Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Sheila - 13 Kwietnia 2008, 21:58
Oj Kasiek, Kasiek Szkoda, że mały, bo fajny i naprawdę w dobrym rozmiarze wyglądałabyś absolutnie obłędnie. Mam kompleksy
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 05:57
Zaczynam was podejrzewać o obłęd. No przecież to buły, wycieki i wylania, powódź i tak dalej. Każda laska będzie tak wyglądać w staniku pięć rozmiarów za małym i chyba nie ma jej czego zazdrościć. Ale stwierdziłam że na randki i na wesele to kupię sobie 80C. Albo 75D push upa. Żeby się troszkę powylewało.
Martva - 14 Kwietnia 2008, 08:56
| Kasiek napisał/a | | Zaczynam was podejrzewać o obłęd. |
W moim przypadku to bardzo słuszne podejrzenie
| Kasiek napisał/a | | Każda laska będzie tak wyglądać w staniku pięć rozmiarów za małym |
Wcale nie każda, to raz, ja na przykład nie wyglądam, chyba. Aż pójdę poprzymierzać. Poza tym mówię o tej pierwszej fotce, którą otwierasz i szukasz szczęki na podłodze, bo buły i wylania widać dopiero przy uważniejszym i bardziej krytycznym spojrzeniu . Na drugiej i trzeciej zdecydowanie widać że to nie jest dobry stanik.
75D będzie lepszy, zwłaszcza jeśli masz zamiar tańczyć. Chyba że spróbujesz dorwać 75E, byłby jeszcze lepszy, a wcale nie jest tak trudno dostępny. 80-tka będzie żyła własnym życiem, obawiam się.
A ja znów rozważam operację zmiany płci. Faceci nie muszą nosić staników, nikt od nich nie wymaga depilacji nóg, i przez kilka dni w miesiącu nie mają wrażenia że część wnętrzności im się skręca i wiąże w supełki. Właśnie nie wiem czy lepiej będzie pójść na psacer i wziąć się do fizycznej pracy, czy wpełznąć do łóżka i zwinąć się w kłębek wokół kota.
dzejes - 14 Kwietnia 2008, 09:08
| Martva napisał/a | | Faceci nie muszą nosić staników, nikt od nich nie wymaga depilacji nóg, i przez kilka dni w miesiącu nie mają wrażenia że część wnętrzności im się skręca i wiąże w supełki. |
I do tego statystycznie męczą się z życiem o 9 lat krócej
Martva - 14 Kwietnia 2008, 09:11
No.
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 09:13
| Martva napisał/a | W moim przypadku to bardzo słuszne podejrzenie
|
Nie no, Matka Dyktatorka nie może, ona musi krucjatę prowadzić, ten.... kaganiec.. znaczy kaganek oświaty nieść... na szaniec!
Nie no wiesz, pierwsza fotka, jak ręce mam pzry tułowiu to owszem owszem, ale jak się widzi co się dzieje pod pachami to się słabo lekko robi...
mistique - 14 Kwietnia 2008, 09:18
Powiedz proszę, że to nie literówka, tylko takie słowo. Jeśli tak, to zakochałam się w nim
Martva - 14 Kwietnia 2008, 09:24
| Cytat | | Nie no, Matka Dyktatorka |
Żadnych Matek, pliiiiz
| Kasiek napisał/a | | pierwsza fotka, jak ręce mam pzry tułowiu to owszem owszem, |
No właśnie tam sie trzeba dobrze przypatrzeć, na pierwszy rzut oka widać że miski są płytkie, ale efekt jest na pierwszy rzut oka fajny wizualnie, przez tę krągłość, normalnie jak na zdjęciach reklamowych Pewnie właśnie tak to robią, tylko potem wycinają w PS te fragmenty piersi które wystają po różnych miejscach
Ale generalnie druga i trzecia fotka jest bardzo poglądowa i pięknie pokazuje jak wygląda za mała miska. I pewnie dlatego na reklamach prawi nigdy nie ma zdjęć z profilu
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 09:32
No dokładnie. Oj, z tą Matką to taki żarcik. Ojciec Dyktator na Ciebie nie powiem
Agi - 14 Kwietnia 2008, 09:35
| mistique napisał/a |
Powiedz proszę, że to nie literówka, tylko takie słowo. Jeśli tak, to zakochałam się w nim |
Martva tak nazywa spacer z psem
mistique - 14 Kwietnia 2008, 09:37
| Agi napisał/a | Martva tak nazywa spacer z psem |
Domyśliłam się. Uważam że wszyscy powinni zacząć tak nazywać spacer z psem. To takie ładne.
