Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 08:48
Eeeee, wczorajj neta nie miałam, a dziś nie mogę znaleźć. Poszukam jeszcze.
edit: To? http://www.locateadoc.com...GalleryID/13673
czy to? :
Martva - 17 Kwietnia 2008, 11:47
Kasiek, to górne miałam na myśli, i dzięki Ci że w postaci linka, a nie fotki. Jest błe. Adashi, widzisz?
Podejrzewam że ktoś mi dosypuje czegoś do wody, albo jedzenia, bo jestem szczęśliwa, a totalnie nie mam ku temu powodów. Chyba że to wiosna, a jeśli tak to powinno przejść szybko z racji wczorajszo-dzisiejszej pogody.
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 11:52
No widzę i to niby wina źle dobranego stanika?
Anonymous - 17 Kwietnia 2008, 11:55
O rany, bleee.
Martva - 17 Kwietnia 2008, 12:05
Adashi, jasne, a niby czego? Jak się nosi przez lata za małe miseczki, z których biust się tak seksownie wylewa, to część niemieszcząca się w miseczkach gdzieś musi się przemieścić, najczęściej pod pachy (tzw wałeczki podpachowe, tu linka) część ląduje pod biustem, a część nawet na plecach.
To naprawdę nie są nasze wymysły i zboczenia, dobrze dobrany rozmiar naprawdę jest ważny.
Chyba że masz inną teorię? Chętnie posłucham.
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 12:14
Mam taką teorię, że kiedyś kobiety w ogóle nie nosiły biustonoszy...
A konkretnie to chodziło mi o tą azjatycką modelkę, którą zaprezentowała Kasiek. Pani ma tam raczej kawałek szmatki a nie stanik, to bardziej bikini, ma zakrywać a nie podtrzymywać... ale oczywiście ja się nie znam
ilcattivo13 - 17 Kwietnia 2008, 12:22
| Kasiek napisał/a | | ... Ja też nie chciałabym mieć za wiele wspólnego z facetem, który ma brud za paznokciami, piętami może cyklinować podłogę a paznokcie u stóp rozrywają mu skarpetki. Takim, który regularnie się zatłuszcza, który nie myje włosów, nie używa kremu do rąk i do twarzy, bo to niemęskie, przy czym męskie jest jak mu się twarz łuszczy, a jak mnie głaszcze po ramieniu to robi mi peeling. |
Jesli chodzi o ręce, to nigdy facet który pracuje fizycznie (nawet jak jest szefem własnej ekipy budowlanej czy zakładu mechanicznego) nie będzie miał zadbanych rąk. Choćby z tego powodu, że większości brudzących i niszczących ręce prac nie da się zrobić inaczej niż gołymi rękami.
Co do pięt, to kwestia obuwia i wykonywanej pracy. Jak się łazi po 10-12 godzin na dobę w ciężkich bucikach (albo w gumofilcach - bo te w zimę są najlepsze przy pracy fizycznej) to można się zadrzeć pumeksem na śmierć, a pięty zawsze będą twarde i szorstkie.
Włosy, paznokcie u nóg i zatłuszczanie się - tu chodzi o higienę. Jak ktoś nie jest przyzwyczajony do codziennej higieny to nic się na to nie poradzi. I znam masę kobiet, urzędniczek państwowych i nie tylko, którym mozna to samo zarzucić.
Kremy. Właśnie przy pracach fizycznych używanie kremu do twarzy i rąk jest konieczne. Nie znam tynkarza, który da radę przepracować tydzień bez używania kremu do rąk. Po prostu po jakimś czasie będzie miał na dłoniach jedną wielką ranę. Podobnie dekarz - ten nie obędzie się bez smarowania kremem twarzy i rąk, zwłaszcza zimą. Tylko pozostają dwie ważne kwestie w materii kremów: ile kremów na rynku jest robionych specjalnie dla mężczyzn (pod względem pH i innych takich) i czy taki krem da radę naprawić zniszczenia skóry spowodowane pracą.
