Ludzie z tamtej strony świata - Jacek L. Komuda
Jacek L. Komuda - 12 Grudnia 2007, 22:05
Adon napisał/a | Tak z ciekawości, Jacku, widziałeś film 1612 Chroniki smutnogo vremeni? Jeśli tak, co o nim sądzisz? |
Właśnie nie widziałem, a chętnie bym zobaczył naszych przodków wreszcie jako sukinsynów, a nie nieszczęśliwe ofiary, względnie Jezusów Chrystusów
Widziałem tylko trailer, ale niestety z niego niewiele wynika, poza tym, że moskwa bierze naszą husarię za aniołów.
Słyszałem, że na początku filmu jest fajna scena, jak jakiemuś chłopu wyrywają język. Dobre, bo moskiewskie . Chociaż zdaje się, że robią to Polacy. A to przecież Iwan Groźny za niewłaściwe odezwanie się kazał wyrwać język Atanazemu Buturlinowi. Potem rzecz jasna jeszcze weselsze rzeczy robił. Na przykład kiedy chciał wziąć sobie żonę, kazał przyprowadzić do siebie wszystkie córki bojarskie i na miejscu testował je w łożnicy A jeśli zachodziły w ciążę, kazał spędzac im płody, czym zresztą chwalił się potem bodajże przed tym idiotą Possevinem
A swoją drą zna ktoś moze skąd by zassać ten filmik? Myślę, że nie jest to nawoływanie do piractywa, bo go w Polsce nigdy nie wyświetlą
hrabek - 13 Grudnia 2007, 09:34
Nie, no. Zebrowski gra, to chyba puszcza.
Wyslalem Ci priva, Jacku.
Kasiek - 13 Grudnia 2007, 09:47
Też bym chciała zobaczyć...
hrabek - 13 Grudnia 2007, 09:55
Czy to jakies zawoalowane nawiazanie do ostatniego zdania mojego poprzedniego postu? Powaznie pytam.
Kasiek - 13 Grudnia 2007, 10:20
O filmie wiem od pewnego czasu (nota bene dzięki Jackowi) i faktycznie chętnie bym go zobaczyła Jeśli masz..... to mogę się uśmiechnąć prosząco
hrabek - 13 Grudnia 2007, 10:33
Ja nic nie wiem.
Kasiek - 13 Grudnia 2007, 10:39
Ech. No nic, przejadę się do kina w Moskwie. W sumie zawsze chciałam zwiedzić to miasto....
Jacek, zostaw szablę. Już uciekam i nie offtopuję... już...
dagra - 13 Grudnia 2007, 17:52
Uprzejmie donoszę o czytelniku - z tej przeważającej rzeszy bezimiennych i niezforumowanych - dla którego prezent w postaci Twoich książek jest 100% pewniakiem (że prezent trafiony). Mój ojciec to jest. Cieszy się odpakowując, czyta pół nocy, chwali.
Verbariusz - 13 Grudnia 2007, 20:03
Jacek L. Komuda napisał/a |
Widziałem tylko trailer, ale niestety z niego niewiele wynika, poza tym, że moskwa bierze naszą husarię za aniołów. |
Ciąg dalszy wskazuje coś odwrotnego
Jacek L. Komuda napisał/a | Słyszałem, że na początku filmu jest fajna scena, jak jakiemuś chłopu wyrywają język. Dobre, bo moskiewskie . Chociaż zdaje się, że robią to Polacy. |
Kto na władzę podniesie..., temu władza utnie... język.
Jacek L. Komuda napisał/a | A swoją drą zna ktoś moze skąd by zassać ten filmik? Myślę, że nie jest to nawoływanie do piractywa, bo go w Polsce nigdy nie wyświetlą |
Proszę Waszmości o kontakt na priv .
Liczę, że wyświetlą, bo okazuje się, że kilka lat braku kontaktów ze wschodnią kulturą i językiem robi swoje ...
