To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

ilcattivo13 - 17 Kwietnia 2008, 22:59

Kasiek napisał/a
Boże, przecież piszę że nie mówię o koronkowych rękawiczkach, tylko o jakiekolwiek staranie. Zresztą ja na dłonie mam taki odchył, że może i spracowane będą mi się podobać


zdaje się, że to Ty wcześniej pisałaś o coś o peelingu. Czy może mi się coś pomyliło? Poza tym cały czas usiłuję Ci wytłumaczyć, że facet, który pracuje fizycznie nigdy nie będzie miał zadbanych dłoni. A krem (najczęście tłusty Nivea") akurat jest w powszechnym i codziennym użyciu wśród wielu facetów z tej grupy. Tyle, że nie pomaga.

Kasiek napisał/a
Szczerze? jak patrzę na większość facetów na ulicy-to powinni. Ale co tam, oni mogą mieć na twarzy co im Bozia da, laskom to nie będzie przeszkadzać, a przynajmniej za pedała nie wezmą. Żałosne.


wiedziałem, że ktoś w końcu zrówna wypielęgnowanego faceta z "pedałem". Ale nie sądziłe, że to będziesz Ty :|

Czy to, że nie chcę się ogolić pod pachami to dla Ciebie reakcja obronna ze strachu, że ktoś głupi nazwie mnie "pedałem"? Ja po prostu uważam, że to nie ma sensu i koniec.

Kasiek napisał/a
Eeee to albo zarośnięty i spocony albo Azis?


Jesteś kolejną osobą, która uważa, że jak facet nie goli się pod pachami, to od razu jest brudasem i niechlujem. A ja wcale nie powiedziałem "albo Azis albo brudas i niechluj". I proszę nic podobnego mi tu nie "amputować" ;P:

Kasiek napisał/a
Po czym pojechałam? No taka prawda. Skóra się łuszczy ale nie weźmie kremu bo to pedalskie. Żel do mycia twarzy (przeciwko trądzikowi) pedalskie. krem do rąk? Pedalskie. W zimie usta posiniaczone i popękane, ale szminka ochronna? Pedalskie. Kuźwa, zawsze się wysmarowywałam tym i całowałam, przynajmniej trochę przelazło.


Jak już to wcześniej napisałem kilka postów temu (zaczynam myśleć, że specjalnie nie czytasz uważnie moich postów :| - aż tak Ci się naraziłem?), faceci używają kremów i do twarzy i do rąk. Ale z braku "chłopskich" kremów, muszą używać "babskich". I skutek widzisz potem na ulicy. Poza tym, ponad 70% dorosłych Polaków ma pracę fizyczną (dane z Instytutu Statystyki i Demografii Kolegium Analiz Ekonomicznych SGH). I to głównie tych facetów widzisz na ulicy. Próbowałaś kiedyś wyszorować sobie twarz pastą Sama? Albo rozcieńczalnikiem nitro? Spróbuj, tylko napisz potem jak wyglądasz. I czy jakikolwiek kremik pomógł Ci zachować jędrną i gładką cerę. Ja tam wynik z góry znam. Aha, podejrzewam, że żadna maseczka też nie pomoże Twojej cerze przywrócić poprzedniego wyglądu. A pomyśl co by było, gdybyś musiała to robić codziennie. Teraz rozumiesz o co mi cały czas chodzi?
Żel przeciwtrądzikowy nie jest pedalski (przynajmniej ja tak nie uważam). Po prostu, w czasach mojego nastolactwa tego nie było i przyzwyczaiłem się do przemywania twarzy spirytusem salicylowym (to wcale nie boli :wink: ). To samo dotyczy pomadek ochronnych do ust, kiedyś się po prostu używało kremu Nivea.

A co do mnie: pomiędzy jesienią i wiosną używam do twarzy i rąk niebieskiego Nivea zawsze. Przez cały rok używam sztyftu do ust, bo mam niedobór witaminy D i innych takich i muszę. Ewentualnie przy dużych mrozach (poniżej -20) lub mniejszych mrozach i silnym wietrze używam do smarowania ust oleju rzepakowego, bo jest niezastąpiony przy takiej pogodzie (a jak idę na cały dzień połazić na biegówkach po lesie to twarz też nim smaruję). Kasiek - jesli teraz masz ochotę nazwać mnie "pedałem" to wal śmiało. Zniosę wszystko oprócz "złodzieja" :D

No i czytając Twoje ostatnie posty mam jakieś takie wrażenie, że chyba do niedawna kręciili Cię tylko faceci z łuszcząca się skórą twarzy, popękanymi ustami oraz szorstkimi i zaniedbanymi dłońmi. Ale ostatnio zmieniłaś preferencje i walczysz ze starymi z gorliwoscią neofity.