| Kasiek napisał/a | | ...Ja nie lubię kilku rzeczy, które kilku facetom wydały się szczytem poniżenia ich męskiej godności i w ogóle dziwne. Bo kto widział, żeby facet się golił pod pachami? A mnie odrzuca na widok młodego faceta, któremu kłaki wyłażą z pod ręki. No wybaczcie, ale nie. Błe. |
Mam wrażenie, że chcesz, żeby każdy facet wyglądał jak dziewczyna. Zero owłosienia, delikatniutkie rączki, buźka gładziutka jak pupcia niemowlaka. Może jeszcze piersi mamy sobie powiększyć, co? Tu Cię zawiodę - już teraz mam większe niż spora ilość kobiet (siłownia rulezzz) i nie wiszą mi nic a nic . A pewnie jednocześnie chciałabyś mieć męża, który w domu/ogrodzie/przy samochodzie wszystko umie naprawić lub zrobić "temi delikatnemi ręcyma". Mam szczerą nadzieję, że znajdziesz takiego faceta.
Trzeba też pamiętać, że jesli każdy facet zacznie nagle wyglądać gładziutko jak dziewczyna, to będziecie miały większą konkurencję jesli chodzi o piękny wygląd I wtedy to dopiero się zacznie narzekanie na kalafiory, fałdy, brzydkie włosy i tak dalej.
A jedno co mnie martwi najbardziej (akurat wczoraj o tym mówili w radiu i w tv), to to, że coraz więcej facetów ulega takiemu naciskowi i biega nie tylko do kosmetyczek i fryzjerów, ale coraz częściej poddaje się chirurgii plastycznej (i nie, nie mam na myśli przedłużania penisów)
Z drugiej strony, takie zachowanie facetów kojarzy mi się ze ostatnimi latami wszystkich wielkich wymarłych cywilizacji (no może oprócz tych południowo i łacińsko-amerykańskich). A ja lubię klimaty post-apo... Bardzo lubię
EDIT: Adashi - ta pani bardziej przypomina mi pewną japońską aktorkę porno niż modelkę (choć może jest też modelką). I rzeczywiście, ani stanik, ani nawet bikini to to nie jest.
Martva - 17 Kwietnia 2008, 12:25
Adashi: No kiedyś nie nosiły. W niektórych miejscach na Ziemi nadal nie noszą. Nie mogę powiedzieć żeby wyglądały jakoś specjalnie lepiej, chyba że ktoś lubi biust a'la uszy spaniela...
Owszem, Azjatka ma bikini. ale i tak jest drastycznie za małe. Jeśli normalne staniki tez takie nosi, to za jakiś czas będzie wyglądać jak pani z linka, biedactwo
EDIT:
| ilcattivo13 napisał/a | | Zero owłosienia, delikatniutkie rączki, buźka gładziutka jak pupcia niemowlaka. |
Mrau
| ilcattivo13 napisał/a | Trzeba też pamiętać, że jesli każdy facet zacznie nagle wyglądać gładziutko jak dziewczyna, to będziecie miały większą konkurencję jesli chodzi o piękny wygląd |
Tak sobie wmawiajcie
| ilcattivo13 napisał/a | | A jedno co mnie martwi najbardziej (akurat wczoraj o tym mówili w radiu i w tv), to to, że coraz więcej facetów ulega takiemu naciskowi i biega nie tylko do kosmetyczek i fryzjerów, ale coraz częściej poddaje się chirurgii plastycznej |
Cóż, równouprawnienie jest, nikt ich nie zmusza, chcą, to chodzą. Że kobiety chodzą, to Cię mniej martvi?
Anonymous - 17 Kwietnia 2008, 12:32
Martva, ale ideą tego zdjęcia nie była prezentacja dobrze dopasowanej bielizny, mam wrażenie. Co innego zdjęcia reklamujące bieliznę, na których modelki mają ewidentnie źle dobrany rozmiar, a co innego taki zdjęcia "rozrywkowe"
| ilcattivo13 napisał/a | | Mam wrażenie, że chcesz, żeby każdy facet wyglądał jak dziewczyna. |
Uważasz, że pozbycie się włosów spod pach to upodabnianie się do dziewczyny? Czyli włosy pod pachami to znak rozpoznawczy prawdziwego macho?
