To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

MOFFISS - 29 Wrzeœśnia 2009, 16:36

Rafał napisał/a
No co ty, o UFO to już tak dawno żadna gazeta nie pisała, a tu znane tytuły prasowe piszą, tylko patrzeć jak w panoramie puszczą migawkę :wink:


pewnie temat zastępczy, by odwrócić uwagę od pedofilii wśród księży ;P:

dalambert - 29 Wrzeœśnia 2009, 17:32

MOFFISS, a może temat zastępczy by odwrócić uwagę od pedofilii wśród dziennikarzy ? ;P:
Adanedhel - 29 Wrzeœśnia 2009, 19:04

MOFFISS napisał/a
pasuje jak ulał do ektoplazmy

Eee tam. Wszyscy wiedzą że ektoplazma to zielone gluty.

dalambert - 29 Wrzeœśnia 2009, 19:22

Adanedhel, a nie błękitne pasemka :!: :?:
banshee - 29 Wrzeœśnia 2009, 20:58

Rafał napisał/a

Edit: Z całkiem innej beczki, zdaje się, że możemy mieć do czynienia z dziwnym przypadkiem


Toto żadną nowością nie jest.

Adanedhel napisał/a
MOFFISS napisał/a
pasuje jak ulał do ektoplazmy

Eee tam. Wszyscy wiedzą że ektoplazma to zielone gluty.


Niekoniecznie zielone, ale gluty na pewno :wink:

Adanedhel - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:42

dalambert napisał/a
Adanedhel, a nie błękitne pasemka :!: :?:

Cichać! Nie jesteś specjalistą od ektoplazmy.
banshee napisał/a
Niekoniecznie zielone, ale gluty na pewno ;)

A jakie? Różowe w fioletowe ciapki? ;P:

banshee - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:45

O różowych nic nie wiem, ale białe, niebieskie, szare były na pewno. :mrgreen:
Agi - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:45

Czarne w kropki bordo
dalambert - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:47

Agi, to krowy, a ektoplazmy stanowczo są błękitne z różowym :D
Agi - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:50

dalambert, wiem, ale jak wszyscy sobie żartują, to ja też :mrgreen:
dalambert - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:51

Agi, jakie żarty toż ustalenie kolorytu ektoplazmy poważną rozmowa religijną jest :!: :D
Adanedhel - 29 Wrzeœśnia 2009, 21:53

No. Ktoś może wierzyć w ektoplazmę koloru, powiedzmy, kasztanowego. Być może w tej chwili burzymy podstawy jego wiary.
jewgienij - 29 Wrzeœśnia 2009, 22:10

Gustaw G.Garuga napisał/a
jewgienij napisał/a
braku kompleksów


Na ile dobrze znasz Czechy i Czechów? Bohemistą nie jestem, ale nieraz czytałem i słyszałem o czeskich kompleksach - sprowadzają się głównie do poczucia, że będąc w sercu Europy przez większą część swej historii byli igraszką silniejszych, i że w chwilach narodowej próby wykazywali się biernością i konformizmem. Wynikłe z tego poczucie niższości gryzie wielu Czechów do dziś.



Ja też nie jestem znawcą. Wprawdzie bywałem tam i za czasów CSRS - jako dziecko - i po upadku Komuny, ale aż tak problemu nie zgłębiłem, abym mógł wydawać jakieś sądy tylko na podstawie osobistych, bezpośrednich doświadczeń. Opieram się na ich literaturze, kinie oraz na reportażach o nich ludzi typu Marcin Szczygieł. Zawsze to coś. Może jestem w błędzie, ale wtedy strasznie musieliby się maskować.
Wiem, że mają kompleksy, ale nie są one motorem wszelkich państwowych działań i nie zbudowały wokół nich jakiejś mitycznej rzeczywistości, jak to ma miejsce w przypadku Polski.

