Park marzeń [gry] - Co robić? Czyli w co grać?
ketyow - 3 Grudnia 2014, 23:13
Matrim napisał/a | To chyba jedyna gra, która jakoś tak sama z siebie zachęcała mnie do zdobywania osiągnięć. |
Kto nie próbował przenieść krasnala w HL2:EP2 ten nie wie co to w ogóle jest zdobywanie osiągnięć w grach
Homer - 4 Grudnia 2014, 01:40
hrabek napisał/a |
Nikt? Generalnie same zachwyty nad grą. W 2 dni zwrócił się koszt produkcji, pierwsze miejsce sprzedaży na Steam (i nie tylko). Naprawdę nikt nie grał? |
Kiedy grać, hrabek? Kiedy grać?
Jesień strasznie tłusta...
Ethan Carter, Broken Sword V, Lords of the Fallen...
Obecnie Alien: isolation z Dragon Age: Inkwizycja na zmianę... (świetna grafika, fabuła, klimatowi ku jedynce bliżej... ale jaka kobyła... już mam ze 40h a dopiero zacząłem... podobno 150h bez pełnej eksploracji (~75%), a to przecież tylko pierwsze przejście). Trzeba się wyrobić do końca lutego, kiedy to Wiedźmin 3 nadejdzie...
War of Mine dopiero na dniach miał pudełkowe wydanie... ooo, jutro będzie miał... może wcisnę w okno po Nowym Roku.
http://zgranarodzina.edu....is-war-of-mine/
Dunadan - 4 Grudnia 2014, 08:30
Homer napisał/a | Ethan Carter, |
Przecudowna gra, choc skończysz ją w 2-3 godziny.
Homer napisał/a | Alien: isolation |
Pograłem nieco - ładna grafika ładny klimat ale... poza tym to jakaś lipa. Twórcy Ethana Cartera na swoim blogu nieźle ją zjechali mnie znudziła po godzinie.
Matrim - 4 Grudnia 2014, 19:59
ketyow napisał/a | Kto nie próbował przenieść krasnala w HL2:EP2 ten nie wie co to w ogóle jest zdobywanie osiągnięć w grach |
Yyy, no być może że tak
Mnie chodziło raczej o to, że gra wciągała na tyle, że zdobywanie kolejnych osiągnięć stawało się zupełnie "przy okazji", naturalnie, a nie po to żeby się chwalić przed kumplami
A ja sobie pogrywam w Divinity: Original Sin. I to jest bardzo fajny eRPeG, w starym stylu z wciągającymi walkami - mieszanie czarów daje niesamowitą frajdę, chociaż tak koło 10. poziomu doświadczenia robi się jakoś dziwnie łatwo, a to jeszcze kawał gry przede mną...
konopia - 7 Grudnia 2014, 13:34
KOTOR'a I na gog'u sobie zakupiłem
Jakoś do tej pory nie miałem czasu by na poważnie pograć w tą grę.
Oczywiście to nie jest tak, ze kupiłem to by w to grać, to nie tak jak myślicie, zamierzam potraktować KOTOR jaki interaktywny kurs języka angielskiego
Na szczęście działa na laptopie, może nie będzie go przegrzewać, dłuższe niż 20 minut sesje w wiedźmina 1 powodowały awaryjne wyłączenia sprzętu.
Dunadan - 7 Grudnia 2014, 13:50
konopia, może czas na przeczyszczenie laptopa?
konopia - 7 Grudnia 2014, 16:51
to raczej wina słabej Integry niż kurzu (i5 M450)
zresztą dwa lata temu przy wymianie panelu LCD i klawiatury był czyszczony, myślisz, ze powinienem jeszcze raz? Przy normalnym korzystaniu bez grania) nie grzeje się.
ketyow - 7 Grudnia 2014, 18:34
Dwa lata Wow. Jak się przedmuchuje co dwa miesiące, to futerko się nie robi i nie trzeba go rozkręcać (chyba, że korzystamy w mocno kłaczących warunkach). Obecnie laptopy robione są tak, żeby się nie dało przeczyścić radiatora bez utraty gwarancji i rozbierania wszystkiego w cholerę, więc pozostaje dmuchanie - ale ono generalnie wystarcza. Jeśli laptop nie jest marki krzak i nie jest tandetnie zaprojektowany układ chłodzenia, to nie ma prawa się przegrzewać bez względu na siłę obciążenia. To jest podstawą do zwrotu. Więc nie, to nie wina integry, że Ci się wyłącza
A to, że przy normalnych warunkach się nie przegrzewa, to nic nie znaczy.
