To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - askyroibmA golB

dalambert - 26 Kwietnia 2010, 10:25

Ambioryks, w kwietniu 1943 getto warszawskie niemcy tyz dobili .
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 10:27

nimfa bagienna napisał/a
W moich ustach to język żołnierzy, w twoich - poetów.

A czy mówiłaś po niemiecku z wyraźnym polskim akcentem, czy dokładnie takim, jaki mają Niemcy? Bo Polak, jako Słowianin, może łagodzić wymowę niemieckiego. Mnie chodziło o język niemiecki w ustach kogoś, kto używał go zawsze lub używa go tak długo, że wczuł się "w klimat".
Jak Niemka mówi w swoim języku, to i tak kojarzy mi się ona z żołnierką, a nie z poetką. ;)

Virgo C. - 26 Kwietnia 2010, 10:28

Ambioryks napisał/a
Można by pomyśleć, że kwiecień jest miesiącem katastrof

Coś w tym jest, jeden mój kolega, który notorycznie nie nosi ze sobą portfela jak chodzimy na piwo, urodził się w kwietniu ;)
Ambioryks napisał/a
gdy śpiewa w nim mężczyzna, to brzmi to źle, bo kojarzy się ze zniewieściałością

To niby jest zniewieściałe?
http://www.youtube.com/watch?v=W-7MPmGoBkE

Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 10:30

O właśnie, dalambert, powstanie w getcie też miało miejsce w kwietniu - choć stłumione zostało w maju - sztab ŻOB popełnił w bunkrze samobójstwo 8 maja, a walki ostatecznie zakończyły się 16 maja.

Virgo C., niestety, w tej chwili korzystam z komputera bez głośników, więc najwyżej wieczorem będę mógł odsłuchać utworu z YT.

Agi - 26 Kwietnia 2010, 10:33

Virgo C. napisał/a
Ambioryks napisał/a:
Można by pomyśleć, że kwiecień jest miesiącem katastrof

Wyszłam za mąż w kwietniu i jak do tej pory nie uważam tego za katastrofę :mrgreen:

nimfa bagienna - 26 Kwietnia 2010, 10:33

Ambioryks napisał/a
A czy mówiłaś po niemiecku z wyraźnym polskim akcentem, czy dokładnie takim, jaki mają Niemcy?

Z norweskim. :mrgreen:
Ambioryks napisał/a
Jak Niemka mówi w swoim języku, to i tak kojarzy mi się ona z żołnierką, a nie z poetką. ;)

Masz pecha, biedaku. :mrgreen:

Virgo C. - 26 Kwietnia 2010, 10:34

@Agi
To tzw szczęśliwy wyjątek :mrgreen:

Btw, znowu cytowanie wariuje ;)

Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 10:36

Co do szczęśliwych wyjątków - w wymiarze prywatnym, jak w przypadku Agi - to ja w kwietniu byłem na objazdach naukowych - na Ukrainie i w Rumunii. I też nie uważam tego za katastrofę - wręcz przeciwnie. Na zawsze pozostaną w mojej pamięci.

edit:
Cytat
Z norweskim.

To w Norwegii też byłaś?

nimfa bagienna - 26 Kwietnia 2010, 10:38

Cóż to za osobiste pytania, kolego. A fe! Przecieź ledwo się znamy... ;P:
dalambert - 26 Kwietnia 2010, 10:57

Ambioryks napisał/a
to ja w kwietniu byłem na objazdach naukowych - na Ukrainie i w Rumunii.

Ty nam tu nie pitol o językach, tylko opowiadaj GDZIE byłeś i co ciekawego widziałeś?
Kamieniec Podolski? A Rumunia to jaka? Bukowina ?
No i sakramentalne pytanie ;
-a w Gródku Jagiellońskim był :?:

Matrim - 26 Kwietnia 2010, 11:03

Ambioryks napisał/a
W kwietniu urodzili się m.in. Bolesław Bierut (18 kwietnia) i Adolf Hitler (20 kwietnia). Kolejne kwietniowe katastrofy do kolekcji.

Virgo C. napisał/a
Coś w tym jest, jeden mój kolega, który notorycznie nie nosi ze sobą portfela jak chodzimy na piwo, urodził się w kwietniu ;)


Kurna, ja się w kwietniu urodziłem :evil: i to w otoczeniu i Bieruta i Hitlera. I Tuska nawet :twisted:

dalambert - 26 Kwietnia 2010, 11:07

Matrim, Matrim, Co z Ciebie wyrośnie :!: :?:
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 11:13

dalambert, przecież w tym właśnie temacie, tylko na bodaj drugiej stronie (a w każdym razie gdzieś blisko początku) opisałem już swoje podróże - m.in. na Ukrainę i w Rumunii.

