To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Adanedhel - 23 Wrzeœśnia 2009, 10:55

Przynajmniej mam do czego odesłać poza własnymi wymysłami.
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 10:55

rafał, oto mały quiz:
Przyporządkuj nazwy wyznań religijnych:

1. Wiara w istnienie jednego Boga w trzech osobach (Bóg Ojciec, Jezus Chrystus-Syn Boży, Duch Święty). Syn Boży urodził się jako Człowiek-Mesjasz i dla zbawienia ludzi zginął ukrzyżowany i zmartwychwstał.

2. Allah jest jedynym bogiem, nie posiada potomstwa, a Mahomet był jego prorokiem.

3. Jahwe jest jedynym Bogiem i ma on zesłać Mesjasza.

4. wiara w reinkarnację, karmę, dążenie do nirwany (jako niebo) lub naraki (jako piekło).

5. Cztery Szlachetne Prawdy

6. Zbudowanie idealnego społeczeństwa i osiągnięcie pokoju na świecie jest możliwe pod warunkiem przestrzegania obowiązków wynikających z hierarchii społecznej oraz zachowywania tradycji, czystości, ładu i porządku.

7. Energia jest esencją wszechświata i stanowi podłoże wszelkich zmian.

8. Potwór stworzył świat pod wpływem alkoholu.

9. Bogini przyjmuje kształt jednorożca, który jest jednocześnie niewidzialny i różowy.

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 10:59

1, 2, 3, 4 - wiem, 5 nie wiem, 6, 7 chyba wiem, 8 i 9 wiem. Co dalej?
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:00

wiem, ale nie powiem, to jakiś dogmat?
dzejes - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:00

Adanedhel napisał/a
Przynajmniej mam do czego odesłać poza własnymi wymysłami.


Przynajmniej znam również poglądy krytyczne wobec psychologii ewolucyjnej.

hrabek - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:01

To jest temat o rozmowach i proszę się tego trzymać. Quizy umieszcza się w innych wątkach.
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:03

hrabek, no weź przestań, chce udowodnić Rafałowi tezę, a Ty mnie bijesz batem (nie ten wątek).
Adanedhel - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:06

Tak. I wszystkie je wymieniłeś. Zamiast stwierdzić, że np. "odwołania do początków gatunku ludzkiego są niepewne" lub "nie znamy zwyczajów naszych przodków, tylko domniemujemy" palnąłeś "niewiele ma wspólnego z nauką". Rzeczywiście, to się nazywa pogląd krytyczny.
jewgienij - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:07

Z jednym się zgodzę, rozmowy religijne są bez sensu. Nawiedzonym wypada przytakiwać i uśmiechać się, bo głośne z nich naśmiewanie się jest nieeleganckie. Ja nie pasuję chyba na takiego rozmówcę, nie mam tyle wyrozumiałości :)

Dzięki trwającemu przez dwa tysiące lat ogłupianiu, bałamuceniu i siłowemu przekonywaniu do swoich idei KK sprawił, że urojenia, i zaklinanie rzeczywistości dla wielu przybrały formę prawdy. Jak z każdej choroby, i z tej wychodzić się będzie stopniowo, nie od razu ludzie wytrzeźwieją. Ale wytrzeźwieją. Zostanie oczywiście garstka nawiedzonych, coś na kształt rodzimowierców słowiańskich, ale takich nigdy nie brakuje.

Ludzie wmawiający innym, że jest coś, czego nie ma i że dzieje się coś, choć nawet wierzące w św, Mikołaja dziecko widzi, że kompletnie nic się nie dzieje, tworzą fikcję, i to jest fajne, póki fikcja nie zaczyna im się mieszać z rzeczywistością. Bóg jest postacią literacką, niczym więcej, produktem naszych niedoskonałych umysłów. Dopatrywanie się go gdzieś obiektywnie to efekt zbiorowej psychozy, zbyt długiego prania mózgów.
To zresztą dotyczy wszelkich religii i zabobonów, od Islamu do Kościoła Scjentologów.
Tu nawet nie ma o czym rozmawiać, tu trzeba po prostu wytrzeźwieć albo się obudzić, bo jak mówi przysłowie angielskie:" Nie dyskutuje się z ludźmi, którzy twierdzą, że księżyc jest zrobiony z żółtego sera". Możesz im wywody naukowe kłaść i apelować do rozumu, a i tak wiedzą swoje, te modele tak mają ;P: Trzeba się pogodzić i liczyć na to, że się im przejaśni, a jeśli nie, to że przynajmniej stanowią margines, bo gdyby wszyscy tak myśleli, to byśmy na drzewach jeszcze siedzieli.

dzejes - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:12

Adanedhel napisał/a
Tak. I wszystkie je wymieniłeś. Zamiast stwierdzić, że np. odwołania do początków gatunku ludzkiego są niepewne lub nie znamy zwyczajów naszych przodków, tylko domniemujemy palnąłeś niewiele ma wspólnego z nauką. Rzeczywiście, to się nazywa pogląd krytyczny.