Martva - 17 Kwietnia 2008, 12:38
| Miria napisał/a | Martva, ale ideą tego zdjęcia nie była prezentacja dobrze dopasowanej bielizny, mam wrażenie. Co innego zdjęcia reklamujące bieliznę, na których modelki mają ewidentnie źle dobrany rozmiar, a co innego taki zdjęcia rozrywkowe |
A ja bym się tu kłóciła. Bo seksowne modeli na zdjęciach zarówno rozrywkowych, jak i reklamowych mają buły i za małe miski, więc jak kobiety kupują staniki i im się wylewa, to uważają że jest OK, a sprzedawczynie je utwierdzają w tym przekonaniu. Biust kipi ze stanika, wyskakuje przy pochylaniu, 'tak jest sexy, tak ma być'. A potem trzeba iść do plastyka i wycinać różne nadmiary.
Miria, ja wiem jak powinno być i Ty tez wiesz jak powinno być, ale jest naprawdę potężna rzesza kobiet które tego nie wiedzą. Bo skąd mają wiedzieć? Pani w bieliźniaku, poza nielicznymi wyjątkami im nie powie.
| Miria napisał/a | Czyli włosy pod pachami to znak rozpoznawczy prawdziwego macho? |
I jeszcze takie koszulki bez rękawów, uroczo eksponujące to spocone futro, bleeeh.
gorbash - 17 Kwietnia 2008, 12:46
Takie jak z siatki. I jeszcze buty - wsuwki. To mój ideał mężczyzny - taki chce być jak już będę dorosły I jeszcze marzy mi się taki wściekle fioletowy albo zielony garnitur.
Słowik - 17 Kwietnia 2008, 12:52
Koszulka na ramiączkach z siatki to podstawa. A obok Sylwusia.
ilcattivo13 - 17 Kwietnia 2008, 13:30
Buty oczywiście mokasyny i białe skarpetki do kostek... A koszulki z siatki, jak ta wokalisty z "Right Said Fred" są w dechę.
Miria - facet z natury musi być brzydki - żeby dziewczyna u jego boku wyglądała na ładniejszą niż jest w rzeczywistości (ja niestety nie nie jestem ), a piękno nie jest w facecie najważniejsze. Opiekuńczy - tak, mądry - tak, inteligentny - tak, pracowity, zapobiegliwy itp. itd. - tak. Ale piękny i z wydepilowanymi pachami ? (a w sumie to ciekawe, ale chyba żadna z dziewczyn jeszcze nie wspomniała o wygolonych jajach ).
Natura tak facetów stworzyła, że rosną im kudły. I widać po czerwonych od golenia gębach, że nie bardzo się naturze podoba walka z owłosieniem. Nie wyobrażam sobie, żeby mi ktoś kazał wygolić się pod pachami (zwłaszcza jesli ten ktoś nie wie, że włosy u faceta są trochę grubsze i twardsze niż u kobiety) - już choćby dlatego, że potem nie mógłbym dotknąć się pod pachami przez dwa-trzy dni. O jakiejkolwiek pracy i życiu w ogóle całkiem nie bylo by mowy.
| Martva napisał/a | | Tak sobie wmawiajcie |
to chyba Wy sobie wmawiacie, że my sobie wmawiamy
i nie martvi mnie to, że kobiety sobie chodza po kosmetyczkach, fryzjerach (przynajmniej tak długo, jak długo będę wynajmował sporą część parteru dla najdroższego w mieście zakładu fryzjersko-kosmetycznego ). Martvi mnie to, że zmuszacie do tego samego facetów...No bo to właśnie robicie.
A równouprawnienie to wymysł kobiet, a nie facetów. Więc proszę nic nie mówić o równouprawnieniu...
Co do zdjęcia tej Japonki, to jest to zdjęcie zrobione pod facetów, a nie pod kobiety (z małymi wyjątkami ). A jako facet, musze powiedzieć, że w tym konkretnym przypadku ostatnia rzecz jaką zauważyłem, to epatowanie bułami.