Martva napisał/a
Ale trend 'prawdziwy heteromenszczyzna nie używa kosmetyków' zauważyłam i też mnie drażni


to znaczy - stanowcze nie dla pasty do zębów, pianki/żelu do golenia, szamponu, dezodorantu itp? No cóż Kraków to całkiem duże miasto, może masz u siebie takich na pęczki. U mnie jest tylko kilku, jak ja to nazywam, "multietatowych specjalistów od spraw recyclingu" ;P:

Martva napisał/a
...Golonka jest aseksualna.


golonka z rożna lub pieczona - aseksualna? Piwo może też jest aseksualne?

Martva napisał/a
O lubieniu się czy wycinaniu sobie czegoś?


o chirurgicznej ingerencji w swój organizm

Martva napisał/a
...Miałam kiedyś dość mieszane uczucia, ale teraz wiem że to jest bardzo fajna sprawa, mmmm

Martva napisał/a
Nie mówiłam o goleniu czegokolwiek sobie...


ale właśnie tak to można zrozumieć ;P:

Martva napisał/a
Ale jak się pojawisz w Krakowie, to daj znać w odpowiednim wątku


średnia moich pobytów w Krakowie to raz na 16 lat. Czyli to już w następnym roku wypada kolejna wizyta :D Dam znać na pewno.

Martva napisał/a
Że tak powiem, mam kły, mam pazury


i glany, i parasolkę. Pamiętam, nawet gdzieś sobie zapisałem coś na ten temat... ;P:

dzejes napisał/a
Tylko że ja naprawdę nie byłem złośliwy. Dla mnie owłosienie dowolnej części męskiego ciała o niczym nie świadczy, a dla Ciebie - świadczy. I kto tu zwraca uwagę na wygląd?


w takim razie przepraszam. Ale podobnie jak Kasiek źle mnie zrozumiałeś (może niezbyt gramatycznie piszę, ale to przez to, że za bardzo się spieszę, żeby odpowiadać na wszystkie Wasze argumenty). Nie mam nic przeciwko goleniu sobie czegokolwiek przez faceta, który chce sobie to i owo ogolić. Przeciwny jestem zmuszaniu facetów do golenia sobie pach, jąder czy innych miejsc (teraz chyba wyraziłem się jasno). Przeciwny też jestem przymusowemu chodzeniu facetów do kosmetyczki i, żeby była jasność, przeciwny też jestem powiększaniu piersi "bo mąż/narzeczony/chłopak" chce mieć w domu własną Dodę.
I na prawdę dla mnie owłosienie (czy jego brak) u faceta o niczym nie świadczy. A na pewno nie o męskości, czy braku higieny. To na tym wątku przez kilka ostatnich stron dziewczyny (i nie tylko) dają do zrozumienia, że jak facet jest owłosiony (m.in. pod pachami) to od razu jest brudasem, niechlujem i w ogóle nie nadaje się na partnera dla normalnej, zdrowej i "wydepilowanej-gdzie-się-da" dziewczyny.

dzejes napisał/a
No widzisz, może masz inny skład potu, mi to przeszkadzało, więc się pozybłem. Gdzie tu Azisa widzisz?


Ale czy Ciebie ktoś zmuszał do golenia się pod pachami? Przeszkadzało Ci to, ale nikt Cię nie zmuszał. A za Azisa już przeprosiłem :oops: . Poniosło mnie ździebko.

Cytat
Oglądałeś Pulp Fiction? Stek jest zdecydowanie bardziej męski, niż świńska noga, man


aż sprawdzę w scenariuszu, ale już teraz mi się wydaje, że w "PF" nic nie było o golonkach

Wydaje mi się, że na temat prawdziwego męskiego żarcia trzeba machnąc ankietę w "Powrocie z gwiazd".

Cytat
Golę sobie głowę od prawie 10 lat, a zakola wesoło wędrują coraz dalej.
Inne części ciała też i nie zaobserwowałem opisanego efektu.