[quote="Gustaw G.Garuga"]
jewgienij napisał/a

zdrowego, pogodnego podejścia do życia


Czy to aby nie echo nieśmiertelnego Szwejka plus efekt działającego odurzająco na Polaka języka naszych południowych sąsiadów? Tak, ten stereotyp "skądś się bierze", ale to nie znaczy, że warto na jego podstawie budować sobie współczesny wizerunek narodu.


Ale Hasek, Capek, Hrabal, Otto Pavel, Kundera( najmniej do nich pasuje), Milosz Forman itp. zdarzyli się właśnie tam. Jakoś nie wyobrażam sobie czeskiego reżysera kręcącego film o interwencji sowietów w Czechosłowacji a la Wajda. Albo polskiego filmu o stanie wojennym w tonacji np. Pociągów pod specjalnym nadzorem( który nie byłby tylko zwykłą komedyjką, lecz wybitnym, uznanym u nas dziełem. Jedno Zezowate Szczęście wiosny nie uczyniło). Oni demony przeszłości odpędzają śmiechem i absurdem, z dystansem zbawiennym dla każdej sztuki, my płaczem i narodową żałobą, albo patetycznie. Sól ziemi czarnej. Katyń. Popiełuszko. Lotna. Kanał. Popiół i diament. Myślę, że porównując klasykę czeskiego i polskiego kina, a także literatury, łatwo dostrzec, różnice, i te stereotypy w filozofii dźwięczą tu z całą mocą.
Ja ich nie idealizuję( wiem, że podobnie jak Słowacy mają problemy z nazistowskimi durniami, którym przeszkadzają np. Cyganie), ale z zazdrością patrzę na ich umiejętność omijania wszelkich pułapek, w jakie narody słowiańskie zwykły notorycznie wpadać.

Rafał - 30 Wrzeœśnia 2009, 08:07

Adanedhel napisał/a
No. Ktoś może wierzyć w ektoplazmę koloru, powiedzmy, kasztanowego. Być może w tej chwili burzymy podstawy jego wiary.
E tam, kiedys zdarzyło mi się wdepnąć w ektoplazmę takiego kolory, jednakowoż po obwąchaniu okazało się, że to ektoplazma nie była :wink:
MOFFISS - 30 Wrzeœśnia 2009, 09:20

Rafał napisał/a
Adanedhel napisał/a
No. Ktoś może wierzyć w ektoplazmę koloru, powiedzmy, kasztanowego. Być może w tej chwili burzymy podstawy jego wiary.
E tam, kiedys zdarzyło mi się wdepnąć w ektoplazmę takiego kolory, jednakowoż po obwąchaniu okazało się, że to ektoplazma nie była :wink:


pewnie ten ksiądz, o którym pisałeś, wdepnął w...brązowy absurd. A lekarze, badający próbkę, byli pod narkozą.

Fidel-F2 - 30 Wrzeœśnia 2009, 09:21

dzejes napisał/a
Wiem o czym mówisz. Czasem tak się wk&&$%m, że mam wrażenie, że zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. Szacun na dzielni dla tych, którzy faktycznie to robia. Mi jeszcze dużo brakuje do tego etapu
dzejes, ja się z Tobą ożenię jeśli tylko stać Cię na odrobinę cierpliwości i poczekasz w kolejce
MOFFISS - 30 Wrzeœśnia 2009, 09:51

Fidel-F2 napisał/a
ja się z Tobą ożenię jeśli tylko stać Cię na odrobinę cierpliwości i poczekasz w kolejce


hm, intrygujące - a, jakiego będziecie wyznania? Przecież, KK potępia związki homoseksualne???