Martva - 14 Kwietnia 2008, 09:38
| Kasiek napisał/a | Ojciec Dyktator na Ciebie nie powiem |
Dlaczego nie?
| Kasiek napisał/a | | Straszne to jest, bo co się potem z psychą ludzi dzieje? |
Maja kompleks na kompleksie. Ja się zastanawiam co zrobi teraźniejsza młodzież płci męskiej, wychowana na laskach z billboardów i filmach, na wyfotoszopowanych i wyretuszowanych twarzach i ciałach, jak wyląduje w sytuacji intymnej z normalną, naturalną, żywą kobietą.
| Agi napisał/a | Martva tak nazywa spacer z psem |
Nie tylko ja, dzejes też.
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 09:43
| Martva napisał/a | | Maja kompleks na kompleksie. Ja się zastanawiam co zrobi teraźniejsza młodzież płci męskiej, wychowana na laskach z billboardów i filmach, na wyfotoszopowanych i wyretuszowanych twarzach i ciałach, jak wyląduje w sytuacji intymnej z normalną, naturalną, żywą kobietą. |
Nooo, potem się okazuje, że makijaż jednak schodzi i to nie pod wielką ulewą, tylko byle dotknięciem, nie mówiąc o przytuleniu, że widać zaskórniki, krem Vichy jednak nie jest taki idealny na niedoskonałości, krem anycellulitowy nie jest taki super, I jest zonk. Jak to. O co chodzi. Ja składam reklamację.
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 09:55
Przesadzacie.
mistique - 14 Kwietnia 2008, 09:59
Tez tak sądzę. A już na pewno żaden mężczyzna, który nie jest dermatologiem czy kosmetologiem nie zwróciłby uwagi na zaskórniki.
Martva - 14 Kwietnia 2008, 10:49
Miria, ale ja mówię o dzisiejszych 15-latkach. Dużo siedzę w sieci, zdarza mi się ogladać zdjęcia w serwisach plotkarskich, bo czasem ktoś mi podeśle linka, i w komentarzach pod zdjęciami kobiet z normalną sylwetką, bez nadwagi często padają słowa 'kaszalot' 'pasztet' i inne podobne.
| Kasiek napisał/a | | Nooo, potem się okazuje, że makijaż jednak schodzi |
Nie, nie chodzi mi o wiarę w reklamy jako takie. Tylko o zderzenie kobiet ze zdjęć - wyretuszowanych zdjęć - i kobiet w rzeczywistości. A przecież nie da się wyglądać jak na wyretuszowanym zdjęciu, na litość boską.
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 11:00
| Martva napisał/a | | Miria, ale ja mówię o dzisiejszych 15-latkach. Dużo siedzę w sieci, zdarza mi się ogladać zdjęcia w serwisach plotkarskich, bo czasem ktoś mi podeśle linka, i w komentarzach pod zdjęciami kobiet z normalną sylwetką, bez nadwagi często padają słowa 'kaszalot' 'pasztet' i inne podobne. |
Bo to Internet jest, wiesz?;) Niektórzy lubią sobie powylewać żółć.
Poza tym, jak ktoś chce sobie znaleźć dziewczynę z plakatu, to sam ma problem. Na co komu taki facet?
No i ludzie się czasem zakochują, a wtedy rozstępy przestaja być istotna sprawa na ogół.
