To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?

ketyow - 20 Listopada 2016, 21:14

Nie zwróciłem uwagi na "zafoliowane". To w takim razie czary jakieś, ktoś zajrzał do pudełka bez otwierania :mrgreen:

Daj link do aukcji, ciekaw jestem o co kaman.

Fidel-F2 - 20 Listopada 2016, 21:32

faktycznie, chyba z nieogarnięcia pomieszałem, chociaż te bez klucza sprzedawane są jako 'nowe', dzięki, chyba się odnalazłem
ketyow - 21 Listopada 2016, 07:26

Są dwa dodatki, Golden Realms oraz Eternal Lords. Ja ich nie mam, ale są dość drogie i np. sam drugi dodatek kosztuje tyle co złota edycja zawierająca podstawkę i oba dodatki. Nie wiem czy warto je kupować, ale ja gdybym chciał to pozostaje mi kupno złotej edycji mimo że mam już podstawkę. No, ale ja nie miałem wyboru, bo gdy kupowałem grę to dodatków nie było.

PS 25-go Black Friday więc będzie mnóstwo growych wyprzedaży. Może akurat będzie taniej gdzieś.

Fidel-F2 - 21 Listopada 2016, 10:38

na allegro po 60-90 pln, taniej chyba nie będzie
ketyow - 21 Listopada 2016, 10:51

Black friday to black friday, może akurat. Choć trochę czasu te dodatki już mają i jak na razie taniej chyba nie było. Ja się na razie wstrzymam, no ale ja już i tak mam podstawkę, w którą gram i wydałem na nią pieniądze i już tego nie odwrócę. Złota edycja to będzie kiedyś chodzić po 29,99 tylko pytanie kiedy ;P:
Fidel-F2 - 21 Listopada 2016, 12:39

ja taki jestem średnio ogarnięty w tych sklepach, gdyby coś ci się rzuciło w ten piątek to daj znać
ketyow - 21 Listopada 2016, 12:39

Spoko.
Melfka - 21 Listopada 2016, 15:56

ketyow napisał/a
Fidel, Ty jesteś fanem Cywilizacji, nie? W Civ co prawda nie grałem, więc nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale możesz chcieć się zainteresować Age of Wonders III.

W trzecią część jeszcze nie grałam, ale pierwsza wciągnęła mnie bardziej niż którakolwiek część HoMM. Nawet grafika w gruncie rzeczy się nie zestarzała.

Fidel-F2 napisał/a
A czy to się da grać bez tych steamów i tym podobnych?

A chodzi tylko o to, że Steam wymaga klienta i połączenia z netem, czy ogólnie wersje cyfrowe?
Bo GOG.com ma i pierwszą część i trzecią (do drugiej nie potrafię się przekonać):
https://www.gog.com/game/age_of_wonders
https://www.gog.com/game/age_of_wonders_3
Internet potrzebny tylko do ściągnięcia gry, można instalować gdzie się chce i jak się chce (nawet na wielu komputerach). No i często mają świetne wyprzedaże, nawet do 75% zniżki.

ilcattivo13 - 21 Listopada 2016, 22:33

Matrim napisał/a
Najczęściej brałem Garrusa...

Zboczeniec, normalny zdrowy zboczeniec... W dodatku platoniczny, bo nie można z Garrusem było pociągnąć wątku miłości ;P:

Matrim napisał/a
Erupcji mieć nie muszę, ale lubię gry tak, jak lubię filmy - dobre zdjęcia są równie ważne jak dobra historia.

No i tu się różnimy, dla mnie w cRPGach fabuła jest zawsze na pierwszym miejscu, wizualia dopiero gdzieś na czwartym, czy piątym :)

ketyow napisał/a
...ale możesz chcieć się zainteresować Age of Wonders III

Niezła gra, kiedyś chyba ją tu nawet opisywałem :) Co prawda Master of Magic to to nie jest, ale HoMMy bije na głowę :)

ketyow - 22 Listopada 2016, 09:01

Nie no, nie powiedziałbym, żeby HoMM biły na głowę. Bitwy są naprawdę dobre, nawet potrzeba myśleć taktycznie i jak się bije kilka armii ze sobą, a jeszcze najlepiej o jakiś zamek, przy wyrównanych szansach, to bitwa czasem zajmuje 40 minut i człowiek jest po niej zwyczajnie wyczerpany. No, ale dobra bitwa chyba powinna być męcząca - to znaczy, że nie wystarczy klikać na pałę, bo ma się więcej wojska.