Martva - 30 Wrzeœśnia 2009, 10:05

MOFFISS, a Tobie tylko seks w głowie :roll:
Rafał - 30 Wrzeœśnia 2009, 10:13

Napatrzył się widać na pewien krępujący avik i co się biednemu chłopu dziwić? Jeszcze mu jakieś ere.. , znaczy się, reakcje wywołasz :mrgreen:


EDIT: Bardzo zgrabnie napisany tekścik Dukaja m.in. o pojmowaniu religii przez ateistów:
http://ksiazki.wp.pl/feli...0,felieton.html

Fidel-F2 - 30 Wrzeœśnia 2009, 10:49

MOFFISS napisał/a
hm, intrygujące - a, jakiego będziecie wyznania? Przecież, KK potępia związki homoseksualne???
mało oczytany jesteś
MOFFISS - 30 Wrzeœśnia 2009, 11:20

Fidel-F2 napisał/a
MOFFISS napisał/a
hm, intrygujące - a, jakiego będziecie wyznania? Przecież, KK potępia związki homoseksualne???
mało oczytany jesteś


nie muszę, jestem tolerancyjny, nawet na związki chrześcijańsko-szamańskie

Fidel-F2 - 30 Wrzeœśnia 2009, 11:22

tylko czemu rozmawiasz o tym ze mną??
Anonymous - 30 Wrzeœśnia 2009, 14:27

Rafał napisał/a
EDIT: Bardzo zgrabnie napisany tekścik Dukaja m.in. o pojmowaniu religii przez ateistów:

I, że tak powiem, nawzajem. Tyle, że w obu przypadkach to bardzo uproszczony sposób widzenia i dotyczy tylko wąskiej grupy ludzi.

RD - 30 Wrzeœśnia 2009, 15:27

jewgienij napisał/a
Sól ziemi czarnej. Katyń. Popiełuszko. Lotna. Kanał. Popiół i diament

Bez przesady: Wspomniany Piszczyk (razy dwa), Eroica, Giuseppe w Warszawie, Cafe pod Minogą, Miś, Grzeszny żywot Franciszka Buły, Sami swoi i pozostałe części, Rozmowy Kontrolowane, większość Barei itd. Sporo tego mamy. Potrafimy nabijać się z własnych świętości. Zresztą, wspomniany przez Ciebie Popiełuszko też nie jest tak do końca sierioznym, bogoojczyźnianym obraz, można tam znaleźć i patetyczność - owszem - ale także ironię.
Czesi mieli to ogromne szczęście, że ich prezydentem został Havel, Człowiek przez duże C, a nie jakiś typ mogący o sobie powiedzieć "Mnie to kadzą - rzekł hardo do swego rodzeństwa, siedząc szczur na ołtarzu podczas nabożeństwa". Ich władze zachowują się ciutkę inaczej niż nasze. I te centralne (co widać w polityce zagranicznej) i terytorialne (co miałem okazję zaobserwować osobiście)
Mieli szczęście, że Madeline Allbright, która jest z pochodzenia Czeszką nie zapomniała o korzeniach i ułatwiała im w kontaktach z USA co mogła, posunęła się nawet do lansowania tezy, jakoby ruch wolnościowy w państwach bloku wschodniego zrodził się wraz z aksamitną rewolucją. Nie wymordowano im też w pień intelignecji podczas wojny...
Sam bardzo szanuję Czechów za ich gospodarski sposób patrzenia na świat, za plastyczność. To - wbrew pozorom - twardy ludek. Polakom wydaje się, że nasi południowi sąsiedzi są szwejkowaci, rozlaźli, niegroźni, bo patrzymy na nich przez pryzmat zabawnie brzmiącego języka. Nie do końca też dociera do nas, że - jak ktoś to wyżej wspomniał - bliżej Czechom do kultury germańskiej niż słowiańskiej, co też w pewien sposbó determinuje ich postawę.

jewgienij - 30 Wrzeœśnia 2009, 18:08

Nie uważam ich za niegroźnych, bo to oznacza patrzenie z perspektywy Polaka-Husara-Ułana - Co Jako Jedyny Kreml Zdobył, a ja się od tego odcinam. Uważam ich za skutecznych. Język mnie śmieszył jako dzieciaka, teraz jest dla mnie neutralny - ani groźny, ani niegroźny.

Przykłady komedii w kinie polskim oczywiście są, ale to nie jest ten nasz główny nurt, ten sankcjonowany. W dodatku naszych świętości raczej nie dotykały. Bareja to jednak zupełnie co innego niż filozoficzny humor Czechów.