ilcattivo13 - 10 Grudnia 2014, 14:42
Przy e-cygaretach wystarczy tydzień i żadne dmuchanko nie wystarczy ;P
Jako że nie ma czasu na granie, więc pogrywam sobie w to, co nie wymaga zbyt dużo czasu Na ten przykład, NEO Scavenger. Absolutnie kapitalna gra jeśli chodzi o zabijanie Twojego bohatera Do tej pory myślałem, że mój wrodzony melepetyzm dotyczy tylko realu, a tu proszę - zaczynam grę, pierwsza czynność po wyjściu ze zbiornika kriogenicznego (rozbiłem inny zbiornik kriogeniczny, żeby się uratować od beastmana) i już rozharatana ręka. Zabandażowałem się, wyszedłem na świat. W pierwszych ruinach, w czasie przeszukiwania domu, poślizgnąłem się na liściach (byłem na bosaka) i załapałem się na rozbity łeb (wstrząs mózgu) i kilka ran ciętych. Jak straciłem przytomność, to ktoś mnie obdarł do gołego - tylko plastikowa opaska z kriogeniki została na ręku. W efekcie przypałętała się też hipotermia i wstrząs i nastąpił zgon w ciągu dwóch dni Czyli jakieś 20 minut rozgrywki
Przemyślałem sprawę, inaczej stworzyłem postać i poszło troszkę lepiej. Zarżnąłem beastmana (okupione raną uda), ubrałem się w jego futro - i już z grubsza byłem zabezpieczony od chłodu. Potem było łatwo: kilka bezwypadkowych przeszukiwań ruin, trochę craftingu, kilka starć z bandytami i mutantami (kolejne kilka ran i guzów) i dorobiłem się wózka sklepowego na płozach, łuku, kilku dzid, karabinu bez kul (dwie, co miałem, raz dwa poszły na kolejnego beastmana), kompletu ciuchów (miałem nawet buty - jednego wojskowego trepa i jednego pantofla) i masy różnych gratów. Naprawiłem światło w kriogenice i założyłem tam sobie bazę. Niestety, trzeba kiedyś spać. A światło w nocy widać na kilometry wokół. We śnie mnie okradli. Rano ich dogoniłem, spuściłem łomot (sam przeciw trzem - zero ran!). Wracając zaszedłem do ruin na zakupy. Strop się pode mną zarwał - dwie złamane nogi. Game over.
Czytam w sieci, że ludziom się udaje - nie wiem, może nie są tak pazerni, może mają więcej szczęścia, ale udaje im się skończyć grę. Całkiem sporej liczbie osób. Więc jakby ktoś miał okazję, to sprawdźcie, czy Wam też tak kiepsko by szło
A ja w międzyczasie pogrywam sobie po pół godzinki w JA2 - jest już BETA do V11.3 I jest ge-nial-nie Jeszcze bardziej genialnie niż na wiosnę, kiedy wypuścili pre-betę Skrócono czas rozgrywki (Enrico częściej jest "concerned" o brak postępów), więc nie ma czasu na szkolenia najemników, a Panna D. sypie czarnuchami jak jaki kulomiot - oddziały po 30 - 40 to norma Do tego wyszło sporo nowości - broń się brudzi (nie tylko psuje/zużywa), najemników trzeba karmić, hummer jeździ w terenie, można radiem prosić o nalot/ostrzał artyleryjski (jak się ma dostęp do lotnictwa i artylerii i oznaczy pozycje wroga granatami dymnymi), albo zagłuszyć żołnierzy D., którzy radiem proszą o to samo i milion innych opcji. Praktycznie wszystko w pełni modyfikowalne - jak nie z poziomu menu opcji, to przez IniEditor.