Te wędrujące zakola nazywa się fachowo łysieniem. I na to nic nie pomoże. Moja grzywka też stale migruje w strone karku :)
Co do innych części ciała - na biologii uczyli mnie, że łysienie dotyczy tylko głowy (nie wiem jak się fachowo w anatomii nazywa ta część głowy, którą porastają włosy) i nie dotyczy zarostu na brodzie, czy owłosienia innych części ciała.
I powiedz z ręką na sercu, że gdy pierwszy raz goliłeś sobie brodę, to miałeś tak samo twardy i gęsty zarost jak w tej chwili. A właśnie o to mi chodziło.

Cytat
Ach, włosy pod pachami najlepszym indykatorem prawdziwej męskości i zdolności do dbania o dom...


nie o to. Napisałem wyraźnie i po polskiemu "zwyczajnego faceta (z włosami pod pachami)".

Co do żyrandola, to musisz mnie zrozumieć. Wykańczam właśnie swój dom i mam problem z kupieniem jakichś oryginalnie wyglądających sprzętów (w tym żyrandoli). A ten Azisa wcale fajnie wyglądał (i podejrzewam, że mało w nim było zwykłego szkła i blachy, a wiecej droższych materiałów).

Cytat
Depilacja ma kilka tysięcy lat.


a znasz jakąś cywilizację, która od kilku tysięcy lat ciągle trwa ;P: :?: Ja nie znam, ale w sumie słaby jestem z antropologii...

Cytat
Mi się podobają wydepilowane kobiety. Prawdopodobnie jestem w zdecydowanej większości.


znowu próbujecie podpisać mnie pod czymś czego nie powiedziałem. A przeciez nie powiedziałem, że mnie odrzuca na widok wydepilowanej dziewczyny, albo że takich dziewczyn nie lubię. <uwaga Miria - teraz odpowiadam Tobie także> Usiłuję za to powiedzieć, że nie każdej dziewczynie nogi porastają czarną sierścią (kłującą faceta przez dżinsy) i że nie kazda musi sobie depilować nogi. Zwłaszcza młode dziewczyny tak czasami mają. Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej, bo uczyłem się w ekonomiaku i we-efy były w nim koedukacyjne (szkoda, że nie prysznice ;P: ) i przez cztery lata naoglądałem się dziewczęcych nóżek do oporu (dlatego teraz wolę piersi ;P: ).
A co do dziewczyn z zarośniętymi pachami, to w pierwszej połowie lat 90-tych nie wszystkie dziewczyny goliły się pod pachami i wcale to tak nie drażniło ani mnie, ani innych facetów, których znam (zwłaszcza dziewczyny z jasnym "umaszczeniem" ;P: nie musiały się depilować gdzie popadnie).

Fidel - niepotrzebnie pisałeś o tym goleniu po pachami, jeszcz ktoś napisze, że jesteś "pedałem". Chociaż może i nie, bo nie używasz nałogowo kremu do rąk i twarzy. I czy Ciebie ktoś zmuszał do golenia pach, czy zrobiłeś to z własnego wyboru? Bo to jest ważne.

Martva - może Fidel powinien przysłać Ci swoją koszulkę (taką noszoną i nie upraną). Wtedy będziesz mogła się wypowiedzieć.
A na odstraszanie dzikich zwierząt skutkuje tylko zaznaczanie własnego terytorium ;P:

I wracając do golenia moich pach. Ja ich sobie nie ogolę z tego prostego powodu, że jestem uczulony na większość kosmetyków, w tym na wszystkie dostępne na naszym rynku pianki do golenia. Moja twarz po goleniu przez trzy dni jest podrażniona, a w ciągu pierwszych 24 godzin nie mogę nosić golfów czy koszul z zapiętym kołnierzykiem. Mogę sobie wyobrazić, jak bym się czuł po ogoleniu sobie pach czy jąder, więc tego nigdy nie zrobię. Poza tym już po kilku godzinach od golenia moja broda przypomina papier ścierny, więc biorąc też pod uwagę szybkość odrastania moich włosów, golenie pach raz na dwa tygodnie (vide dzejes) by nie wchodziło w grę.
Dlatego jeszcze raz proszę uprzejmie o niezmuszanie mnie do golenia pach, zwłaszcza mówieniem o brudasach i śmierdziuchach z zarośniętymi pachami.

