To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

jewgienij - 6 Kwietnia 2008, 17:31

Martva napisał/a


Jakieś wiązania w białkach szlag trafia pod wpływem temperatury, albo coś?


To w takim razie tylko na surowo musimy je spożywać :wink: , bo inaczej nic nie warte.

Zdjęcia super! Twój radosny wizerunek powala. Tylko ta owca się niepotrzebnie na pierwszy plan wpycha...

czterdziescidwa - 6 Kwietnia 2008, 17:54

Martva: Znów aplikujesz do goratowego avatara? ;) Zdjęcie super.
joe_cool - 6 Kwietnia 2008, 18:43

że tak wrócę do dyskusji o udach - na wysmuklenie ud świetne są sztuki walki, zwłaszcza kick-boxing. w krótkim czasie czyni cuda, serio, serio :D na boczki i brzuch też jest bardzo dobry. i na pelikany ;)
czterdziescidwa - 6 Kwietnia 2008, 18:55

Ale źle robi na głowę ;)
Martva - 6 Kwietnia 2008, 19:03

jewgienij napisał/a
To w takim razie tylko na surowo musimy je spożywać


Bleeeeeh.

Cytat
Zdjęcia super! Twój radosny wizerunek powala.


:oops: Koleżanka mi doniosła, że zostałam nazwana 'ślicznym rudzielcem'. Szalenie się ucieszyłam, i tylko siostra na mnie patrzy jak na wariatkę. Ale to na pewno z zazdrości, o ;)

jewgienij napisał/a
Tylko ta owca się niepotrzebnie na pierwszy plan wpycha...


To nie jest owca, ignorancie, to piesa.

czterdziescidwa napisał/a
Martva: Znów aplikujesz do goratowego avatara?


E nie, konkurencja jest silna ;P: poza tym naraziłam się poprzednim avikiem ;)
I nie mogę się przyzwyczaić do tej foty, gdyby ją miał jeszcze ktoś to bym się dziwnie czuła chyba.

joe_cool, ja się zawsze bałam sztuk walki, bo mam okulary :|
Ale - z zupełnie innych powodów - myślę o jakimś kursie samoobrony dla kobiet, jak już się ocieramy o temat...

joe_cool - 6 Kwietnia 2008, 19:04

czterdziescidwa napisał/a
Ale źle robi na głowę

tak sądzisz? :twisted: moja głowa czuje się świetnie, a Twoja? :twisted:

EDIT: gospodyni się wcięła...

EDIT2:
Martva napisał/a
Ale - z zupełnie innych powodów - myślę o jakimś kursie samoobrony dla kobiet, jak już się ocieramy o temat...

polecam krav magę :D też dobrze robi na uda ;)

czterdziescidwa - 6 Kwietnia 2008, 19:10

joe_cool napisał/a
czterdziescidwa napisał/a
Ale źle robi na głowę

tak sądzisz? :twisted: moja głowa czuje się świetnie, a Twoja? :twisted:


Chyba w trosce o swoją głowę przyznam Ci rację ;) Ale wydaje mi się, że sporty walki w których często trafia się w głowę nie służą zdrowiu. Zresztą, wszystko zależy od tego jak się ćwiczy.

joe_cool - 6 Kwietnia 2008, 19:17

czterdziescidwa napisał/a
Zresztą, wszystko zależy od tego jak się ćwiczy.

no właśnie - wprawdzie parę razy w nos dostałam, ale póki co lekko ;)

Fidel-F2 - 6 Kwietnia 2008, 19:44

Martva napisał/a
Bo ona się upiera przy maśle, a ja wolę oliwę. Dla mnie masło jest produktem wyłącznie kanapkowym i do smażenia czegokolwiek się nie nadaje.
no to wezmę stronę Twojej mamy, dla mnie maslo jest niezastąpione (smakowo) do smażenia, kanapki za to zwykle robię z majonezem zamiast masła
mawete - 6 Kwietnia 2008, 20:25

joe_cool napisał/a
czterdziescidwa napisał/a
Zresztą, wszystko zależy od tego jak się ćwiczy.

no właśnie - wprawdzie parę razy w nos dostałam, ale póki co lekko ;)

Dostaniesz mocniej jak chłopaków znam :mrgreen:

Taselchof - 6 Kwietnia 2008, 20:31

znajoma poszła na boks i wróciła z pobijanymi żebrami ;) i to dziewczyny podobno są brutalniejsze wobec siebie :D mhm najlepsza samoobrona dla kobiety jakąś broń kup ;p
joe_cool - 6 Kwietnia 2008, 20:34

mawete napisał/a
Dostaniesz mocniej jak chłopaków znam

cóż, nie ma letko :mrgreen: chłopaki mają parę w łapach, ale zapominają o gardzie, więc może to ja pierwsza trafię ;)

Kasiek - 6 Kwietnia 2008, 21:20

Jaka śliczna Martva, ależ masz piękny uśmiech....