Dla mnie w tej chwili to najlepsza gra, w jaką grałem w życiu Zaraz po FO:NV, ofkors Do tego, dla kompletnych zboczeńców, jest multiplayer (tak, multi w JA2!)
Luc du Lac - 10 Grudnia 2014, 15:14
JA2 - Jagged Alliance 2 ?
thinspoon - 10 Grudnia 2014, 17:31
hrabek napisał/a | hrabek napisał/a | Grał ktoś już w This War Of Mine? Trailer mnie urzekł: http://www.youtube.com/watch?v=BALBUyoTxQM
Koncept zapowiada się znakomicie, a i grafika całkiem ciekawie. No ale na trailerach to wszystko wygląda 10x lepiej niż w rzeczywistości. |
Nikt? Generalnie same zachwyty nad grą. W 2 dni zwrócił się koszt produkcji, pierwsze miejsce sprzedaży na Steam (i nie tylko). Naprawdę nikt nie grał? |
No i już, przeszedłem po raz pierwszy, na pewno nie ostatni. Z ośmiu osób, które przewinęły się przez domostwo, przeżyły trzy. Przeżyły tylko dlatego, że zacząłem kraść i zabijać. Spośród mieszkańców jedna dziewczyna zginęła w trakcie wyprawy po zapasy, jedna zamarzła. Dwóch gości zmarło w wyniku odniesionych ran po którymś napadzie bandytów, jeden koleś wyszedł którejś nocy i już nie wrócił. Później dowiedziałem się, że został zabity przy próbie opuszczenia miasta.
Gierka jest dobra, mogłaby być lepsza. Największą wadą, jak dla mnie, jest brak interakcji między domownikami. Za to wywołuje emocje. Próbuję właśnie z innym układem mieszkańców.
ilcattivo13 - 11 Grudnia 2014, 07:47
Luc du Lac napisał/a | JA2 - Jagged Alliance 2 ? | ja, ja, naturliś
Luc du Lac - 11 Grudnia 2014, 09:37
ilcattivo13 napisał/a | Luc du Lac napisał/a | JA2 - Jagged Alliance 2 ? | ja, ja, naturliś |
eee znaczy że co ? robią JA2 na nowo ? że o so chodzi ? (to juz nie lepiej było JA3) ?
konopia - 11 Grudnia 2014, 09:41
HOMM 3 będzie wydana na nowo, z poprawiona grafiką itp.. tak by lepiej wyglądała. Oczywiście wersja mobilna itp.. niestety tylko podstawka, bez obsługi modów.
Ja nie kupie, mam kompletna z gog'a z modem HD i mogę do niej dodać co tylko chcę
thinspoon - 11 Grudnia 2014, 09:46
konopia napisał/a | HOMM 3 będzie wydana na nowo, z poprawiona grafiką itp.. tak by lepiej wyglądała. Oczywiście wersja mobilna itp.. niestety tylko podstawka, bez obsługi modów.
Ja nie kupie, mam kompletna z gog'a z modem HD i mogę do niej dodać co tylko chcę |
Daj pan spokój z tym newsem Grafa promocyjna:
Internet zareagował błyskawicznie
I jeszcze wracając do This War of Mine. Zacząłem nowymi ludźmi. Zarwana nocka, ledwie widzę na oczy. Dostałem na starcie mocny zespół - byłego wojskowego, kucharza i złodziejkę. Po paru dniach dołączył Boris, silne, powolne chłopisko, w sam raz do znoszenia zapasów z pobliskich budynków. Poza kłopotami z jedzeniem szło sielankowo. No, za wyjątkiem obłupienia z zapasów samotnie mieszkającej pary staruszków - miałem podbramkową sytuację. Szybko umocniłem budynek i uzbroiłem ekipę. W ciągu dwudziestu dni nikt nawet nie został ranny w trakcie ataków bandytów. Szybko też uruchomiłem produkcję bimbru, kupując za niego przede wszystkim materiały konstrukcyjne. Ekipa je głównie szczury, ale za to z warzywami, Bruno świetnie je przyrządza. Chałupa wyposażona, produkuję już nawet amunicję. No i oczywiście musiałem spieprzyć, bo zachciało mi się bohaterstwa. Podczas wypadu do supermarketu Boris natknął się na żołnierza usiłującego zgwałcić kobietę. Miał przy sobie tylko łom, myślałem, że skasuje wojaka jednym ciosem z przyczajki. Nie skasował, choć było blisko. Żołnierz szybko doszedł do siebie i wygarnął Borisowi serię z kałacha. W ekipie nastroje podupadły. Wysłałem tam potem anioła zemsty - Romana, ale żołnierz zdążył się dawno zabrać.