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 11:08
| Martva napisał/a | Kasiek napisał/a:
Nooo, potem się okazuje, że makijaż jednak schodzi
Nie, nie chodzi mi o wiarę w reklamy jako takie. Tylko o zderzenie kobiet ze zdjęć - wyretuszowanych zdjęć - i kobiet w rzeczywistości. A przecież nie da się wyglądać jak na wyretuszowanym zdjęciu, na litość boską. |
Nie no, to to ja wiem, ale jak się widzi reklamę wyretuszowanej panienki która po pierwsze primo ma idealną cerę a po drugie, makijaż jej nie zejdzie, chyba żeby go skuć dłutem, to potem się jest rozczarowanym. Właśnie o tym mówię.
Miria, owszem, przesadziłam, i jak się człowiek zakocha to mało mu przeszkadza I bardzo dobrze, bo by pewnie milionów pokoleń nie było bez tego
Tylko tak mówię po rozmowach z szesnastoletnim bratankiem. Prawie siedemnastoletnim. I osiemnastką zatygodniową Bratanek się dziwi że laski mają pryszcze. Że po WFie mają tłuste włosy a nie jak na reklamach. Staram mu się tłumaczyć, ale chyba za rzadko jeżdżę do brata. To taki goopi wiek, że w reklamy się wierzy....
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 11:24
| Kasiek napisał/a | | Bratanek się dziwi że laski mają pryszcze. Że po WFie mają tłuste włosy a nie jak na reklamach. |
A to on taki idealny jest, jak z reklamy balsamów do golenia?
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 11:40
A jak, jeszcze lepszy, cfaniak jeden.
ilcattivo13 - 14 Kwietnia 2008, 12:15
I ja mam takiego brata, który wierzy w reklamy. Tyle że mój w tym roku broni magistra z psychologii . Nawet z nim nie można normalnie porozmawiać, bo żadne argumenty do niego nie trafiają.
dzejes - 14 Kwietnia 2008, 13:48
Na takie kompleksy najlepsze są komplementy od faceta, którego zdanie kobieta uważa za najistotniejsze. O.
Martva - 14 Kwietnia 2008, 15:03
| Kasiek napisał/a | | ale jak się widzi reklamę wyretuszowanej panienki która po pierwsze primo ma idealną cerę a po drugie, makijaż jej nie zejdzie, chyba żeby go skuć dłutem, to potem się jest rozczarowanym. |
Ja mam wrażenie że nie wszyscy faceci kojarzą że kobiety się malują Znaczy tak poza oczami i ustami. I BTW nie wyobrażam sobie pudrowania noska przed randką, przecież te wszystkie fluidy i pudry będą wszędzie tylko nie na mojej twarzy
| Kasiek napisał/a | Miria, owszem, przesadziłam, i jak się człowiek zakocha to mało mu przeszkadza |
No tak, ale za czasów mojego nastolactwa nie było jeszcze takiej kultury retuszowanego piękna, że tak powiem. Wiadomo ze jak się kogoś kocha, albo chociaż na kogoś leci, to się nie zauważa drobnych wad, ale ciekawi mnie jak to jest - będzie - z ludźmi wychowanymi teraz.
| Kasiek napisał/a | | Bratanek się dziwi że laski mają pryszcze. Że po WFie mają tłuste włosy a nie jak na reklamach. |
O właśnie.