GrapeVine - 17 Kwietnia 2008, 23:15

Jajks :shock: cóż za pasjonująca dyskusja :wink: spędziłam miło czas na lekturze

Depilator to najlepszy przyjaciel kobiety, zaraz po wibratorze (just kiding), nie wyobrażam sobie chodzić zarośnięta i mam nadzieję, że ewolucja w przyszłych pokoleniach zlikwiduje ten problem i będziemy mieć wszyscy łyse ciałko ;P: Niech faceci robią jak chcą, i tak nigdy z premedytacją nie związałabym się z kolesiem z sierścią na klacie bo mnie to nie kręci, ale jak sobie taki raz czy dwa niedogoli 'podpach' to świat się nie zawali ;) o wiele bardziej wolałabym żeby miał gładkie ręce i nie pracował fizycznie więcej niż ja, po co mi taki drwal-macho :roll:

Edit: Sylwusia i 'buły' :bravo odetchnęłam z ulgą, że ani jedno ani drugie mi nie grozi 8)

dzejes - 17 Kwietnia 2008, 23:54

GrapeVine napisał/a
Niech faceci robią jak chcą, i tak nigdy z premedytacją nie związałabym się z kolesiem z sierścią na klacie...


Nigdy z premedytacją nie związałbym się z kobietą, która wymagałaby ode mnie depilacji klatki. Zastanów się dziewczyno ile tego jest, jaki to ból, podrażnienia, a efekt końcowy? Nic specjalnego.

Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 06:40

ilcattivo13 napisał/a
Czy może mi się coś pomyliło? Poza tym cały czas usiłuję Ci wytłumaczyć, że facet, który pracuje fizycznie nigdy nie będzie miał zadbanych dłoni.


A ja Ci próbuję wytłumaczyć, że nieważne, czy ma czy nie ma. Ważne że cokolwiek robi w tym kierunku. Jeśli mu się udaje, to luzik. I nie do końca masz rację. Kumpel pracuje na budowie, przy remontach i wykończeniach. Używa Neutrogeny (która bardzo mało ludzi czula, spróbuj, naprawdę polecam. Kosmetyki są droższe np krem do rąk 11 zł, ale przy codziennym stosowaniu wystarcza na pół roku i jest cudowny) i ręce ma nie wypielęgnowane, ale zadbane. Całkiem.

ilcattivo13 napisał/a
wiedziałem, że ktoś w końcu zrówna wypielęgnowanego faceta z pedałem. Ale nie sądziłe, że to będziesz Ty :|


Tam ironia była.

ilcattivo13 napisał/a
Jesteś kolejną osobą, która uważa, że jak facet nie goli się pod pachami, to od razu jest brudasem i niechlujem. A ja wcale nie powiedziałem albo Azis albo brudas i niechluj.


To była reakcja na Twojego posta w stylu: albo to albo Azis. Wybacz, nie chce mi się dokładnie szukać, ale coś takiego było. Ja nie toleruję zarośniętych pach, Ty nie chcesz sobie golić, wydaje mi się że w tym miejscu należy podać sobie ręce i powiedzieć że nam przykro, ale nigdy nie będziemy razem. Cóż, zmarnowana szansa na miłość,a le trudno ;) ;);)

ilcattivo13 napisał/a
Ale z braku chłopskich kremów, muszą używać babskich. I skutek widzisz potem na ulicy.


Eeeee? Każda firma niemal ma męską linię produktów. Od mydeł, szamponów, żeli pod prysznic, przez dezodoranty do kremów, peelingów a nawet maseczek.

Próbowałaś kiedyś wyszorować sobie twarz pastą Sama? Albo rozcieńczalnikiem nitro? Spróbuj, tylko napisz potem jak wyglądasz. I czy jakikolwiek kremik pomógł Ci zachować jędrną i gładką cerę. Ja tam wynik z góry znam. Aha, podejrzewam, że żadna maseczka też nie pomoże Twojej cerze przywrócić poprzedniego wyglądu. A pomyśl co by było, gdybyś musiała to robić codziennie. Teraz rozumiesz o co mi cały czas chodzi?

Rozumiem, tylko nie znam ludzi pracujących na budowie, którzy tak robią. A trochę ich znam....