A piesa to malamut w okresie szczurowatości, znaczy wymiany futra jak mniemam? ;)

Martva - 6 Kwietnia 2008, 21:35

Fidel-F2 napisał/a
la mnie maslo jest niezastąpione (smakowo) do smażenia,


Mnie brzydzi ;)

Fidel-F2 napisał/a
kanapki za to zwykle robię z majonezem zamiast masła


Majonez też mnie brzydzi :)

joe_cool napisał/a
wprawdzie parę razy w nos dostałam, ale póki co lekko


No i właśnie dlatego nie są to zabawy dla mnie ;)

Kasiek napisał/a
Jaka śliczna Martva, ależ masz piękny uśmiech....


Rekini ;) dzięki.

Kasiek napisał/a
A piesa to malamut w okresie szczurowatości, znaczy wymiany futra jak mniemam?


Nie wiem, nie znam się na piesach, ale jest przeurocza :)

Kasiek - 6 Kwietnia 2008, 21:53

mucik, jak moje linieją też jak szczury wyglądają, chociaż młoda teraz wyjątkowo puszysta jest. jakby się kiedyś nie ruszała to zrobię fotki ;)
jewgienij - 7 Kwietnia 2008, 08:46

Martva napisał/a


jewgienij napisał/a
Tylko ta owca się niepotrzebnie na pierwszy plan wpycha...


To nie jest owca, ignorancie, to piesa.


Czepiasz się szczegółów :wink: Skoro i jedno, i drugie zwierzątko merda ogonem i aportuje, to dla mnie nazwa nie odgrywa wielkiego znaczenia :roll:

aniol - 7 Kwietnia 2008, 10:00

Martva napisał/a
- myślę o jakimś kursie samoobrony dla kobiet, jak już się ocieramy o temat...

ojej ojej to ja do siebie zapraszam serdecznie!
panie zawsze sa u nas mile widziane
i od razu mowie sens maja regularne zajecia a nie kilku(dniowe, tygodniowe, miesieczne*) kursy {*niepotrzebne skreslic}

Martva - 7 Kwietnia 2008, 10:18

Kasiek napisał/a
jakby się kiedyś nie ruszała to zrobię fotki


To chyba będziesz musiała poczekać aż zaśnie ;)

jewgienij napisał/a
Czepiasz się szczegółów :wink:


Ba ;)

jewgienij napisał/a
Skoro i jedno, i drugie zwierzątko merda ogonem i aportuje, to dla mnie nazwa nie odgrywa wielkiego znaczenia :roll:


Jakby to powiedzieć... owce nie merdają ogonem i nie aportują, one się rzucają na ludzi i wyżerają im jelita. Coś Ci się chyba pomyliło. Przy owcy nie siedziałabym wyluzowana i uśmiechnięta, w ogole starałabym się z nią nie być w jednym kadrze.

aniol napisał/a
ojej ojej to ja do siebie zapraszam serdecznie!


O?
Bo ja nie myślę o zajęciach z konkretnych sztuk walki, tylko takich które mnie nauczą jak się wywinąć kiedy ktoś mnie złapie za rękę, przykładowo. Nikt mnie nigdy nie zaczepił (zaczepek słownych nie liczę, są rzadkie i - przeważnie - totalnie ignorowane), ale boję się że kiedyś się trafi jakiś głąb.

Znalazłam jeszcze seksowniejsze cacko :D wprawdzie dwa złote droższy od poprzedniego, ale czego się nie robi dla wygody i stabilności... i zobaczcie ile jest sztuk do wzięcia, myślę że może bym tak od razu chapnęła z pięć, co? Żeby mieć na zapas...

Kasiek - 7 Kwietnia 2008, 10:24

12G? 95I? o szit :shock:
Martva - 7 Kwietnia 2008, 10:32

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić osoby która ma dobrze dobrany rozmiar 120-cokolwiek. Przecież to by było minimum 130 pod biustem, ciasno mierzone na wydechu... aua.
BTW to dziewczę ze zdjęcia wygląda na tyle szczupło, że pewnie powinno nosić 65. I myślę że takich dziewcząt jest więcej niż osób z obwodem pod biustem >100, a jednak to te drugie mają większy wybór jeśli chodzi o bieliznę...

aniol - 7 Kwietnia 2008, 10:43

Martva napisał/a

Bo ja nie myślę o zajęciach z konkretnych sztuk walki, tylko takich które mnie nauczą jak się wywinąć kiedy ktoś mnie złapie za rękę, przykładowo. Nikt mnie nigdy nie zaczepił (zaczepek słownych nie liczę, są rzadkie i - przeważnie - totalnie ignorowane), ale boję się że kiedyś się trafi jakiś głąb.