A w ogóle do poruszenia tematu mnie natchnął post na LB:
| Cytat | Za to jedna sytuacje bede pamietac. Moj pierwszy
raz, pozno, ze wzgledu na kompleksy, obiekt uwielbienia fatalnie
dobrany. Sytuacja intymna.. gosc wyskakuje tee... myslalem, ze beda
mniejsze i ladniejsze, no wiesz, ze same bede 'staly'... (troche
trudne przy 70H) myslalam, ze sie porycze i chcialam wiac... Tyle,
ze ja zawsze ciety jezyk mialam, wiec zanim pomyslalam uslyszalam
siebie mowiaca to swietnie, ze tak uwazasz, bo juz sie balam, ze
tylko ja jestem rozczarowana... On Rozczarowana, czym? Ja ze
mozna miec takiego malego, spodziewalam sie czegos bardziej
imponujacego... Tydzien pozniej bylo po tzw. zwiazku;-), |
| Cytat | | Na takie kompleksy najlepsze są komplementy od faceta, którego zdanie kobieta uważa za najistotniejsze. |
A coś w tym jest
Swoją drogą śmieszna sprawa. Ważę teraz więcej niż kiedykolwiek, do idealnej sylwetki mi dość daleko, klasyczną pięknością nie jestem (i nigdy nie byłam), a ego mi buja gdzieś w chmurach po przebiciu wszystkich sufitów w okolicy, narcyzm kwitnie bujnie, komplementów zbieram tyle że hoho - a odkąd nauczyłam się odpowiadać 'wiem' zamiast 'eee, wcale nie', to jeszcze więcej Im lepiej się czuję ze sobą i swoim ciałem, tym bardziej atrakcyjna jestem w oczach innych. Fajnie ^^
Tylko boję się że jak teraz spadnę, to z wysoka, i będzie boleć
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 15:07
| Martva napisał/a | | Im lepiej się czuję ze sobą i swoim ciałem, tym bardziej atrakcyjna jestem w oczach innych. |
Prosta prawda, więc po co się przejmować retuszowanymi panienkami?
Martva - 14 Kwietnia 2008, 15:19
Ja się nie przejmuje w kontekście własnym, tylko ogólnospołecznokulturowym Wiesz, lubię chłopców, ale z aż tak młodymi sie nie zadaję
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 15:23
A ja myślę, że jednak nie ma co się aż tak obawiać. Zawsze istniały wzorce i ideały i normalni ludzie poza tym. Te piętnastolatki dorosną kiedyś.
Kasiek - 14 Kwietnia 2008, 15:39
I miejmy nadzieję że dorosną szybko i rozsądnie
Martva: A wiesz, że mam tak samo?
I o ile fajniej się siedzi i bawi nawet rzucając coś takiego dla żartu, będąc wyluzowanym, a nie spuszczając oczy i siedząc cicho i mówiąc eeee tam. A sama tak mówiłam
edit bo mi *beep* wybeepało
joe_cool - 14 Kwietnia 2008, 18:21
| Miria napisał/a | | Te piętnastolatki dorosną kiedyś. |
No, dorosną, tylko szkoda tych kompleksów, które się po drodze utrwalą w głowach ich koleżanek...
A na pocieszenie dodam, że widziałam zdjęcie Paris Hilton i Cindy Crawford z cellulitem! A Cindy to prawie do kalafiora się kwalifikowała
GrapeVine - 14 Kwietnia 2008, 19:24
Bleah, kalafior na tyłku swoją drogą normalny człowiek wie, że gładka skórka to tylko u niemowlaka, bez retuszu zalalibyśmy świat zdjęciami niczym z kampanii 'przed' (tylko już bez 'po')
Na marginesie przyznam się, że zawsze traktowałam 'makijaż' jako podkreślanie oczu i ust, będąc już dosyć stara dowiedziałam się, że kobiety nakładają sobie na twarz jakieś brązowawe mazie może dlatego, że chowałam się w środowisku męskim (koledzy, koleżanek nieco mniej), a mama nie potrzebowała widocznie tego typu wątpliwych upiększaczy
Photoshop rządzi niepodzielnie, jak nam pryszcz wyskoczy to i tak nie rezygnujmy ze zdjęć, mała łatka i po krzyku
Anonymous - 14 Kwietnia 2008, 19:30
| joe_cool napisał/a | | No, dorosną, tylko szkoda tych kompleksów, które się po drodze utrwalą w głowach ich koleżanek... |
Jak tak patrzę na te piętnastolatki, to jakoś zupełnie nie widać tych kompleksów, przynajmniej oceniając styl bycia i ubioru.
| GrapeVine napisał/a | | wątpliwych upiększaczy |
Dobry podkład działa cuda. Oczywiście też dobrze dobrany, tak, że nie widać, że w ogóle jest. A już bez pudru byłoby krucho - świecąca skóra nie wygląda ładnie.
|
|
|