Po prostu, w czasach mojego nastolactwa tego nie było i przyzwyczaiłem się do przemywania twarzy spirytusem salicylowym (to wcale nie boli :wink: ). To samo dotyczy pomadek ochronnych do ust, kiedyś się po prostu używało kremu Nivea.

Moje czasy nastolactwa skończyły się kilka lat temu, słownie dwa. Ja mówię o tym co jest teraz, nie o tym, że kiedyś nie było.

A co do mnie: pomiędzy jesienią i wiosną używam do twarzy i rąk niebieskiego Nivea zawsze. Przez cały rok używam sztyftu do ust, bo mam niedobór witaminy D i innych takich i muszę. Ewentualnie przy dużych mrozach (poniżej -20) lub mniejszych mrozach i silnym wietrze używam do smarowania ust oleju rzepakowego, bo jest niezastąpiony przy takiej pogodzie (a jak idę na cały dzień połazić na biegówkach po lesie to twarz też nim smaruję). Kasiek - jesli teraz masz ochotę nazwać mnie "pedałem" to wal śmiało.

Dobrze czynisz, a o tym pedale, to tak jak pisała
ilcattivo13 napisał/a
No i czytając Twoje ostatnie posty mam jakieś takie wrażenie, że chyba do niedawna kręciili Cię tylko faceci z łuszcząca się skórą twarzy, popękanymi ustami oraz szorstkimi i zaniedbanymi dłońmi.
m wcześniej: ironia tam była.

eee? A może po prostu non stop siedzę z facetami i widzę?

ilcattivo13 napisał/a
Przeciwny jestem zmuszaniu facetów do golenia sobie pach, jąder czy innych miejsc


A ja nie. :P
A poważnie, mój były też się nie chciał dać namówić do ogolenia jąder, ale potem strasznie mu się spodobało. Ciekawe czy nadal tak robi :P Dziad jeden :P

ilcattivo13 napisał/a
Ja ich sobie nie ogolę z tego prostego powodu, że jestem uczulony na większość kosmetyków

Całkiem poważnie: a faberlica próbowałeś? Tylko to tak jak Avon, zamawiankowe. Ale uczula tylko 7% ludzi (dla porównania, avon miał 37% uczuleń). Kosmetyki w miarę tanie. I boskie są. Jeszcze do tej pory mam z czasów kiedy byłam konsultantką (jakiś rok temu przestałam). Naprawdę polecam.

ihan - 18 Kwietnia 2008, 07:46

ilcattivo13 napisał/a
popraw mnie, ale czy nie jest tak, że jak się włosy często przycina czy goli, to one potem odrastają szybciej i w dodatku grubsze? Przynajmniej tak mnie uczyli na biologii.


Poprawiam cię, uczyli cię na biologii bzdur totalnych. Włos jest martwy, to przepraszam, w jaki sposób ma przekazywać informację do mieszka, żeby produkował następny silniejszy?

gorbash - 18 Kwietnia 2008, 07:55

Tak mi przyszło do głowy - nie sądzicie że być może są różne preferencje (u obu płci) dotyczące owłosienia? Bo dla mnie dyskusja ta wygląda jak próba przekonania wszystkich do swoich upodobań.
Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 08:00

Bo tak jest zawsze :P Jedni będą przekonywać innych. Ja nie przekonuję. ale mój facet... no wiecie ;)

Owszem włos golony, ścinany jest grubszy, ale z bardzo prostej przyczyny: rosnący ma ostry koniuszek, stożkowaty, ścierany przez dotyk z innymi rzeczami, a obcięty odrasta równy (walec) na całej długości. Ot, cały sekret :P

ihan - 18 Kwietnia 2008, 08:11

Ale rozmowa by była symetryczna, gdyby dotyczyła obu płci, ale brak jest dyskutantów preferujących niewydepilowane, niezadbane (z łuszczącą się twarzą lub spierzchłymi dłońmi) kobiety. Ilcattivo coś tam przebąkuje, że nie wie, bo nie widział i tak sobie myślę, że w jakiejś strasznie dziwnej miejscowości mieszka, gdzie nie ma facetów niedbających o higienę, nie ma nieogolonych kobiecych kończyn. Ja też chcę tam mieszkać!
Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 08:33

W sumie masz rację, ihan. Jest tu jakiś masochista?
mistique - 18 Kwietnia 2008, 08:38

Nie no, muszą istnieć fani niewydepilowanych kobiet, skoro są strony pornograficzne skierowane do nich. Ale niezadbane to już gorzej zapewne.
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 08:43

Sam jestem fanem.
Kobita bez włosów? A fu!