Natomiast HoMM ma całą tę otoczkę zbieracko-przygodową, która wciąga ogromnie, bieganie po mapie, szukanie artefaktów, bicie neutralnych jednostek czasami, skarby i pierdoły, levelowanie herosa - to wszystko jest bardzo fajne i wciągające, a tymczasem w AoW tego nie ma - tam mapa jest po to, żeby można było po niej przemieszczać wojska. Levelowanie herosa ma bardzo niewielki wpływ na grę, szczególnie jeśli ma się klasę, która nie podbija statsów jednostkom. To mimo podobieństw, gry nastawione na zupełnie co innego. Szczerze powiedziawszy, jeśli chodzi o AoW to powinien być tryb, w którym mamy wylane na całe te mapy i miasta - przydałby się tryb duelu, w którym ja i kolega dobieramy sobie odpowiednią armię, wybieramy teren walki i prowadzimy natychmiastowe starcie.

Matrim - 22 Listopada 2016, 10:30

ilcattivo13 napisał/a
Zboczeniec, normalny zdrowy zboczeniec... W dodatku platoniczny, bo nie można z Garrusem było pociągnąć wątku miłości
Ja wiem, że on miał długą lufę, ale bez przesaaady ;)
ilcattivo13 - 22 Listopada 2016, 21:25

ketyow - nie wiem, w jakiego AoW grałem ostatnio, ale na pewno miało też i "całą tę otoczkę zbieracko-przygodową" :) Były i kupki surowców, i neutralsi, i budowle z questami, i budowle dające bonusy bohaterom, i inne takie :) I na bank można było rozwijać postacie bohaterów, gdy zdobywały nowy poziom :)

Matrim, żadnej przesady - albo rybka, albo ta-ra-ra. To jest RPG, tu nie ma miejsca na półśrodki ;P:

Matrim - 22 Listopada 2016, 21:45

ilcattivo13, a zaliczyłeś w ME wątek romansowy z Mako? :P
ilcattivo13 - 22 Listopada 2016, 22:18

Mako? A, chodzi Ci o Kauczukowóz? :)
Nie. Po pierwsze primo - twórcy tego nie przewidzieli, a po drugie primo - ja go tak szczerze nienawidziłem... ;P:

Matrim - 22 Listopada 2016, 22:51

Kto się czubi, ten się lubi ;P: To był wątek DLC, żeby nawiązać więź emocjonalną.

Tak się zastanawiałem nad tym "zaliczaniem gry pod kątem wszystkich romansów" i teraz już wiem dlaczego twórcy Wiedźmina 3 postanowili zrobić tylko dwa, wzajemnie wykluczające się. Komputerowym poligamistom na złość.

ilcattivo13 - 22 Listopada 2016, 23:44

Mówisz o tym DLC z asteroidą lodową? Bez bicia przyznam, że potraktowałem go chłodno i po łebkach ;P:

No to poszli w ślady gości od Mass Defektów - tam też miłości się wykluczały. Do pewnego momentu można było komplementować każdą z opcji, ale potem trzeba się było określić i znikały możliwości ciągnięcia związku z innymi opcjami - idziemy w naturę w obrębie własnego gatunku, idziemy ciut dalej, czyli w zoofilię, czy też wychodzimy z szafy ;P:

To była jedna z niewielu dobrych stron w pierwszym Wiedźmiaku, że twórcy podeszli do miłości jak Sapkowski (albo twórcy Leisure Suit Larry ;P: ) - co wioska i przygoda, to przelotny romansik i seksik :)

thinspoon - 23 Listopada 2016, 06:19

ilcattivo13 napisał/a


To była jedna z niewielu dobrych stron w pierwszym Wiedźmiaku, że twórcy podeszli do miłości jak Sapkowski (albo twórcy Leisure Suit Larry ;P: ) - co wioska i przygoda, to przelotny romansik i seksik :)


W trójce też można, tylko nie tak hurtowo.

Tak w ogóle skończyłem oba dodatki. Całość - mistrzostwo świata, Serce z kamienia oczko wyżej niż Krew i wino. Świetne podsumowanie trylogii.

ketyow - 23 Listopada 2016, 09:38

ilcattivo13 napisał/a
ketyow - nie wiem, w jakiego AoW grałem ostatnio, ale na pewno miało też i całą tę otoczkę zbieracko-przygodową Były i kupki surowców, i neutralsi, i budowle z questami, i budowle dające bonusy bohaterom, i inne takie I na bank można było rozwijać postacie bohaterów, gdy zdobywały nowy poziom


To wszystko jest w trójce, ale mizerne - w Hirołsach chcesz biegać i to robić, w AoW co najwyżej wytrzepiesz artefakt ze skarbca, który i tak nie będzie miał wielkiego wpływu na grę. W HoMM była z tego radocha, tutaj średnio. To jest gra na bicie się.