W Kamieńcu Podolskim byłem, ale w Gródku Jagiellońskim już nie. Zresztą, tam nie ma takich historycznych zabytków jak np. w Żółkwi, Złoczowie, Olesku, Zbarażu czy samym Lwowie. Byliśmy tam w dużej mierze przez pryzmat szlaków "Ogniem i Mieczem", choć Słowackiego w sumie też (Krzemieniec).

O Rumunii też napisałem. Nie Bukowina, tylko Transylwania i okolice. Znajdź sobie mój post w tym temacie, w którym to opisywałem.
dalambert napisał/a
Matrim, Co z Ciebie wyrośnie

Lepiej, żeby ktoś taki jak Tusk, niż żeby ktoś taki jak Bierut czy Hitler.

Matrim - 26 Kwietnia 2010, 11:20

dalambert, sepleniący troszkę, zapatrzony na Wschód dyktator ze śmiesznym wąsikiem i duszą artysty.

Edit: a jakby dodać do tego jeszcze urodzonych w kwietniu Shakespeare'a, Delacroix, Hume'a, Cromwella, Marconiego, Ellę Fitzgerald, Ala Pacino, Alistaira MacLeana, królową Elżbietę II i Annę Muchę? ;)

Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 11:23

Matrim, czyli połączenie Tuska, Bieruta i Hitlera? ;)


A co do Trylogii: za tydzień wybieram się m.in. na szlaki "Potopu" - na Litwę. W tym do Kiejdan, Troków i Wilna. Oraz do Mariampola, Szawli i na Łotwę - do Cesis, Jelgawy i Rygi. Oraz do paru innych miejscowości, których nazw w tym momencie nie pamiętam.

Matrim - 26 Kwietnia 2010, 11:25

Ambioryks, zerknij na poszerzony post powyżej :) Wychodzi mieszanka wybuchowa. Ja nie wiem, czy świat jest na to gotowy ;)
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 11:32

Matrim, nom, zestawienie Cromwella i Hume'a to faktycznie mieszanka wybuchowa - jeden to militarysta i dyktator o zapędach totalitarnych regulujący wszystkie aspekty życia, każący m.in. zamykać karczmy, i brutalny pacyfikator Szkocji, Walii i Irlandii, a drugi to łagodny, uduchowiony filozof.
Szekspir i Delacroix już tak ze sobą nie kontrastują, jak oni obaj z Cromwellem.
Marconi, Fitzgerald i MacLean też jakoś y pasowali - ale Mucha i Elżbieta II już mniej. ;) Al Pacino nie wiem - może do Anny Muchy, bo też aktor.

Matrim - 26 Kwietnia 2010, 11:36

Ambioryks, nie chodzi o to kto z kim, ale wszyscy w jednym tyglu.
dalambert - 26 Kwietnia 2010, 12:04

Ambioryks napisał/a
ale Mucha i Elżbieta II już mniej

no, no Jej Wysokość w wieku Muchy tyż pikna była, jeno charakter miała lepszy i zajęcia ciewawsze ;P:

Agi - 26 Kwietnia 2010, 12:06

dalambert, tego charakteru tak bardzo nie byłabym pewna.
dalambert - 26 Kwietnia 2010, 12:08

Agi, fakt gołem biustem po egipskich kurortach nie świeciła, ino jak ta głupia z siostrą w Ochotniczej Służbie Kobiet się udzielała ;P:
Matrim - 26 Kwietnia 2010, 12:14

dalambert, a któż wie, co robiła, żeby duch w narodzie nie opadł ;)
Agi - 26 Kwietnia 2010, 12:27

dalambert napisał/a
Agi, fakt gołem biustem po egipskich kurortach nie świeciła, ino jak ta głupia z siostrą w Ochotniczej Służbie Kobiet się udzielała

Po egipskich nie, ale ze skłonności do flirtu była znana.

merula - 26 Kwietnia 2010, 16:52

poza tym nie wiesz, co zrobiłaby Mucha, jakby była na miejscu Elżbiety w tamtym czasie.
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 18:59

Widzę, że niepotrzebnie odpowiedziałem na post Rafała, a później Adanedhela. Ech, ta moja nieodporność na prowokacje...

Inna rzecz, że na tym forum jest mała tolerancja wobec ostrych wypowiedzi na temat osób trzecich, grup społecznych i narodów, a jednocześnie duża tolerancja wobec ostrych wypowiedzi na temat innych użytkowników forum. Smutne moim zdaniem. Ale cóż, nie mogę się domagać, by to forum dostosowało się do mnie. Pozostaje mi jedynie dostosować się do niego.

