To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - przepraszam, kto mi powie...?

Lowenna - 16 Sierpnia 2013, 15:52

Czy obecnie coś pyli od czego mogą mi oczy łzawić? Czy to tylko efekt dnia spędzonego samotnie w pracy i nienawiści do Opola? :roll:
Godzilla - 16 Sierpnia 2013, 16:11

Ketyow, kiedyś na to pomagało sprawdzenie dokumentu słowo po słowie. Wszystkich podkreśleń nie wyświetlał, ale poszczególne słowa sprawdzał. Jeśli dokument jest bardzo zmasakrowany, najpierw lepiej jest go wstępnie wygładzić. Nazwy własne ignorować. Nie wiem jak jest w obecnych wersjach.
Witchma - 16 Sierpnia 2013, 16:26

Lowenna napisał/a
Czy obecnie coś pyli od czego mogą mi oczy łzawić?


Najbardziej chyba grzyby, ale i trawy i pokrzywa. Zresztą coś się musiało w tym roku poprzesuwać, bo nadal umieram, a dawno już powinno być mi lepiej.

hrabek - 19 Sierpnia 2013, 07:31

ketyow, pozostaje ci podzielić dokument na części po kilka rozdziałów. Powinno pomóc oszukać głupi program.
gorat - 19 Sierpnia 2013, 08:55

A jeszcze lepiej sprawdzić samemu bez pomocy durnego softu, bo potem widuję regularnie kwiatki w stylu "You're house is so big." albo "Your responsible for cleaning that mess." - niektórzy potrafią mieć taką zamianę zawsze. Wygląda poprawnie, jak sprawdzić pisownię...
ketyow - 19 Sierpnia 2013, 09:27

gorat, autokorektę mam zawsze wyłączoną, więc to nie wchodzi w grę. Natomiast nie uwierzyłbym wcześniej, co może zrobić z plikiem konwersja PDF -> DOCX. 90% błędów naprawiła ponowna konwersja, tym razem przy pomocy Calibre, DOCX - > RTF, następnie zaś Wordem RTF - > DOCX. Pozostałe dwa tysiące musiałem poprawić ręcznie ;P:
Lowenna - 19 Sierpnia 2013, 10:53

Tak to jest, gdy się plagiatuje pracę magisterską zamiast samemu chodzić do czytelni i fiszki ręcznie pisać :twisted:
ketyow - 19 Sierpnia 2013, 11:01

Lowenna, może i wspominałem gdzieś, że mam już za sobą 5 lat studiów, ale na pewno nigdzie nie wspomniałem, że zacząłem już pisać choćby inżynierkę :twisted:
Lowenna - 19 Sierpnia 2013, 15:27

ketyow, to był taki żarcik nawiązujący do pewnej sytuacji mającej miejscem podczas pisania prac mgr przez mój rok ;)
gorat - 19 Sierpnia 2013, 16:45

Ostatnio zaczął mnie irytować standardowy Aparat w Androidzie z dwóch powodów:
1. nie można wyłączyć ekranu w czasie jego działania;
2. utrudnione przełączanie między trybami zdjęcie/film.
Przegrzebałem Playa i o ile znalezione aplikacje wymienione problemy rozwiązywały nieraz wyśmienicie (plus dla Zoom Camera za pomijanie autoryzacji), dokładały trzeci: brak nagrywania filmów (umówmy się, że jakość niższa niż HD nie ma sensu). Podobno w nowszej wersji systemu (o ile mogę i zdążę zainstalować) przynajmniej pierwszy problem został rozwiązany w standardowej aplikacji, wolałbym się jednak upewnić, czy to przypadkiem nie jest zależne od producenta :P:

Samsung
2.2.1

Dziwi mnie zresztą, czemu żadna zewnętrzna aplikacja nie oferuje lepszej rozdzielczości niż 480p. System nie przyznaje uprawnień, czy pojawił się u mnie błąd z rozpoznawaniem możliwości sprzętu - HD jest pomijane w którymś momencie?

hrabek - 20 Sierpnia 2013, 06:41

A jesteś pewien, że twój telefon w ogóle obsługuje nagrywanie HD? Może ten model nie jest w stanie tak szybko zrzucać klatek do pamięci?
gorat - 20 Sierpnia 2013, 08:21

Kilkanaście godzin w 1280x720 już uzbierałem, więc jakoś działa, przynajmniej w standardowej aplikacji :P: :twisted: GT-I9000 był w ogóle reklamowany jako taki, co może ;P:
Rafał - 20 Sierpnia 2013, 12:22

Zostałem właśnie uświadomiony, że darmowy ACDsee free wcale, a wcale taki darmowy na służbowym lapku nie jest i mam mu zrobić kęsim. Czy jest coś równie szybkiego, przyjaznego i prostego, co byłoby prawdziwie darmowe (do celów "komercyjnych")? Wszystko co mi google wyrzuca okazuje się być na licencjach domowych, z wyłączeniem zastosowań komercyjnych.
thinspoon - 20 Sierpnia 2013, 12:31

Może któryś z tych?
Rafał - 20 Sierpnia 2013, 12:36

thinspoon, dzięki, muszę tylko dokładnie posprawdzać, czy gdzieś w licencjach nie ma mowy o użytku domowym. A tak w ogóle, to byś któryś z nich bardziej polecał?
thinspoon - 20 Sierpnia 2013, 12:46

Rafał napisał/a
thinspoon, dzięki, muszę tylko dokładnie posprawdzać, czy gdzieś w licencjach nie ma mowy o użytku domowym. A tak w ogóle, to byś któryś z nich bardziej polecał?