W jedynce i dwójce ME nie dałem się żadnym romansom. Zresztą w Wiedźminie jedynce też powiedziałem Triss, że jej nie kocham. Ale w ME3 przez ciekawość przeleciałem tą pannę co koło mapy zawsze stała. I tak Shephard została lesbijką :mrgreen:

Dunadan - 23 Listopada 2016, 10:21

ketyow napisał/a
I tak Shephard została lesbijką

Zawsze mnie zastanawiało czy jak się grało kobiecym Shepardem i przeleciało Liarę to czy Shepard wtedy jest lesbijką czy nie :roll: i czym tak naprawdę przejawia się obojnackaość asari...

ketyow - 23 Listopada 2016, 10:54

Niestety, niczego tam nie pokazywali, a liczyłem na dwie nagie laski :roll:
Dunadan - 23 Listopada 2016, 16:05

ketyow, może w wersji kinowej się uda... ;P:
ilcattivo13 - 23 Listopada 2016, 16:14

thinspoon napisał/a
W trójce też można, tylko nie tak hurtowo.

Pewnie sobie przypomnieli o istnieniu chorób wenerycznych ;P:

ketyow - ja z czegoś takiego nigdy radochy nie miałem, ale pewnie dlatego, że ja dziwny jestem ;P: AoW 3 miał według mnie milion razy ciekawsze bitwy niż dowolny HoMM, fajniejsze mapy i ogólnie jakoś przyjemniej się w to grało, bo sporo fajnych rzeczy miał ściągniętych z Master of Magic.

Nawet King's Bounty dużo bardziej mi przypadły do gustu, niż ich klony, czyli HoMMy. A właśnie, Fidel, możesz rzucić też okiem na King's Bounty, można je kupić za naprawdę śmieszne pieniądze, w Teskaczach i Stonkach sprzedawali je w wersji pudełkowej chyba po 9.99 (a na bank poniżej dwóch dych). Nawet Jak ci nie podejdzie, to nie będziesz przesadnie żałował wydatku :)

Fidel-F2 - 23 Listopada 2016, 18:17

Master of Magic g. warte, KB też.
ketyow - 23 Listopada 2016, 18:36

ilcattivo13, jak Ci się podobało AoW 3 to zagraj też koniecznie w Warlocka (pierwszą część, druga ma ponoć skopany balans) - Warlock był kiedyś za darmo i tak mi się spodobał, że przez niego właściwie zdecydowałem się wypróbować Age of Wonders.

Jak dla mnie HoMM nadal pozostaje nie do przebicia, ale AoW 3 naprawdę lubię za walki.

Matrim - 24 Listopada 2016, 11:01

A graliście już w Tyranny?
marrek55f - 24 Listopada 2016, 16:14

Mój ojciec od lat gra w różne części Civ:) Nic innego nie rusza.
ketyow - 24 Listopada 2016, 16:34

Matrim, a jak sądzisz? Przypuszczam, że za jakieś dwa-trzy lata kupię w promocji i pogram :wink: Jak na razie mam na dysku i nie ruszyłem Pillars of Eternity, a jeszcze mam chrapkę na Divinity Original Sin, no i wreszcie Wastelanda 2 wypadałoby ograć.

Jutro ma być nowy lapek, tylko nie wiadomo co z dyskiem SSD... Weekend byłby idealny na konfigurację lapsa i ogarnianie Win10 (co jest dla mnie przerażające - ten system jest antyludzki), szczególnie że cały następny tydzień mam szkolenia i nie będzie mnie w chacie.

ilcattivo13 - 24 Listopada 2016, 17:05

Fidel - ranisz me serce ;P:

ketyow - mam oba Warlocki :) Pierwszy był nawet niezły. Poza tym są jeszcze gry ze Stardocka (poza ostatnią, wszystkie takie sobie) i ta najnowsza, polska strategia na ich silniku - Planar Conquest. To chyba najlepsza 4x fantasy wzorowana na Master of Magic od lat. Kupiłem też sobie Endless Legend, ale na moim kompie nie da się jej odpalić, więc nie wiem, czy gra warta pieniędzy ;P:

ketyow - 24 Listopada 2016, 17:49

Endless Legend też mam, ale pod nóż poszło zamiast niego AoW, bo EL ma świetną i asymetryczną ekonomię, ale za to beznadziejne (podobno) walki.
ilcattivo13 - 24 Listopada 2016, 19:54

No to teraz koniecznie musisz wypróbować Planar Conquest :)

Tak w sumie, to Endless Space też mi się nie udało odpalić na kompie. Cościk ten developer daje ciała :/



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group