Agi - 13 Grudnia 2007, 20:12
Verbariusz, dobrym obyczajem tego Forum jest przedstawienie się innym użyszkodnikom. Możesz to zrobić w wątku Biją albo w Karczmie Pod Zdechłym Smokiem , gdzie o każdej porze zastaniesz zacną kompanię. Zapraszam
Verbariusz - 13 Grudnia 2007, 20:26
A muszę? Bo ja mam taki image, że się mało ujawniam... a przynajmniej nie od razu . Ale dość OT, to w końcu nie mój wątek
Agi - 13 Grudnia 2007, 20:29
Nie, nie musisz. To tylko dobry obyczaj. Wiesz, takie dzień dobry na progu domu.
Verbariusz - 13 Grudnia 2007, 20:50
Ejże, dzień dobry nie oznacza recytowania CV od progu
Ale dobrze:
Dobry wieczór wszystkim .
I teraz już naprawdę koniec OT.
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2007, 15:38
Verbariusz, nie masz aby czternastu lat?
Kasiek - 14 Grudnia 2007, 18:26
Dwanaście. Góra.
Verbariusz - 14 Grudnia 2007, 22:32
Ho, ho, prawda, że wyglądam młodo, ale aż tak nikt mnie jeszcze nie odmłodził
Niemniej - wolałabym nie zaśmiecać wątku Imć Jacka nad Jackami swą nikczemną postacią . Dałam sygnał, że chyba mogę pomóc w kwestii filmu - i myślę, że warto teraz wrócić do dyskusji nad książkami tudzież ich Autorem. Dyskusje na mój temat toczą się na innym forum . Pozdrawiam!
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2007, 23:21
Verbariusz, trzy z czterech Twoich postów w tym wątku to zaśmiecanie, jesteś większą hipokrytką niż politycy PiS
Verbariusz - 14 Grudnia 2007, 23:39
Fidel, o co Ci chodzi?
Niestety, widzę, że pozostanie przy tematyce wątku będzie trudne. Rejestruję się tutaj, aby zaoferować komuś informację, która może być przydatna - a Ty się mnie czepiasz, i żebym chociaż jeszcze wiedziała, z jakiego powodu. Przy okazji zachowujesz się cokolwiek niepoważnie, bo nie dość, że wtrącasz się bez żadnej konstruktywnej wypowiedzi, to jeszcze z jakimiś niezrozumiałymi złośliwościami. Przymknęłam na pierwszą oko, ale odnoszę wrażenie, że masz zły dzień i koniecznie chcesz się na mnie wyładować. Jeśli masz do mnie jakieś zastrzeżenia, napisz je, proszę, na priv. Czy możemy uznać kwestię za zamkniętą?
Fidel-F2 - 14 Grudnia 2007, 23:51
Verbariusz napisał/a | Rejestruję się tutaj, aby zaoferować komuś informację, która może być przydatna - a Ty się mnie czepiasz, i żebym chociaż jeszcze wiedziała, z jakiego powodu | Agi napisał/a | Verbariusz, dobrym obyczajem tego Forum jest przedstawienie się innym użyszkodnikom. Możesz to zrobić w wątku Biją | to raz
a dwa Verbariusz napisał/a | Przy okazji zachowujesz się cokolwiek niepoważnie, bo nie dość, że wtrącasz się bez żadnej konstruktywnej wypowiedzi, to jeszcze z jakimiś niezrozumiałymi złośliwościami. Przymknęłam na pierwszą oko, ale odnoszę wrażenie, że masz zły dzień i koniecznie chcesz się na mnie wyładować. | jaki zły dzień? ja tak mam normalnie i trzeba się do tego przyzwyczaić, z czasem nawet polubić
tak czy siak wierchuszka zaraz nas pogoni
Agi - 15 Grudnia 2007, 00:40
Verbariusz nie pytałabyś o co chodzi, gdybyś na wstępie była uprzejma zajrzeć do Regulaminu Forum
Fidel-F2, nie odbieraj nam chleba
Edit: lit.
Adon - 15 Grudnia 2007, 02:50
Tak czy inaczej wygląda to nieco śmiesznie - ma ta osóbka napisać posta o treści "cześć" we wspomnianym temacie, żeby pewne osoby poczuły się zadowolone? IMO to czepianie dla sportu person, które mają dużo postów na koncie, nic nie wnoszące prócz nabijania licznika tychże.
A do tematu - od razu Jackowi podałem co trzeba, nie będzie zatem chyba potrzebne nic więcej.