Zapytałem o eksperymenty, o których mówiłeś. Sa takie? Watpię. A sama psychologia ewolucyjna kojarzy mi się z wymyślaniem historyjek podobnych do tej, którą napisałem odnośnie dłubania w nosie - to przecież może być prawda, ale jak to udowodnić, bądź sfalsyfikować? Mam też wrażenie, że mało komu piszącemu o EP udaje się uniknąć pewnego starego problemu

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:14

MOFFISS napisał/a
wiem, ale nie powiem, to jakiś dogmat?
No przecież nie chciałeś żebym pisał :twisted:
1 - Chrześcijaństwo
2 - Islam
3 - Judeizm
4 - Buddyzm
5 - nie wiem, może Zen
6 - chyba Hume
7 - chyba Kabała
8 - pasuje częściowo i do wierzeń Wikingów - losy Ymira i do mitów syberyjskich - wróć, do syberyjskich nie pasuje, zaczynam się wahać - dajmy na to, ze nie wiem
9 - Russel

MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:18

chrześcijaństwo, islam, judaizm, hinduizm, buddyzm, konfucjanizm, taoizm, latający potwór spaghetii, niewidzialny rózowy jednorożec - tak jest poprawnie.
Czy wiesz szacunkowo, ile osób wierzy w każdą z nich?

edit> ZEN nie jest religią, to system filozoficzny, wypraszam sobie. :wink:

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:23

A wiesz co to jest wyznanie religijne? Wg mojej skromnej wiedzy wszystko po Buddyźmie nie jest ani wyznaniem religijnym ani religią - wobec tego o czym właściwie piszesz?
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:29

za takie stwierdzenie niejeden by się śmiertelnie obraził. Polecam lekturę encyklopedyczną PWN chociażby. Są to wyznania religijne.

przykład z wiki: http://pl.wikipedia.org/w...Jednoro%C5%BCec

Easy - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:46

O aborcji to tutaj? Jak nie, można przenieść mój post.

http://www.rp.pl/artykul/...cje_Tysiac.html

Cytat
Kobieta pozwała redaktora naczelnego i wydawcę Gościa Niedzielnego za sformułowania zawarte w serii artykułów na jej temat. Jak mówiła w sądzie, najbardziej uraziły ją sformułowania, że otrzymała odszkodowanie za to, że nie pozwolono jej zabić własnego dziecka. Uważa też, że Gość Niedzielny bezprawnie ingerował w jej życie prywatne, sugerując, że nie chciała swojego dziecka.


Paranoja.
No jasne, przecież jak ktoś wcześniej skarży państwo polskie, bo nie pozwolono takiej osobie na dokonanie aborcji, to wcale nie znaczy, że nie chciała tego dziecka...

jewgienij - 23 Wrzeœśnia 2009, 11:52

Właśnie oglądałem na TV. Dowód, że nawiedzeni nie są w tym kraju bezkarni. Te 30 000 Gość Niedzielny jednak odczuje, a archidiecezja przeprosić musi, i to w dodatku kobietę ;P:
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:02

Rafał napisał/a
wobec tego o czym właściwie piszesz?


to jak, wiesz ilu jest wyznawców wymienionych wcześniej?

Nutzz - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:02

Nie przeciągaj tylko powiedz :P
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:04

Nutzz napisał/a
Nie przeciągaj tylko powiedz :P


to jest wyrafinowany proces wyciągania rafała z oparów absurdu religijnego, trzeba cierpliwie czekać na wyniki ;P:

Nutzz - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:15

MOFFISS, zadanie niewykonalne, tak samo jak to, że ktoś sprawi bym uwierzył w gadające ogórki.
Choć nie... to jeszcze kwestia ilości spożytego alkoholu ;P:

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:15

MOFFISS napisał/a
to jak, wiesz ilu jest wyznawców wymienionych wcześniej?
Jeżeli naprawdę cie to interesuje spróbuj przeczytać ten wątek jakieś pół roku do tyłu, przytaczałem dane statystyczne dot.liczebności wyznawców poszczególnych religii w rozmowie z NURSem. A na własne potrzeby możesz założyć, że z grubsza wiem. I czekam z niecierpliwością na te procesy wyciągania :mrgreen: Dawaj, dawaj :bravo
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:18

hm, w sumie prawda, też brałem czynny udział w tej rzezi.
Jesteś katolikiem, tak? Aktywnym, wierzącym?

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:22

Tak, chociaż z tą aktywnością różnie bywa. :wink:
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:24

szkoda, sądziłem, że jesteś bardziej aktywny. Ale i tak muszę przyspieszyć proces edukacji, bo właśnie dostałem minibana, znaczy jestem pod ścisłą obserwacją i muszę ważyc słowa, jakbym szwendał sie po placu z wietnamską porcelaną.

Zatem do rzeczy, twierdzę, że bez względu na to ile będziesz się modlił, żył zgodnie z zaleceniami KK i tak pójdziesz do piekła. Wiesz dlaczego?

Pako - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:28

MOFFISS napisał/a
Zatem do rzeczy, twierdzę, że bez względu na to ile będziesz się modlił, żył zgodnie z zaleceniami KK i tak pójdziesz do piekła. Wiesz dlaczego?

Ja chcę, ja chcę, mi powiedz!

MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:29

spoko, czekamy
Pako - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:34

Ale ja też jestem katolikiem, i aktywnym nawet. To po co czekać? Rafał też przeczyta :)
hrabek - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:36

Zaczyna mnie denerwować ta rozmowa. Albo natychmiast przejdziecie do konkretów, albo zacznę usuwać posty i paski rozdawać.
MOFFISS - 23 Wrzeœśnia 2009, 12:41

hrabek napisał/a
Albo natychmiast przejdziecie do konkretów, albo zacznę usuwać posty i paski rozdawać.


Hm, mógłbyś rozwinąć myśl? Nie bardzo rozumiem, co chciałeś wyrazić takim stwierdzeniem?

Rafał - 23 Wrzeœśnia 2009, 13:10

MOFFISS napisał/a
Zatem do rzeczy, twierdzę, że bez względu na to ile będziesz się modlił, żył zgodnie z zaleceniami KK i tak pójdziesz do piekła. Wiesz dlaczego?
Pewnie że wiem, to wszystko za mało, ale fakt faktem, streszczaj się nie mogę siedzieć non stop przy necie, zajęcie takie średnio terenowe mam, dawaj finał.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group