To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.

nureczka - 17 Października 2012, 17:41

No nie wiem. Nasze mopsy przed ósmą nie wstają. Próby wcześniejszego budzenia uważają za prowokację i naruszenie ich wolności osobistej.
Zgaga - 18 Października 2012, 20:04

W takim nosie, to wam się raczej nie zdarzyło dłubać:

Martva - 18 Października 2012, 20:06

:mrgreen:
Lynx - 19 Października 2012, 18:18

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: znaczy obśmiałam się w głos. :mrgreen:
fealoce - 19 Października 2012, 19:39

dobre :mrgreen:
merula - 22 Października 2012, 16:06


nureczka - 22 Października 2012, 21:58

Potrzebne pilnie domy tymczasowe dla mopsiczek. Zanim znajdziemy im domy stałe ktoś musi bidulki przechować - inaczej TOZ odmawia interwencji.
merula - 23 Października 2012, 07:44

nureczko, przekazałam dalej. ja wiele więcej zrobić nie mogę.
nureczka - 23 Października 2012, 09:42

merula, dzięki. Info posłałam mailem.
Lynx - 23 Października 2012, 21:14

nureczka, jestem za daleko :(
nureczka - 24 Października 2012, 18:10

Faceci w czerni








Kruk Siwy - 24 Października 2012, 18:20

Czyli śledczy na tropie gryzaków.
dalambert - 24 Października 2012, 19:01

Wsze mopsy poszły na etat :?:
nureczka - 24 Października 2012, 19:05

dalambert, karma droga jest. Muszą zarabiać.
Agi - 24 Października 2012, 19:06

Miny mają srogie
fealoce - 24 Października 2012, 19:20

Strasznie bojowe te mopsy- aż strach się bać :wink:

Z innej beczki: Rodzice byli dziś na działce i opowiadali jak 6-miesięczny kociak opiekuje się swoim 2-tygodniowym braciszkiem pod nieobecność mamy. Nie myślałam, że kocurki mogą być takie opiekuńcze...

merula - 25 Października 2012, 10:59

chyba nauczyliśmy psa nie bać się samochodu. jak na początku trzeba go było wciągać, albo wpychać przy wchodzeniu i wyciągać na wyjściu, tak teraz sam chętnie wchodzi i wychodzi.
rzekłabym nawet, że dużo chętniej wchodzi :mrgreen:

wygląda na to, że ktoś musiał go kiedyś z samochodu wyrzucić i stąd uraz.


a w ogóle chłopak się rozluźnił i odstresował. aż miło na niego popatrzeć.

fealoce - 25 Października 2012, 20:50

Widziałam dziś koteczka
Spryciarz ściągnął mnie spojrzeniem więc musiałam się wrócić do domu żeby mu przynieść coś do jedzenia. Nie bał się, jadł i tylko pofukiwał na przechodzących ludzi.
W sumie to wyglądał zbyt dobrze jak na piwnicznego kota: piękne błyszczące futerko (buras, ale grzbiet miał prawie całkiem czarny), zdrowe oczy i dobrze odżywiony.

Anonymous - 25 Października 2012, 23:11

fealoce, a nie mówił weź mnie do domu?
fealoce - 26 Października 2012, 11:53

Miałam wrażenie, że mówił bardziej : daj mi jeść i idź sobie :wink:
Martva - 29 Października 2012, 12:20

Na poczcie zjawiła się pani z psem rasy chow-chow i gdybym nie widziała że przyszła z psem, tylko polegała na słuchu, to byłabym pewna że to dziecko. Cały czas do niego mówiła, również o tym że zaraz damy tej pani w okienku ten świstek a ona nam wtedy da list. Urocze.

Wczoraj natomiast poznałam kotkę po przejściu jakiejś choroby kocięcej (koci katar?) - trzyletnia, wielkości kulkumiesięcznego kociaka, i ślepa. Kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, bawiła się czymś zawieszonym na szkolnej ławce i stwierdziłam że a, ktoś przyniósł kociaka, się zdarza. Potem zostałam uświadomiona, rzeczywiście oczy ma dziwne, ale poniuchała mi dłoń i ocierała się jak każdy kot. Ale ta zabawa była jakaś taka zupełnie niestereotypowa ;)

Godzilla - 29 Października 2012, 13:34

A ja sobie poczytałam o mopsach w linku z podpisu Nureczki. I zrobiło mi się bardzo smutno. To nie w porządku, wyprodukować psią rasę niezdolną do życia na swobodzie, całkowicie zależną od człowieka, i jeszcze się nad tymi zwierzakami znęcać. To ja moją Simkę wyprowadziłam z różnych kocich strachów, teraz zmieniła się w dumnego kanapowca, układa się zawsze w najwygodniejszym miejscu, mruczy jak motor i dla zabicia nudy prycha na Rudego - a co jej się tu będzie przybłęda szwendał po domu i wyżerał chrupki z miski. Ale to jest kocisko, które dało sobie radę w piwnicy, choć przynajmniej w części jest rasowe. Mopsa w takiej sytuacji nie widzę. Psy zostały przez człowieka znacznie bardziej poszkodowane. Im bardziej rasowe tym biedniejsze.
Kruk Siwy - 29 Października 2012, 14:28

Ale są i rasy kotów tak wynaturzone, że z trudem dawały by sobie same radę.
Fidel-F2 - 29 Października 2012, 14:32

a jak puścili swobodnie murzynów to też się okazało, że nie wszyscy sami sobie dają radę

[ Komentarz dodany przez: Agi: 29 października 2012, 14:54 ]
Post zawiera treści rasistowskie.

Kyle Katarn - 29 Października 2012, 14:46

nureczka, urocze te mopsy. Mają takie "zatroskane", "zmartwione" miny.

Choć chyba najbardziej uroczy wzrok ma nie pies, tylko wyrak.



Takich oczu nie ma żadne inne zwierzę.

merula - 30 Października 2012, 19:44

Kyle Katarn napisał/a
Choć chyba najbardziej uroczy wzrok ma nie pies, tylko wyrak.


bo ja wiem, czy on taki uroczy... :roll:

Matrim - 31 Października 2012, 07:07

Rzuca urok i klątwę, więc chyba uroczy ;)
Fidel-F2 - 31 Października 2012, 08:07


Martva - 3 Listopada 2012, 16:27

Dokarmiacie już małe pierzaste? Wydawało mi się że za wcześnie, ale od paru dni budzi mnie sikorka tłukąca dziobem w pudło z orzechami, które stoi na parapecie mojego okna, i to chyba taka delikatna sugestia jest.
merula - 3 Listopada 2012, 16:30

wywiesiłam jakiś czas temu pasek boczku, ale nie widzę szczególnego zainteresowania.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group