Ja używałem tylko Gimpa i polecam. Na początku może sprawić odrobinę kłopotów mnogością opcji, ale warto się pomęczyć. No i nie ma wątpliwości co do możliwości komercyjnych zastosowań, bo to GNU.

gorat - 20 Sierpnia 2013, 20:54

Zdarzyła mi się dziwna historia:
Stacjonarny, którym się zajmuję, nagle padł. Czarny ekran, klawiatura nie reaguje, choć światełka są. Nakazuję restart: jeden długi, dwa krótkie sygnały, z czarnym ekranem się ładuje dalej. Sprawdzam: błąd karty graficznej. OK, starannie wyjmuję ją, oglądam, nic. Składam z powrotem, włączam, ops, zapomniałem podłączyć dysk twardy. I klawiaturę. I coś jeszcze. Podłączam: komp nic nie sygnalizuje. Odłączam z powrotem, działa. Co tu jest źle... po dłuższych kombinacjach okazuje się, że: bez klawiatury działa dobrze, z klawiaturą nie ma sygnałów POST...

Teraz pytanie brzmi: dlaczego klawiatura potrafi tak uziemić BIOS, oraz dlaczego pierwszy komunikat błędu wskazywał na kartę graficzną.

Adon - 20 Sierpnia 2013, 22:08

Ciekawe. A ta klawiatura to usb, czy ps2?
gorat - 21 Sierpnia 2013, 00:44

PS2, żadnych przejściówek.
ketyow - 21 Sierpnia 2013, 08:25

Tam gdzie się zaczyna komputer, tam się kończy logika. Ja do diagnozy, jeśli nie jest widoczna od razu, zaczynam właśnie od odłączenia wszystkiego do zera i stopniowo podłączam jedno po drugim. Nauczyła mnie tego sytuacja: nie działa monitor, nie dostaje sygnału z karty gfx. Kombinuję, aż w końcu, po odpięciu DVD komp startuje. Okazało się, że złe ustawienie jednej zworki w DVD powodowało, że nie włączał się obraz (żeby nie było: DVD był jedynym urządzeniem podpiętym tą taśmą, więc teoretycznie zworka mogła być ustawiona dowolnie). Logiczne, nie? :wink:
Adon - 21 Sierpnia 2013, 09:38

ketyow :mrgreen:
gorat, a może by tak klawiaturę na usb? :P

ketyow - 21 Sierpnia 2013, 09:43

Tam zaraz na USB. Klawiatura ekranowa jeszcze jest :mrgreen:
gorat - 28 Sierpnia 2013, 22:42

Doradziłem na razie korzystanie z niej :mrgreen:

Klawiatury się poszuka teraz, obojętnie jakiej ;P: To jest, czy są jakieś zdecydowane niepolecanki?

Memento - 28 Sierpnia 2013, 22:46

Też mam pytanie w klawiaturowym temacie. Wiecie o istnieniu jakiegoś dobrego edytora tekstu na androida z polskimi znakami diakrytycznymi 'na wierzchu'? Może być płatny, byle poniżej dychy.
gorat - 29 Sierpnia 2013, 00:09

Edytor tekstu raczej nie odpowiada za takie rzeczy, tylko klawiatura/IME. To może być zależne też od rozmiaru ekranu - podejrzewam, że ta sama klawiatura może inaczej zachowywać się na 3'' względem 5'' czy 9'' - rozmiar klawiszy ma znaczenie.
Memento - 29 Sierpnia 2013, 13:35

Ok, teraz polskiego na nasze. :')
gorat - 29 Sierpnia 2013, 20:00

Na jakim sprzęcie potrzebujesz klawiatury? Fon (mały? duży?), tablet, laptop dotykowy?

Jako posiadacz i użytkownik dość małego telefoniku (cztery cale) mogę powiedzieć, że na pasek ze znakami diakrytycznymi po prostu nie ma miejsca. Testując pobieżnie Note dostrzegłem, że już przy jego rozmiarze doszedł prosty pasek numeryczny (cyfry), zatem możliwe, że istnieje klawiatura (lub ustawienie już zainstalowanej, np. domyślnej), która pozwala użyć tego miejsca na znaki inne. W przypadku sprzętu o wyższej przekątnej zostawiam głos (bardziej) doświadczonym...

Memento - 29 Sierpnia 2013, 20:24

Potrzebuję na tablecie... ^^
gorat - 29 Sierpnia 2013, 23:46

1. Przejrzyj dostępne klawiatury (powinno zadziałać: bez zaznaczonego tekstu, przytrzymaj dotyk w wolnym miejscu, aż menu wyskoczy)
2. Przegrzeb ustawienia (powinna być ikonka, zębatka, trzeba poszukać - zależne od klawiatury)

---

Nadal mam problem.
Z nową klawiaturą komp działał jakiś czas bez problemu, aż... padł. Czarny zwis. Restart? OK, do następnego padu. Jeszcze parę razy, aż przestał reagować na próby włączenia. Odłączyłem wszystko po kolei, ale dopiero po karcie graficznej doszedł do POSTa... to jest, wcześniej mogłem klepać włącznik ile wlezie, i tak nie reagował.

Teraz jest problem - o ile wcześniej też wytknęło GPU, do przejścia POSTa było konieczne odłączenie klawiatury. Coś mi podzespoły smaży czy jak?
W innym pomieszczeniu uskwierczyło ostro antenę (radio, może TV, nie używam) - interesujący zbieg okoliczności.

hrabek - 30 Sierpnia 2013, 07:01

A nie masz czasem kurzu na karcie graficznej? Przetrzyj delikatnie palcem. Kilka razy mi się tak zdarzyło.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group