mit o kursach samoobrony to jedno z kilku najwiekszych klamstw w sztukach i sportach walki
uczciwie mowie kursy samoobrony sobie odpusc, strata czasu i kasy, w calym kraju znam trzy osrodki ktore robia kursy samoobrony dla pan majace jakis sens, (w Krakowie niestety nie ma) cala reszta to albo sprzedawcy kitu albo pelni dobrych checi ale nie do konca orientujacy sie w zagadnieniu ludkowie
zreszta po kilkutygodniowym kursie nie nabierzesz nawet podstawowych nawykow ruchowych, nie mowiac juz o tym ze bez ich utrwalania po np roku nie bedziesz umiala zrobic nic z tego co ci na kursie pokaza
sens naprawde maja stale zajecia, do tego prowadzone w formie kontaktowej i majace jakkolwiek element rywalizacji
zeby nie bylo ze robie sobie na forum reklame, moge ci na priva puscic kilka sensownych adresow krakowskich (ale do siebie zapraszam goraco)

Agata - 7 Kwietnia 2008, 10:48

Boszszsz... Co za obrzydlistwo... :?
Martva - 7 Kwietnia 2008, 11:15

aniol, ja się muszę zastanowić, a między zastanawianiem sie a wykonaniem to u mnie dużo czasu upływa :)

Agata, nie znasz się. Piękny jest, no. Fakt że nosiłam kiedyś koszulki uszyte z mniejszej ilości materiału, ale jak się ma taki kosmiczny rozmiar jak ja to się nie wybrzydza i bierze co dają. Tylko szkoda że nie jest beżowy :twisted:

jewgienij - 7 Kwietnia 2008, 11:32

martva, masz na myśli dziką odmianę owcy, a ja mówię o domowej( lamba domestica), którą - jeśli tresowana od szczenięctwa pod okiem fachowca - spokojnie można trzymać w domu, w klatce i w kagańcu oczywiście :shock:
aniol ma rację.
Ja bym proponował wyćwiczyć do perfekcji jedno uderzenie kolanem plus/albo pryśnięcie czymś po oczach, a potem krzyk i w nogi :D

Martva - 7 Kwietnia 2008, 11:38

jewgienij napisał/a
spokojnie można trzymać w domu, w klatce i w kagańcu oczywiście


Nie, no co Ty. W życiu. I zauważ że zwierzątko na zdjęciu nie ma kagańca i klatki, a fotka jest wrzucona w siec nie przeze mnie, więc nieretuszowana. To piesa jest. Nie owca. Piesa.

Cytat
Ja bym proponował wyćwiczyć do perfekcji jedno uderzenie kolanem


Wydaje mi się że na uderzenie kolanem wszyscy są podświadomie przygotowani :|

jewgienij napisał/a
potem krzyk i w nogi


Nie umiem krzyczeć :(

mistique - 7 Kwietnia 2008, 11:42

Psiknięcie lakierem do włosów po oczach powinno załatwić sprawę, a przy tym jest lepszy od gazu czy takich tam, bo nikt Cię nie oskarży, że to ty napadłaś.
Martva - 7 Kwietnia 2008, 11:44

Muszę się rozejrzeć za małym sprayem do noszenia w kieszeni.
Agata - 7 Kwietnia 2008, 11:49

Martva napisał/a
Muszę się rozejrzeć za małym sprayem do noszenia w kieszeni.


Raid! Tylko Raid! Są takie w małych puszkach.

jewgienij - 7 Kwietnia 2008, 11:53

martva
Nic się nie bój, facet napastujący niewinne dziewczę, czuje się pewny i zapomina, że może dostać.( Nie żebym czerpał teraz z doświadczenia :D )
Jeśli chcesz, możesz atak w krocze poprzedzić zmyłką. Wtedy już mamy sekwencję ruchów. Udajesz, że chcesz pazurkami po oczach, a kolano już nakierowane na cel... :twisted: Facet instynktownie chroni twarz i odsłania dół. Ale do tego potrzeba ćwiczenia i zimnej krwi.

mistique -Racja, pod warunkiem, że nie będziesz tego lakieru dziesięć minut szukać w torebce ;P:

aniol - 7 Kwietnia 2008, 11:53

gazy, spraye, paralizatory,noze, kubotany i inne wynalazki obronne maja jeden zasadniczy mankament: w sytuacji realnego zagrozenia zawsze spoczywaja na dnie torebki, plecaka, gleboko w wewnetrznej kieszeni kurtki itd- najwiekszym problemem z uzywaniem dowolnej broni w samoobronie (obojetne czy to bedzie komorka czy pistolet) jest to ze w sasadzie nosi sie ja skrycie co znacznie utrudnia jej szybkie dobywanie
dlatego opcja "wlasne konczyny najlepsza bronia" jest najlepsza
kop w krocze? hmm polemizowalbym
wrzask sprawdza sie duzo lepiej

edycja: widze ze jewgienij byl szybszy :)



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group