Tak przy okazji, nawiązując do posta dagry, mój ojciec też zawsze czeka z niecierpliwością, aż skończę każdą następną książkę Jacka, by móc ją przeczytać.
P.S. O kurfa, jestem "Narzeczoną Frankensteina" o.O
Fidel-F2 - 15 Grudnia 2007, 10:59
Adon, wygląda to tak
jeśli wchodzisz w jakieś środowisko i przy okazji zaraz na początku popełniasz faux pas i na dodatek na grzeczną uwage reagujesz odgryzaniem się, to nie ma bata, nie może być miło
Verbariusz - 15 Grudnia 2007, 11:34
Adon, dzięki . Czyli moja oferta jest nieaktualna ?
Na marginesie: czy dysponujesz "spolszczeniem"?
Ja oglądam fragmentami, ale na razie zapowiada się sympatyczna bajeczka.
Stwiedziłam natomiast, że rosyjska wersja "Dymitra Samozwańca" bardziej oddaje rzeczywistość niż polski, zeufemizowany nieco odpowiednik.
Agi, ta sprawa została wyjaśniona zaraz na początku naszej rozmowy. A ja naprawdę nie chcę dostać bana zo offtopowanie.
Fidel, przeczytaj jeszcze raz ostatnie posty. Zapytałam, czy prezentacja w rzeczonym wątku jest konieczna, usłyszałam odpowiedź, że nie, ale w dobrym tonie jest się przywitać. To przywitałam się i uważam, że na tym dyskusja się kończy. Pierwszą osobą, która wprowadziła niemiły ton, byłeś Ty. Tymczasem bezpodstawne złośliwości wobec nowych forumowiczów (jako że, wyjaśniwszy sytuację, nie uważam, bym uchybiła w czymkolwiek użytkownikom) są znacznie bardziej nieeleganckie niż brak autoprezentacji w jakimś wątku.
Jacek L. Komuda - 16 Grudnia 2007, 23:47
Uprzejmie donoszę, że film 1612 ściągnąłem i obejrzałem.
Verbariusz: dziękuję za pomoc w ściągnięciu, ale dostałem już wcześniej namiary.
W każdym bądż razie jest tak:
1612 to naiwna familijna telenowela. Scenariusz pisany wyraźnie pod Rosjan, zgodnie z rosyjską mentalnością, ze byle chołopiszka wydyma złych Lachów, Niemców, Ispańców, i pół Ewropy, wszystkich oszuka, okpi i sam jeszcze batiuszką carem zostanie. Wyjątkową radość sprawiło mi oglądanie oblężenia - chyba to miało nawiązywać do obłogi ławry Troicko-Siergiejewskiej przez Sapiehę i Lisowskiego, kiedy to główny bohater dokonuje reform wojskowych, jakich się połowie Europy nie śniło. Wymysla działa skórzane Wirmbrandta, stosuje kula łańcuchowe, nie znając marynarki wojennej, bo powiedzmy kule zapalające to poznali Moskale już za Batorego pod Wielkimi Łukami.
Poza tym w ostatnich scenach armia moskiewska ma zaiste dużą liczbę armat - chyba po 1 na 10 żołnierzy. I tymi armatami odpiera wrażych Lachów pod Moskwą. Re vera, to jest zaiste, jak mawiał imć hetman Potocki (nie ten spod Korsunia) - tyle nie mieli nawet Szwedzi w regimentach gwardii, gdzie na jakieś 700 chłopa przypadało 3-4 działa skórzane, albo 3-5 funtowe falkonety.
Na a poza tym to film bardzo podobny do Ogniem i Mieczem. Tyle, że OiM miało lepszy scenariusz (bo go pisał Sienkiewicz), natomiast 1612 nakręcone jest z większym rozmachem. Widać niestety, że nas Moskale prześcignęli o wieki w sztuce kręcenia filmów.
Zdjęcia - miejscami poprawne, miejscami niesamowite. Super sceny użycia artylerii - kule pokazane na zwolnieniu, strzały z armat, zniszczenia itd. Nieźle przedstawiony szturm na kriepost.
Światło - jakiego nie zobaczy się w żadnym polskim filmie.
Gra aktorska - trochę drewniana - fajnie przedstawiony drugi plan, czyli moskiewska czerń, skomorochy, żebracy i didy, czyli to co lubię w obrazie drewniej Rusi najbardziej.
