To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?

Magnis - 12 Stycznia 2015, 16:47

Pogrywam w Citiez XXL 2011 czyli symulacje miasta i strategie ekonomiczną, gdzie budujemy miasto, zarządzamy nim i zarabiamy kasę. Dobra i wciągająca rozgrywka.
Dunadan - 12 Stycznia 2015, 17:52

Zagrałem w MGS V: Ground Zeroes - graficznie jest świetny, grywalnie też. Fabuła - no jak to u Kojimy, jakby się dobry film oglądało. Tyle że człowiek jest nieco wrzucony na głęboką wodę całej sagi - wprowadzenie do sytuacji jest dość powierzchowne :roll: więc dla nowych graczy będzie się ciężko ogarnąć o co biega.
Magnis - 15 Stycznia 2015, 18:21

Odstawiłem na razie Citiez, bo dorwałem grę Majesty (kupiłem cały pakiet w Biedrze :mrgreen: ) czyli symulator i grę ekonomiczną w jednym. Budujemy miasto z różnymi gildiami, werbujemy bohaterów i przyznajemy nagrody za zabicie potwora lub potworów. Główne zadania plus poboczne i masa potworów. Gram w pierwszą część i dopiero przeszedłem dwie misje, ale na razie gra mi się podoba :wink: .
ilcattivo13 - 16 Stycznia 2015, 23:08

thinspoon napisał/a
mesiash napisał/a
thinspoon, ilcattivo13, no ale ja o drugiej części mówię, a nie poprzedniej. Wszak użyłeś przymiotnika nowa.


Nowa tyczyła się Space Hulka tak na moje oko.


po raz drugi prawie gadasz :D

Melfka - a ile razy do tej pory ginęłaś? :D Bo ja jeszcze nie skończyłem ;P: Albo za bardzo kozaczę, albo za bardzo maksymalizuję grę ;P: A tu chyba trzeba jak w życiu, powoli, ostrożnie, ale do przodu :D

Edit:
Na RPG Codex jest ranking RPGów 2014. Moja trójka to Divinity: Original Sin, Master of Magic X: Legacy i NeoScavenger. Rozczarowania roku to Wasteland 2 (za ciągły brak możliwości gry) i The Banner Saga.

Melfka - 17 Stycznia 2015, 14:21

ilcattivo13 napisał/a
Melfka - a ile razy do tej pory ginęłaś? :D Bo ja jeszcze nie skończyłem ;P: Albo za bardzo kozaczę, albo za bardzo maksymalizuję grę ;P: A tu chyba trzeba jak w życiu, powoli, ostrożnie, ale do przodu :D

Trzy czy cztery razy. Ostatni raz zaszłam dość daleko (chyba), ale chciałam sprawdzić, czy może jednak uda mi się wejść do tej bazy wojskowej bez aluminiowej osłony... :fp:

ilcattivo13 - 18 Stycznia 2015, 19:31

To jak daleko jeszcze nie zaszedłem ;P:

A na każdym kroku się chwalę, jak to dobrze rozwinięty jest mój instynkt samozachowawczy ;P:

thinspoon - 19 Stycznia 2015, 09:57

W temacie na czym grać. Rozstrzygnięcie odwiecznego sporu PS czy XBOX :mrgreen:


Dunadan - 19 Stycznia 2015, 11:08

thinspoon, Steam Machines? ktoś to widział na oczy? ;P:
thinspoon - 19 Stycznia 2015, 11:18

Glorious PC Gaming Master Race ma dar spoglądania w przyszłość. To raz. Dwa, kto by się przejmował całą tą menażerią na dole :mrgreen:
Melfka - 19 Stycznia 2015, 11:27

Widać cierpię na rozdwojenie jaźni, bo i jestem na szczycie i wśród brudnych chłopków... ;)
thinspoon - 19 Stycznia 2015, 11:35

Melfka napisał/a
Widać cierpię na rozdwojenie jaźni, bo i jestem na szczycie i wśród brudnych chłopków... ;)


Smutne, bardzo smutne. Próbowałaś egzorcyzmów?

Melfka - 19 Stycznia 2015, 11:43

thinspoon napisał/a
Smutne, bardzo smutne. Próbowałaś egzorcyzmów?

Lepiej nie, bo mogę przez przypadek wyegzorcyzmować PCta :P .