Oczy. Oczy przykuły moją całą uwagę
EDIT: a teraz spadam, czeka na mnie siekiera kaliber 3 i hałda pieńków do porąbania
Wygolone pachy i rąbanie drzewa - BŁU-HA-HA-HA
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 13:54
| ilcattivo13 napisał/a | | Adashi - ta pani bardziej przypomina mi pewną japońską aktorkę porno niż modelkę (choć może jest też modelką). I rzeczywiście, ani stanik, ani nawet bikini to to nie jest. |
Bo ta pani to zapewne tzw. gravure idol
| Miria napisał/a | Martva, ale ideą tego zdjęcia nie była prezentacja dobrze dopasowanej bielizny, mam wrażenie. Co innego zdjęcia reklamujące bieliznę, na których modelki mają ewidentnie źle dobrany rozmiar, a co innego taki zdjęcia rozrywkowe |
Dokładnie, tutaj chodzi o pewną estetykę, styl, look. Nie o funkcjonalność. Trzeba rozróżnić takie np gravure aidoru od fotek z katalogu bielizny. Krucjata jest ok, ale proszę nie tracić frontu z oczu, drogie Panie aktywistki
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 14:28
| ilcattivo13 napisał/a | Mam wrażenie, że chcesz, żeby każdy facet wyglądał jak dziewczyna. Zero owłosienia, delikatniutkie rączki, buźka gładziutka jak pupcia niemowlaka. Może jeszcze piersi mamy sobie powiększyć, co? Tu Cię zawiodę - już teraz mam większe niż spora ilość kobiet (siłownia rulezzz) i nie wiszą mi nic a nic . A pewnie jednocześnie chciałabyś mieć męża, który w domu/ogrodzie/przy samochodzie wszystko umie naprawić lub zrobić temi delikatnemi ręcyma. Mam szczerą nadzieję, że znajdziesz takiego faceta.
|
Wiesz, nie do końca. Kto powiedział, że zero owłosienia? Pogięło Cię? A kogo będę głaskać po rękach jak nie mam kota pod ręką? I facet który goli sobie nogi jest brrr, nie nie nie. Jeśli pływa, to może, ale mój potencjalny nie.
Buzia też nie musi być gładziutka, byleby nie miał wąsów
A co do rąk. Ja mówię o tym, że nawet jak przychodzi po pracy fizycznej to wyczyści ręce i posmaruje kremem. Ja nie mówię, że ma chodzić w koronkowych rękawiczkach. Tylko ogólnie zadbane. ja w ogóle mam fetysz na dłonie. Nie muszą być delikatne, muszą być... odpowiednie? No muszę coś w nich widzieć. A facet który chodzi do kosmetyczki... Nie widzę powodu dla którego miałby nie iść jeśli ma taką ochotę, zwłaszcza jeśli coś się dzieje z jego skórą na twarzy i środki domowe nie pomagają. Jego sprawa, chwała mu za to, że chce mu się coś zrobić i nie jest mu wszystko jedno jak wygląda.
Martva, kolejny raz gwałcisz moje poczucie dobrego smaku
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 14:31
| ilcattivo13 napisał/a | a w sumie to ciekawe, ale chyba żadna z dziewczyn jeszcze nie wspomniała o wygolonych jajach |
spróbuj, podobnoo dwa razy więcej się czuje przy wydepilowanej skórze, niezależnie od tego czy jesteśmy facetem czy kobietę.
Ja sobie po prostu nie wyobrażam np nie wydepilować rąk. Całych przedramion i ramion. No brzydzi mnie to i tyle.
dzejes - 17 Kwietnia 2008, 14:52
| ilcattivo13 napisał/a |
EDIT: a teraz spadam, czeka na mnie siekiera kaliber 3 i hałda pieńków do porąbania
Wygolone pachy i rąbanie drzewa - BŁU-HA-HA-HA |
Świetnie się komponuje. Podobnie jak z zasuwaniem trzy godziny z kijkami po lesie. Zero odparzeń, błyskawicznie się można umyć, nic nie wania spod pachy mimo szorowania.
Współczuję Ci, że musisz epatować niechęcią do ogolenia się pod pachą, by podkreślić swą męskość.
Buźka.
EDIT: A podkreślając swojką męskość powiem, że właśnie jem obiad - kawał wołowiny rzuciłem na rozgrzaną do białości patelnię, pozwoliłem mu się ściąć i teraz jem go - z pieprzem.
Martva - 17 Kwietnia 2008, 14:52
| Słowik napisał/a | | A obok Sylwusia. |
Aaaaaargh.
| ilcattivo13 napisał/a | | Natura tak facetów stworzyła, że rosną im kudły. |
A kobiety rodzą się gładkie jak pupcia niemowlęcia i tak im zostaje na zawsze. Depilatory, maszynki do golenia, woski, kremy i pianki do depilacji to taka zmyła...