[ Komentarz dodany przez: ketyow: 12 Grudnia 2014, 10:44 ]
Wstawiłem spoilery.
hrabek - 11 Grudnia 2014, 10:42
thinspoon napisał/a | No i już, przeszedłem po raz pierwszy, na pewno nie ostatni. |
Dzięki za pamięć. A ile czasu zajęło ci to jedno przejście?
ketyow - 11 Grudnia 2014, 10:48
Niech lepiej siódemkę zrobią w stylu HoMM V, bo jak pójdą w kierunku VI, to dla mnie seria HoMM już nie istnieje.
thinspoon - 11 Grudnia 2014, 10:48
Kilka godzin. Jeden wieczór, przeciągnięty w nockę.
Fidel-F2 - 11 Grudnia 2014, 10:52
HoMM V to badziew, VI nie znam
ketyow - 11 Grudnia 2014, 11:24
HoMM V to to co było dobre w trójce, ubrane w irytującą grafikę 3D, rozbudowane o trochę nowych opcji. Nie jest to lepsze od WoGa, ale od gołej trójki raczej tak (choć wolałbym 2D). Nie wiem czemu uważasz za badziew? Natomiast szósta nie ma za wiele wspólnego ze starymi herosami, zupełnie zmienili mechanikę.
thinspoon - 12 Grudnia 2014, 07:55
No dobra, skończyłem This War of Mine po raz drugi. Tym razem z podstawowego składu nie zginął nikt, za co też dostałem achievementa na finiszu. Gra wciąga. Jest ten sam efekt co przy czytaniu książki w nocy, tylko zamiast "jeszcze jednej strony" jest "jeszcze jeden dzień". Strategia przeżycia jest dość mocno zdeterminowana składem, jaki dostaniesz na starcie. Jeśli masz silne postacie (15-17 slotów w plecaku), dużo skuteczniej plądrujesz bezpieczne lokacje. Jeśli masz słabszych mieszkańców (8-10) musisz skupić się na zbieraniu cenniejszych rzeczy i handlu. Jeśli w zespole masz Romana, możesz zacząć polowanie na bandytów, bo facet zabijanie ma we krwi. Bardzo dużym plusem jest brak save'a - zapis wyłącznie podczas wyjścia z rozgrywki. Nauka walki jest przez to bardzo bolesna - jeden błąd i w najlepszym wypadku wracasz z nocnego wypadu z pustymi rękami. W najgorszym - masz jednego członka zespołu mniej.
Polecam, zdecydowanie.
ilcattivo13 - 12 Grudnia 2014, 08:52
Luc du Lac napisał/a | eee znaczy że co ? robią JA2 na nowo ? że o so chodzi ? (to już nie lepiej było JA3) ? |
Ależ skąd. To znaczy, że wobec mniej lub bardziej tragicznych kup, jakimi okazały się wszystkie kolejne JA (Flashback, BiA) i klony JA (poza Brygadą E5, ofkors), moderzy wzięli sprawę w swoje ręce i postanowili całkowicie przebudować JA2, a nie tylko pozmieniać szczegóły. W efekcie ze stuprocentowo świetnej gry, jaką była JA2, mamy tysiącpięćsetprocentowy wytwór geniuszu i solidnego rzemiosła
A żeby było śmieszniej, część ekipy tworzącej V1.13 pracowała też przy Flashbacku. I już im tak dobrze nie poszło :/ Szkoda. Ale za dwa, trzy lata, może moderom uda się z Flashbacka zrobić grę choć w przybliżeniu na miarę V1.13
Luc du Lac - 12 Grudnia 2014, 09:32
ilcattivo13 napisał/a |
Ależ skąd. To znaczy, że wobec mniej lub bardziej tragicznych kup, jakimi okazały się wszystkie kolejne JA (Flashback, BiA) i klony JA (poza Brygadą E5, ofkors), moderzy wzięli sprawę w swoje ręce i postanowili całkowicie przebudować JA2, a nie tylko pozmieniać szczegóły. W efekcie ze stuprocentowo świetnej gry, jaką była JA2, mamy tysiącpięćsetprocentowy wytwór geniuszu i solidnego rzemiosła
A żeby było śmieszniej, część ekipy tworzącej V1.13 pracowała też przy Flashbacku. I już im tak dobrze nie poszło :/ Szkoda. Ale za dwa, trzy lata, może moderom uda się z Flashbacka zrobić grę choć w przybliżeniu na miarę V1.13 |
jakieś namiary na tego Jaggeda ? - kupić ? ściągnąć ?
