To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Ludzie z tamtej strony świata - Jacek Dukaj

Ziuta - 31 Maj 2009, 17:46

Wroniec brzmi baaaardzo ciekawie. Przynajmniej według Twojej relacji.
A na Chrześcijanina czekamy lata całe.

Rafał - 5 Czerwca 2009, 12:53

Jakby to rzec, przele..., przele..., no, przeczytałem właśnie Córkę Łupieżcy. Ogólnie bez fajerwerków i wtórnie. Klimatycznie coś pomiędzy Czarnymi oceanami, a Perfekcyjną, ze wskazaniem jednak na Czarne. A właściwie coś jak wprawka. Opowiadanie, gdyby wyciąć z niego dłużyzny z powodzeniem zmieściłoby się w którymś z magazynów, ze wskazaniem na owo "z powodzeniem".
Mamy oto dziewuszkę - dziecko-niespodziankę z Przeznaczeniem, która zaopatrzona w tatowy amulet wyrusza w nieznane aby odkryć tajemnice swojego pochodzenia i zdobyć grala, po drodze przeżywając liczne przygody i poznając świat. Mamy trochę gadżetów, trochę zamieszania z różnymi fizykami co stało się etykietką Dukaja, podobnie jak zakończenie, które zgodnie z kwantową modłą i jest i go nie ma.
Z nowości mamy spinacz światów-bramę, jako zabudowaną przestrzeń o właściwościach dziwnym trafem tak dobranych aby ludzie mogli po nim śmigać na upartego na golasa, ale inne rasy co to to już nie. Co prawda ci inni dawno wymarli dla potrzeb fabuły, ale ludziom obca flora, fauna i skład obcych atmosfer nie straszny, Tomcio-kosmonauta z bajek dla grzecznych dzieci się chowa. Chyba najsłabsze co do tej pory Dukaj wyprodukował.

Ozzborn - 8 Czerwca 2009, 12:55

Obiecałem to zaglądam. No niestety, potwierdzam fabuła mocno kulawa, momentami jakby w ogóle jej nie było, zakończenie w zasadzie niedokończone. Natomiast pomysł Miasta za sto punktów, podoba mi się do tego stopnia, że wybaczam niedociągnięcia.

Co do zdatności własciwości przestrzeni dla ludzi to zdaje się, że było wspomniane o częściach miasta z metanową atmosferą, tudzież rzekami kwasu, więc jakoś tam wybrnął.
Historia ojca i amuletu w ogóle jakaś taka pociachana i nic z niej nie wynika. Faktycznie może lepiej by mu było skompresować to w opko.

Co do porównania z innymi dziełami to nie mam za dużego odniesienia, bo z Dukaja czytałem tylko Extensę i W kraju niewiernych. Ale rzeczywiście wpada średniawo.

Rafał - 9 Czerwca 2009, 06:46

Ozzborn, no to masz szczęście, najsmakowitsze kawałki właśnie przed tobą, nic tylko ucztować :D
gorat - 9 Czerwca 2009, 09:38

Tak, szczęściarz :D
Stary to tekst, co widać po uwagach. Cóż, wielu obecnych nabywców pewnie wcale nie kojarzy Wizji Alternatywnych...

Adanedhel - 9 Czerwca 2009, 11:25

I pewnie dlatego, że nie kojarzy, wepchnięto go jako książkę.
Anonymous - 27 Lipca 2009, 21:08

W podpisie i na Katedrze wywiad, jaki przeprowadziłem z Jackiem Dukajem w ostatnich miesiącach. Zapraszam do komentowania i czytania kilkudziesięciu tysięcy znaków, jakie nastukaliśmy wraz z Jackiem. W sumie wyszedł wywiad-rzeka. :mrgreen:
Ziuta - 28 Lipca 2009, 09:24

Pod koniec, Żeraniu, wyraźnie zacząłeś dukajeć. Ta Forma Pisarza i Forma Krytyka. Ludzie mawiali Trylogią Sienkiewicza, Ciebie zainfekowały lingwistycznie Inne Pieśni :)
I takie pytanie: czy "memy" na któe tak często powołuje się Jacek Dukaj, odpowiadają definicyjnie memowi, czy to już tylko maniera językowa? Może memy rzeczywiście wyjaśnaiją wszystko, ale straszie zubożają język.

Kuba - 18 Wrzeœśnia 2009, 12:26

Okładka "Wrońca":
http://wydawnictwoliterac...zka.php?ID=1983

Virgo C. - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:20

Na tle innych Dukajowych okładek z WL ta wygląda koszmarnie :|
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:25

A moim zdaniem dostojnie. Poprzednie to było jednak bagińskie efekciarstwa, zjadliwe tylko dla fantastów. Porządna proza polska ma okłądki jak w Ha-arcie ;P:
illianna - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:29

bo to chyba nie jest fantastyka, dobrze rozumiem :?:
Virgo C. - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:30

Ziuta napisał/a
Porządna proza polska ma okłądki jak w Ha-arcie

Żartowniś :mrgreen:

Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:37

Nie. Imponuje mi jeszcze Ossolineum. Białe okładki, fioletowa obwódka i elegancki wzorek dokoła tytułu. Chciałbym, żeby wydali tak Dukajowi Dzienniki (bo chyba JD wie, że europejska powieść jest finito. Liczą się tylko dzienniki).

ilianna napisał/a
bo to chyba nie jest fantastyka, dobrze rozumiem

Ma być negatywnie o stanie wojennym, więc dla niektóych to fantastyka będzie. Fantastyka z aspiracjami herezji :mrgreen:

Virgo C. - 19 Wrzeœśnia 2009, 11:58

Ale w przypadku Ossolineum to akurat tradycja i podejrzewam, że wszyscy byliby mocno zdziwieni, gdyby nagle zmienili szatę graficzną okładek. Natomiast ha-art może i też modom się nie kłania, ale ich okładki zwyczajnie nie zachęcają do zakupu. Znany autor sobie poradzi nawet jakby mu to wydali na papierze toaletowym ale młody, bez jeszcze wyrobionego nazwiska ?
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2009, 14:44

Virgo, wyobraź sobie typową fabułę książki z ha-artu, alkoholik i lump, spłodziwszy ośmioro dzieci z żoną-dewotką odkrywa, że w istocie jest gejem, denaturat pije, bo pociągają go kolorowe drinki (których istnienie przeczuwał jedynie), a antykoncepcją się brzydzi nie dlatego, że proboszcz zakazał, tylko dlatego, że ex definitione jest ona gejowi niepotrzebna. No i jak czemuś takiemu zrobić standardową fantastyczną, efekciarską okładkę? ;P:
Virgo C. - 19 Wrzeœśnia 2009, 14:46

Ty nie zadawaj trudnych pytań, Ty podaj tytuł tego dzieła :bravo :mrgreen:
Ziuta - 19 Wrzeœśnia 2009, 14:51

jak mi się będzie nudziło, to napiszę. Parodii XXI-wiecznej prozy polskiej jeszcze nie było.
Hubert - 19 Wrzeœśnia 2009, 20:28

Cytat
Okładka Wrońca:
http://wydawnictwoliterac...zka.php?ID=1983



Stary dobry PRL się przypomina.

Ozzborn - 19 Wrzeœśnia 2009, 20:34

Sosnechristo napisał/a
przypomina

chyba kojarzy? :twisted:

Hubert - 19 Wrzeœśnia 2009, 20:39

Ozzborn, gdybyś posłuchał opowieści mojego śp. dziadka, to byś zrozumiał dlaczego tak, a nie inaczej ;)
Ozzborn - 19 Wrzeœśnia 2009, 20:40

no chyba, że tak...
Hoob - 7 Listopada 2009, 10:16

Wroniec coraz bliżej. Z racji tego...
http://dukaj.pl/czytelnia/beletrystyka/Wroniec
http://wyborcza.pl/1,7547...ias=2&startsz=x
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=60263

Kolejno: fragment (wraz z ilustracjami), wywiad i "wydarzenie".

Ziuta - 7 Listopada 2009, 10:59

Ja Wrońca już widziałem na żywo. Wydawało mi się, że będzie cieńszy. Ale nie kupiłem, bo nie miałem pieniędzy.
REMOV - 7 Listopada 2009, 11:29

Na targach książki jest, był również wczoraj dostępny podczas spotkania w "Lokatorze" m.in. z Dukajem. Śliczna książeczka od strony wydawniczej.
Ziuta - 7 Listopada 2009, 11:35

Byłeś w Lokatorze? Dlaczegoś się nie ujawnił?
Virgo C. - 7 Listopada 2009, 11:44

Siedział przez cały czas za Tobą ;P:
Ziuta - 7 Listopada 2009, 12:03

Ale skąd miałem wiedzieć, że to On?
No chyba, ze na koszulce było napisane. Nie patrzyłem :cry:

REMOV - 7 Listopada 2009, 13:29

Ziuta napisał/a
Byłeś w Lokatorze? Dlaczegoś się nie ujawnił?
Po pierwsze, nieco się spóźniłem, więc prelekcje spędziłem raczej w korytarzu, popijając Paulanera, po drugie, po zakończeniu całości - kiedy już zrobiło się nieco przestronniej - dorwali mnie znajomi, a później spędziłem nieco czasu rozmawiając z nimi i z Anią Brzezińską (no, do chwili, kiedy musiała iść na kolejne spotkanie), wtedy, kiedy niektórzy tłoczyli się do Dukaja po autografy.
holger paradox - 15 Listopada 2009, 14:33

Hm. Wroniec - językowo wysmakowany, szcególnie te przeróżne interpretacje skrótowców, powiedzonek i nazw - tytułowy wroniec, bubeki, enesy.... Miodne, niektóre obrazowo piękne - ten ślad bieżnikowanej łapy i suki porywające ludzi... I łzawo straszny GAZ...

A jak się pojawiło MOMO myślałem że zomo, aż przyszedł złomot bez dwóch literek. Naprawdę fajne. Tylko zakończenie jakieś takie mdłe i niedokończone, rozmyte i nieciekawe. Brak mi domknięcia, przez co fabuła uchodzi i flaczeje jakby.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group