Dobra, dawno sie tak nie uśmiałam
| ilcattivo13 napisał/a | | uż choćby dlatego, że potem nie mógłbym dotknąć się pod pachami przez dwa-trzy dni. |
Depilator, mój drogi. Za pierwszym razem jest ciężko, ale potem się przyzwyczajasz
| ilcattivo13 napisał/a | | Martvi mnie to, że zmuszacie do tego samego facetów...No bo to właśnie robicie. |
Uhm.
Ja jestem ciekawa ile kobiet decyduje się na operację np powiększenia piersi dla siebie, ale tak naprawdę dla siebie, a nie dla swojego faceta. Tak jak juz jesteśmy w temacie 'zmuszania'.
| ilcattivo13 napisał/a | | (a w sumie to ciekawe, ale chyba żadna z dziewczyn jeszcze nie wspomniała o wygolonych jajach |
Noooo, w sumie jak już zacząłeś ten temat... Miałam kiedyś dość mieszane uczucia, ale teraz wiem że to jest bardzo fajna sprawa, mmmm
| ilcattivo13 napisał/a | | Wygolone pachy i rąbanie drzewa - BŁU-HA-HA-HA |
No popatrz, anie zauważyłam żeby ta drwalka z reklamy sieci komórkowej tylko dla mężczyzn była zarośnięta jak gorylica. Dziwne. Ale może dlatego tak kiepsko jej szło...
| Adashi napisał/a | | Dokładnie, tutaj chodzi o pewną estetykę, styl, look. Nie o funkcjonalność. |
Kiedy to jest zły look, i nic na to nie poradzę A funkcjonalność nie wyklucza estetyki.
| Kasiek napisał/a | | Martva, kolejny raz gwałcisz moje poczucie dobrego smaku |
Bo ja jestem zuą wiedźmą i tak mam a czym tym razem?
| Kasiek napisał/a | | Ja sobie po prostu nie wyobrażam np nie wydepilować rąk |
Mnie się nie chce. Latem wystawiam łapy na słońce i sierść jaśnieje, a ze jest, to trudno. Będąc nastolatka zgoliłam sobie kiedyś włoski na przedramionach i odrosły w kolorze który był trudno akceptowalny
Ale czytałam kiedyś reportaż o amerykańskich nastolatkach i było 15-letnie dziewczę golące sobie całe ciało, łącznie z... plecami
Anonymous - 17 Kwietnia 2008, 15:03
| ilcattivo13 napisał/a | | a piękno nie jest w facecie najważniejsze |
A to Ty decydujesz, co w facecie jest najważniejsze dla kobiety? No, chyba że swoich upodobaniach mówisz.
| ilcattivo13 napisał/a | | Ale piękny i z wydepilowanymi pachami ? |
A co ma uroda do depilowania pach? Usuwanie włosów spod pach to zwykły zabieg higieniczny i estetyczny. Można te włosy po prostu przyciąć, nie?
| ilcattivo13 napisał/a | | Natura tak facetów stworzyła, że rosną im kudły. |
Powalający argument. Rozumiem, że masz nic przeciwko kobietom z owłosionymi nogami i kępkami włosów wystającymi spod pach? Bo natura je przecież tak stworzyła.
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 15:06
Dzejs, kocham Cię normalnie za to co napisałeś.
Martva, tym razem tą spoconą sierścią i podkoszulkiem bez rękawów.
A mi się chce, bo lubię jak i ręce są gładkie. Plecy? przesada i tak ich nie widzę A ja jeśli coś ze sobą robię to dla siebie. No chyba, że mi facet powie, że lubi czerwony lakier na paznokciach a nie frencza, albo szewrona zamiast półszewrona. To się mogę "poświęcić" i zrobić.
| Martva napisał/a | ilcattivo13 napisał/a:
(a w sumie to ciekawe, ale chyba żadna z dziewczyn jeszcze nie wspomniała o wygolonych jajach
Noooo, w sumie jak już zacząłeś ten temat... Miałam kiedyś dość mieszane uczucia, ale teraz wiem że to jest bardzo fajna sprawa, mmmm |
No, żeby jeszcze tylko faceci zmienili podejście do tematu... Ale w sumie, to oni mniej czują, ich sprawa W każdym razie byłe bydlę stwierdziło, że super. Tyle, że już nie miał drugiej okazji sprawdzić czy super. Może sprawdził z inną.
