
Ale samodzielnie robić tośmy się nie odważyli.
illianna - 31 Lipca 2009, 14:09
no to nic straconego nauczycie się u nas, my tez uwielbiamy sushi, robimy wprawdzie tylko futo-maki z avokado i ogórkiem i rybką oraz nigri z czym sie uda kupić najczęsciej tuńczykiem i łososiem, obżeramy się zawsze do nieprawdopodobieństwa
tym bardziej mnie cieszy, że będziecie, weźmiemy Was też do knajpy z suhi koło nas albo zamówimy z dostawą do domku z takiej innej, korzystniejszej finansowo i równie dobrej
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 14:11
Mniam! I to mnie cieszy.
illianna - 31 Lipca 2009, 14:13
a włoskie, a bardziej ogólnie śródziemnomorkie żarełko lubicie?
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 14:22
Jadamy i owszem. Ja bez zachwytu, po prostu jako jeszcze jedną opcję żywieniową. Masz na myśli owoce morza itp?
Gwynhwar - 31 Lipca 2009, 14:24
Cieszy mnie mile spędzony wczorajszy dzień. Poznań o mnie nie zapomniał
illianna - 31 Lipca 2009, 18:48
Kruk Siwy, mam na myśli makarony, musakę, paellę, grillowane bakłażany, owoce morza też, ale bardziej jako dodatek
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 18:50
Damy radę. Tylko te kilogramy... co przybywają w różnych dziwnych miejscach.
illianna - 31 Lipca 2009, 18:52
mi ostatnio w biuście co mnie nie do końca cieszy, bo muszę wymienić pewne części garderoby
Agi - 31 Lipca 2009, 18:58
illianna napisał/a | Agi napisał/a:
Dla uczczenia lecia wybraliśmy się z Driverem na obiad i koncert jazzowy.
lecia czego? pracy tak |
Owszem, lecia pracy.
A dziś mnie cieszy, że Tatę odebrałam ze szpitala i nie potwierdziły się najgorsze obawy.
Będzie dobrze!
illianna - 31 Lipca 2009, 18:59
no to mnie też bardzo cieszy
buziaki
Agi - 31 Lipca 2009, 19:00
Dziękuję Kochana!
illianna - 31 Lipca 2009, 19:06
Agi,
a jeszcze mnie cieszy że odkryłam niedoceniane wcześniej źródło zakupów japońskich produktów w Galerii Krakowskiej na samym dole blisko CCC (którego nie polecam ),
mają duże opakowania wodorostów do shushi, ryżu itp, naprawdę przystępnie to wychodzi, a robienie shushi jak się okazało nie takie trudne jest
Agi - 31 Lipca 2009, 19:10
illianna napisał/a | Agi, | No co? Lubimy się przecież.
Wproszę się kiedyś do Ciebie na shushi.
dalambert - 31 Lipca 2009, 19:31
illianna, marsz do" kaszanki" i opowiedz jak robisz shushi
ilcattivo13 - 31 Lipca 2009, 19:56
po trzech dniach okupacji dorwałem się do kompa
illianna - 31 Lipca 2009, 20:38
dalambert napisał/a | illianna, marsz do kaszanki i opowiedz jak robisz shushi |
bardzo prosto, ale mi tak prosto, nie chwaląc się wiele rzeczy wychodzi, szczególnie w kuchni, ale nie tylko
Agi, coś Ty taka podejrzliwa, przecież to oznacza radość, a poza tym liczę na to że się wprosssiszz mój ssskarbeccczku
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 22:18
illianna napisał/a | nie chwaląc się | hihihi
Ucieszyłem się. Sam nie wiem dlaczego...
Ziuta - 31 Lipca 2009, 22:33
Bo liczysz na wyżerkę
Kruk Siwy - 31 Lipca 2009, 22:37
Co prawda to prawda.
Iwan - 1 Sierpnia 2009, 08:18
tygodniowy wyjazd do Ustronia
|
|
|