Cytat
To jak daleko jeszcze nie zaszedłem ;P:
A na każdym kroku się chwalę, jak to dobrze rozwinięty jest mój instynkt samozachowawczy ;P:

A do Detroit chociaż dotarłeś? :P
Ja wczoraj znów trochę pograłam. W pewnym momencie miałam na ekranie statusu "sepsa" i już myślałam, że już po mnie, ale antybiotyki i spanie przy ognisku chyba pomogły, bo jakoś się wykaraskałam. Choć znów oszczędności pójdą pewnie na leczenie...
Marzy mi się, że zbiorę kiedyś $5000 na operację oczu i zafunduję sobie nakładkę noktowizyjną.

ilcattivo13 - 19 Stycznia 2015, 21:20

Na jakieś trzy hexy ;P: Było ich dwóch. Myślałem, że jak mam sztucer z lunetą, to rządzę. A oni mieli karabinki szturmowe. I kamizelki kuloodporne... A potem, jak leżałem nagi i usiłowałem oprzytomnieć, żeby powstrzymać krwawienie, to wpadł Beastman na śniadanie ;P:

Edit:
Definitywnie zakończyłem przygodę z Warmachine: Tactics. Dotarłem prawie do samego końca, aż zaczęły się misje łączone - półtora godziny jedna, od razu druga, potem czasami i trzecia. Zrobisz coś nie tak (np. za szybko zabijesz tego, którego twórcy chcą, żebyś zabił na końcu), albo zwiśnie komp i od nowa Polska Ludowa, 3-4h w plecy. Bo nie ma sejwów. Gra ma mocny klimat, dobrą fabułę i fajnie zróżnicowane misje. Szkoda, że to taka niedoróbka programistyczna. 4/10

Melfka - 2 Lutego 2015, 15:48

ilcattivo13 napisał/a
Na jakieś trzy hexy ;P: Było ich dwóch. Myślałem, że jak mam sztucer z lunetą, to rządzę. A oni mieli karabinki szturmowe. I kamizelki kuloodporne... A potem, jak leżałem nagi i usiłowałem oprzytomnieć, żeby powstrzymać krwawienie, to wpadł Beastman na śniadanie ;P:

O.o
No ja gram o wiele bardziej zachowawczo. Mam już zoperowane oczy i noktowizję, teraz wybieram się odkryć całą mapę.

A poza tym...
Dragon Age Inquisition - zaczęłam. Pierwsza godzina to były na przemian przekleństwa (na nieintuicyjne przypisanie przycisków pada) i wycie (bo dialogi tak nadęte i epickie, że aż BOLI), przeplatane narzekaniami na kiepską animację postaci i okropnie rozwiązaną mapę, natomiast drugą godzinę spędziłam już dość przyjemnie, włócząc się po rozległej mapie Hinderlands i wykonując drobne questy. Podobno jeszcze fajnie jest w kolejnych miejscach, ale na razie mi dobrze tam, gdzie jestem. Lubię zadania poboczne, nawet takie "przynieś-podaj-pozamiataj".
Dialogi zrobiły się nieco lepsze ("If you can talk a rebel mage out of her pants in the middle of a battle, you should use that skill" :lol: ) i mam nadzieję, że jak już dobiorę sobie nowych, fajnych członków drużyny (mam nadzieję, że są tacy, bo z początkowej trójki to tylko Varrick jest coś wart), to będzie się bardzo przyjemnie podróżowało.

thinspoon - 20 Lutego 2015, 10:01

Robiąc sobie przerwę od cholernego X-Com Long War, odpaliłem Shadowrun Returns: Dragonfall. Podpiszę się pod opinią Melfki - kampania o niebo ciekawsza niż ta z podstawki.
Hubert - 6 Marca 2015, 15:32

Słuchajcie, szukam jakiegoś fajnego, niewymagającego RTSa, który zapewniłby mi podobny fun do tego, czerpanego z Original War. Wiecie, żołnierze z imieniem i osobowością, specyficzny klimat, wozy do naprawy.
ketyow - 9 Kwietnia 2015, 09:35

Nadrabiam wreszcie Baldura i Icewinda, ale gram w wersje Enhanced Edition. Jak ktoś ma te gry ograne już, to polecam jednak modowanie oryginałów (mi ciężko byłoby dobrać sobie mody, skoro nie grałem nigdy), bo EE nie dość, że nie naprawia pierwotnych bugów (sztuczna inteligencja postaci nadal jest jedną z najgorszych w historii gier komputerowych, ta gra powinna być turowa) to jeszcze dodaje nowe. Czasami takie, że potrzeba wczytać grę, albo używać save editora.
Dunadan - 9 Kwietnia 2015, 11:03

ketyow, przygotowujesz się do Pillars of Eternity? ;)
ketyow - 9 Kwietnia 2015, 11:47

Też, ale niezupełnie. Edukacja wyrwała mi poważne kilka lat życia bez czasu na granie, wypadałoby nadrobić chociaż najbardziej kultowe pozycje. Na razie Icewinda ogrywam solo i BG z kumplem na multi. W jednej i w drugiej co chwila trzeba wczytywać grę przez bugi.

