Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.
Martva - 10 Grudnia 2012, 16:43
Odkąd spadł śnieg, ptaszęta przylatują w hurtowych ilościach. Poza standardowymi ptaszkami (® shenra), czyli sikorkami bogatymi i modrymi, kosami i sójkami bywają kowaliki, dzięcioły, przemknęła się uboga i pojawił pierwszy jak mu tam chyba czyż.
Szwagier zrobił karmnik z plastikowej butelki, ale jeszcze nie odkryły że z tego też mozna jeść, wsuwają z tradycyjnego i z podstawki doniczkowej. Tylko trzeba będzie bardzo pilnować okolic tarasu na wiosnę, bo do asortymentu ziarenkowego dołączyliśmy w tym roku siemię konopne
nureczka - 10 Grudnia 2012, 18:26
Wklejam na prośbę pucka.
Dalej niech komentuje autorka
Część pierwsza
nureczka - 10 Grudnia 2012, 18:29
część druga
Pucek - 10 Grudnia 2012, 19:26
Zdjątka do tematu o socjalizowaniu małych zwierzaków.
Technicznie kiepsko, bo to slajdy sfotografowane ze ściany (klisze po ćwierćwieczu leżenia w pudełkach)
Ale ten urok chwili
No i trochę lata w zimowy czas
Co do "socjalizacji" - witchma ma rację. Po długotrwałych kontaktach ze zwierzakami (w tym pokolenia kotów) jedna trafiła na SGGW na zootechnikę
Pokolenia szczeniaków - w kontakcie z dzieciakami od pierwszych tygodni życia. Dobrze to skutkowało na oswojenie psiaków. Koty różnie - spora część się nie dawała oswoić.
Godzilla - 10 Grudnia 2012, 20:16
Sprawa Rudego chyba pozytywnie popchnięta. Na ogłoszenie odpowiedziała właścicielka. Została zbesztana i obiecała, że zajmie się kotem. Usłyszała, że w razie czego kot trafia do schroniska. Tego podobno nie chce.
Anonymous - 10 Grudnia 2012, 20:17
Dobra wiadomość!
Godzilla - 10 Grudnia 2012, 20:27
W każdym razie zlikwidowałam pudło na balkonie. Kot ma wrócić do domu, tego właściwego. A co dalej, to się zobaczy.
Lynx - 11 Grudnia 2012, 16:23
Godzilla, ale jak ma włóczęgostwo we krwi to moze być różnie.
Mój "psot" wrócił z porannej "ucieczki" do domu. Mokry, zmarznięty, z miną"przepraszam". Ale najważniejsze, że wrócił. Martwiłam się, był w kagańcu, jeśli by wdał się w bójkę o "panienkę" miałby marne szanse.
nureczka - 11 Grudnia 2012, 18:15
Pablo
dalambert - 11 Grudnia 2012, 19:04
nureczka, tester
nureczka - 11 Grudnia 2012, 21:55
dalambert, tak
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2012, 09:41
kampania społeczna
https://www.youtube.com/w...d&v=1quiKLMy0ng
Witchma - 13 Grudnia 2012, 09:41
Było
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2012, 10:29
serio? Dopiero co to zobaczyłem i mnie rozwaliło.
hijo - 13 Grudnia 2012, 11:10
Fidel-F2, w Znalezione w sieci było kilka dni temu
dalambert - 13 Grudnia 2012, 11:14
Ale Fidel-F2, lubi sandomierskie klimaty
hijo - 13 Grudnia 2012, 11:19
dalambert, ciekawe kogo by dali jakby robili kampanię ratującą pingwiny
dalambert - 13 Grudnia 2012, 11:23
Pingwina z Madagaskaru
hijo - 13 Grudnia 2012, 11:38
Chodziło mi raczej o powstać z rodzimych wytworów serialopodobnych
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2012, 12:17
dalambert napisał/a | Ale Fidel-F2, lubi sandomierskie klimaty |
hijo - 13 Grudnia 2012, 13:24
Fidel-F2, a wiesz kto gra psa?
Fidel-F2 - 13 Grudnia 2012, 13:38
Blue Adept - 13 Grudnia 2012, 14:15
Fidel-F2 - proponuję założyć koloratkę, wsiąść na rower i pojechać pomóc policji...
Martva - 14 Grudnia 2012, 11:29
Małe pierzaste uczą się korzystać z butelkowego karmnika. Niektóre załapały szybko, inne je podpatrują, ale czasem na chwilę zawisają przy butelce jak kolibry, nie wiedzą co dalej i uciekają. O dziwo, ojciec stwierdził że to będzie tylko dla sikorek bo inne się będą bały, a jako pierwsze obsługi nauczyły się czyże (tudzież inne oliwkowe a niesikorzaste ptaszydła).
fealoce - 14 Grudnia 2012, 11:38
Martva, a jaki karmnik zrobiłaś? Taki z dwóch butelek, jedna w środku drugiej?
Martva - 14 Grudnia 2012, 11:47
Mój szwagier zrobił. W dużej butelce wyciął dwa otwory z 'parapetami', krawędzie okleił taśmą. Całość jest napełniona ziarnami i powieszona na gałęzi. Ptaszyska albo siadają , wsadzają łebki do środka i jedzą, albo wchodzą jednym wejściem, łapią ziarenko i odfruwają drugim.
fealoce - 14 Grudnia 2012, 11:56
Aha Chciałam zrobić coś podobnego, ale z dwóch butelek klik
tylko nie mam nożyka do tapet a noże, które mam w domu są zbyt tępe.
Martva - 14 Grudnia 2012, 12:00
A to ten dwubutelkowy jest bardziej skomplikowany. Szwagier ciął scyzorykiem, jeśli dobrze pamiętam.
Zgaga - 14 Grudnia 2012, 12:58
Ciężkie życie mopsów:
Rafał - 14 Grudnia 2012, 13:07
Bombowe
|
|
|