RD - 30 Wrzeœśnia 2009, 19:55

Humor inny, ale czy przez to gorszy?
Ale skończmy może, bo wyszedł nam offtop. Toż to wątek religijny, a nie społeczno-obyczajowy :D

Adanedhel - 30 Wrzeœśnia 2009, 20:32

Religia jest społeczno obyczajowa. Przynajmniej częściowo.
Gustaw G.Garuga - 1 Października 2009, 01:31

jewgienij napisał/a
patrzenie z perspektywy Polaka-Husara-Ułana - Co Jako Jedyny Kreml Zdobył, a ja się od tego odcinam.[...] to nie jest ten nasz główny nurt, ten sankcjonowany. W dodatku naszych świętości raczej nie dotykały.

Przepraszam za offtop, ale muszę rzucić słówko - jewgienij, to nie pierwszy raz, gdy wykazujesz bardzo jednostronne postrzeganie polskości. Widzisz w niej tylko to, co bogoojczyźniane, zaściankowe, tromtadrackie, nie zauważając, że Twoja postawa anty i contra jest elementem całego potężnego nurtu krytyki, kontestacji i odbrązowiania, obecnego w naszej kulturze przynajmniej od drugiej połowy XVIII wieku, który to nurt konstytuuuje polskość tak samo (a chwilami może i bardziej), jak przywoływane wciąż przez Ciebie nasze narodowe przywary. Szczerze Ci życzę, żebyś się w końcu z tego otrząsnął.

jewgienij - 1 Października 2009, 01:55

Potężny nurt to chyba przesada.

Gombrowicza zdążyli nazwać już zdrajcą, "pedałem" i próbowano nawet wycofać z lektur. Z Miłoszem podobna sprawa. O Lemie ateiście nie wspomnę, w ramach pośmiertnego hołdu nawet nasi fantaści, ze Szczepanem Twardochem na czele, wytłumaczyli mu błędy na łamach Czasu Fantastyki.

Gdzie ten drugi nurt, skoro wiecznie wrzesień, cud nad Wisłą, szabelka itp?. Wystarczy poczytać fora internetowe: nasi byli jako jedyni na Kremlu( znaczy mongołowie nigdy Moskwy nie podbili) i podobne bzdury. Kraj, który dostawał regularny łomot i tyle był na mapie Europy, co go nie było, chwali się siłą oręża ;P: Ale to na marginesie, bo mówisz o innym nurcie, którego ja niestety nie dostrzegam, a jeśli nawet, to jako zupełnie pozbawiony wpływu na naszą mentalność. Nie ma tu równowagi pomiędzy pomysłami na naszą tożsamość, Sienkiewicz zawsze będzie silniejszy niż Gombrowicz.

Gustaw G.Garuga - 1 Października 2009, 03:10

Przypadek poważniejszy niż myślałem... "Wystarczy poczytać fora internetowe" - Boże mój, przecież na nich znajdziesz literalnie wszystko, w tym pełno wypowiedzi zionących nienawiścią do polskości, mieszających ją z błotem itd. Może lepiej poczytać badania socjologiczne, które pokazują, że Polacy są na szarym końcu, jeśli chodzi o dumę narodową. Tobie chyba się wydaje, że Polakami są tylko Ci, co Gombrowicza chcą "wycofać z lektur", ci zaś, co go bronią, hołubią, wreszcie on sam, to jacyś nie-Polacy. Samego siebie jako radykalnego kontestanta stawiasz poza nawiasem polskości, zawężasz jej definicję. Odśwież sobie może Sarmatyzm i Powrót posła, to przekonasz się, kiedy ów nurt się zaczął na dobre. Wreszcie - nieśmiertelny Sienkiewicz, który jak mało kto tłukł czytelnikom Trylogii do głowy, że za nieszczęścia Rzplitej odpowiada nic innego, jak polskie warcholstwo, prywata, anarchia, sobiepaństwo, itd. Ten nurt tak głęboko wrósł w naszą mentalność, że nawet się go nie zauważa, czego jesteś najlepszym przykładem.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group