O ile w BG nie ma dużo walk, a większość stacza się na w miarę dużej przestrzeni, o tyle Icewinda chyba bardziej nienawidzę niż lubię, bo 99% wczytywania sejwów spowodowane jest tym, że postać zacina się o inną postać, albo jak gdzieś ją wyślę, to próbuje obejść całą mapę dookoła, albo dostaje głupawki i idzie do przeciwnika A, a połowie drogi zawraca i idzie lać przeciwnika B, ale po chwili zawraca i znowu idzie na przeciwnika A, więc w końcu jedynie kręci się w kółko. 99% czasu walki spędza się w aktywnej pauzie, skrypt AI w ogóle najlepiej wyłączyć. Ale jak jest wyłączony, a przeciwników wyskakuje kilkudziesięciu, to co ułamek sekundy jakiś ginie, więc trzeba znowu odpalać pauzę i wyznaczać ręcznie postaci kolejny cel.

Programiści nie potrafili stworzyć sensownego trybu realtime, więc ta gra albo powinna być w turach, albo chociaż jak nie potrafili zaprogramować łażenia postaci po ciasnych korytarzach, to powinni zrobić grę na otwartych przestrzeniach, żeby się co sekundę o coś nie zacinały.

Gram oczywiście na trudnym poziomie, ale normalny jest bez sensu. Na trudnym i tak ginę przez ściany i wariujące skrypty, a z aktywną pauzą walki trwają dłużej niż trwałyby w turach.

Nie wiem jakim cudem te gry zdobyły status legendy, wygląda na to, że z braku laku. Właściwie system D&D też jest trochę od pały, przy levelowaniu postaci na nic prawie nie mam wpływu. Lepsze są systemy autorskie, a oni potrafią je robić (Fallout, Arcanum).

Z jednej strony wciąga, z drugiej jest to tak niedorobione niemal pod każdym względem, że dawno już takich wulgaryzmów nie rzucałem przy kompie (np. wczoraj w BG zaatakował nas bandyta, a za zarżnięcie go -5 do repy dla całej drużyny - oczywiście bug, jedyna opcja to omijać bandytę).

Dunadan - 9 Kwietnia 2015, 11:58

ketyow napisał/a
Nie wiem jakim cudem te gry zdobyły status legendy

Może dlatego że wyszły 15 lat temu? ;) ja miałem styczność tylko z IWD 2 chyba jeszcze w liceum. Grało się super, nikt wtedy nie zwracał uwagi na takie pierdoły - tj. zwracało się uwage ale się olewało i grało dalej. Gry nie przeszedłem bo nie miałem czasu :roll:

konopia - 9 Kwietnia 2015, 15:37

Gry legendy hm, nie wszystkie wytrzymują próbę czasu.
HOMM3 wytrzymuje :mrgreen:

Diablo 2 już nie bardzo pograłem ostatnio trochę i miałem dzięki temu szanse docenić zmiany na lepsze w Diablo 3, jednak automatyczny awans i możliwość swobodnego doboru umiejętności jest IMO dużo lepszy niż budowanie stałego drzewka w D2 tak, wiem, że raz na poziom trudności można wyzerować wszystko u Akary). Skończyło się na tym, że porzuciłem Diablo 2 na pustyni i zastanawiam się na zakupem dodatku do D3, tylko jeszcze nie nie wiem czy bardziej opłaca mi się kupić na PC czy może całość na konsolę.

Znów gram na PS3, na razie w multi killzone 3, po 3 letniej przerwie gra ta dalej cieszy i pozwala sobie tak po prostu postrzelać :mrgreen:
Pewnie kupię sobie GTA5 i The last of us, jeszcze nie grałem, tylko nie wiem czy kupić już teraz, czy może kupić PS4 i wtedy. PS4 w tym roku nie planuję, więc zanosi się na dłuższe oczekiwania i grzebanie w sklepach z używanymi grami na PS3.

