Konwenty dawno minione - Festiwal Fantastyki Nidzica
Jedenastka - 19 Czerwca 2011, 21:07
shenro, litości, nie mam siły
Ale... ze dwa może dam radę wrzucić:
ilcattivo13 - 19 Czerwca 2011, 22:46
Adanedhel napisał/a | Tak słyszałem, że to przez spotkanie z Tobą... |
dlaczego mam wrażenie, że w dalszym ciągu jestem w Nidzicy?
**************************************************
Konwent był super, momenty były, piwo, a nawet i gorzałka lały się strumieniami, no i spędziliśmy na pogawędkach i nabijaniu się z ludzi (i nie tylko) pewnie tyle czasu, co na poprzednich sześciu "moich" konwentach włącznie Było po prostu genialnie i Nidzica zostaje wpisana na listę konwentów, na których muszę być.
Z "oferty programowej" zostaną mi w głowie dwa punkty programu: świetna prelekcja Jarosława Błotnego (o Rzymie - nie muszę wspominać, że zachęcił mnie do kupna i przeczytania swoich książek) i zdecydowanie najlepsza prelekcja festiwalu, czyli pogadanka Marka S. Huberatha.
****************************************************
A dla tych, którzy nie byli - najlepsza akcja festiwalu:
Po powrocie w piątek wieczorem do Kalborni udaliśmy się na ognisko. A że nie było już miejsc przy ogniu, to sobie usiedliśmy w rogu "sali". Po kilku(nastu) minutach przyszedł Martin, tradycyjnie z talerzem wędlin i również wybrał cichszą okolicę - usiadł przodem do reszty, ale tak, że był oddzielony od tłumu dwoma rzędami stołów. Zaczął jeść, a trzy minuty później, pojawia się pijany gostek i opierając się o stół od strony tłumu, pochyla się w stronę Martina i "ździebko" podniesionym głosem, po polsku, zagaja - "Co?! Nareszcie można sobie zjeść w spokoju?!"
Mina, w tym momencie "ładującego" do ust jedzenie, Martina - bezcenna
joe_cool - 20 Czerwca 2011, 07:49
Adanedhel napisał/a | joe_cool napisał/a | wait, za tydzień dni fantastyki we Wro |
Przeżyjesz? |
Ale co to będzie za życie
[quote="Adanedhel"]
A Martina trzeba było cucić.
Martin poszedł do swojego pokoju wprawdzie wsparty na kilku fanach, ale jeszcze mniej więcej w pionie. Nie można tego powiedzieć o jego asystencie
No ale co robić, w Nidzicy zawsze się człowiek sponiewiera
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2011, 07:59
Podałby ktoś wyniki Sfinksów w innych kategoriach? (Chyba, że były wcześniej i nie zauważyłem...)
Witchma - 20 Czerwca 2011, 08:03
Chal, w kategorii opowiadania zagranicznego wygrał Chiang i "Cykl życia oprogramowania" (z "Kroków w nieznane 2010")
Zagraniczna powieść roku - "Miasto i miasto" China Mieville
Polska powieść roku - "Król bólu" Jacek Dukaj
Książka roku - "Król bólu" Jacek Dukaj
dalambert - 20 Czerwca 2011, 10:01
Fajnie Wam było - foty&relacje proszę!
A tak na marginesie pobytu Martina, w najnowszym "Uważam Rze" jest bardzo kompetentny wywiad z nim. "Okrutny trud Rządzenia" - rozmawiał Piotr Gociek.
Chal-Chenet - 20 Czerwca 2011, 10:18
Witchma, thx.