Martva widziałem Twoje produkcje na modelce. Zacne!

ihan - 18 Kwietnia 2008, 08:47

Kruk Siwy napisał/a
Kobita bez włosów? A fu!

Jeszcze tylko upewnie się, piszemy o nogach, pachach i wystających spod bikini?
Jeśli tak, brawo Kruku za nieuleganie modom.

Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 08:57

ihan: jeszcze ew. o wąsikach...

No powiem Ci, Kruku, że jeśli tak, to nadajesz się do GROMu :P

gorbash - 18 Kwietnia 2008, 09:10

Znowu gusta. Jak dla mnie do GROMU nadają się osoby, które jedzą śniadanie przed wyjściem do pracy. Barbarzyństwo.
Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 09:14

O, zgadzam się.
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 09:19

ihan, pachy najmniej, bo wiem, że kobiety nie czują się z tym komfortowo. Reszta - właśnie tak.
Wystające spod bikini... rozmarzylem się.

Qurczę, ZAWSZE jadam śniadanie przed wyjściem z domu/hotelu,namiotu, lepianki, rowu... czy z czego danego ranka startuję.
Instynkt samozachowawczy. Widać gorbasch nie był nigdy naprawdę głodny.

ihan - 18 Kwietnia 2008, 09:22

Kruku, zostałeś moim idolem.
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 09:25

łał!
Ale dlaczego dopiero teraz? (chlip).

Kasiek uwielbiam brunetki. Brunetka bez cienia nad górną wargą się nie liczy...

Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 09:28

Kruku, no ale co ja Ci na to poradzę?


;)

ihan - 18 Kwietnia 2008, 09:28

Bo z takimi wyznaniami, to jak z odznaczeniami. Nie wręcza się ich natychmiast, tylko przy jakiejś okazji. Niektóre, bywa, pośmiertnie.
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 09:29

A nic KasiekTak sobie gędzimy o gustach i guścikach. Tylko tyle, albo aż tyle.

ihan prężę wobec tego pierś i postaram się sprostać Twoim oczekiwaniom. Podajcie mi cięższą zbroję!

Kasiek - 18 Kwietnia 2008, 09:35

Ech, w sumie dobrze że są takie różne gusta i guściki. Każdy ma szansę. Może ja też w końcu trafię na takiego idiotę co będzie się golił pod pachami i będzie lubił wyepilowane ręce? ;)
ihan - 18 Kwietnia 2008, 09:37

Kasiek napisał/a
Każdy ma szansę.

Złudzenia, piękna rzecz ;)
Kruku, chcesz, żebym sobie ręce na ciężkiej zbroi połamała i palce uszkodziła?

Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 09:40

ihan, to taki wzwrot retoryczny, ale faktycznie chodzi o wielką odpowiedzialność jaką czuję po Twoim oświadczeniu... no i tąż piersią pancerną wrazie co będę mógł Cię osłonić przed jakimś zdrajcą balwierzem, który by chciał Cię ogolić...
ihan - 18 Kwietnia 2008, 09:42

Kruk siwy, mój osobisty rycerz. Przerażające.
Kruk Siwy - 18 Kwietnia 2008, 09:45

No.
Sam się wystraszyłem, ale człowiek dorasta, mądrzeje, (wiem, wiem pozwól mi mieć złudzenia) i jako kogoś lubi to chce go osłonić przed wredniakami z brzytwą albo innym narzędziem zbrodni...

dareko - 18 Kwietnia 2008, 11:36

Jak to czasy sie zmieniaja. Czlowiek zostaje rycerzem niewiasty, po romantycznym wyznaniu, ze lubi wlosy wystajace spod bikini. Ciekawe co przyniosa nastepne dziesieciolecia.
Martva - 18 Kwietnia 2008, 11:39

ilcattivo13 napisał/a
zdaje się, że to Ty wcześniej pisałaś o coś o peelingu.


Znaczy peeling jest niemęski, czy jak?

ilcattivo13 napisał/a
to znaczy - stanowcze nie dla pasty do zębów, pianki/żelu do golenia, szamponu, dezodorantu itp?