Dunadan - 9 Kwietnia 2015, 15:39

konopia, dorzuć jeszcze wiedźmina 3 na PS4 ;)
konopia - 9 Kwietnia 2015, 15:44

Dunadan, +1
masz rację, trzeba będzie też kupić Wiedźmina 3 (oczywiście poczekam na GOTY) :omg:
bo już zapowiadają płatne DLC, fabularne kampanie a nie zbroje dl akonia czy zestaw kolorowych gaci.

link -> http://www.dobreprogramy....News,62189.html

Dunadan - 9 Kwietnia 2015, 16:00

konopia, zbroje, gacie i inne pierdoły mają być za darmo. Uważam że te dodatki moga być naprawdę rozsądne. Opisy Toussaint czy Oxenfurtu u Sapka były bardzo ciekawe - potencjalnie mogą to być nieztywkle piękne lokacje w grze.

Z drugiej strony to kolejne 100zł... i nie wiadomo czy kiedyś będą w zestawie.

ketyow - 9 Kwietnia 2015, 16:12

BG jest fabularnie ciekawy i jest sporo swobody i pobocznych questów. Ale gra-legenda, która w latach swojej świetności z pewnością dostawała multum patchy, a potem została wznowiona skokiem na kasę, i znowu dostaje parę kolejnych lat patchy, ale NADAL ma nie połatane podstawowe błędy, to po prostu jakiś horror, no w pale się nie mieści takie podejście do graczy. I faktycznie, 15 lat temu nie miała może konkurencji nadzwyczajnej w swojej działce, bo jedyna pochodziła z tego samego studia, zatem zaciskało się zęby i wychwalało ją pod niebiosa. Ale w obecnej sytuacji, kiedy gra nie jest tak mocna wobec innych produkcji, wypuszczanie zabugowanego Enhanced Edition zakrawa na żart chorego umysłu.

Natomiast z Icewindem jest gorzej, bo jest do bólu liniowy, nie ma pobocznych questów, 98% gry to walka, 95% z niej w ciasnych podziemiach, a zatem potrafi być nudnawy, a na dodatek silnik gry nie daje sobie rady w ciasnych miejscach. No on próbę czasu na pewno dużo gorzej zniósł, bo ból bugów nie jest odpowiednio wynagradzany.

EDIT: Zarówno w BG jak i ID wstawianie punktów w broń dwuręczną spowodowało, że moim postaciom zwiększyła się umiejętność walki dwiema brońmi... Tyle kurna patchowania i nikt do cholery tego nie sprawdził? :fp:

Farin - 12 Kwietnia 2015, 08:27

Keytow BG jak i BG2 to tylko na modzie poprawiajacym błędy. Pamiętam, że było parę takich modow. EE to pomyłka na całej linii.
Polecam POE bardzo zaczną gierka dla pamietajacych czasy BG.

Diablo3 ponoć lepsze na konsole ale trzeba pamiętać, ze wersje na X360 i psa nie są już wspierane. Ogólnie polecam zakup dodatku, gra się świetnie, a i Nowy sezon teraz się zaczął: :)

konopia - 12 Kwietnia 2015, 10:13

kupiłem Diablo3 z dodatkiem na ps3, się ściąga, jeszcze ze dwie godziny zostały
Homer - 12 Kwietnia 2015, 10:32

Ori and the blind forest

- gra arcydzieło, w kategorii bajeczne platformówki.

Dunadan - 13 Kwietnia 2015, 11:32

Homer, dzięki za polecenie - przecudowna gierka! :shock: wizualnie i dźwiękowo jest po prostu PIĘKNA. A i grywalność bardzo fajna :)
Homer - 13 Kwietnia 2015, 17:33

A i fabularnie jest kapitalna.
Ori dla mnie jest odkryciem. Nie wiedziałem, że tak można obecnie zrobić grę :) .

Mały offtop, ale nie chce mi się podnosić tematu z martwych bo był o czym innym. W życiu bym jej nie odkrył gdyby nie Pixel - to pismo które powstało zamiast SSa. Muszę stwierdzić, że po trzech numerach spełnia swoją rolę. Mam już kolejną gierkę, którą obecnie ogrywam i jest ciekawa - White Night - przygodówka horrorowata w stylu chandlerowskim. Więc jeśli ktoś będzie miał okazje, niech przekartkuje pismo w Empiku chociaż :) .

A w trakcie ogrywam Pillarsy... :) Dawkuje sobie powoli, bo wbrew zapowiedziom nie jest aż tak obszerna jak był Baldur.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group