RD - 26 Kwietnia 2010, 19:38

A pomyślałeś, dlaczego? Atakowanie osób trzecich czy grup społecznych jest "bezpieczne", bo się raczej nie odszczekną i nie odwiną. A zadrzeć z kimś, kto może natychmiast odpowiedznieć wymaga jednak pewnej odwagi. I ja, na przykład, właśnie taką odwagę cenię. Oczywiście nie ma na myśli jakichś chamskich wstawek.
Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 19:48

RD napisał/a
Atakowanie osób trzecich czy grup społecznych jest bezpieczne, bo się raczej nie odszczekną i nie odwiną. A zadrzeć z kimś, kto może natychmiast odpowiedznieć wymaga jednak pewnej odwagi.

Nie myślałem o tym w ten sposób. Choć teraz, kiedy to przeczytałem, muszę przyznać, że jest w tym sporo racji. Tylko że, z drugiej strony, jeśli atakuje się innego użytkownika forum, to wie się, że ten użytkownik to przeczyta, i w ten sposób celowo się go obraża.

Nie mam w zwyczaju obrażać tych, z którymi rozmawiam, natomiast w prywatnych rozmowach np. polityków lub inne osoby trzecie obrażam bardzo często, choć one o tym nie wiedzą i wcale nie liczę na to, że się dowiedzą. Widzę, że na tym forum są inne zasady, choć chwilami o tym zapominam.
Swoją drogą, zarówno z Rafałem, jak i z Adanedhelem scysje tutaj miałem już wcześniej, czasem dość często. A jak jeszcze doszedł do tego temat o Niemcach, to negatywy się skumulowały. Szkoda.

Szkoda też, że na tym forum nie ma w regulaminie punktu stanowiącego, że wypowiedzi użytkowników są ich prywatnymi opiniami i administracja forum nie bierze odpowiedzialności za ich treść. Ale to tylko moja skromna opinia. Jak napisałem, nie mam prawa oczekiwać, że forum dostosuje się do mnie.

Fidel-F2 - 26 Kwietnia 2010, 20:44

nimfa bagienna napisał/a
Pitolisz, kolego.
pitolisz, koleżanko, niemiecki to język do wydawania rozkazów, najlepiej koniom

Ambioryks, stanę w tym temacie za Tobą murem

a francuskiego, zwłaszcza z kobiecych ust, można słuchać w nieskończoność

Ambioryks - 26 Kwietnia 2010, 20:47

Fidel-F2 napisał/a
niemiecki to język do wydawania rozkazów, najlepiej koniom

Nom, cesarz Karol V Habsburg powiedział kiedyś: "Mówię po hiszpańsku do Boga, po włosku do kobiet, po francusku do mężczyzn, a po niemiecku do mojego konia". Pasuje idealnie do tego, co napisałeś.
Fidel-F2 napisał/a
stanę w tym temacie za Tobą murem

Czyli już nie chcesz, żeby mnie zbanowano?

NURS - 26 Kwietnia 2010, 20:50

Ambioryks, nigdzie nie ma tak, że publikujesz cokolwiek i jest to tylko twoja opinia. Słowo pisane zostaje, a bierze po lbie ten, kto na to pozwala (takze). Dam ci dobra rade, nie zapędzaj się tak daleko, bo o ile pewne wnioski są sensowne, to jak zaczynasz je motywowac, tak jak w tym poście o Niemcach, to wychodzi z tego tylko smród. I sam sobie jestes winien, bo formułowanie takich sądów jest IMO gruba przesadą (zwłaszcza opinia o ich wybijaniu). Tak się skiłada, ze moi przodkowie kilka pokoleń temu przybyli do Polski z Austrii, czyli germańskiego było nie bylo kraju. Ale to było na wiele lat przed Hitlerem et consortes. A nawet przed Leninem. We mnie jest 1/4 krwi germańskiej, 1/4 ukraińskiej 1/4 francuskiej i reszta czyli 3/4 polskiej. Nie mam fobii narodowych, jak wiekszosc ludzi, bo gdzie nie spojrze i nie splunę, to jakas tam mała ojczyzna jest, i to, co napisalem jakoś tam wali po łbie moich niemieckojęzycznych przodków, którzy pokochali nową ojczyznę, a dziadek, warszawiak, nawet byl w AK (i nie był to Afrika Korps). Dlatego warto czasem zastanowic się, co planiesz, przemyślec, pohamowac, trzy razy przepisac posta, zanim coś bluźniesz.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group