Anonymous - 17 Kwietnia 2008, 15:15
| Kasiek napisał/a | | szewrona zamiast półszewrona |
A co to takiego?
dzejes - 17 Kwietnia 2008, 15:15
Może rozwinę temat - niczego nie promuję, nikomu niczego nie narzucam. Ważne, żeby się ze sobą dobrze czuć. Jesli dla kogoś włosy pod pachą są istotną częścią wizerunku - to ok. I nie wyzłośliwiam się teraz, rozumiem, że ktoś może z góry odrzucać takie pomysly. Ja nie - bo lepiej mi jest. Dość intensywnie ćwiczę w lesie, czy to z kijkami, czy biegając, a że robię to próbując zrzucić nadmiarowe kg - ubieram się ciepło, bluzy i tak dalej. Więc względy czysto higieniczne są dla mnie decydujące.
Zastanawia mnie tylko jedno - skoro prawdziwy facet powinien stawiać nie na wygląd, tylko na zaradność i wszystkie te inne cechy wymienione wcześniej - to czy moje podejście, czysto utylitarne nie jest tak naprawdę wypełnieniem tego paradygmatu "prawdziwego mężczyzny"?
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 15:16
| Martva napisał/a | Kiedy to jest zły look, i nic na to nie poradzę |
Zły jest według Ciebie I o to w gruncie rzeczy chodzi. W tym konkretnym przypadku można co najwyżej rozprawiać o uprzedmiotowieniu kobiety, nie o złym doborze biustonosza. To tak jakby się złościć na impresjonistów, że paćkali plamy kolorów, zamiast malować fotorealistycznie
| Martva napisał/a | | A funkcjonalność nie wyklucza estetyki. |
Widać nie zawsze mogą iść w parze. Wiesz, dres też jest bardziej funkcjonalny niż garnitur
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 15:24
Miria:
półszerwron
szewrona nie mogę znależć, ale to jest taki "dziubek", jakby połączone dwa półszewrony, z obu stron paznokcia.
dzejs: oczywiście, skóra pozbawiona włosów mniej się poci.
Adashi: nieprawda. To jest jeden styl a to drugi ( i od impresjonizmu mi wara, nie wycierać sobie gąb najlepszym stylem w malarstwie ) A ubranie kogoś w dobry biustonosz i w szmatkę mającą ów udawać... to nie wiem czy to to samo.
Martva - 17 Kwietnia 2008, 15:32
| Miria napisał/a | Rozumiem, że masz nic przeciwko kobietom z owłosionymi nogami i kępkami włosów wystającymi spod pach? Bo natura je przecież tak stworzyła. |
Ja się naprawdę nie mogę doczekać odpowiedzi na to pytanie.
| Kasiek napisał/a | | No chyba, że mi facet powie, że lubi czerwony lakier na paznokciach a nie frencza, albo szewrona zamiast półszewrona. To się mogę poświęcić i zrobić. |
Cóż, ja miałam taki etap w życiu, ze nie malowałam pazurów wcale (nie żeby tak normalnie mi się często zdarzało), bo makijaż i pomalowane pazury były 'be'. I teraz reaguję baaaardzo alergicznie jak ktoś się czepia np mojego ubioru (może dlatego kupiłam tę cholerną sukienkę w kratkę na złość matce).
| Cytat | | No, żeby jeszcze tylko faceci zmienili podejście do tematu... |
Ja sobie tak zawsze po ciuchutku myślałam że jak ktoś pewnych rzeczy wymaga ode mnie, to niech zacznie od siebie i da mi dobry przykład. I kiedyś go dostałam Niesamowite, że facet może mieć tak delikatną skórę, naprawdę
| Miria napisał/a | A co to takiego? |
Przyłączam się do pytania
| Adashi napisał/a | | nie o złym doborze biustonosza. |
Adashi, bo ja nie dość że zua jestem, to jeszcze uparta, i ja się będę upierać - lansowanie wizerunku kobiet w za małych stanikach, niezależnie od wszystkiego, jest szkodliwe społecznie i już. Utrwala się, kobiety mierząc staniki stwierdzają że wyglądają jak te sexy laski z reklam/gazet dla panów, a potem się to kończy smutno.
| Adashi napisał/a | | Widać nie zawsze mogą iść w parze. Wiesz, dres też jest bardziej funkcjonalny niż garnitur |
Hmmmm. To ja podam przykład obrazkowy.