a co do flashbacka ? to masz na myśli tego od anotherworlda ?
ketyow - 12 Grudnia 2014, 09:50
Flashback i Another World to dwie zupełnie różne gry. Podobne wizualnie, z tego samego studia wyjechały.
ilcattivo13 - 12 Grudnia 2014, 10:00
Luc du Lac - JA2 trzeba mieć w wersji JA2 1.05r PL lub JA2 Gold 1.12 ENG (jeśli nie masz, to obie dostępne w GOGu za grosze). Potem wystarczy wgrać V1.13 i włala
Tu znajdziesz szczegóły i plik
JA Flashback to oficjalna trzecia część serii, w której mechanika miała być taka, jak powinna. Czyli turowa. W przeciwieństwie do JA: BiA, oficjalnej trzeciej części serii, w której zastosowano dziadowski real time
Flashback wydali bodajże z półtora miesiąca temu, więc lepiej się na niego jeszcze nie rzucać
ketyow, a kto dziś pamięta, że kiedyś, w poprzednim eonie, był inny Flashback i że to była kontynuacja Another Worlda?
ketyow - 12 Grudnia 2014, 10:08
Jestem jeszcze nie wyspany i zapomniałem, że było coś takiego jak JA Flashback, a ten prawdziwy Flashback był po prostu remake'owany w zeszłym roku i myślałem, że to do niego nawiązujesz. Szczególnie po tym jak Luc też nie załapał i zaczął pisać o Another World
Tak czy owak, dziesięciotysięczny post, przynajmniej we właściwym dziale
Luc du Lac - 12 Grudnia 2014, 10:12
dzięki wielkie kurde no
ketyow napisał/a | Flashback i Another World to dwie zupełnie różne gry. Podobne wizualnie, z tego samego studia wyjechały. |
ilcattivo13 napisał/a | ketyow, a kto dziś pamięta, że kiedyś, w poprzednim eonie, był inny Flashback i że to była kontynuacja Another Worlda? |
ja bym powiedział że to było nawet dwa eony temu
ilcattivo13 - 12 Grudnia 2014, 10:15
ketyow - Ty spamerze
Luc du Lac - niezamaco
mesiash - 12 Grudnia 2014, 10:18
Heh, zainstalowałem Witchera 2, którego dostałem od goga za darmo, ale moja karta graficzna nie chce mu pomóc, i ustawia minimalne detale itd... Jak na razie dałem radę 5 minutom samouczka, bo strasznie "blisko ekranu" jest Geralt, i nie mogę się do niego przyzwyczaić.
Dunadan - 12 Grudnia 2014, 10:57
mesiash napisał/a | ale moja karta graficzna nie chce mu pomóc |
http://allegro.pl/listing...3024&string=560 - GTX560 daje radę prawie na najwyższych ustawieniach (wyłączając ubersampling). Gra wygląda naprawdę bardzo ładnie ale po Crysis 3 już nic nie będzie takie samo przez jakiś przynajmniej... Crysis jest lata świetlne przed Wiedźminem.
Co do sterowania... kwetia przyzwyczajenia ale faktycznie bliżej mu to TPP niż tego co było w jedynce - trudno się dziwić, skoro jedynka bazowała na silniku z Neverwinter Nights. W dwójce jest więcej akcji i dobrze.
|
|
|