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2011, 10:19
dalambert - nie spodziewaj się takiej relacji, jak to było po innych konwentach. Po prostu większość czasu przegadaliśmy i w sumie to niespecjalnie jest co opisywać. A momentów było tyle, że chyba jedynie relacja filmowa 24/4 miałaby sens...
dalambert - 20 Czerwca 2011, 10:22
ilcattivo13 napisał/a | A momentów było tyle, że chyba jedynie relacja filmowa 24/4 miałaby sens... |
Znaczy życie towarzyskie i nie tylko rozkwitało jako te pąki białych róż....
joe_cool - 20 Czerwca 2011, 10:26
Momentów było sporo, nawet zdarzyły się publiczne oświadczyny
A tutaj Martin z m.in. kiełbasą. Jak widać po mojej minie, kiełbasa była naprawdę fascynująca
https://picasaweb.google.com/lh/photo/l7eYDVRWD6e2l7jUdD4K76XqC2Ord29GTSZvsdgpSSo?feat=directlink
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2011, 10:27
dalambert - rozkwitające pąki białych róż, pawie... normalna zdrowa sielanka
EDIT:
joe_cool - przecież gościu pierwszy z lewej (ten, którego widać całą twarz), to ten od zagajania Martina Dzięki
baranek - 20 Czerwca 2011, 17:56
http://www.youtube.com/watch?v=eGL3ZC6Zfi4
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2011, 18:04
oj, prawie gadał Wojtek (dać mu wódki), że ten gest już nigdy więcej nie będzie się z niczym innym kojarzył
Witchma - 20 Czerwca 2011, 18:20
Od razu mi się przypomniał ten ptak ze schodów przed zamkiem, ale z nim się jakoś nie udało...
ilcattivo13 - 20 Czerwca 2011, 19:44
nie udało się, bo byliśmy po obiedzie
Ronin nr 8 - 21 Czerwca 2011, 08:25
Czy to normalne, że mam zdjęcie tego ptaka ze schodów?
Witchma - 21 Czerwca 2011, 08:27
Jak na Ciebie, to tak
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 08:29
A jesteś głodny gdy na nie patrzysz?
Ronin nr 8 - 21 Czerwca 2011, 08:33
Witchma napisał/a | Jak na Ciebie, to tak |
To dobrze… bo już zaczynałem się martwić, że coś ze mną jest nie tak…
Adanedhel napisał/a | A jesteś głodny gdy na nie patrzysz? |
Nie odpowiem, żeby bardziej się już nie pogrążać
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 08:35
Znaczy przyjmę, że potwierdziłeś, hihi.
Ronin nr 8 - 21 Czerwca 2011, 08:38
Adanedhel napisał/a | Znaczy przyjmę, że potwierdziłeś, hihi. |
Tak chyba będzie dla mnie bezpieczniej i zdrowiej.
BTW: Jeśli nie jest to osobiste pytanie, to wolisz zjadać żywe czy martwe ptaki?
Adanedhel - 21 Czerwca 2011, 08:43
Hmm... politycznie odpowiem, że i te i te mają swoje zalety.
Ronin nr 8 - 21 Czerwca 2011, 08:52
Adanedhel napisał/a | Hmm... politycznie odpowiem, że i te i te mają swoje zalety. |
Prawdziwy smakosz i dyplomata zarazem
Jedenastka - 21 Czerwca 2011, 09:57
No dobrze... czas się dopełnił, obejrzyjcie zdjęcia.
Te, które się nadają
https://picasaweb.google.com/104693123964429065834/Nidzica2011?authkey=Gv1sRgCOivnrejzfWT4QE
Wachon - 21 Czerwca 2011, 10:21
Jedenastko! Zdjęcie nr 54 podpisz "Lucas - irlandzki najemnik", a 55 - 56 "Wachon jako brat Augustyn OP".
dalambert - 21 Czerwca 2011, 10:26
Jedenastka, no , no, no
Ale ja wam zazdroszczę
joe_cool - 21 Czerwca 2011, 13:11
Jedenastka, superfotki Z jednej strony łezka się w oku kręci, że to już minęło, z drugiej - banan sam na buźkę włazi, jak się na nie patrzy
Ronin nr 8 - 21 Czerwca 2011, 13:23
Jedenastka, Bardzo fajne fotki, można powoli zacząć wspominać…
fealoce - 21 Czerwca 2011, 14:30
Fajne zdjęcia!
ilcattivo13 - 21 Czerwca 2011, 15:13
dobrze, że na tych fotkach wyszliśmy zdecydowanie grzeczniejsi niż w realu
|
|
|