Brzydkie i wg jednej firmy na 'T' funkcjonalne:
Przepiękne i funkcjonalne:
Jeśli ten drugi model nazwałbyś 'dresem' to mi przykro, a zbiera naprawdę rewelacyjne opinie jako stanik nie tylko buduarowy, ale również po prostu wygodny w noszeniu i świetnie kształtujący biust.
Anonymous - 17 Kwietnia 2008, 15:45
| Martva napisał/a | | lansowanie wizerunku kobiet w za małych stanikach, niezależnie od wszystkiego, jest szkodliwe społecznie i już |
Martva, pozwól, że zacytuję Ciebie.
| Cytat | | Jestem skłonna rozróżnić staniki na randki i staniki do chodzenia. Na randki chyba sobie zostawię jedno 80B, który jest ładny, nic nie trzyma, kusząco się z niego wylewam na wszystkie strony |
Adashi - 17 Kwietnia 2008, 15:59
| Kasiek napisał/a | | To jest jeden styl a to drugi |
A czy ja napisałem, że ten sam?
| Kasiek napisał/a | i od impresjonizmu mi wara, nie wycierać sobie gąb najlepszym stylem w malarstwie |
To może pogadamy o kubizmie?
| Kasiek napisał/a | | A ubranie kogoś w dobry biustonosz i w szmatkę mającą ów udawać... to nie wiem czy to to samo. |
Widzisz pozowanie w tych przykrótkich szmatkach to jest właśnie sedno gravure idol
| Martva napisał/a | | bo ja nie dość że zua jestem, to jeszcze uparta, i ja się będę upierać - lansowanie wizerunku kobiet w za małych stanikach, niezależnie od wszystkiego, jest szkodliwe społecznie i już. Utrwala się, kobiety mierząc staniki stwierdzają że wyglądają jak te sexy laski z reklam/gazet dla panów, a potem się to kończy smutno. |
I to mi się podoba, umiesz przyznać, że to Twoja walka. Obawiam się tylko, że to czasem przesłania obraz całości, ale tak to już jest z walką o słuszne ideały
| Martva napisał/a | | Brzydkie i wg jednej firmy na 'T' funkcjonalne: |
Nie widać niestety
| Martva napisał/a | | Jeśli ten drugi model nazwałbyś 'dresem' to mi przykro |
Nie nazwałbym, ładnie wygląda. Lecz w przykładzie dres vs anzug nie o to chodziło. Estetyka nie zawsze idzie w parze z funkcjonalnością. Dres jest po prostu wygodniejszy Ale czasami trzeba założyć garnitur. Z innej beczki, kto jak kto ale kobiety powinny się w tym orientować szpilki. Są bardzo funkcjonalne? Szalenie Za to są estetyczne
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 16:19
Szpilki są najwygodniejszymi butami jakie posiadam. Naprawdę. Może miałam farta i na takie modele trafiłam, ale je błogosławię. Nic mi nie zastąpi czerwonych bojowych kal 95 mm, ani zlotych kal 115 mm.
O kubiźmie nie chcę gadać. Jest tylko impresjonizm. To tak jak 75B w większości sklepów
Ojtam. 80C (75D-w zależności od tego czy będą "śliczne") też sobie zamierzam sprawić. No kurczę, przez te 15 minut można się powylewać, nie?
dzejes - 17 Kwietnia 2008, 16:23
| Kasiek napisał/a | | No kurczę, przez te 15 minut można się powylewać, nie? |
Gdybym był złośliwym potworem, to skomentowałbym to "Szybko stanik zrzucasz "
Ale że nie jestem, więc zmilczę.
Kasiek - 17 Kwietnia 2008, 16:35
No wcześniej jak mam na sobie więcej ubrania, to nie widać aż tak. Dopiero jak zdejmie się bluzkę. A potem to już no. Za długo wylewać się nie może
|
|
|