Świetnie przedstawieni Niemcy i najemnicy. Trochę gorzej z husarią. Makabryczna scena masakrowania husarzy w bramie wstawiona chyba po to, aby upokorzyć dumę Polaków. Przesadzili z ilością czerwonego sosu i świeżego mięsa. Ale koniecznie chcieli pokazać, jak dumna polska jazda pada pod ciosem kuli łańcuchowej.
Natomiast co się nie udało w obu filmach, to rozmach. W Braveheart stało na wprost kamery 40 Szkotów, a wydawało się, że to cała armia. Szarżowało 50 Anglików, a ziemia drżała pod kopytami koni. W OiM i 1612 stoi 50 moskwy i udaje tłum. A wyglądają jak znajomi bawiący się w LARP-a. Atakuje ze 100 koni, a wyglądają jak znaczek pancernych. Widać, że nie ma tu rozmachu, że sceny które miały przedstawiać starcia wielkich armii, pokazują potyczki.
Cienkie polskiej głosy.
A swoją drogą mogę obwieścić wszem i wobec:
Czarna bandera gotowa
Ma ponad 500 tys. znaków (grubsza niż Bohun), 6 opowiadań i mikropowieści marynistycznych i tym razem, uwaga czysta fantastyka morska. W dodatku wszystkie teksty poza jednym nigdzie nie publikowane - nie było ich w żadnym piśmie, czy antologii.
Okładka już gotowa, ale niestety nie mogę jej jeszcze pokazać.
Agi - 17 Grudnia 2007, 00:11
Jacek L. Komuda napisał/a | A swoją drogą mogę obwieścić wszem i wobec:
Czarna bandera gotowa |
Kiedy premiera?
Jacek L. Komuda - 17 Grudnia 2007, 00:16
Agi napisał/a | Kiedy premiera? |
Najwcześniej marzec. Ale uwaga, to zła ksiązka o najgorszych sukinsynach, którzy żeglowali po morzach i oceanach Sami piraci, szelmy, złoczyńcy, sodomici i gwałciciele, przemytnicy i bukanierzy. Same brzydkie słowa w dialogach, a każde opowiadanie kończy się źle dla bohaterów.
Agi - 17 Grudnia 2007, 00:18
Podsycasz ciekawość Mości Jacku
Jacek L. Komuda - 17 Grudnia 2007, 00:21
Agi napisał/a | Podsycasz ciekawość Mości Jacku |
Aby jeszcze bardziej podsycić, podpowiadam, że wszystkie kobiety w tym zbiorze to murwy i ladacznice z Port Royal. Jest jedna cnotliwa, ale jak piraci ją łapią, to okazuje się, że to przebrany mężczyzna, sodomita To są naprawdę zwyrodniałe opowiadania, choć złe uczynki zawsze zostają ukarane na sam koniec
Kasiek - 17 Grudnia 2007, 08:50
Po pierwsze gratulacje Po drugie... Cholerka no. Czy wszystkie kobiety w najnowszych opowiadaniach (nowo powstałych i powstających muszą takie być?) Mój przyjaciel pisze opowiadania. W jednym wprowadził rudą bohaterkę. No i oczywiście nazwał ją Kate. Wczoraj coś mu powiedziałam w żartach, że jak wróci to mu zrobię test na marysuizm, to się wściekł i stwierdził, że jeszcze zobaczę jaką ta Kate się "zdzirą" okaże.
No cholenderek no. Czy nikt nie może napisać czegoś o miłej, dobrej kobiecie?
Ja wiem, wiem, takie są nudne
Hubert - 17 Grudnia 2007, 10:01
Jacek L. Komuda napisał/a | Agi napisał/a | Kiedy premiera? |
Najwcześniej marzec. Ale uwaga, to zła ksiązka o najgorszych sukinsynach, którzy żeglowali po morzach i oceanach Sami piraci, szelmy, złoczyńcy, sodomici i gwałciciele, przemytnicy i bukanierzy. Same brzydkie słowa w dialogach, a każde opowiadanie kończy się źle dla bohaterów. |
Hehe, to na bank przeczytam. Umiesz zachęcić
A ja jestem w 2/3 Galeonów. Dobre, dobre, dobre
|
|
|