No dobra, nie chodziło mi o kosmetyki stricte higieniczne, tylko pielęgnacyjne - kremy, sztyfty do ust etc. A specjalne kremy dla facetów widuję, nie przesadzajmy ze tak o nie trudno.

ilcattivo13 napisał/a
Przeciwny jestem zmuszaniu facetów do golenia sobie pach, jąder czy innych miejsc (teraz chyba wyraziłem się jasno). Przeciwny też jestem przymusowemu chodzeniu facetów do kosmetyczki i, żeby była jasność, przeciwny też jestem powiększaniu piersi bo mąż/narzeczony/chłopak chce mieć w domu własną Dodę.


Cóż. Po pierwsze, włosy odrastają, skóra oczyszczona u kosmetyczki dochodzi do siebie, a jak powiększysz cycki operacyjnie to jak chcesz potem zmniejszyć to musisz sobie zrobić kolejną operację, jak dla mnie to trochę nie ta skala. Poza tym kosmetyczki nie gryzą, na litość boską!

ilcattivo13 napisał/a
wyraźnie i po polskiemu zwyczajnego faceta (z włosami pod pachami).


Facet bez włosów pod pachami jest niezwyczajny?

ilcattivo13 napisał/a
Martva - może Fidel powinien przysłać Ci swoją koszulkę (taką noszoną i nie upraną). Wtedy będziesz mogła się wypowiedzieć.


Eeeee... nie, dziękuję.

dzejes napisał/a
Zastanów się dziewczyno ile tego jest, jaki to ból, podrażnienia, a efekt końcowy?


A myślisz że dziewczyny się lubią depilować? Nic z tego, ból i podrażnienia, krostki, odrastanie - ale jednak to robią.

Kasiek napisał/a
Ja nie toleruję zarośniętych pach, Ty nie chcesz sobie golić, wydaje mi się że w tym miejscu należy podać sobie ręce i powiedzieć że nam przykro, ale nigdy nie będziemy razem. Cóż, zmarnowana szansa na miłość,a le trudno ;)


O, to to :)

Cytat
A ja nie. :P
A poważnie, mój były też się nie chciał dać namówić do ogolenia jąder, ale potem strasznie mu się spodobało.


Mnie to bawi, że zdecydowana większość facetów jęczy o pozbywanie się sierści z miejsc intymnych, ale sami mają, jak to malowniczo określił Masterton, 'pisklę kondora w potarganym gnieździe' i uważają że tak jest w porządku ;)

Kruk Siwy napisał/a
Martva widziałem Twoje produkcje na modelce. Zacne!


O, czyli przekazywanie się udało, fantastycznie :)

gorbash napisał/a
Jak dla mnie do GROMU nadają się osoby, które jedzą śniadanie przed wyjściem do pracy. Barbarzyństwo.


To ja bym się nadawała, ale pewnie jestem za niska :D Nie mogę wyjść z domu bez śniadania, niezależnie czy jest 6.00, czy 12.00. Od razu mi się robi słabo i mdlejąco.

Aha, zrobiłam zdjęcia w kontrowersyjnej sukience:





Naprawdę mam do niej nieodpowiednie gabaryty? Moim zdaniem jest tylko za duża o rozmiar ;)

I jeszcze martva w wersji 'dobra kwiatowa wróżka':


Bluzka nad którą zastanawiałam się dobre 15 minut i wciąż nie jestem pewna czy mi sie podoba. Zdjęcie jest głupie, ale pozostałe wyszły potwornie prześwietlone.

ihan - 18 Kwietnia 2008, 11:40

Kruk Siwy napisał/a
chce go osłonić przed wredniakami z brzytwą albo innym narzędziem zbrodni...


Wróciłam od dentystki. Tam to dopiero były narzędzia, brzytwa to szczeniak.
Dareko, ty optymisto, ciekawi cię co przyniosą następne stulecia, ja zaczynam się raczej niepokoić.

dzejes - 18 Kwietnia 2008, 11:47

Martva napisał/a

dzejes napisał/a
Zastanów się dziewczyno ile tego jest, jaki to ból, podrażnienia, a efekt końcowy?


A myślisz że dziewczyny się lubią depilować? Nic z tego, ból i podrażnienia, krostki, odrastanie - ale jednak to robią.


Kobieta, która miałaby tyle do depilowania, co ja na klatce śmiało mogłaby grać w filmach.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group